mordor12

Świetnie, że zakupiłeś standy Rogoza. To porządna firma. Największym błędem jest zlekceważnie podstawek. Nierzadko ludzie stawiają docelowo kolumny podstawkowe na lekkich, chwiejnych podstawkach, ale jeśli chcemy uzyskać jak najlepsze "właściwości" soniczne z kolumn to te muszą być solidne, ciężkie, dobrze wykonane. Rogozy właśnie takie są.

No pewnie, że tak, najważniejsze to czerpać radość z muzyki. Musisz wiedzieć, że ciężko, przynajmniej w pewnej kwocie jest dobrać zestaw , który odtworzy super wszystkie gatunki muzyczne. Niestety musimy iść gdzieś na kompromisy, "wypośrodkować" jakoś to wszystko. Mam nadzieję , że dobierzesz jakieś fajne kolumny bo Caspian to naprawdę zacny klocek.

Jak dla mnie wszystko się zgadza. Caspian to świetny wzmacniacz , ale nie do cięższych brzmień jak Heavy Metal. Przy większym natłoku instrumentów on potrafi po prostu zlewać instrumenty ze sobą. Za szybki ten wzmacniacz też nie jest. Szczególnie pierwsza wersja , którą posiadasz. Z nowszymi Caspianami jak M1 NG czy M2 jest już lepiej, ale nadal to nie jest ich główny repertuar. Są lepsze wzmacniacze do takiej muzyki. Co innego śpiewające panie, jazz'ik itd - tutaj jest klasa. Natomiast co do Rocka jak Pink Floyd , Queen, Deep Purple to powinno być całkiem nieźle, Może brakuje Ci w Rocku po prostu tego charakterystycznego kopa, energii? Pierwsza wersja Caspiana gra dość ciepło, miękko z piękną średnicą, te nowsze są jaśniejsze, bardziej dynamiczne, zdecydowanie mocniejsze pomimo małych różnic w papierkowej specyfikacji. Tak czy tak ja Caspianów w Metalu nie widzę. Do takiej muzyki świetnie sprawdzają się wzmacniacze Naim'a, Rotel'a {szczególnie te starsze topowe modele z lat 90}, NAD'y - chociaż tu trzeba posłuchać czy taka prezentacja odpowiada, potrafią mulić niektóre modele. Ale doświadczenie jest bezcenne, także nie ma tego złego ... Jakby co sprzedaż ten wzmacniacz bez problemu. To bardzo chodliwy towar. A że kupiłeś używkę to malutko , albo wogóle nic nie stracisz przy odsprzedaży. Tak czy tak , jak jest możliwość posłuchania różnych kolumn pod tym wzmakiem to jak najbardziej warto.

Na 99 % chodziło o to aby głośnik wysokotonowy się nie "przepalił".

@Arturas a jakie Ty masz kolumny i w jakim metrażu? Z tego co niegdyś wyczytałem Ty masz Heco Aurora 1000, albo Music Style 1000 {nie pamiętam} w za małym pomieszczeniu. Bas Ci się nieźle tam wzbudza zapewne i dlatego musisz odejmować go przy głośniejszym odsłuchu to też dlatego wyłączasz Direct , a jak słuchasz cicho to wydaje Ci się , że Direct dociąża dźwięk. Chyba jednak tutaj leży przyczyna Twojej wypowiedzi odnośnie funkcji Direct i jej dociążania dźwięku?

No jeszcze tego by brakowało abym komuś choroby wmawiał hehe Przesłuchałem kilkadziesiąt wzmacniaczy i jeszcze nigdy nie spotkałem się z sytuacją , aby było tak jak piszesz, ale fakt Twojego Onkyo nie słyszałem więc jeżeli tak jest to zwracam honor Co innego jeśli chodzi o dynamikę.

Zaufaj przede wszystkim własnym uszom, a nie opiniom i wybierz to co Tobie jest najbliższe

Miałem te Paradigmy, miałem też kolumny Klipsch, a słucham mocnej , dynamicznej muzyki, więc wydawać by się mogło, że to kolumny stworzone do takiej muzyki. No i tak było , ale przez pierwsze 30 minut. Później miało się ich dość. Oczywiście przez pewien czas mógłbyś być z nich zadowolony ale po pewnym krótkim czasie ta radość by zmieniła się o 180 stopni. Na dłuższą metę taki dźwięk jaki prezentują takie kolumny jest bardzo męczący. Cofnięta średnica, wyeksponowane wysokie tony, krzykliwość to nie jest recepta na dobre brzmienie. Padła propozycja Polk Audio RTi A9. Nie skreślałbym tych kolumn. One grają również z wykopem, niezłą dynamiką, ale są o wiele przyjaźniejsze w odsłuchu niż powyższe, mają tez więcej środka pasma. Magnaty jak najbardziej też posłuchaj. Wzmacniacz staraj się dobierać jak najbardziej mocny i wydajny prądowo. Nawet jak kolumny są wysokoskuteczne , to zupełnie inaczej je napędza wydajny wzmacniacz a inaczej słabowity, a już szczególnie w tak dużym metrażu. Więcej powietrza w dźwięku, luźniejsze granie, większe dociążenie to atuty mocniejszych wzmacniaczy. Świetnie , że nie trzeba Cię "przymuszać" do odsłuchu tylko sam wybierasz taką drogę. W audio można doradzać, ale i tak własne uszy stwierdzą co sie podoba , a co nie. Przykładowo to co dla jednych może być super, dla innych może być nie do zniesienia więc dobrze robisz. Z używek to np Dali 850 z serii Red. Kolumny grające lekko ocieplonym dźwiękiem z dużą kulturą, ale też z wykopem i energią. Bardzo przyjemnie grające kolumny. Do tego można by dobrać jakiś wzmacniacz zależnie od preferencji {oczywiście też z używek}. A jak dźwięk byś preferował jasniejszy, detaliczniejszy to np.kolumny Canton Ergo RC-L . Do powyższych Dali czy też Canton by się dobrało jakiś wzmak za 3k w używkach i byś się zmieścił w 5K - 6k. Albo nie doczytałem, albo nie napisałeś - co będzie źródłem dźwięku? Absolutnie nie dadzą rady. Takie Kefy za małe na ten metraż i raczej nie do Twojej muzyki. Mission M35i to słabe jakościowo kolumny w stosunku do np. takich Dali 850, które {pisząc językiem młodzieżowym} - zjedzą je na śniadanie. Dali to zdecydowanie wyższa klasa kolumn. A po co masz się ograniczać jak gotówka pozwala na lepszą klasę ,a co za tym idzie brzmienie..

Hmmm. Paradigm , a te Heco to trochę inne granie. Ja raczej Paradigm bym nie polecał. To granie mocne, dynamiczne, ale też ostrawe, jasne z wycofanym środkiem. Podobnie jak Klipsch robią wielkie wow na początku , a później mogą męczyć. Choć na imprezy to całkiem niezłe kolumny, ale rozumiem , że nie tylko do imprez kolumn potrzebujesz ale też do własnego odsłuchu. Jeżeli Ci się podobały te Heco to spróbuj pdsłuchać model Aurora 1000, do 60 m2 te lepiej by pasowały niż model 700. Posłuchaj ich np. z NAD 375, to bardzo wydajny i mocny wzmacniacz. Z kolumnami Heco się nieźle zgrywa i bez problemu je napędzi. Kwestia tylko czy takie granie Ci podejdzie. Odsłuch przede wszystkim Pamiętaj, że ceny katalogowe w salonach audio za nowy sprzęt są do utargowania.

@Nowy123 rozumiem, że jeśli chodzi o NAD to piszesz o modelu 356, a słuchałeś Nad 375? Jeżeli 356 Ci się podoba to z NAD 375 może być tylko lepiej patrząć na Twoje wymagania brzmieniowe, a nowego lekko powyżej 4K kupisz. Ten Magnat też ciekawy. Raczej odwortnie Funkcja "Direct", "Tone defeat" itp pomija regulacje tonów we wzmacniaczach, dźwięk z reguły idzie wtedy po krótszym "torze", bez podbicia żadnych pasm. Słuchając cicho, jeżeli komuś brakuje niskich czy też wyższych tonów to wspomaga się funkcją "Loudness" jeżeli wzmacniacz takowy posiada, bądź wyłącza "direct" i wzmacnia pasma jeżeli to jest wymagane potencjometrami od barwy. Przy głośniejszym odsłuchu (słyszymy więcej niskich i wyższych tonów) można już włączyć "Direct", która odetnie ową regulację. Oczywiście to tak bardzo ogólnie bo można bez problemu dobrać sprzęt gdzie już od najniżego wzmocnienia będzie grał bardzo "poprawnie", nie wymagając przy tym żadnych regulacji ... Kwestia funduszy i synergii zestawu.

Fajny taki ranking bo można sobie popatrzeć na ceny i niektóre parametry techniczne w jednym miejscu, ale co do opisów w miejscu podsumowania to faktycznie trzeba je traktować z dystansu Prosty przykład: Rotel RC 1070/RB 1080 Bardzo muzykalny i neutralny zestaw. Napędzi niezbyt wymagające kolumny - WTF? po czym kolejny zestaw, ta sama końcówka, tylko inny przedwzmacniacz: Rotel RC-1090/RB 1080 Duża moc pozwala napędzić nawet wymagające kolumny

Zgadza się, ale pytanie - czy została dobrze zaaplikowana? Trzeba by zobaczyć zwrotnice i ocenić czy wszystko jest jak powinno. Myślę, że autor raczej tego nie oceni. Dwa , nawet jeżeli ok to jak autor będzie chciał w przyszłości sprzedać te kolumny to będzie miał olbrzymi problem. Większość szuka kolumn oryginalnych bez modyfikacji.

Ogólnie starsze Dali z serii Blue jak i Red to bardzo fajne kolumny. Te Concepty bym odpuścił a skupił się na tych powyższych. Grają one dosyć ocieplonym dźwiękiem. Seria Blue jak np Dali 6006 grają z większym kopem, dosadnością, ale np. Dali 450 {seria Red, poziom wyżej od Blue} z większym wyrafinowaniem, kulturą,. Jak szukasz czegoś w miarę uniwersalnego , nie męczącego to ja bym polecił Dali 450. Oczywiście szukaj oryginalnych, nie naprawianych. Te Dali 400 z powyższego linku z miejsca bym odpuścił. Tak jak napisał Kolega @MobyDick nie wiadomo czy zwrotnicę też dostosowali do nowych głośników czy nie. Zresztą to nie ważne bo kolumna już gra inaczej niż chciał producent. Nie odsprzedaż później takich kolumn, a nawet jeżeli to będzie bardzo ciężko. Do Dali 450 bym dobrał wzmacniacz: Sony Ta f 570 / 670Es. Bądź jak chciałbyś szybciej , troche jaśniej czy wyrywniej to coś ze starszyh Roteli np. Ra 980 Bx / 985 Bx {chociaż ten pierwszy lepszy} . Ocywiście najlepiej odsłuchać, bo nie wiadomo czy Ci dźwięk podejdzie z takich zestawień. W tych opcjach już masz porządne stereo. Oczywiście byś musiał dołożyc kilka stówek , ale warto. Będziesz miał dźwięk porównywalny do nowych klocków {kolumny + wzmak } z okolic 8K - 10K , zależnie od wyboru wzmacniaczy.

Ach te wspaniałe Atoll'e. Ja miałem niegdyś Atoll'a In 200. O brzmieniu nie będę pisał, ale "koreczki"(bezpieczniki) w domku to wywalał nieraz aż miło przy włączaniu głównym włącznikiem Oczywiście najlepiej wzmaka trzymać cały czas pod prądem , ale są niestety sytuacje, że trzeba go wyłączyć. Finalnym wydarzeniem było kiedy wywaliło "koreczki" jak żona ciasto pichciła w kuchence hehe. No ... także to już były jego ostatnie dni w domu i z przyjemnością pozbyłem się tego wspaniałego wzmacniacza, No cóż, Polski prąd - nie dobry prąd Druga sprawa, że jego sygnatura dźwiękowa też mi nie podeszła w moim systemie, ale to już inna powieść. PS. Zapomiałem dodać, że trafeczka w nim lubiły umilać ciszę w pokoju swoim brzęczeniem . Na domiar złego sprzedałem go mojemu znajomemu, któremu idealnie wpisał się w system dźwiękiem i już przymknął on oko na te jego malutkie "dolegliwości" ze strony technicznej, które również występowały u niego. Nie było by w tym nic złego , gdyby nie to , że ten wzmacniacz się chyba obraził na mnie , że go oddałem , gdyż po pół roku użytkowania koledze się on po prostu zepsuł. Ot, cała moja przygoda z Atoll'em

@Michalek1 Czy jest możliwość usunięcia tego komutera z rogu pokoju , a sofe trochę cofnąć pod tą ścianę z oknem? Spróbuj kolumny ustawić na wprost. Spróbuj także je skręcić tak do wewnątrz aby ich oś przecięcia była przed Tobą. Pojeździj trochę kolumnami . Rozstaw je szerzej. Wysuń je do przodu , także cofnij pod ścianę, zobacz czy będą róznice. Oczywiście gdy kolumny będą pod samą ścianą to siada scena, stereofonia, ale niskie tony powinny się wzmocnić. Spróbuj też je wysunąc do przodu tak z 70 cm dla samego testu. Nie pamiętam czy w tych kolumnach są kolce regulowane, jeżeli tak to spróbuj tylne dać wyżej jak przednie. Co do przyszłego salonu 30m2 to na 100% będziesz musiał wymienić wzmacniacz na mocniejszy gdyż ten Nad nie da rady nagłośnić odpowiednio takiego pomieszczenia z tymi kolumnami. Także również możesz powoli myśleć nad mocniejszym wzmacniaczem. W obecnym pomieszczeniu powinien przynieść benefity w dźwięku.

Jak pokój ma 20 m2 to basu z tych kolumn powienieneś mieć pod dostatkiem, a nawet i na wyrost. Czego jak czego, ale basu to im na pewno nie brakuje. Słuchałem tych kolumn m.in w 20m2. Co do cichych odsłuchów, aby bas był dość mocny to potrzebujesz po prostu mocnego wzmacniacza z bardzo dobrą wydajnością prądową. Druga sprawa, że zależy to też od samego nagrania. Jak płyta ma małą ilość niskich tonów to takie też one będą. Nie wszystkie płyty są zrealizowane tak samo. Suba nie kupuj , nie tędy droga. Uwierz mi zgrać suba z resztą pasma nie jest tak łatwo. Druga sprawa, że na suba do muzyki musiałbyś sporo wyłożyć. Wszelkie te do kina domowego opadają z miejsca. Miałem Rela T7, Velodyne za kwotę około 4k a i tak finalnie się ich pozbyłem. Odpowiednie dopasowanie toru i akustyka to sukces gwarantowany. Sub to proteza zestawu stereo. Takie jest moje zdanie. Ja widzę tu dwie opcje: 1. Akustyka. 2. Mocniejszy wzmak. Co do wzmaka to ja bym zapolował na coś ze starszych używek. W rozsądnych pieniądzach kupisz solidne wydajne wzmacniacze dobrze brzmiące, kwestia tylko o jakim charakterze byś je chciał, aby się zgrały z kolumnami pod Twój gust. No chyba , że chcesz nowe, ale szykuj wtedy od 4K wzwyż. Co do akustyki to takie pytanie: nie masz czasem tak , że w innym pomieszczeniu, w kuchni, korytarzu itp słychać go więcej niż w pokoju odsłuchowym? A może jest on u sąsiada za ścianą? No i co z fotkami, będą? Albo gdzieś przeoczyłem , albo nie napisałeś, jakiej muzyki słuchasz?

W takim razie czekamy na fotki. Sprawdzilem ten Twoj amplituner Sony i wedlug specyfikacji oddaje on 2x90 W przy 4 ohm. Pobor z gniazdka ma max 190 W. W srodku ma malutkie kondensatorki w torze zasilania. Nad 326 oddaje 2 x 50 W przy 8 ohm i 4 ohm, ale on ma uklad Power Drive wiec to tylko suche dane i inaczej sie to przelicza. W rzeczywistosci to wydajny wzmacniacz jak na takie parametry. Pobor z gniazdka ma max 290 W a same kondensatory elektrolityczne w torze zasilania maja lacznie 3200 mikrofaradow wiec baardzo duzo jak na ta polke cenowa a nawet i wyzsza i swiadczy to o jego wydajnosci pradowej. Reasumujac mocowo i pod wzgledem basu ten Nad powienien zostawic w tyle ten amplituner Sony. Bass boost w tym amplitunerze Sony podbija niskie tony w pasmie 70hz az o 10 db. To bardzo duzo wiec nie dziwne ze tak podbija niskie tony. Oczywiscie piszesz ze na Sony jest wiecej basu niz Nad. Jak tak twierdzisz to tak musi byc w jakis sposob. A czy czasem w tym Sony nie ma gdzies w ustawieniach podbitych niskich tonow? Porownujesz go do Nad'a na ustawieniu Direct ? Pokaz te zdjecia i bedziemy myslec. Oczywiscie co by nie pisac mocjnejszy wzmacniacz dopasowany dzwiekowo do Twojego gustu na pewno przyniosl by poprawe jakosci w odbiorze muzyki z tymi Heco.

Nad C 326 w swoim przedziale cenowym na pewno nie jest słabym sprzętem, wręcz przeciwnie. Moim zdaniem to jeden z lepszych urządzeń. Ale czy pasuje do Heco Aurora 700? Rzecz gustu. Nad sam w sobie ma dośc pokaźny bas. Jest on podpompowany w swoim średnim zakresie, średnicę też ma całkiem dogrzaną jak na ten przedział budżetowy a nawet i wyższy. Heco Aurora 700 mają znowu bardzo mocny bas, suchą średnicę, wyostrzoną tą wyższą, a małe podgrzanie niższej no i wysokie niezbyt rozdzielcze, ale nie ostre. Generalnie powinno się to uzupełniać, a niskie tony powinny być całkiem pokaźne, choć nie super kontrolowane. Dlatego dziwi mnie fakt , że u Ciebie jest brak niskich tonów z takiego zestawienia. Albo grubo akustyka kuleje, albo jesteś przyzwyczajony do mocno podbitego nienaturalnego basu. Taka jest moja subiektywna opinia. W jakim metrażu to gra u Ciebie? Jest to kwadrat, prostokąt? Najlepiej wrzuć jakiś szkic. Z mocniejszym wzmacniaczem bas byłby na pewno bardziej trzymany "za mordę", jednak nawet z tym NAD'em nie powinno być za mało niskich tonów. No chyba , że grasz w 40 m2. To co innego.

Potwierdzam, że Caspian Mk1 i Mk2 to świetne wzmacniacze w swojej cenie, nawet muszę stwierdzić, że dla mnie one grają lepiej jak te nowsze wydania, ale to już ocena subiektywna.

@1Ender dziękuję za zaproszenie, obecnie mieszkam w okolicach Olsztyna o ile pamiętam jesteś chyba z Legnicy. Szkoda , bo wcześniej mieszkałem w Katowicach więc byłoby dość blisko.

Mk1 to jest pierwsza seria. Ten z linka to nie jest Caspian M1, to jest Mk1 albo Mk2. M1 ma już inne gałki od selektora źródeł i głośności. Roksany Caspiany, które były od początku to: 1. Roksan Caspian Mk1 (pierwsza seria) 2. Roksan Caspian Mk2 3. Roksan Caspian M1 4. Roksan Caspian M1 NG (New Generation) 5. Roksan Caspian M2 Wersję Mk1 ciężko jest rozróżnić od Mk2 ale można. Mk2 ma gałki i górną pokrywę z z materiału a'la metal, a MK1 ma te części pokryte materiałem gumowatym. Mk2 powinno z tyłu pod napisem lub z boku mieć naklejkę ( hologram ) z napisem MKII, ale ta naklejka lubiła się odklejać, a po takim czasie to już mogła dawno po prostu odpaść. Różnice brzmieniowe pomiędzy MK1 i MK2 były niewielkie , ale jednak, ta druga wersja to ciutkę lepsza dynamika i precyzja @1Ender to którą w końcu masz wersję? Którąś z MK czy już M1 ?

@Turbolaczki zależy Ci na jakości dźwięku, czy na bajerach jak Wifi , BT? Nie lepszą drogą byłby zakup Dac'a dla Ciebie i po prostu podłączenie go pod komputer, możesz tez tv, a muzykę byś puszczał z plików, czy tam ze Spotify, Tidal itp? Wtedy mozna byłoby dobrać jakiś porządny wzmacniacz (starszy, używany, który nie posiada Wifi, SriFi, Bt) i kolumny (oczywiście używane). Pytam się bo te wszystkie zabawki wymienione w tym wątku metalu Ci nie zagrają jak trzeba, no ale funkcjonalność będziesz miał dlatego pytam się co dla Ciebie ważniejsze.

Dobre pytanie , myślę, że tutaj branża powinna się wypowiedzieć, bo raczej wiedzą najlepiej

Dokładnie, Dlatego ja jeżeli się zdecyduje na jakiś nowy sprzęt to dzwonię po 10 salonach audio i negocjuje cenę, aby sprawdzić, za ile mozna tak naprawdę zakupić dany towar. Wnioski czasami są naprawdę zdumiewające. Niektóre salony nie dają nic rabatu, a niektóre dają takie, że aż wstyd nie brać Oczywiście za sprzęt nowy, nie ekspozycyjny. Moża się mocno zdziwić. Różnice w cenach mogą być naprawdę bardzo duże.

Moim zdaniem wiedzą doskonale. Cebulactwo czasem nie zna granic w naszym pięknym kraju Mnie bawią aukcje m.in. wzmacniaczy Sony Es z lat 90. Przykładowo taki model jak 730 Es nieraz wystawiany jest obecnie na sprzedaż w granicach 2K. A jeszcze rok temu za 1K one co ledwo schodziły. No ale one już chyba przeszły do klasy VINTAGE, więc i cena o 100% do góry Już nie wspomnę o cenach z kosmosu takich Sony Es z serii 8xx, gdzie za 30 - 40 % taniej można zakupić znacznie lepsze dźwiękowo wzmacniacze,