audiowit

Dlatego namawiam Asię do odsłuchu, a nie od razu do kupna. Z WBA kupuję graty od kilku lat i mam zawsze ich flagowce ale to nie jest tak, że za każdym razem będę pial z zachwytu i polecał. Namawiam do świadomych wyborów.

Tomku pisałem o lampach mocy. No właśnie to jest największy mój zarzut do manufaktur, które parają się customizacją. Nie powinno tak być. Jeśli jest pre Blazebird to każdy następny ma być co do joty taki sam. Nie może być tak, że Blazebird na życzenie klienta jest na różnych podzespołach. Niby schemat ten sam ale mamy 2 Blejzy, które w środku mogą być całkowicie różne. Pierwszy właściciel jest w 7 niebie ale jak coś trafią na rynek wtórny to już nie wiesz co kupujesz.

Mogę Ci doradzić, że warto pojeździć i posłuchać. Ty chyba słyszałaś tylko lampy z rodziny KT. Akurat kt są najbardziej szorstkimi lampami. Ja obsolutnie jestem za dynamiką, szybkością ale nie wolno zapominać o wypełnieniu i barwie. W niektórych wzmacniaczach z tymi lampami o tym zapomniano.

300B też nie. Choć same lampy nie grają. Mają charakter i tyle. Ale w dobrym układzie każda lampa dobrze zabrzmi. Lubię lampy 211, El84 i 2A3. Jeśli masz blisko, to podjedź i posłuchaj. Nie musisz od razu kupować. Mnie Piotrek kiedyś opowiadał o tym egzemplarzu ale nie pamiętam co mi tam mówił.

Nie będziesz. Myślę, że dogadacie się. Piotrek co prawda podchodzi do spraw audio bardzo inżyniersko i nie lubi opowiadać o dźwięku ale zawsze jakiś feedback od klienta ma. Ja osobiście nie przepadam za lampami z rodziny kt, choć z drugiej strony, to układ SE i w takim chyba nigdy( nie licząc jakistam AVS) nie słyszałem ich w takiej konfiguracji.

Asia, jeśli interesuje Cię ten konkretny egzemplarz, to proponuję zadzwonić bezpośrednio do Piotrka i dowiedzieć się co i jak. Myślę, że Piotrek opowie Ci co to za wyrób, z jaką datą produkcji, czy ma już coś lepszego itd.

Made in Bielsko-Biała

Tylko jest jeden minus. Firmowe pre jest pasywne :).

Takie dokladnie miały być u mnie. Ale ostatecznie skończyło się na tranzystorze Maker Audio G9.

Wiesz jak to na forach... ja słyszałem, że nie ma różnicy. Ale żeby to sprawdzić to trzeba by wykonać 2 dokładnie takie same wzmacniacze i przesłuchać bezpośrednio. Szkoda zachodu.

Czyli końcówka na jednej płytce. Ja słuchałem wersji na 2. Zresztą u forumowego kolegi.

Klasa D to przyszłość. Słyszałem już dobre wzmacniacze min BO. Z tym, że dodałbym właśnie pre lampowe. BO ma charakterystyczne szare brzmienie. Dla mnie nie jest to minus. To punkt wyjścia. Jeszcze wpadłem Michał na jeden pomysł. Można by sprawdzić jeszcze jedną konfigurację. Ale mówię sprawdzić, bo matrixa się nie pozbędziesz:). Mam doskonale pre w tym dać, który widziałeś w salonie. Tfu... nie myślałem, że powiem kiedyś, że pre cyfrowe jest doskonałe. No dobra, najlepsze jakie słyszałem:) Np grałem nim kiedyś bezpośrednio na pliniusie i mytek manhattan szybciutko zwinoł się do kogoś innego. No ale aktywne pre jednak rozdało karty.

Zważ na to Mariusz, że Pan Krzysztof zakładał, że może się pomylić w ślepym teście już po modyfikacji wzmacniacza z wersji podstawowej do " prawie" KI. A pomiary były robione przed modyfikacją. Więc w tym przypadku pomiary nic nie powiedziały o walorach sonicznych zarówno przed modyfikacjami, jak i po. A Pan Krzysztof przed modyfikacją słyszał wyraźne różnice. A już po modyfikacji do niepełnej wersji KI mówił, że mógłby się pomylić w ślepym teście. Więc wniosek chyba z tego taki jak wcześniej pisałeś. Pomiary, pomiarami, a odsłuch, to zupełnie inna sprawa.

Obejrzałem, choć zakładałem, że znów będzie to strata czasu. Myliłem się. Chyba rzeczywiście Pan Krzysztof zaczął słuchać, a nie zakładać jako pewnik, że coś nie zadziała bo nie ma prawa.

Ja coś takiego kupiłbym do systemu salonowego. Bez żadnego obciachu. Jest bardzo ładny, wiem, że wiatrak może pracować bezgłośnie, w salonie mam prądożerne, duże podlogowki, a i tak nie stoi mi tam system bezkompromisowy. A cały ten złom typu dac, cd, streamer pre I końcówka szpecą mi go. Slucham w nim muzyki więc gdyby do tego byłoby tak ładne jak Twój kombain, nie miał bym nic przeciwko.

W muzyce subito forte W audio atak.

Nie znam. Ale to słabe. A może zachorował. Poczekajmy chwilę.

Też bardzo chętnie pożyczam sprzęt. Ale wiadomo kolegom.

Znam go?

Ja juz mam za dużo cdkow.

Misiek, już Ci gratulowałem.

Przy czym ten żółty element przy klawiszach 506 chyba nie zawsze był żólty.

Napis meridian biały. Oznaczenie modelu żółte 506 i białe 508.

Jeśli mnie pamięć nie myli, to 506 niczym graficznie nie różniła się od 508. Biały napis. Może taki troszkę szarawy.

508,24 jest jednym z najciekawszych odtwarzaczy cd w historii audio. Cechy to wspaniała muzykalność, dobre wypełnienie. Można się natknąć na wersję 508,20 modyfikowany do 24 przez producenta. Taki powinien mieć stosowną tabliczkę. 508,24 ma inny laser niz 20. Warto zwrócić na to uwagę, bo laser z oryginalnej 24 jest niedostępny.