audiowit

Rega Ci mowil o Rotelu. Jest coś takiego. Ja bym negocjował https://m.olx.pl/oferta/wzmacniacz-przedwzmacniacz-electrocompaniet-klasa-a-zbalansowany-CID99-IDylVXo.html#position=6&page=1

Wyczuwam, że nie do końca zadowolony jesteś. A to już kawal grosza... Mocy nie kojarz z głosnoscią. To bardziej kontrola i zdolność do ,, poruszania membranami ". Esy nie są jakieś szczególnie latwe do wysterowania i być może sol zaczoł panować nad nimi.

Niemożliwe. Przecież prawidlowo skonstruowane wzmacniacze grają tak samo :). zwróć uwagę ile potrafi zmienić sama moc wzmacniacza.

Boguś, Baza coś zaproponuje to skonsultuj ze mną. Lampka i cena ;). Jeśli chcialbys zachować dynamikę ale lekko ocieplić i ująć z przelomu srednicy i wysokich to na pewniaka mogę Amperexa Bugle Boy polecić. Ja jestem fanem telefunkena. Mam po kilka parek ribbed i smooth plates. Polecam zabawę z lampami. Szczególnie sterującymi. Ale nie bez znaczenia jest wymiana lamp mocy. Jeśli nowe lampy to w tym momencie tylko psvanie próbuje dobić jakością do nosow. Ale srednio jej to wychodzi.

Kiedyś czytałem ale nie pamiętam skad maki biorą lampki. Chyba JJ. Jesli JJ to praktycznie kazdy nos bedzie lepszy. Moze Baza będzie wiedzial i doradzi. Lampy nos nib to juz żadkość więc nie spodziewaj się, ze mozna tak sobie kupic w firmowych pudełkach. Napewno samymi lampkami bez problemu wyciagniesz dźwięk na duzo wyzszy poziom.

Czyli masz popularne ecc83 i ecc81. Czyli masz ogromne pole manewru. A jakiej firmy masz te lampki? Bazodrut to dobre źródło różnorodnych lamp tylko jak juz Ci mówiłem potrafi nawijać makaron na uszy ;). Przed kupnem trzeba zawsze lampki przemierzyć.

Niekoniecznie lampy. Choć....pewnie chodzi Ci o wymianę lamp we wzmacniaczu? A jakie masz teraz założone? Zbyt techniczne sybilanty mogą być tez wynikiem zbyt zywej akustyki u Ciebie w pomieszczeniu. Trudno mi ocenić. Nie słyszę tego.

Albo prościej. Jeśli mamy gloskę szumiacą zarejestrowaną to powinna być odtworzona bez łagodzenia lub ścinania gorki.

Tak najogólniej to tak, tak ma być. Ale jest druga strona medalu. Sybilanty to też problem z dżiterem, zbyt jasnym systemem lub szerzej, źle zbalansowanym. Jest jeszcze problem z elektroniką kiepskiej jakosci i okablowania. Ale nie chcę otwierać puszki Pandory. Ciebie Boguslaw ten problem raczej nie dotyczy.

Problem sybilantów to złozona sprawa. Liczy się specyfika głosu, akustyka, zamysł realizatora. Sybilanty są NATURALNYM elementem ludzkiego dłosu. Wyzbycie się ich w ustawieniach toru jest błędem.

Przecież Kraft niczego nie słyszy. Nie zauwazyleś? Później wlaśnie takie opinie czytamy. Nawet tego nie sprawdzisz, bo... Kraft napisał :)))

Pewnie to bzdura, tylko czemu najlepsze systemy na szczycie ofert to systemy dzielone...taka fanaberia zeby naciagnąć naiwnych audiofili. Przecież mozna kupić 803 i jest ok.

Si, Bogusławie.

Wczoraj kupiłem 30 plyt z wyprzedazy kolekcji. Na szybko wiekszość przesłuchałem. Z 10 to remastery. Przy takim szybkim, pobieżnym sluchaniu mocno słychać różnice. Części zakupu po prostu żałuję...

Boguslaw, już Ci mowiłem Gravity.

Czyli kastracja i ją słychać. Nie ma zaskoczenia i potwierdza się to o czym mowiliśmy. Nieslyszacych odsyłamy do... laryngologa lub do zajęcia się innym hobby np wędkarstwo, łucznictwo, szydełkowanie. Odbieramy klawiatury zeby juz nie pisali głupot. Koledze Archimadu razem z wyznawcami polecamy slepe testy macania kur

W tym przypadku audiofil mający znajomy ( kolega ) serwis.

No i sprzęt powinien pograć z miesiąc żeby się wygrzać.

Panowie spokojnie. Poprosimy o zdjęcia pokoju w stronę kolumn i w stronę miejsca odsluchowego. Rzut z gory, nawet odrecznie narysowany. Z wymiarami/ odleglosciami. Kolega niech nie podłącza kefow do pianocrafta jesli wiąże z nimi jakieś nadzieje!!! no chyba, ze chce je stracić. Myslę, ze bedzie dobrze

No to mam wzmacniacz z 78r. Był sprawdzany w/g serwisowki zanim go kupiłem. Były tylko dostrojone prady spoczynkowe. Nie wymagał zadnych recapingów czy innych poprawek.

Nowy78, jesli chodzi o budzetowosć i księgowych to znam temat jak mało kto. Natomiast też grzebię się w sprzęcie troszkę wyzszej półki i tam o przypadkowosci nie ma mowy. Nie piszę o cd czy kolumnach za 1kzł. Ale i tak chcialbym oryginalne części :). Nie bierz tego do siebie tylko jak czasem czytam radosna tworczość to jezy mi się wlos na głowie.

Kupiłbym jeśli modyfikacje byłyby odwracalne, a sprzedający dodawalby wymienione elementy. Dlaczego? Dlatego, że modyfikacje żadko "poprawiają" brzmienie. Jesli poprawiają, to dla modyfikującego i żadko modyfikujący zwraca uwagę, ze poprawiając coś, zepsuł coś innego. Ale z kompletem fabrycznych części nie widzę żadnych przeciwskazań.

Kraft, chodzi o to zeby nie biegać po pomieszczeniu z klejem tapicerskim i kolkami wbijanymi w sciany, tak jak u Ciebie ma to miejsce i kaleczyć niepotrzebnie sciany. To że słychać zmiany to pewne tylko czy idące w dobrym kierunku? U mnie przestawienie dyfuzora o 5cm jest słyszalne. Więc może lepiej zeby zajol się tym specjalista? Zresztą akustyka jak wiesz i się przekonałeś to nie bulka z masłem. Ja sobie sam robię akustykę. Ale wiem jak się do tego zabrać, nie kuję ścian w salonie i nie interesuje mnie estetyka pokoju odsluchowego.

Po co Ci Thx pre lampowe skoro masz pre w integrze?

Spoko. Rozumiem i nie namawiam. A tak swoją drogą nie praktykujesz odwiedzin u swoich kolegów melomanów? W krk mamy dużą grupę znajomych, ktorych ĺączy pasja. Czesto się odwiedzamy zeby posluchać muzyki. Jest jeszcze jeden plus. Sluchasz obiektywnych opinii o dźwięku w swoim systemie. Dodatkowo masz częsty kontakt z innymi systemami. Slyszysz od razu wszystkie niedociągnięcia w swoim dźwięku. Słuch ma wadę/zaletę, że szybko się akomoduje. Myślisz, że masz w domu już hiend, a tu jedna wizyta potrafi pozbyć się zludzeń. Dziś na coś koledze zwróciłem uwagę. W sobotę w jeszcze szerszym gronie przedyskutujemy sprawę ;). Polecam. Oprócz aspektów towarzyskich, poszerzanie horyzontów. Przewaga nad salonami audio jest taka, że slyszysz ewolucję systemów u kolegów. No i w domach w dobrze dobranych systemach jest nieporownywalnie lepszy dźwięk.