Skocz do zawartości

audiowit

Uczestnik
  • Zawartość

    8 244
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez audiowit

  1. I będę drażnił dalej bo tak jak Ci kiedyś mowiłem, że lampy to chyba to na czym skończę. Narazie jeszcze wzmocnienia sygnału pozostawiam tranzystorowe ale samą obróbkę sygnalu powieżam lampom. Dziś rozmawiałem z właścicielem jednego z egzemplarzy Lorelei. Teraz to on raczej w troche innych kategoriach cenowych siedzi. Acha, dzwonił jeszcze kolega z Tarnowa. Lora ma się dobrze po wymianie 2 lamp. Mówił to co wszyscy czyli zaprzeczenie lampowego brzmienia. Dynamika, moc, dzwięczność, przejrzystość. Oczywiscie opiszę pre. Zakładam, ze będzie co opisywać i nie wywalę tego pre przez okno ;).
  2. Nie. Mam przecież poprzedni preamp liniowy. Taki młodszy brat, a w zasadzie kuzyn bo na innym układzie skonstruowany. Traf chciał ;), że robię go na tych samych lampach więc nowonabyte lampki nie będą miały już dla mnie tajemnic. Co do lampek to produkowane byly w najlepszej fabryce. Warto zwrócić na to uwagę. Niestety na telefunkeny mnie nie stać, a szkoda bo w Lorce el84 Tlfn sprawdza się znakomicie.
  3. Jak wspomniałem tak zrobiłem. Przedwzmacniacz zamówiony. W pełni zbalansowany, z wejściem xlr i 2 wyjsciami xlr. Do tego oczywiscie in i outy rca. Regulacja impedancji, drabinka rezystorowa. Teraz oczekiwanie...4 tyg... Żeby je trochę je skrócić to zamowiłem sobie lampki 6922, e88cc. Parka amperexów bugle boy i parkę haltronów (philipsów na rynek brytyjski). Wszystko to oczywiscie nos chyba lata 60te. Pre będzie zrobione z lampową zasadą. Im prościej tym lepiej. Musielismy zrezygnowac z selektorow, ktore jak wiemy wplywaja na dzwięk na rzecz przekaźników. Lepiej już się nie dało. Można by się jeszcze pobawić absurdalnie drogimi elementami na rzecz niewielkiego przyrostu jakosci. Ale konstruktor szczerze odradzał. Nie protestowałem ;). Trochę boję się purystycznego wyglądu bo zrezygnowałem z wszystkich wskaźników i wyświetlaczy. Nie będzie teżpilota....Ma być purystycznie ale bez rzeczy uznanych za...voodo i co najtrudniej mi przyszło. ..obiecałem konstruktorowi, że mu zaufam.
  4. Przede wszystkim chyba dlatego, ze jest membrana bierna, a nie elektrony A przepraszam. Widzę, ze napisaleś o membranie biernej. Ale ta się uaktywnia i tak w/g mnie już przy niewielkich głośnościach.
  5. Thiel 1,5 mają wspaniałą stereofonię. Napewno nie są jasne. Klasyfikowane są jako hi end i nastepca thiel 1.6 nie zdobył już takiego uznania. Mają aluminiową kopułkę, ktora mi nie odpowiadała tak jak Piotrkowi nie odpowiada mój scan speak iluminator. Inne brzmienie wysokich. Mamy inne podejscie z Piotrkiem do tego pasma. Wiedzialem od początku, że te kolumny zgrają się z 07 bo wiem jaki dźwięk lubi Piotrek. Na tych kolumnach 07 nadal gra angażująco, nie tracąc tej cechy, a thiele nie pozwalają na zmulenie, zbytnie zaokrąglenie konturów. Kolumny są wymagające. Potrzebują dużo prądu. 07 jest w stanie je wykarmić. Takie kolumny są w posiadaniu jeszcze jednego z forumowiczow i u niego właśnie mnie ujeły.
  6. A widzisz. Ostatnio rozmawialem z Janem o Luxmanie, ale akurat o końcowkach i lampach.
  7. Był poruszany jeszcze na starym forum. Mieliśmy nawet imprezę z okazji przejścia z fazy beta. Rozsyłaliśmy zaproszenia. Nie dostaleś? Bylo wszystko co lubią prawdziwi audiofile trunki, dziewczyny. Roro trochę narozrabiał. Ale o tym sza. Belfer okazalo się potrafi śpiewać...głośno, niekoniecznie czysto
  8. Nie robila tego jedna osoba. Współpracowaliśmy z dzialem robotyki UW. Audio Authonomy, nie wiedzialeś? Przecież pisaliśmy o tym w osobnym wątku.
  9. Na potrzeby forum stworzyliśmy program doradczy o pseudonimie Angel. Wersja z ktorą mialeś wczesniej do czynienia to wersja testowa. F1. Jednocześnie cieszymy się, ze nasze starania zaowocowaly tak doskonalą, zaawansowanà sztuczną inteligencją. Tym samym mamy więcej czasu na sluchanie muzyki. Z pozdrowieniami Stali Użytkownicy.
  10. Ceny na saby się nie skończyly. Od lat 70, 80 wymyslono już inne rozwiązania i moj wzrok i chęci już nie są tam kierowane. Jest jeszcze kilka innych firm zapomnianych, ciekawszych w jeszcze lepszych cenach ;). No dobra, to wiemy jak prezentuje się sansui, a teraz chcemy się dowiedzieć jak brzmi z najlepszymi, małymi thielami jakie kiedykolwiek popelniono. Zgrywają się? Jest lepiej niż z 07? Dzwięk nie jest zbyt dokładny jak dla Ciebie?
  11. Kolega po godzinie sluchania już dzwonił do mnie, że nie sądził, ze to taki potworek. Pozamiatala jego trudnymi kolumnami diy. Zwrocił uwagę na dzwieczność i naturalność. Poprosilem go zeby sobie słuchał i wyrobił zdanie. Lora, podobnie jak kilka innych u mnie sprzętow, ma dożywocie.
  12. Saba profesional to bardzo dobra seria. O Sabie trochę zapomniano stąd dobre ceny na te kolumny. U mnie 2103 dobrze zagrało z lampowym prostym pre. Teraz zamawiam w pelni symetryczny jeszcze bardziej zaawansowany przedwzmacniacz. Polecam jako alternatywę dla rzadkich, trudno dostępnych pre sansui. Wogóle zostawiam sobie tylko zestaw 607premium i 717dr a z resztą sprzętu przechodzę na lampy.
  13. Nieeee:). Lorka zostaje u mnie. Do momentu odbioru jest u kolegi. Pwl jest na testach bo szukam wysokiej klasy pre lampowego z xlr ami.
  14. I podłączaj przy wyłączonym zasilaniu wzmaka. W przypadku zwarcia możesz sie pożegnać ze wzmakiem.
  15. Piotrze, tu popieram Pawła. Nie wiesz, co masz :).Cieszę się, że przynajmniej jedną ścieżkę Ci skróciłem podpowiadając kolumny. I za jakiś czas podsunę Ci następne i będę naciskał na kupno docelowych. Jak byłem u Ciebie już sobie wyobrażałem jak to może zagrać z poszczególnymi kolumnami. Zazdroszczę Ci posiadania najwyższego mosa i usłyszenia najdroższego zestawienia Sansujów. Trzymaj kontakt z Pepe bo okazuje się i Ty to sprawdziłeś, że poza Polską i Japonią jest sansujowe życie ;). Teraz pewnie nie będziesz spał po nocach wiedząc, że 1500km od Ciebie jest obiekt westchnień. B i C 2302, a nie Pepe oczywiście
  16. Marku, z Lorką byla bardzo prosta sprawa. Zaniemogla jedna lampa ale w taki sposob, ze dopiero po rozgrzaniu puszczala lewy prąd i zwykłe przedzwonienie lampek nie dawalo efektów. Ja do tego laik nie wiedzialem jak się do tego zabrać, a myślałem, że to poważniejsza awaria. Teraz cieszy ucho jednego z kolegow z Tarnowa, ktory przy okazji wymienił 3 lampki, ktore w najbliższym czasie mogły mieć również awarie i ustawił w punkt prądy spoczynkowe Co do zapytań o wzmacniacze za 200 czy 300zł to już zrezygnowalem jak kiedyś ktoś mi napisał na pw, że nie weźmie całkiem niezłego keenwooda bo jest czarny, a on chce srebrny, a lista mailowa i przekonywanie delikwenta trwało i trwało. Straciłem do tego serce. Co do sprzętu firmowego Romku to też się zastanawiam co tam tak dużo kosztuje skoro np przedwzmacniacz ważący 25kg zbudowany z elementów,których nie ma w najlepszych nawet markowych produktach kosztuje kilka razy mniej! Czy naprawde tyle musimy za to płacić? Coraz częściej rozmawiam z osłuchanymi audiofilami robiącymi sobie rzeczy na zamówienie.
  17. Ty , Marku możesz odsłuchać je bez problemu w Wyszkowie. Ja mam w Tarnowie kolegów, którzy mają już trochę sprzętu z PWL. Informacji w sieci nie ma i raczej nie będzie. Kto ma trafić do Sławka, to trafi :). Lampki to gm70. Wielkości puszek po piwie. Strerujące nie pamiętam. Uklad SE.
  18. Niestety nie :(. Jest to prototyp hiendowego pre nowopoznanej manufaktury. Sławek wlaściciel firmy produkuje w zasadzie głównie dla znajomych, ktorzy przeszli już drogę sprzętu markowego. Sprzęt bezkompromisowy. Slyszałem końcowkę tej firmy i integrę. Integra zmienila nieco moje spojżenie na dzwięk. Naprawdę można lepiej nie wydając rownowartości domu. Sławek wystawia się na Audioshow więc można posłuchać jego wyrobow. Forumowy kolega pokazywał mi też monobloki PWL. Hmmm miodziooo. Integra GM 70 waży z 55-60 kg. Roznosi i robi co chce z wymagającymi kolumnami. Dzwięk zależy od zamawiajacego bo wszystko jest konsultowane ale jest...naturalny.
  19. No właśnie. Osiołkowi w żłobie dano... Ja miałem to samo. 3 pary ic testowalem 2 tyg i każdy był w ktorymś aspekcie najlepszy...i weź tu podejmij decyzję!
  20. Milesie. Co wybrałeś? Wziąłeś 2 x dimond? Mnie też będzie czekało kupno 2x xlr.
  21. No to jeśli miedź to Aurora2. Myślę, że możesz być zaskoczony jakością. Ja już kable odesłałem. U mnie w torze głównym przewiduję jedną zmianę więc ostatecznej decyzji nie ma ale udało mi się poznać nowe kable z oferty MB i mam jeszcze szerszy wgląd. I jak tu Malsie spokojnie sluchać opinii o drucianym wieszaku skoro w ofercie jednej firmy jest taka różnorodność...
  22. Zgadzam się z Tobą i jednocześnie namawiam do dluższego wygrzewania Hybrida. Głośnikowce otworzyly się u mnie po tyg z tego co pamiętam. Napewno jest to kabel ostrzejszy od Dimonda i bardziej szorstki ale w muzyce rockowej ta szorstkość jest potrzebna. W moim systemie za dużo hybrida również nie może być bo system stalby się za ostry, dlatego tym razem stawiam na Dimonda.
  23. Wśród mojego sprzętu to tak z 50% komponentów pochodzi od polskich manufakturzystów. A dlaczego? Bo w pewnym momencie zorientowałem się, że trzeba wiele worków pieniędzy dać za coś co zagra na najwyższym poziomie...no, chyba, że zrobimy coś na zamówienie u polskiego kontruktora. Ale dość rozważań ekonomiczno-filozoficznych. Na występach gościnnych pojawił się u mnie przedwzmacniacz lampowy firmy PWL. W środku jest masa różnych elektronicznych super-hiper-trudnodostępnych, ręcznie robionych gratów.Ale to nie jest ważne. Ważne jest to jak to gra. A jak gra? Hmmmmm....no właśnie tak ;). Nie jest on dla mnie zaskoczeniem bo slyszałem już 50 czy 60kg integrę i końcowkę tej firmy. Te wszystkie markowe świecidelka poustawiane w salonach w rządku to...mogą sobie nadal postać... Do łask powrócił mój zintegrowany cd sansui 717dr, a ustąpił mu miejsca Teac T1 z dac sabre. Sansui pięknie się zgrywa.
  24. No cóż kable porównane. Bardzo dużym zaskoczeniem jest Aurora2. Najtańszy kabel, miedziany i czasem mam kłopot żeby go odróżnić od srebrnego Dimonda... Trzeba się naprawdę wsluchać. Za te pieniądze...to brawa dla konstruktora :). Między Hybridem, a Dimondem jest zdecydowana różnica. Stoją te dwa kable na dwóch biegunach. Hybrid-dynamiczny, Dimond-spokojny,Hybrid-surowy, Dimond-kolorowy. Jedno co ich łączy to rozdzielczość i mocny bas ale też różny :). Hybrid-twardy, Dimond-miękki. W moim systemie gdzie już jest głośnikowy Hybrid i rca hybrid chyba tym razem znajdzie się miejsce dla Dimonda. Ma jedną zaletę ten kabel. Wygładza wysokie tony. Być może troche tnie dynamikę wysokich ale robi to niezauważalnie. Tzn zauważalnie czyniąc je aksamitnymi ;).
×
×
  • Utwórz nowe...