audiowit

Jeszcze jedna refleksja. Gdyby były niedostępne wszelkiego rodzaju systemy pomiarowe dla amatorów, myslę, ze byloby wiecej dobrze grajacych systemów. Kolejna, jestem za wprowadzeniem wysokich kar finansowych dla szarlatanow leczacych metodami niekonwencjonalnymi. Kolejna juz chyba bedzie wprowadzenie cenzury do internetu

Chyba przyłącze sie do Regi I przychodzi poźniej taki do lekarza i mowi, ze ma raka, bo go paznokieć boli. Przeczytał w zakladce zdrowie w Onecie o obiawach i widzial zdjęcie paznokcia. Po czym ze szwagrem obejzeli ten paznokieć i zadzwonili do tesciowej. Ta postawila diagnozę. Gdybym byl lekarzem to odradzilbym jako najlepsze lekarstwo na raka unikanie kontaktu z telefonami lub komputerami.

Ceną?

Aaaaa, Tomku, przepraszam, zapomnialbym. Nie wiem czy dla Ciebie nie byloby pewną niedogodnoscią, bo... pokoj musialbys dzielic ze spinoramą kudosow.

Romek, masz calkowitą rację. O tym tak delikatnie staram się napisać, a nie tak jak Ty walnąć prosto z mostu Tak sobie gadamy udając, ze sie na tym znamy. Juz nawet padają konkrety na temat mojego pokoju. Kurcze, moze by internetowy kurs akustyczny otworzyć.... P.S. No i jak tam nowe hybrydy, juz je przemierzyleś umikiem? Na moje oko przesunolbym je o 3mm w prawo. Moze zlapiesz część odbicia wtornego w zakresie 1.5-2.5khz

Tylko, ze z tej analizy nic nie wynika, bo pod przykrywką liczb snuja sie domysły. Ostatnia strona tego watku jest utratą duzej ilości energii elektrycznej, ktorą moznaby przeznaczyć na sluchanie muzyki na sprzecie audio. Tak jak już wcześniej pisałem proponuję skierować kroki na Uniwerek w Poznaniu, bo z czytania forum raczej akustyki nie ogarniemy. Ale zawsze fajnie sobie pogadać Mariusz, oczywiscie, ze widzialem spinorame Kudosow. Wieczorami nawet z nia gadam jak wystawi glowę z br. Tomek, niestety. Teraz moze i przespalbys się na dywaniku w moim pokoju odsluchowym ale juz niedlugo nie polecam, bo bedziesz musial lezec na dyfuzorach. Jak się dogadamy, to moze spuszcze z tonu i bedziesz spal na bardziej miekkich absorberach.

Na szczęście zarowno pierwsze jak i drugie odbicia mam juz pochłoniete lub rozproszone. Uffff odetchnołem z ulgą bo co by się stało gdybym ich nie rozproszył. I od razu pomyslalem, ze pewnie nic znaczącego bo 99,999% ludzkosci nie ma zaadoptowanego sufitu. To tak jak na wykładzie na Avs jeden z najbardziej znanych akustykow w tej częsci europy, no moze przesadziłem poludniowo wschodniej cześci PL zapytał kto ma pokój odsluchowy i na.... 50osób? niesmialo podniosłem rękę tylko ja. A mowimy o targach tematycznych. Panowie, jestesmy zdrowo pierd....ci. nie wiem czy zdajecie sobie z tego sprawę Ale na pocieszenie powiem Wam, ze są bardziej. Tylko nie ujawniają sie na forach

Spradzałem wiele ustawień. Wg kalkulatora, blizej, dalej, w poprzek itd. Nawet czasami teraz jeszcze coś przesunę ( bo moze bedzie lepiej) i jakby byl jakiś magnes w podlodze kolumny wracaja w to samo miejsce. Ostatnio wymyslilem inne ułozenie dywanu. Nie sprawdza się. To już jest chore :). nie nie mierzyłem. Kiedyś tam, i na oko Z praktyki jednak lepszy dźwięk mamy u osób, ktore nie mierzą. Trochę wkladam kij w mrowisko, no ale tak jakoś wychodzi. Moze to przypadek? Już sobie nawet zaznaczylem na podlodze dokladnie ustawienie kolumn, ze jak mi znow coś odbije, to zebym znow nie tracil czasu na powrót i dosuwanie

Nieprawda, wszystkie źrodła grają tak samo, wyrownajcie tylko poziomy

Pozwólcie, ze akustykę swojego pokoju ocenie sam. Mariusz dobrze gada, dać mu wodki. Kraft mniej dobrze gada, ale moze napic sie z Mariuszem pamietajcie, ze u mnie sufit był stosunkowo wczesnie zrobiony. I jest zaadoptowany na bardzo duzej powierzchni 50%? Do tego dochodzą półki z ksiazkami pod samym sufitem. mam niewiele pierwszych odbić od tej powierzchni, a jesli mam to juz są rozproszone. Slucham w bliskosrednim polu 190cm. Wszystko stoi symetrycznie co do cm. Uspokoje Was, wszystko jest pod kontrolą. Tak, Wpszoniak dawno juz pisał o ustrojach na podlodze i jest to dobry kierunek. Tylko niepopularny, bo klopotliwy. Ale nie tylko on tak zaadoptował podlogę. Ostatnio bylem u audiofila, ktory miał podobnie zaadoptowaną podlogę. To działa. U niego sprzet i akustyka dawala spektakularne efekty. Ale nawet ja posiadając osobny pokoj muzyczny nie porwę się na takie rozwiazanie. Jest maksymalnie niepraktyczne. A tak wogóle nie uogolniajmy bo kazdy z nas ma inny pokoj i inną akustyke. Stopnie "waznosci" są zależne

Mikelas, dyskusja miedzy mna a Kraftem dotyczy ilosci, nie tego czy pada. Wiadomo, ze pada. Tylko pytanie ile i jakich.

Mały pokój + daleko odstawione kolumny od sciany za sprzetem. Coś tam pewnie pada. Ale juz za mną.

Adam... mogę się zalozyć, ze w życiu nie widziałeś tylu kolumn atc co ja. Aktywnych i pasywnych :))))))))))))))). Rozbrajasz mnie. Z Tobą już się nie da gadać. Wszystko traktujesz jak atak na Ciebie.

Oczywiscie, że biorę pod uwagę. Nawet je troszkę wykozystuję na swoją korzyść

Na spokojnie myślę juz o tym od kilku lat. Dlatego takie ustawienie i takie wnioski.

-weź pod uwagę kierunkowość kolumn. -u mnie wysokość kolumny 1m, sufit wys 2.65 -ściany boczne około 60cm -sciana za kolumnami 170cm Na sufit niewiele pada bezposrednio. Moze niskie i część srednioniskich. No nawet fatalnie.

Myślę tak teraz, ze kolumny aktywne są najlepszym rozwiazaniem dla ludzi, ktorzy ich nie mieli i dla tych wiedzacych, czego chcą.

Akurat ja nie twierdzę, że sufit jest najwazniejsza powierzchnią, gdyż np u mnie, w malym pomieszczeniu, jego odleglość od źródła dźwieku jest wieksza niż kazda inna powierzchnia ( nie liczac oczywiscie sciany za słuchaczem) Czyli do sufitu dociera stosunkowo mniej odbic pierwszych ( pamietamy o kierunkowosci fal wysokich i srednich) niz do innych powierzchni. Ale warto tez rozproszyc odbicia wtórne. Lepsza czytelnosć i lokalizacja. Natomiast, moze i sprawia nieco klopotu z montazem ustroi, ale mozemy na nim umiescić ustroje, gdzie chcemy. No i jesli nie jest zagospodarowany, to będzie dużą powierzchnią twardą, płaską.

Panowie, qtest pewnie jest wart swojej ceny ale też nie jest szczytowym osiagnieciem Wattsa. W jednym systemie zagra lepiej, w innym gorzej. To kwestia zgrania z systemem i wpasowania w gust sluchacza. Nie ocenialbym go źle. Wielu uzytkownikow go chwali. Ale są pewnie "lepsze" dac, nawet w tej samej cenie.... subiektywnie. U mnie "przegrał" w bezposrednim porownaniu z matrixem, hord hugo 2( qtest jest okrojoną wersja hugo) ale nie nazwalbym go zlym przetwornikiem. Różnice nie byly duże. A'propos ATC, Adam problem nie leży w samych kolumnach. Zwracalem Ci tylko uwagę, że wersja pasywna 20 jest bardzo wymagajaca dla wzmacniacza, a wersja aktywna posiada wady, ktore dotyczą wszystkich kolumn aktywnych. Kolumny aktywne -wymagaja dobrego pre -są dla ludzi, ktorzy nie szukają tylko chcą znaleźć -zadko wchodzą w juz skompletowany system melomana i już pasują -wg mnie kolumny pasywne daja jednak wiekszą szansę na zadowolenie z dźwięku No i tez zauwazam tą Twoją ... dwoistość... mowisz o super wzmacniaczach, po czym nagle chcesz sie ich pozbyć na rzecz prostych wzmacniaczy wbudowanych w kolumne. Mówię to nie po to zeby szydzić z Ciebie, tylko dyskutuję. Wiem, ze moje przekonywanie Cię za bardzo nie ma sensu, bo ludzie maja cos takiego, ze puki nie dotkną, nie uwierzą. Masz 2 drogi. Pozostać przy pasywnych, lub kupić aktywne :). Teraz, skoro juz padło tyle słów, to musisz juz chyba kupić aktywne Atc :). Marcin, często jest tak, ze w nieznanym systemie latwo o pomyłki. Jesli nie znasz go dobrze, nie przesluchałes ilustam godzin w różnym repertuarze mozna wysunać złe wnioski. No i dobry sprzet żadko wywołuje efekt wow. Efektowny tak, tylko, ze czesto te cechy po dluzszym sluchaniu zaczynaja draznić. Dlatego potrzebny jest czas zeby docenić.

To zalezy ile bedzie kosztował serwis i co zamierzasz z tym Kenem zrobić. Raczej nie stanie Ci w głównym systemie. Więc moim zdaniem niewarto. Mam takie samo zdanie jak przedmówcy.

Jaskiniowcy też pukali sie po glowie jak ktoryś z nich wrzucil mieso do ognia.

O, to wyrazy podziwu. Wesolych

Adam, nie znasz mnie, nie wiesz co sluchalem. Dobrze wiec. Po prostu je kup. Z tym, ze jesli nie masz znanego studia, ( gdzie moglyby robic za 2 lub 3 odsluch), nie srasz kasą, masz rozeznanie na rynku to polecilbym Ci na poczatek tansze monitory np Eve, ktore są tansze od Adamow, a podobny stan zaawansowania. Napewno przyjaźniej graja od Genelec. Ja swoje eve pozyczylem koledze z branzy i juz nie wrociły do mnie.

Adam, pozatym z tymi aktywnymi kolumnami jest tak, ze duzo bajania i jakoś jedna osoba ma na forum. Elektron sprzedal swoje lampowe. Ja juz nie mam Eve. Adam, mam do czynienia z 10tkami aktywnych monitorow. I ja jednak je mialem, a nie czytałem o nich. Adam 20 są na rynku od nie wiem 20,30 lat? Aktywne i pasywne. To ze wchodzi nowa seria, co zmienia. To jakaś rewolucja? Myslisz? Weź zagrzej znow swoj router i poszukaj ile jest serii 20 i od kiedy sa produkowane. Teraz już napewno nie wszedlbym w 20 tylko 25. Są chyba na olx uzywki. Pytanie czy dźwiek Ci sie spodoba :). Raczej nie. A masz rozeznanie w preampach? Wiesz ile kosztuje dobre pre? 20 pasywne są wyjatkowo wredne. Potrzebuja pożądnego pieca. Po prostu polecam Ci kudosy bo sa bardziej uniwersalne. I jest z nimi troche zabawy. Mają niewiele swojego charakteru i zmieniają się tak jak chcesz, ksztaltujac ich brzmienie elektroniką.

Mialem juz tyle okazji kupić 20. Jakos sie nie zdecydowalem. I napewno nie asl. Do zatkania Adam to troszkę mało... Nie porownuj proszę do kudosow. Adam, jesli już to 50. Mimo, ze 20 sa chyba w pierwszej 10 monitorow, to one nie mają duzej części pasma, co slychać.