-
Zawartość
9 441 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez audiowit
-
-
Mówisz o The Doors i Strange Days? Nie mam ulubionych albumów. Z tych 2 obydwa są bardzo dobre, na podobnym, wysokim poziomie.
-
Granie niezłe ale nie porywało. Bas zbyt wyeksponowany.
-
Bez wątpienia droższy niż systemy 90% tu obecnych.
-
Marcin a nie chcesz czasem 1mln€ ?
-
Psychoakustyka jest jak najbardziej słusznym tropem. Szkoda, że jest opatrznie interpretowana. W/g misjonarzy przeszkadza w usłyszenia "prawdy" w/g nas audiofili jest częścią naszego życia i pozwala wykorzystać ja do słuchania. Czyli nie tylko uszy, tylko uszy i mozg.
-
Tylko, że nienawidzę klepania się po plecach. Takie spotkanie musi przynieść konstruktywna krytykę, bo nie ma systemów doskonałych. I zawsze pytam, co się nie podobało, bo wiadomo, że tak ogólnie to wszystko było super Baton, najgorsi są Ci z misją. Że jesteśmy zlotousi, boimy się ślepych testów i tym podobne bzdury, powtarzane niczym mantra. Tak jakby rozmawiali z ludźmi, którzy niewiele słyszeli. Może to jest jednostka chorobowa, albo jakaś projekcja. Coś w rodzaju przyrownywania nas do siebie. Może to rodzaj wojny krzyżowej? Na siłę nawrócić :). Trzebaby o tym poczytać.
-
Jacek, daj spokój. Mnie randomowy człowiek z neta nie jest w stanie obrazić. Krafta wkurza pewnie, że odbywa się całkiem przyjemna rozmowa beż jego udziału i nie w "jego" wątku. Do tej pory mimo różnych poglądów nie ma sprzeczek. Olej to.
-
Dla mnie fajniejsze są takie minizloty.
-
Panowie, nie ma sensu dyskusja z Zoltem. Tym bardziej w tym wątku. Nie dajcie się wciągnąć w dyskusję. Nie chcę mi się cytować chińskich przysłów. Zobaczcie na jego zestaw i będziecie wszystko wiedzieli. Sąsiad ma lepsze kino domowe. Subwoofer, monitorki, dsp i cyfrowy wzmacniacz, gabki. Przykład forumowego mądrali. Niezdrowo i pysznie ;). To lubię.
-
Bardzo dobra inwestycja.
-
Jak wiemy pomiary nie grają i niczego nie gwarantują, o czym przekonuje się coraz większą rzesza forumowiczów. Nasze domy nie są studiami nagraniowymi ani filharmonią.
-
Panowie, wysoki, najwyższej klasy sprzęt audio z lat 50,60,70,80 i 90 nie wyginie tak szybko. Po pierwsze, da się go naprawić, po drugie żadko który obecnie produkowany sprzęt jest w stanie zagrozić dźwiękowo vintage, po trzecie jakość zawsze jest w modzie. Mówię o naprawdę zamożnej części ludzkości dla której te śmieszne nady czy naimy są po prostu pase. Następna rzecz, unikatowość. Kto z zamożnych, słyszących narazi się na śmieszność kupując nada...którego ma byle nowobogacki, korporacyjny 25-30latek biorący go w ratach :). Dziś nawet gadałem z kumplem w jaki sposób idą ceny do góry Luxow. Mimo, że w PL Lux nie był popularny, to ludziska się zwiedzieli i już nie można sobie tak ot kupić. Każdy kto ma łeb na karku inwestuje w dobry stary sprzęt i stare samochody. Nie wspomnę o tych najbogatszych, którzy inwestują w inne rzeczy. Ej,ej i wcale taki stary nie jestem Jako ciekawostkę podpowiem, bo pewnie nie jesteście w temacie. Teraz czas na lata 50te i sprzęt mono, lampowy.
-
No i jest direct :).
-
Nie jest, jest super w swojej kategorii cenowej. Ale to malutki monitor do malutkiego pomieszczenia. Nie odtwarza niczego poniżej chyba 50hz, wymaga mocnogo, dynamicznego wzmacniacza itd. Oczywiście, że liczą się preferencje. Ale też trzeba być obiektywnym. Np a'propos Electu Amator. Wspaniały monitor do audiofilskiego plumkania. Ale już nie zagra metalu, mocniejszego rocka, klasyki itd. Czy jest taki dobry.... dla niektórych to end game, dla niektórych, nie do przyjęcia.
-
Kef ls50 też jest dobrym monitorem ...tylko gorszym od... i tu zaczynam wymieniać i kończę w poniedziałek.
-
Trochę jest w tym prawdy. Większe kolumny, większy volumen. Już nie wspominając o "pelnopasmowosci" Zawsze gdzieś ta kompresja jest lub próba oszustwa podbiciem, kosztem jakości.
-
-
Już się kiedyś spotkałem z G zrobionych z czegoś w rodzaju konglomeratu. Nie było to aluminium.
-
Wiem o czym piszesz. Dlatego, jak pojawia się ekscytacja monitorami odsłuchowymi, to pierwsze moje pytanie jest czy wogole ten ktoś takich słuchał, a jeśli tak, to czy u siebie w domu i jak długo. Bo można się zachwycić, jest efekt wow.... trwający z 15 min :). yamaha ns powoduje opad szczeny, a po pół godz zgrzytanie zębami
-
Myślę, że nie jest to takie proste. Dzięki za komplement, ale pytaj o to bardziej światłych technicznie. Ja odbieram świat na slych i nie rozbieram tego na elektronikę. mozesz wyeliminować drabinkę stosujac przekaźniki. Rezystory tez "grają". poczytaj jeszcze o drabinkach typu shunt. Może to naprowadzi Cię na trop.
-
Ja słuchałem z 10 modeli Genelec. Pierdziawki może to nie są ale na tle tego co mam w domu to lipa. Te o których piszę to pierwsze 3 drożne G jakie będę mógł posłuchać w domu. Ostatnio jakiś takich. Nawet nie wiem co to za model.
-
Tak, to bez problemu dostaniesz. Ja nie zamierzam dawać 50kola za kolumny, których i tak nie kupię. Natomiast prawdopodobnie je pożyczę. Tylko wypożyczenie tych monitorów to dni przestojowe studia. Więc muszę poczekać. U mnie też nie postoją dzień czy 2. Trzeba to jeszcze skalibrować.
-
Wydaje się logiczne. I pewnie w teorii tak jest. Konstrukcja dobrego pre min polega na skracaniu ścieżki. Natomiast mnie nigdy nie udało się z powodzeniem wyeliminować aktywnego pre z toru. Czyli beż pre ... słabo. Ja nie mówię, że Genelec jest be. Jest zajebisty. Mówię, że do odsluchu w domu nie za bardzo się nadaje. Tak, Neumann 120kh uprzyjemniał granie. Ale dało się na nim słuchać muzyki. Trzeba tylko pamiętać, że to mały monitor. Miro, analizuję co napisałeś. Pre nie ma pokazywać dźwięku pozostałych składowych toru, tylko nagrania.