-
Zawartość
12 288 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
Zrób listę, to będziemy się wspólnie przyglądać.
-
Jeśli "utonie", to będzie można zadać pytanie, dlaczego ludzie wolą wymieniać wzmacniacze zamiast zająć się szeroko rozumianą akustyką swojego pomieszczenia?:)
-
Wydaje mi się, że źle. Sygnały z obu kolumn interferują ze sobą i takim wyrównaniem zaburzasz proporcje rzeczywistej interferencji, która będzie występowała przy słuchaniu muzyki. Moim zdaniem się nie zmienią. Ważne jest tylko zachowanie minimalnego wymaganego przez oprogramowanie odstępu od szumów pomieszczenia.
-
Nie wydaje mi się. Nie robimy pomiarów samych wzmacniaczy, tylko sprawdzamy, czy wpływają na odpowiedź częstotliwościową podłączonych kolumn. Nawet, jak nie wyrównamy poziomów (np. szumem z generatora REW-a), to nic takiego. Poziom wykresów poprawi się w podglądzie REW-a. Jeśli tylko zachowamy odpowiedni odstęp sygnału od szumu przekłamania nie będzie.
-
Niczym. Nałoży się wykresy z REW-a na siebie i będzie widać, czy coś się zadziało. Fajny byłby też pomiar dla dwóch różnych zestawów lamp. Najlepiej dla takich, dla których obserwujemy oczywiste i proste do opisania różnice w brzmieniu, np. "te dodają basu".
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Czy ktoś mi może wytłumaczyć*, po co kupować nowy album Adele w jakości Hi-Res 24 bity (teoretyczna dynamika - 138 dB), skoro jego faktyczny zakres dynamiczny to tylko 6 dB? * odpowiedź: "dla jaj" nie będzie uznawana. -
Dlatego właśnie potrzebny jest sprzęt odniesienia w postaci wzmacniacza tranzystorowego. Zmierzymy różnicę (jeśli w ogóle wystąpi) i będziemy wiedzieć, co lampa dodaje od pasma od siebie. Piałem o tym w pierwszym poście. Nie czytaliście?
-
Może faktycznie podejść do tematu naukowo. Zbadać sobie słuch i equalizerem uzupełnić niedobory. Czy to nie będzie prostsze niż strojenie systemu na czuja, ciągłe zmiany kolumn i innych komponentów? Może częścią naszych tzw. preferencji są właśnie ubytki słuchu? Nieświadomie staramy się je skompensować żonglowaniem sprzętem.
-
Nie możemy sprawdzić, bo nie ma chętnych do pomierzenia u siebie lampy i tranzystora na tych samych kolumnach;) Nie nazwałbym tego porażką. Może właśnie equalizacją, dostrojeniem brzmienia do preferencji, a może także warunków zastanych pomieszczenia. Co znaczy 4-6 dB podbicia na basie wobec 20-decybelowych zafalowań, które właściwie każdemu dodaje pomieszczenie (z którymi słuchamy i nie płaczemy).
-
Popatrzyłem sobie jeszcze raz na wykres, co z pasmem potrafi zrobić niestabilna napięciowo lampa i obrazek skojarzył mi się z firmowymi ustawieniami equalizera w moim Fiio. Podbicia i osłabienia o podobnej skali, +4, - 2 dB. Czy o to chodzi w magii lamp?;)
-
Ciekawostka dla kolegi @nowy78. Pomiar pasma wzmacniacza First Watt SIT-2 (średni współczynnik tłumienia 1,6 dla 4 omów) obciążonego kolumnami Sony SS-H1600 (impedancja 6 omów): I te same kolumny podłączone do amplitunera Yamaha RX-V781 (średni współczynnik tłumienia 20 dla 4 omów): Wychodzi na to, że - jak pisał Mariusz - współczynnik tłumienia 20 jest faktycznie wystarczający do zapanowania nad głośnikami.
-
Było w pierwszych postach. Nic nie chcę udowodnić. Zaintrygowało mnie właśnie, że mało który audiofil zastanawia się nad kwestiami typu "z czego mogą wynikać różnice brzmienia wzmacniaczy". O takie nieludzkie. Od zarania dziejów ludźmi kierowała ciekawość. Jak się błyskało, to starali się dociec dlaczego. Odpowiedzi bywały błędne, ale chociaż stawiano pytania. A u nas? "Audiolab dodaje basu". I nikt się nie pyta, jakim cudem? No to zapytałem.
-
No właśnie niestabilnego tranzystora, to ze świecą szukać. Z lampami łatwiej;)
-
Nie powiem, że ta myśl nie przyszła mi do głowy. Tym bardziej, że w odwodzie mam jeszcze KEF-y, Missiony, Monitor Audio i Heco. Tylko co zrobić, jak ciągnie mnie, żeby dokupić coś jeszcze? Ćwiczyć silną wolę?
- 1 086 odpowiedzi
-
- diamond 25
- kef
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Co na to Ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi?
-
Dzisiaj wdrożyłem w życie program treningowy mający na celu oduczenie się audiofilskiego sposobu słuchania muzyki. Do słuchania usiadłem poza sweet spotem. A potem nawet położyłem się na boku wtulając jedno ucho w poduszkę! Przesłuchałem w tym quasi mono Patti Smith "Horses". I wiece co? Płyta mi się podobała. Wcale nie miałem wrażenia, że coś straciłem. Muzyka do mnie dotarła i wzbudziła emocje.
- 1 086 odpowiedzi
-
- 1
-
- diamond 25
- kef
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Nie do końca udana ta obrona wzmacniaczy lampowych:). Zdajesz się sugerować, że spadki napięcia są niedobre, ale już wzrosty są OK. To i to oznacza zmianę, czyli podkolorowanie pasma, więc jest tak samo złe. Nie jestem przekonany, czy to prawidłowe rozumowanie. To, że różnica napięcia między obciążeniem 8 i 4 omowym wynosi np. 1 dB, nie oznacza, że różnica między 8 i 16 omów, to też będzie 1 dB. Będzie raczej znacznie mniejsza. Wskazuje na to eksperyment pomiarowy@nowy78 (znacznie większe spadki napięcia między 8 i 4 omy niż między 16 i 8 omów), jak i wcześniej zamieszczone wykresy dla dwóch przykładowych lamp. To niespójne. Piszesz, że wzmacniacze lampowe nie będą grały gorzej od tranzystorowych, a chwilę później przyznajesz, że będą jednak słyszalnie koloryzować. Myślę, że wzmacniacze lampowe mogą grać pasmem tak samo równym, jak tranzystory. Wystarczy, że są w miarę stabilne (np, jak ten Unison S6 Mk II oraz, że nie będziemy pod nie podłączać kolumn o nisko schodzącej impedancji. Jakby pod tego Unisona podczepić moje Pylony, (które nie dochodzą nawet do 4 omów, to sądzę, że pokolorowania pasma (poniżej 1 dB) mogłyby być trudne do usłyszenia.
-
Nie, skoro tranzystor ma równe jak stół. Ale może mieć równie dobre.
-
To pomiar Unison S6 Mk II. Czerwony - 8 omów, zielony - 4 i niebieski - 2.
-
-
Czy on wpływa na napięcie o którym dyskutujemy? Może np. powodować, że napięcia dla 8 i 4 omów się bardziej rozjadą?
-
Zdaje się, że teoretycznie i laboratoryjnie sprawę kolorowania pasma przez wzmacniacze mamy rozpracowaną. Przydałoby się teraz porównanie pomiarów charakterystyki kolumn w konkretnym pomieszczeniu, z lampą i tranzystorem. Ciekawe, czy jakieś dodatkowe zafalowania pasma przy graniu z lampą wyjdą. I druga sprawa. Jak wartości emisyjne konkretnych lamp przekładają się na napięcie wzmacniacza na zaciskach głośnikowych? Czy mogą powodować zmianę wspomnianej w przykładach delty? Może to klucz do słyszalnej różnicy w brzmieniu wzmacniacza lampowego po wymianie lamp (a może nie)?
-
High [black trace], Med [red] and Low [blue] output taps. (oznaczenia wyjść głośnikowych na wzmacniaczu: ‘6-8 ohm’, ‘4-6 ohm’ and ‘3-4 ohm’). Dla pozostałych wykresów. Czerwona linia - 8 omów, zielona - 4 omy, niebieska - 2 omy (tak sądzę). Pomiar na terminalach głośnikowych (tak sądzę).
-
Na wszystkich wykresach (czy tranzystor, czy lampa) jest to samo. Spadek napięcia przeliczony na dB. No właśnie nie. Jak wzmacniacz jest stabilny to nie podbarwia, a jak jest niestabilny to może podbarwiać.
-
Nie sądzę. Sądzę że to wykresy napięcia, nie mocy. Trzy pierwsze obrazki z poprzedniego posta pochodzą z Stereoplay. Ostatni z Hi-Fi News. Z tym zdaniem się zgadzam. Ale temat jest o wzmacniaczach, a nie o kolumnach. Pofalowania pasma kolumn zostawiamy tutaj w spokoju.