-
Zawartość
13 767 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Grubo pojechałeś;). A jednak. Jeśli nie wierzysz, poczytaj np. na innym forum posty użytkownika Angel (temat: "Przewód domofonowy YTDY 8x0,5 mm jako przewód głośnikowy.") -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
@wpszoniak, nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Sam przecież podałeś przykład pana Shirokazu Yazaki. Chyba nie zastosował tego kabla tylko po to, by zaoszczędzić kilka jenów? Oszczędność, skąpstwo to nie są odpowiedź na pytanie, skąd takie zainteresowanie kablami od domofonów. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Nie, nie i nie. Nie chodzi tu o ilości postów. Chodzi o osoby, które przewaliły tony sprzętu, przykładają wagę do tzw. drobiazgów i słyszą różnice. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Nie Wojtku, to nie tak. Jak już zwracałem uwagę, takie okablowanie jest polecane także przez forumowych guru z wieloletnim stażem. Tu nie ma w ogóle tematu oszczędności. Jest wyłącznie przekonanie o sonicznej wartości takiego rozwiązania. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Tu mnie masz. Kurczę, naprawdę nie chcę nikomu zabierać jego radości. Czasem czuję się tak, jakbym powiesił na gazetce w przedszkolu informację, że Świętego Mikołaja naprawdę to nie ma;). Z drugiej strony, jesteśmy jednak ludźmi dorosłymi (pomijając potwierdzające regułę jednostki) i chyba nie możemy chować głowy w piasek. Może powinienem przy moich wpisach zamieszczać jakieś ostrzeżenie? Coś, jak "od lat 18". Nie wiem. Z mojego posta możesz jednak wysnuć dla siebie coś pozytywnego. Jeśli teoria o tym, że kable domofonowe dorównują specjalistycznym jest jednak fałszywa, to wygrałeś. Wtedy niech się martwą ci, którzy takie wynalazki spod budki z prądem polecają. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Skoro tak, to jaka jest Twoja diagnoza dużego zainteresowania kabelkami domofonowymi w audio? Przyznasz chyba, że to na tyle dziwne, iż warto się nad genezą tego zjawiska pochylić? -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Dawno nie było o kablach. Czy zwróciliście uwagę na pewną modę na forach audio? Polecanie najzwyklejszych kabelków elektrycznych jako wartościowych zamienników specjalistycznego okablowania audio. Od pewnego czasu mamy wysyp postów o różnych YDYP, YTDY, elektrycznych, domofonowych albo drutach nawojowych. Zrozumienie zjawiska byłoby proste, gdyby polecali je początkujący audiofile albo skąpiradła, którzy chcą przyoszczędzić. Ale nie. Orędownikami takich rozwiązań są audiofile z długim stażem i doświadczeniem, którzy niejednokrotnie udowadniali, że nie żałują pieniędzy na swoje systemy. Jak to zatem możliwe, że w hobby w którym pieniądze - mniej lub więcej - grają, jest miejsce dla kabelków za parę groszy. Pierwsza możliwość. Pospolite okablowanie rzeczywiście się sprawdza, dając dźwięk często nieustępujący uzyskiwanemu z wyrobów profesjonalistów. Czy jednak na tę myśl każdego audiofila nie powinny przejść ciarki? Jeśli tak jest, że niededykowany do audio (przypadkowy) wyrób ma osiągi porównywalne z produktami nad którymi w pocie czoła pracowali kablowi specjaliści (i za którą to pracę żądają sowitej zapłaty), oznacza to, że całe to kablowe Know-How & Research & Development jest psu na budę potrzebne. Kablowe R&D nie daje bowiem realnej przewagi nad kablem uniwersalnym. Za sam fakt dopuszczenia do siebie takiej myśli audiofil powinien chyba odbyć pokuto-egzorcyzm polegający na samobiczowaniu srebrnym kablem. Tak być nie może! Zatem... Drugie rozwiązanie zagadki jest jednak jeszcze gorsze. YDYP się sprawdzają i pięknie grają, bo po prostu wszystkie kable pięknie grają, niezależnie od materiału i mniej lub bardziej wymyślnej konstrukcji. Takiego stanowiska audiofil jednak nigdy nie zaakceptuje. Już prędzej porzuci swoje hobby, kupi dres i zajmie się gimnastyką. Odpada! Zatem trzecia możliwość jest taka.... No niestety, trzeciej możliwości jednak nie widzę (liczą na podpowiedzi z sali - może ktoś zna rozwiązanie tej zagadki?). Realne możliwości kabli to jedno, ale skąd w ogóle pomysł na poszukiwania dobrego brzmienia w tak groszowych przedziałach cenowych? Czy to przesyt technologią, połączony z utratą wiary w to, że rozwój technologiczny może nas zbawić i dać nam szczęście? Jeśli tak to kabelki domofonowe jawią się jako swoista forma powrotu do korzeni. Coś jak ucieczka na wieś, czy zwrot ku medycynie naturalnej. Byłby wtedy częścią szerszego zjawiska społecznego - znakiem czasu. A może audiofile trafili po prostu na szklany sufit? Może już nie mogą wspinać się wyżej na kablowej drabinie, bo wzrost cen towarzyszący przechodzeniu na kolejny szczebel przerasta ich możliwości finansowe. Stąd desperacka próba pójścia w drugą stronę, wspomniany powrót do korzeni, do niewinnych lat Hi-Fi, gdy specjalistycznym okablowaniem w audio nikt się jeszcze nie przejmował. Zjadanie własnego ogona? -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
powczorajszy posmrodek się powoli dowywietrza, więc chyba można pisać w temacie dalej. Kiedyś dyskutowaliśmy o hi-endzie. Raczej powinien to być towar w cenach niedostępnych dla zwykłego śmiertelnika. Handlowcy coś chyba jednak przeoczyli, bo wygląda na to, że hi-endowego dźwięku może doświadczyć prawie każdy audiofil. Niestety jest jeden warunek. Powinniśmy dysponować oddzielnym pomieszczeniem odsłuchowym (i do tego niezbyt dużym). Takie pomieszczenie będziemy mogli niezbyt drogo zaadaptować akustycznie, a do osiągnięcia pełnego brzmienia wystarczą nam w nim monitory. No to policzmy. Znalazłem np. coś takiego (ale może być coś innego): zestaw AVM CS 5.2 + B&W 805 D3 za 40 000 zł. Jak nie odpowiada nam AVM, to możemy w to miejsce kupić np. Hegla 360 za ok. 15 000 zł. Wyjdzie nawet taniej - 35 000 zł za zestaw. Do tego aranżacja akustyczna (ok. 10 000 zł): 8x pułapka basowa - 2400 zł; 6x porządny absorber - 3000 zł, 2x absorber - 300 zł, 9x dyfuzor - 4000 zł. I mamy hi-endowy dźwięk za 50 000 zł (jak ktoś ma chęć to może jeszcze dorzucić 10 000 na kable). 50 000-60 000 zł to niby sporo, ale wielu z użytkowników forum takie pieniądze przecież na swoje hobby wydaje (tylko rozłożone na wiele lat i częściowo tracone na nietrafione eksperymenty i nic nie wnoszące gadgety). Poza tym jeśli dla kogoś audio jest bardzo ważne, to może zaoszczędzić na nowym aucie, albo wakacjach i takie pieniądze uzbierać. Nie jest to kwota astronomiczna (a jest jeszcze możliwość zaoszczędzenia przy zakupie z drugiej ręki). No jakby nie liczyć, wychodzi na to, że (prawie) maksymalna jakość dźwięku hi-end dostępna jest (prawie) dla każdego. Optymistyczne, prawda? -
Mnie ta grupa strasznie irytuje. Podoba mi się muzyka, ale niestety odrzuca mnie śpiew growlem, więc większość ich twórczości jest dla mnie stracona. Wkurza mnie takie marnotrawstwo.
-
Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Z cyklu "Poprawiamy popularne błędy językowe". W świetle testów zamieszczonych w niniejszym wątku, pozwolę sobie na sformułowanie pewnej porady językowej. Zamiast często stosowanego do opisu wrażeń słuchowych zwrotu: "zmiany w dźwięku są tak duże, że tylko głuchy by ich nie usłyszał", celniej będzie stosować frazę: "zmiany w dźwięku są tak duże, że tylko ślepy by ich nie usłyszał" -
Posłuchałem dyskutowanej płyty Tool - Fear Inoculum. Podoba mi się, a zaznaczę, że to mój pierwszy kontakt z twórczością grupy (ciężkie klimaty, to nie moja bajka). Nastrój nowej płyty Tool jakoś skojarzył mi się z dokonaniami grupy Opeth, szczególnie z płytą Damnation z 2003 r.. Skoro wysoko oceniacie Fear Inoculum, to ciekaw jestem, co sądzicie o produkcji Szwedów.
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Żeby nie było niedomówień. Ja wierzę we wszystkie opisy wrażeń, których doświadczają koledzy (nawet w te związane z kablami). Jestem jedynie sceptyczny co do użyteczności tych opisów dla innych użytkowników. Sprawa jest wielowątkowa, więc nie będę tutaj wchodził w szczegóły. W skrócie wygląda to tak, że wychodzę z założenia, że ze źle przeprowadzonego eksperymentu nie można wysnuć prawidłowych wniosków. Nawet jeśli powtórzy się go 1000 razy. Niestety, zdecydowana większość doświadczeń opisywanych na forum to właśnie eksperymenty przeprowadzone niepoprawnie metodologicznie. Doceniam ich znaczenie dla budowania wspólnoty, rozwijania zainteresowań, wyrażania osobistych przeżyć, ale ich wartość merytoryczna jest często niewielka. Dla przykładu spójrzcie choćby na - zdawałoby się - profesjonalny test kolumn Ruby, który opisałem kilka postów wyżej. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Coś nie możemy się zgodzić;) Mnie się wydaje, że jest dokładnie odwrotnie. Przynajmniej jeśli chodzi o piszących (o poglądach tych, co tylko czytają wiedzy nie mam). -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
À propos recenzji branżowych. Na blogu Stereo i kolorowo natrafiłem na recenzję wersji mk2 kolumn Pylon Audio Ruby 25. Autor odnosi ich brzmienie do wersji mk1, którą testował rok wcześniej. Pisze tak: "W zasadzie mógłbym tu w całości, "toczka w toczkę", przepisać swoją recenzję sprzed roku modelu Ruby 25, albowiem jest to bardzo podobne granie, choć lekko zmodernizowane o lepszą rozdzielczość oraz wyższy poziom klarowności brzmienia. A także mocniejszy bas oraz szybszy jego wymiar." Myślę sobie, facet musi mieć fenomenalną pamięć słuchową, skoro potrafi wyłapać takie różnice względem odsłuchu sprzed roku. Spojrzałem jednak do opisu systemów w których obie wersje kolumn były odsłuchiwane. No i mamy problem, bo systemy się różnią. Raz mamy zestaw: Tsakiridis Aeolos, Cayin CS-845A oraz Hegel H160 i przewody głośnikowe Luna Cables Gris. Za drugim razem: Haiku-Audio Bright MK4, Fezz Audio Alfa Lupi, Monrio MC201, Hegel H160 oraz Unison Research Sinfonia i przewody głośnikowe XLO UltraPLUS. Większość wzmacniaczy inna. Powtarza się tylko Hegel, ale podpięty różnymi kablami. Widzę trzy możliwości oceny powyższej sytuacji. 1. Skoro wzmacniacze różnią się brzmieniem i kable różnią się brzmieniem, to niemożliwe jest wyłapanie subtelnych różnic między wersjami mk1 i mk2, gdy te są podłączone do różnej elektroniki i kabli. Autor się po prostu nie zna na rzeczy. Podobnie czytelnicy, którzy biorą poważnie jego wpisy, guzik wiedzą. 2. Wzmacniacze i kable nie wnoszą różnic (lub wnoszą różnice pomijalne). Autor ma doskonałą pamięć słuchową (minimum rok, albo i więcej), dzięki której przedstawił nam faktyczne różnice występujące między testowanymi wersjami kolumn. 3. To wszystko są jaja, beka ze zdrowego rozsądku i robienie czytelników w balona. PS @MariuszZ, dzięki Ci dobry człowieku za słowo wsparcia. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Donkiszoteria – postawa życiowa charakteryzująca się marzycielstwem, brakiem rozsądku w ocenianiu sytuacji, nierozsądnym entuzjazmem w podejmowaniu walki o nierealne cele. Działania te z góry skazane na porażkę, wzbudzając jednocześnie uśmiech i politowanie. Działania - tak, ale sensowne. -
A może zainwestujesz w cyfrową korekcję akustyki? Zakup zestawu miniDSP trochę kosztuje, ale nowe kolumny i kable mogą przypadkiem kosztować jeszcze więcej. Kolega @tomek4446 pisał, że u niego jakość wysokich tonów z DSP się poprawiła. Ja będę testował miniDSP w przyszłym tygodniu. Jak poczekasz, to opiszę, jak po jego zaaplikowaniu wysokie zmieniły się u mnie.
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Dobry pomysł. Usiąść w fotelu i poczekać aż fatamorgana zniknie (a prędzej, czy później tak się stanie). Tylko, że to raczej propozycja dla słyszących kable, a nie dla mnie. W ogóle motyw fotela jest nośny. Może tak. Jeśli znowu przyjdzie ci do głowy myśl o zakupie nowego kabla, wtyczki lub innego audio-gadżetu, to usiądź i poczekaj aż ci przejdzie. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Świetnie, że o tym wspomniałeś. Fenomen fatamorgany polega też na tym, że może ją widzieć wiele osób na raz. Cała karawana może dostrzegać w oddali zbawczą oazę. Niezależnie jednak od tego, czy widzi ją jedna osoba, czy sto, to ciągle tylko złudzenie. Wolę jednak kompas. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Fatamorgana jest przykładem na to, że doznaniom zmysłowym nie można ufać bezgranicznie. Warto je przepuścić przez filtr, który stanowi wiedza. Ktoś, kto wierzy zmysłom całkowicie pójdzie za mirażem i umrze na pustyni. Ktoś, kto ma wiedzę o tym, jaki jest mechanizm powstawania pewnych zjawisk, nie uwierzy w to co widzi. Będzie wiedział, że to tylko ułuda. Pójdzie w innym kierunku kierując się kompasem i bezpiecznie dotrze do celu. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Wiele osób widziało fatamorganę, sporo także UFO i Elvisa. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Moby, w audio chodzi o fun, a Ty jakoś tak beznamiętnie to wszystko objaśniłeś. A gdzie miejsce na magię? -
Michał Kowalonek - List od syna. Piosenka pochodzi z albumu „O miłości w czasach powstania” poświęconego powstaniu wielkopolskiemu 1918/1919. Dlaczego postanowiłem zaproponować tę piosenkę? Po pierwsze, byłem ostatnio na koncercie Kowalonka (tylko on i gitara) i występ zrobił na mnie duże wrażenie. Uroczy facet o pięknym głosie i dużej muzycznej wrażliwości, Po drugie, jestem z Wielkopolski i historia wielkopolskiego zrywu jest mi bliska. Po trzecie, dowiedziałem się wczoraj, że mój znajomy reżyserował teledysk do tej piosenki
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał Kraft na Kraft w Audiofile dyskutują
Co pewien czas powraca pomysł, że prawdziwy audiofil powinien posiadać osobistą elektrownię, żeby zapewnić sobie niezanieczyszczony prąd do napędu swoich cacek. Ta, wydawałby się zupełnie utopijna, idea chyba się wreszcie urzeczywistniła. Firma PS Audio oferuje naprawdę niezwykły kondycjoner prądu DirectStream Power Plant P20. Urządzenie zamienia prąd z gniazdka na prąd stały, przywracając mu czystą postać i doskonałe parametry, a następnie generuje z niego ponownie prąd przemienny (i to regulowany wedle upodobań - napięcie, sinusoida) . Kondycjoner posiada wyświetlacz, na którym możemy śledzić różne parametry. Najważniejszym, przynajmniej najbardziej stymulującym samopoczucie, jest licznik poprawy jakości naszego prądu. Naprawdę jestem pod wrażeniem tego produktu, a przynajmniej jego teoretycznych założeń. Jeśli ktoś podchodzi do kwestii zasilania poważnie, to przedstawione rozwiązanie jawi się jako jedynie słuszne. Żadnych kompromisów. Produkujemy dla siebie taki prąd, jaki chcemy. Jak to z prądem - są plusy, są i minusy. Cena to niestety 44 000 zł.