Skocz do zawartości

pacio94

Uczestnik
  • Zawartość

    4 203
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez pacio94

  1. Będę informował, co postanowiłem, ale czuję już pod skórą, że jak pojadę po Cantony, to już pewnie bez nich nie wrócę Z tymi głośnikami jest o tyle wygodnie, że zawsze można je odsprzedać i znaleźć inne w sumie bez strat finansowych
  2. 1. KEFy wyglądają super, ale... no właśnie ta cena to już trochę sporawo, aczkolwiek wpisuję na listę. 2. Gale 3020 ta sama sytuacja. 3. Gale Monitor Mini 2 też widziałem, ale szczerze mówiąc nie sądziłem, że faktycznie są warte uwagi. Cenowo wychodzi super. 4. B&W widziałem już wcześniej, ale wyglądają na zmęczone życiem, a brak maskownic akurat w tym modelu to spora wada. Teraz pytanie, Canton Plus D czy Gale Monitor Mini 2 za ok. 200zł. Czy lepiej dorzucić 60-80% i kupić KEFy, albo większego Gale'a? Nie ukrywam, że Canton kusi, bo jest w mojej okolicy, więc sprawa skontrolowania stanu i odbioru jest rozwiązana... Ktoś może miał styczność z tym modelem? Doszukałem się, że kosztował w latach '90 ponad 500 marek, czyli na nasze ponad 2000zł dzisiaj, więc wydaje się, że to chyba całkiem porządny sprzęt.
  3. Panowie i Panie również! 1. Szukam małych kolumienek na biurko - lepiej, żeby szerokość i głębokość nie przekraczały 20cm, wysokość bez różnicy. 2. To nie będzie sprzęt do krytycznych odsłuchów, raczej robienie tła. Zdecydowanie więcej hip-hopu, rocka, metalu i innych popularnych gatunków, niż audiofilskich nagrań. Podłączę je do zupełnie nienadającego się do tego H/K AVR135, a żeby było jeszcze śmieszniej także do całkiem niezłego zestawu M2Tech Hi-Face + MUSE Mini TDA1453x4. 3. Budżet - powiedzmy 300zł, ale im mniej tym lepiej i to nie jest tak jak zwykle, że chcę wydać jak najmniej, po prostu szukam dobrej okazji. Niech będzie do 400zł, jeśli cena będzie negocjowalna i wliczy się w nią już przesyłka. Nie szukamy konkretnego typu dźwięku, ma być obiektywnie z najwyższej półki za tę cenę, jedyne czego wymagam, to żeby bas w ogóle tam był. 4. Muszą być używane, zresztą co ja mówię, nikt innych by mi nie proponował 5. Jak wiadomo, to będzie odsłuch w bliskim polu, ale dla formalności - pomieszczenie ok. 14m2. Przeszukałem trochę allegro i wygląda na to, że wielkiego wyboru nie ma. Najbardziej przypasowały mi CANTONy Plus D, ewentualnie Celestiony DL4 (trochę duże), ewentualnie z innej bajki aktywne Argon 7350A V2 (jakiś skandynawski produkt OEM, ale całkiem nieźle się o nich wypowiadają, a to by mi zaoszczędziło miejsca na amplituner). Może coś mi się nie rzuciło w oczy? Będę wdzięczny za pomoc Na zakończenie, żeby było trudniej, sprawa szuka rozwiązania na już
  4. Ja również, w tym roku powrócę do dobrego zwyczaju rozłożenia wszystkiego na dwa dni
  5. perezuw Zwróć uwagę, że taki Pioneer 2023/2024 to byłby już rozwojowy sprzęt, a 924 to tylko minimalny awans jakościowy i dokupienie do niego dobrych kolumn mija się trochę z celem, bo to on będzie wąskim gardłem.
  6. Jeśli jesteś skłonny wydać na amplituner do 4000zł, to dlaczego rzuciłeś przykładami modeli o połowę tańszych? Moim zdaniem, szczególnie jeśli rozważasz wymianę głośników w przyszłości, warto wykorzystać ten budżet i kupić np. Pioneer'a SC-2023, oczywiście może być coś innej marki (tak naprawdę amplitunery kina nie różnią się między sobą aż tak bardzo), ale w moim odczuciu w ostatnich 2-3 sezonach Pioneer wyróżnia się pozytywnie na tle konkurencji. Jeszcze co do głośników, to są lepsze opcje niż BOSE, przynajmniej jeśli chodzi o jakość dźwięku. Obejrzyj sobie małe zestawy 5.1 od KEFa, Cabasse, DALI czy nawet Definitive Technology.
  7. Próbowałeś f1angel z Exact Audio Copy? Przy wykonaniu akuratnej kopii CDka różnica może wynikać tylko i wyłącznie z technologii (tłoczenie vs wypalanie) i różnic w samym nośniku (w końcu są też super wydania na złotych krążkach czy japoński SHM o super przejrzystości). Ja osobiście bym się nie podjął odróżniania takich nagrań w ślepym teście, chociaż jakieś różnice się pewnie mogą pojawić.
  8. Wcześniej mnie wygonił, bo nie wiedział co to Volt, a co to Wat
  9. Oczywiście, że lepiej, przynajmniej dla jakości dźwięku.
  10. Nie ma sensu wrzucać na telefon FLACów (strata miejsca i żadne efekty), jak będziesz miała wszystko w AAC 256-320kbps to i tak wykorzystasz 100% potencjału sprzętu. Jak masz chęć podłubać w oprogramowaniu, to do większości modeli są różne modyfikacje systemu poprawiające jakość dźwięku i tu jest już większa szansa na poprawę jakości. Tak koniec końców to polecam korzystanie z jednego z serwisów streamingowych (ja korzystam ze Spotify'a), większość muzyki, o której można pomyśleć jest już tam dostępna, a jak nie dziś, to będzie niedługo, a odpada problem "nieopłacania" się oryginału.
  11. Żwirem? Pierwszy raz się spotykam z takim pomysłem... Pod względem tłumienia drgań to tego wypełnienia nie można raczej z piaskiem czy śrutem porównać, myślę że warto je zmienić. Szczególnie zważając na to, że worek piasku wiele Cię nie będzie kosztował, a wystarczy go przesiać, wyprażyć w piekarniku i voilà
  12. Wow, ale chwila Panowie, co prawda nie miałem styczności z tym gramofonem osobiście, ale z tego co kilkukrotnie widziałem na różnych zagranicznych forach, to Lenco GL75 jest prawdziwą legendą solidności wykonania i dźwięku, także może właśnie warto z nim spróbować. Fakt, sprzęt jest wiekowy, więc przypuszczalnie będzie potrzebował trochę uwagi, ale koniec końców to może być dobry zakup, przy czym ja bym się starał utargować z 10-20% z tej ceny
  13. Co prawda nigdy nikomu nie zlecałem takich prac, ale mam dla Ciebie kilka porad w tej drodze od "gołych" murów. 1. Ustal sobie budżet i od razu pogódź się z faktem, że pewnie wyjdzie ze dwa razy więcej (chyba że myślisz o kwotach 2000-5000zł to powiem Ci od razu, że to nie będzie kino z prawdziwego zdarzenia) 2. Znajdź firmę, która zajmuje się adaptacjami akustycznymi, powiedz im jakie masz fundusze i albo niech Ci zrobią całą adaptację, albo niech zrobią projekt, a dalej działaj sam. 3. Zacznij kompletować sprzęt, to trochę potrwa... Gdzieś w okolicach pkt. 2 musisz jeszcze poumieszczać w ścianach kable i zrobić sobie instalację oświetleniową tak jak sobie wymarzyłeś
  14. Sonos jest akurat dość drogi, głównie ze względu na popularność i wyjątkowo mało skomplikowaną konfigurację. W tym przypadku moim zdaniem nie warto w to iść, ale jak już wspomniał zieluwid lepiej udać się do specjalistów od multiroom'u, bo to jednak zupełnie inna bajka niż standardowe audio.
  15. Nie masz, ale masz. Ja tam się dziwię, że jeszcze nie testowałeś na nich kolumn, kontroler sobie podłączysz jak będziesz mógł, a póki co ważne, żeby grało
  16. Jak to nieduży koszt? Dokładnie taki jak i wszystkiego innego, startują od powiedzmy 100zł, a kończą się gdzieś w okolicach 100 000zł...
  17. Nie czyńmy takich porównań, bo niedopieszczony niczym laptop, to może stawać w szranki z discman'em, a nie pełnowymiarowym odtwarzaczem CD. Ja uważam, że komputer ma każdy (lub prawie każdy) i można go wykorzystać kupując zamiast odtwarzacza CD właśnie DACa, tylko tyle i aż tyle. Co do wygody to też trochę sporna kwestia, bo na nowoczesnym hardwarze można w ogóle laptopa nie wyłączać, a pobierając muzykę z sieci domowej i sterując wszystkim z poziomu smartfona deklasujemy funkcjonalnie CDka tak jak on zrobił to z gramofonem i magnetofonem
  18. Pisałem o zmianie samego transportu, przy założeniu skorzystania identycznego DACa, choćby tego w odtwarzaczu CD Przepraszam, ale ja nie porównuję jakości komputer vs CD, tylko mówię o odczycie danych na innym urządzeniu. Czy zera i jedynki wyjdą z lasera w odtwarzaczu, czy z dysku twardego komputera nie robi żadnej różnicy, więc nagranie pliku MP3 na płytę CD nie robi żadnej różnicy. Pozostaje kwestia wyjścia z sygnałem z komputera tak, żeby nie został po drodze w żaden sposób zmieniony, następnie wpinamy go w tego samego DACa co transport CD i mamy ten sam efekt, a wszelkie różnice mogą wynikać tylko z różnic konstrukcyjnych obydwu urządzeń, a nie z formatu odczytu. Dlatego uważam, że Twoje stwierdzenie nie kwalifikuje się pod "subiektywną tezę", nie ma tu żadnego uzasadnienia technicznego, a wszelkie różnice nie wynikają z samego przegrania MP3 na CD.
  19. To może sprawdź co tam masz w środku. Wypełnienie nóg do końca piaskiem, śrutem czy jakimkolwiek innym "profesjonalnym" materiałem powinno dać znaczny przyrost masy, przynajmniej taki, że dorosły odczuje uniesienie takiego standu...
  20. Przepraszam, ale skąd taka teza? Jakim cudem nagle na tej płycie znajdują się dodatkowe informacje, wcześniej utracone przy stratnej kompresji do MP3? Nie wciskajmy ludziom ciemnoty, bo to jest akurat zwykła bajka. Na identycznym zestawie, przy zmianie tylko transportu cyfrowego (CD vs komputer) nie powinno być żadnej różnicy, a jak jakaś będzie to bardzo niewielka i nie ma ona nic wspólnego z samym nośnikiem, bo odczytane dane są takie same...
  21. Jakie masz te standy (chyba mi nie umknęła ta informacja)? Są jakoś dociążone wewnątrz? Piasek? Śrut?
  22. Skoro nie planujesz w sumie korzystać z płyt CD, to po co chcesz kupować taki odtwarzacz? Lepiej zainwestować w DAC, który poprawi dźwięk wychodzący z laptopa, a przy okazji podepniesz TV i będziesz mógł kupić najprostszy nawet wzmacniacz stereo (mówię o funkcjonalności złącz, a nie o "półce").
  23. Po szkole elektrotechnicznej mylisz jednostki mocy i napięcia? Ja wysiadam...
  24. Mnie Ultrasone w ogóle nie przekonują, S-Logic moim skromnym zdaniem wywołuje sztuczność efektów stereo. Słuchałeś ich już?
  25. http://pl.wikipedia.org/wiki/Napięcie_elektryczne http://pl.wikipedia.org/wiki/Moc
×
×
  • Utwórz nowe...