Skocz do zawartości

KrólKiczu

Uczestnik
  • Zawartość

    6 715
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez KrólKiczu

  1. Ceny nowego sprzętu są na tyle wysokie, że zupełnie mnie nie interesują. Na szczęście bozia błogosławiła mnie uszami, na które nadepnął słoń, i te wszystkie dzwiekowe niuans, opisywane na forum, są mi zazwyczaj obce. Stąd i pogoń za lepszym czy też za nowościami, jest mi od jakiegoś czasu obca 🙃.
  2. Mety to marka Audio klanu. U nich w ostatnim czasie sporo produktów można kupić taniej. Moim zdaniem (pewnie nie powinienem pisać tego na forum audio 😝), wbrew temu co wydaje się dużej części audiofili, audio nie jest zbyt poważnym hobby (zresztą jakie hobby jest?). I w czasach mniej stabilnych, ludzie w pierwszej kolejności będą rezygnować właśnie z wydatków na artykuły, niebędące artykułami "pierwszej potrzeby". Stąd, wg mnie, ceny tych artykułów, jeśli salony chcą utrzymać sprzedaż, powinny co najmniej nie rosnąć. Taka moja teoryjka 😉.
  3. Cyrus one. Audio physic classic 3. Domyślam się, że takich produktów jest więcej. Te dwa znam i śledzę. Był moment, że ceny tych dwóch wystrzeliły bardzo w górę, a ostatnie ich ceny, wróciły praktycznie do poziomu sprzed 2 czy 3 lat.
  4. Nie wiem jak jest z branżą audio, ale wiem, że pewne branże, które do tej pory miały się całkiem nieźle, powoli zaczynają odczuwać skutki recesji. Patrząc na spadające ceny niektórych produktów z rynku audio-video, odnoszę wrażenie, że chyba i tutaj nie dzieje się najlepiej.
  5. Może inaczej. Warto mieć w odwodach jakieś inne hobby (a nawet kilka). Wtedy nerwica raczej nie będzie nam dokuczała 😉.
  6. Owszem, obecne ceny sprzętu używanego często bywają przesadzone, ale jeszcze jakiś czas temu na tych oeliksach można było trafić naprawdę fajne "okazje". Oczywistym jest też fakt, że są osoby, które po prostu preferują nowy sprzęt. Z doświadczenia jednak wiem, że na portalach aukcyjnych można było kupić używki na gwarancji, w cenie równej połowie wartości ich wyjściowych cen w salonach. Przykład to choćby dynaudio excite x18 czy x14, które w stanie bardzo dobrym, udało mi się kupić za ponad polowę mniej niż wynosiła ich cena "salonowa". To tak trochę poza tematem 😉.
  7. A tutaj dane odnośnie kilku modeli Hegla i audiolaba: Hegel H80 - 265 VA Hegel Rost - 258 VA Hegel H100 - 630 VA Audiolab A6000A - 200 VA Ni hu hu mi to nie mówi, dlatego jeszcze raz zapytam - jakie ma to przełożenie na charakter grania wzmacniacza?
  8. To akurat był boks 🙂. Nie, ale trenuję też coś takiego co nasz trener nazywa "combat". Są to elementy samoobrony zaczerpnięte z systemu stworzonego przez nieżyjącego Leszka Drewniaka, istruktora i oficera gromu. Krav magi nigdy nie trenowałem ale domyślam się, że jedno i drugie ma sporo wspólnego. Generalnie, tak jak pisałem, w naszym wieku (bo większość forumowiczów to jednak faceci w średnim wieku) żadna forma aktywności fizycznej nie zaszkodzi. I nie musi to być wkładanie pieści w oczy. A ile ma np hegel h95. Bo mi same dane nic nie mówią? I czy wielkość trafa ma jakieś przełożenie np na kontrolę basu?
  9. No mam, może nie tak spokojne jak słuchanie muzyki ale jest 😁
  10. Witold, ja ten wzmak mam od ponad półtora roku. To kolega @lpomis postanowił go sprawdzić. Kuźwa, przeczytać coś takiego od Ciebie to jak trafić 6 w totka 😉. Tak naprawdę wartości są sporo wyższe. I żeby nie było, że chwalę ten wzmacniacz. Powtórzę po raz kolejny - porównywałem go z kilkoma innymi obecnie produkowanymi wzmakami z pułapu ki pearl lite, wstydu nie było. Owszem, dla PMC nie jest to być może nienajlepszy kompan, ale z ATC gra całkiem sympatycznie.
  11. Panowie, proponuję rozmowę o serialach przenieść do stosownego działu, bo zaraz wpadnie Roman i zrobi porządek 😉.
  12. Piękny, wakacyjny utwór 🥰
  13. Jak wy wklejacie te jutuby?
  14. @kaczadupa Adamie. Teraz tak serio i bez osobistych wycieczek. Uważam, że robisz bardzo dobrą robotę jeśli chodzi o testowanie wzmacniaczy. Naprawdę. Ale znając Twoje wpisy z audiostereo i stąd, wiem że potrafisz często dopiec rozmówcy. Zdaję sobie sprawę, że często mogą być to żarty, ale bez mimiki, gestykulacji itp, ciężko z samych literek wywnioskować czy piszesz poważnie czy też nie. I uwierz mi, nie tylko ja to tak odbieram. Co do mnie. Nie wybielam się. Wiem że jestem wybuchowy, napastliwy a czasem i chamski. Taki mój urok 😝. Do sedna. Na litość boską, nie zachowaj się jak Jarek i nie odchodź z forum. Wierz mi. Smutno tu bez Ciebie. Bez Jarka też. A i za DiBatonio pewnie też byśmy tęsknili 🤪
  15. No i super. Pokłóciliśmy się jak przystało na forum. A teraz dalej można kontynuować temat 😝.
  16. Hmmm, możesz wymienić kogoś poza Tobą? Masz na myśli DiBatonio? Z nim, w przeciwieństwie do Ciebie, potrafiłem się dogadać. Skoro obrażam tak wartościową dla tego forum postać, zgłoś to. Nie widzę nigdzie w moich wpisach niczego, co mogłoby brzmieć jako obraza Twojej czcigodnej osoby. Ale zaraz, przecież każdy wpis, który nie całuje i nie łechce Twego przerośniętego ego, jest dla Ciebie obraźliwy. Przecież nie dalej niż wczoraj obraził Cię @muzofan, bo ośmielił się zapytać o coś o co nie chciałeś być zapytany.
  17. Adam, naprawdę nie bardzo obchodzi mnie co myślisz o moim marantzu, o mnie, o zestawie który mam. Zupełnie o co innego mi chodzi. Chodzi mi o Twój prześmiewczo-szyderczo-wyniosły ton, wyniesiony, tak mi się wydaje, z sąsiedniego forum. To tam użytkownicy chcąc udowodnić, że mają lepiej, ciekawiej, fajniej, idą w podobe wypowiedzi. Nie chodzi mi bynajmniej o wpisy, które popełniłeś w tym temacie, ale o kilka innych. Nie chcę być wróżką, ale domyślam się jak zakończy się Twoje testowanie marantza. Znam Twój stosunek do mainstreamowych marek, i domyślam się, że gdyby ten wzmacniacz "zagrał" jako tako z którąkolwiek parą kolumn, to sam fakt, że nie zrobili tego anglicy w blasku wschodzącego księżyca, sprawi, że przekreślisz go na "dzień dobry". Dlatego jeśli rzeczywiście udasz się do Wojtka, postaraj się podejść do testu tak profesjonalnie jak robisz to z tymi wszystkimi obcmokanymi do tej pory wzmacniaczami. Krytykuj, ale rób to w sposób godny najlepszego testera forum, a nie gimnazjalisty chcącego zaimponować swoim pryszczatym kolegom.
  18. Zapewne słuszne uwaga, bo przeciez każdy szanujący się audiofil wie, że nic co nie zostało wyprodukowane w UK, bądź w jakiejś niszowej manufakturze, nie ma prawa zagrać. No i przecież używki też są be. Na bank ktoś to katował, pluł na to a kto wie czy nie używał jako popielniczki 🙂. Mnie bardziej interesuje to jak wygląda akustyka Twojego pomieszczenia, drogi Adamie. W wielu Twoich postach przewija się szydera, odnosząca się do tego jak gra u kogoś taki czy inny sprzęt, my natomiast, biedne szaraki, nie wiemy nic na temat akustyki, ustawienia kolumn czy sprzętu towarzyszącego Twoim testom. Często padają słowa krytyki w stosunku do Kraftowych testów, a bo to pokój źle zaadoptowany, a bo to elektronika marna. Skoro można czepić się jego, to ja pozwolę sobie zapytać - jak wygląda u Ciebie akustyka, jak ustawione są kolumny? Jakie jest źródło? A może jakieś pomiary wrzucisz? Bo można odnieść wrażenie, że poza wybitnymi ATC i super wypasoonymi wzmacniaczami, nic więcej wpływu na dźwięk u Ciebie nie ma.
  19. Może jego bardziej moderacja lubi 😝.
  20. To akurat dało się zauważyć 😉. Czy one grają ciepło? Mi ich brzmienie przypomina trochę audiovector qr1. Owszem, to nie są ostre kolumny, za to bardzo detaliczne i precyzyjne, ale chyba ja ciepłymi bym ich nie nazwał. ProAców słuchałem raz na zlocie i te ciepła miały aż nadto 🙂.
  21. Ale wg mnie gra dość "analogowo" i nie z każdymi kolumnami będzie się dobrze zgrywać.
  22. No i potwierdza się to co przez kilka lat wywnioskowałem z wypowiedzi Pana kolegi 🙂. Piotr po prostu lubi kiedy kolumny przywalą basem. Ale nie rozlazłym i ciągnącym, a dokładnym i punktowym. Zdaje się, że Piotr lubi też mocniejszą górę. Czyli generalnie takie "techniczne" brzmienie 😉.
  23. Ja 😝. I nie dlatego, że uważam że mam w domu wybitny dźwięk. Po prostu słuchanie muzyki na tym co mam sprawia mi naprawdę przyjemność. Nie rozbieram dzwiekow na części pierwsze, nie analizuję dogłębnie. Po prostu odpalam to co lubię i cieszę się muzyką. I oczywiście zdaję sobie sprawę, że może być lepiej i ciekawiej. Tylko że kolejne zmiany ciągną za sobą następne. A wg mnie największą sztuką w tym akurat hobby, jest wiedzieć, kiedy powiedzieć stop. I wcale nie trzeba odchodzić z forum 😉.
  24. Prędzej woda w bałtyku wyschnie, niż mój marantz zdechnie 😝. Na to też jest rada. Sport, sport, sport. Niestety, metabolizm po czterdziestce się zmienia, kondycja siada. Ja na szczęście uwielbiam sporty walki i raz, że mogę rozładować emocje na sali treningowej zamiast na forum, a dwa - dobrze się przy tym bawię a i kilogramów niepotrzebnych nie przybywa🙂.
×
×
  • Utwórz nowe...