Skocz do zawartości

kaczadupa

Uczestnik
  • Zawartość

    4 964
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kaczadupa

  1. Kurde, właśnie sobie przypomniałem, że jutro trzeba iść do pracy
  2. Jak masz białe to możesz szaleć z ceną , są najładniejsze
  3. No, jest jeszcze coś takiego jak: https://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/3329-sphinx-3 W Stereophile uważają go za kultowy wzmacniacz. Może ktoś słuchał lub posiada ?
  4. Mieli 15 % rabatu na monitory, nie wiem czy wszystkie. Za 4,5kzł kupisz nowe nie tylko w Q21. A jeszcze zwłaszcza teraz, gdy idą wakacje.
  5. Q21 chyba przez ostatni weekend sprzedawało nowe siódemki za właśnie 4,5kzł.
  6. Jakieś dwa lata temu widziałem takie produkty u Cayin-a albo Ibasso. Dokładnie nie pamiętam.
  7. Od jakiegoś już czasu producenci przenośnych grajków dają nam podobny wybór między neutralnością a magią. Ciekawe czy takie rozwiązanie przyjmie się na rynku stereo.
  8. Zawsze możesz zrobić to lepiej a nawet to zrobiłeś... Tylko, że jako osoba bardzo skromna wolisz popełniać takie wpisy jak ten. Luzik. Dodałbym - swoimi uszami. I teraz jest OK.
  9. Gdyby spojrzeć przez pryzmat łykania sprzętu wystawionego na OLX to tak kiepskiego popytu chyba już dawno nie było na rynku audio. No dobrze ale Cyrusy też nie są "mulącą" elektroniką. Druga sprawa, że można przesadzić z elektroniką do ATC idąc w drugą stronę i zabraknie płynności , spójności, długości wybrzmień ( zwłaszcza na górze pasma). Będzie grało ale czy się podobało? Oczywiście kwestia gustu. Trzecia sprawa , jako posiadacz Qutesta uważam jego kupno za zmarnowane pieniądze. Nie że jest kiepski ale za 1/3 jego ceny kupi się dokładnie to samo tylko chińskie. I jeszcze jedna sprawa. Cyrus 8.2 DAC z zasilaczem jest trochę podkręcony/podrasowany na basie i efektownie otwarty na wysokich. Do tego ma lekko utwardzony atak na basie. Te niby wady - odejście on neutralności - jaką ma oferować Marantz mogą dawać większe poczucie dynamiki, szybkości narastania dźwięku i zwyczajnie życia w muzyce akurat w połączeniu z ATC scm7. To wszytko oczywiście znowu kwestia gustu ale warto o tym wiedzieć i porównać jak jest taka możliwość. I najlepsze na koniec - najbardziej poruszające i dla mnie piękne głosy kobitek na ATC scm 7 miałem z gęstym Naimem Nait xs3... Żaden Trigon Exxceed czy NAD m10 v2 ale ich przeciwieństwo czyli "gęsty zamulas" nait xs3.... Jak widać, w zależności od oczekiwań i gustu można być też zadowolonym z połączenia gęstego i ciepłego pieca z ATC scm7. Dlatego ATC są takie zajefajne
  10. Nawet nie obecnie. Już Mojo 1 był/jest super. Meridian Explorer 2 jak dobrze pamiętam miałem przyjemność poznać w torze słuchawkowym z Focalami i Meze. Rewelacyjne maleństwo.
  11. Moim zdaniem stają na głowie.
  12. Jarku, przeczytaj moje ostatnie zdanie...
  13. Dodałbym, że te wszystkie zniekształcenia to zabiegi celowe ww producentów, żeby muzyka była jeszcze bardziej charyzmatyczna, angażująca, namacalna. Myślę, że oni właśnie nad tym całe życie pracują i to zajmuje im najwięcej czasu. Mają swój własny sound od wielu wielu lat, który pokochali ludzie na całym świecie i tego się trzymają. Nie każdy chce być tylko biernym obserwatorem pomiarów i chłodnego dystansu oraz wywleczonych na wierzch ułomności realizacji. Taki od lat jest i zawsze będzie Naim, MF, Rega itd., itd. Nam zostaje wybrać, pomiar czy podbarwienia.
  14. Nie miałem przyjemności poznać tego piecyka. Jedna sprawa, Cyrusy może lichej postury i dyskusyjnej urody ale sam słyszysz, że grają ciekawie, żywo. To taki fajny mix bo z jednej strony świeżość, otwarcie, wyjątkowa zwinność/szybkość a z drugiej ciepło. Fajnie podkreślony wyższy bas podkreślający rytm ale nie kosztem jego zejścia. W połączeniu z SCM7 dla mnie trochę przeszkadzało za mocne rozemocjonowanie na wyższym środku, trochę "krzyczenia" tam słyszałem ale z drugiej strony dodawało to wokalom kobitek jakiegoś fajnego uroku, lekkości, nie było efektu, że każda wokalistka miała głos jak po kuracji testosteronem albo założoną na nos klamerkę. Można oczywiście dodać jeszcze większego nasycenia na wysokich względem tego co masz teraz z Cyrusami ale z tego co piszesz to nie Twój kierunek poszukiwań. Można też uzyskać wyraźnie bardziej zróżnicowane i czytelne niskie tony z ATC scm7 jak to masz obecnie z Cyrusami ale często jest tak, że poprawiasz coś w jednym miejscu a tracisz w drugim... No i ta zwinność, szybkość Cyrusów, po nich wszystko gra wooolnooo. Jak ta szybkość wejdzie w krew to potem jest pozamiatane i ciężko wyjść z Cyrusa. Powodzenia w znalezieniu swojego upragnionego brzmienia.
  15. A ja widzę, że jak zawsze chodzi Ci tylko o sprowokowanie burdy i wciągnięcie w to mnie więc już kończę udział w tym wątku. Pozdrawiam i już mnie tu nie ma.
  16. To nie kierunek na Expo 3510. Zostaw to co masz.
  17. Odsyłam do dystrybutora po egz. demo , bez problemu wysyła. Jedyna słuszna droga. Z pewnością jest to wyraźnie inny pomysł na brzmienie jak Twoje Cyrusy. Co lepsze ? Kwestia gustu. Przestrzeń, więcej nasycenia na średnicy i wysokich i mniej podbarwień to Exposure. Bardziej drapieżnie, szybciej!, z mocniejszym uderzeniem na basie i lepszym zejściem oraz z większym otwarciem na wysokich i średnicy (trochę już krzykliwie) to Cyrus 8.2 z psx r2. Napisz do autora filmu czemu sobie jaja robi, to nie ja nagrałem. Niestety ...
  18. Z Twoimi wymaganiami, które świetnie, jako posiadacz ATC rozumiem niestety nic więcej nie podpowiem. Tanio nie będzie jak ma być otwarta, czysta, lotna ale i z ciężarem góra, pełna i naturalna średnica oraz bas z uderzeniem, czytelnością oraz zejściem. Albo kompromisy albo olbrzymie pieniądze za "Diabelskie" wzmacniacze. Ps. A to wszystko jeszcze spójne i z obszerną przestrzenią ...
  19. Słuchaj, nie wiem z czym w salonie grał Lagrange ale ja u siebie tego o czym piszesz nie zaobserwowałem. Jednak jak już są konkretne wymagania to odpowiedź może być tylko jedna. Raz, konkretnie ale dobrze
  20. Pomożecie. Sprawdź Heed Lagrange. Nowe , wyższe modele Cyrusa z serii XR nie dadzą Ci tego czego szukasz. Nie mają tak otwartej góry jak 8.2 z psx r2 oraz środek nie jest tak dociążony , ciepły jak w Twoich Cyrusach. Do tego ilościowo niskich tonów jest mniej chociaż i9xr ma je lepszej jakości. Kompletny brak ciepła na średnicy , brak uderzenia na basie i nachalność góry w połączeniu z ATC. Będzie za jasno i za ofensywnie na dłuższą metę. Ps. Świetnie prezentują się te podstawki pod ATC.
  21. Rafał, to ważniejsze są moje uszy czy np. Twoje odnośnie mojego systemu ?
  22. Rafał, nie czytasz!
  23. Skala, potęga brzmienia dla Vienna, bardzo, bardzo duża różnica. Wiecej smaczków na średnicy i chyba lepsza artykulacja na Vienna. Góra bardziej napowietrzona na Vienna. Dynamika dla Vienna. Temperatura środka - wyraźnie cieplej na Vienna - wokale mają większy ciężar na Vienna. Przestrzeń, wiadomo mały pokoik, brak profesjonalnej adaptacji, trochę ratuję się bliskim polem itp. ale u mnie! ATC chyba czytelniej pokazują dalsze wybrzmienia. Przy cichym słuchaniu ATC z obecnym piecem grają za lekko, za to Vienna przy cichym słuchaniu łapie dobrą równowagę z Expo. Środek bardziej wypchnięty z ATC. W obecnym systemie "suche" czy rozjaśnione realizacje na ATC są "niesłuchalne", za to Vienna ładnie je dociąża, dodaje wypełnienia i ciepła. ATC zyskuje przy dobrych realizacjach ponieważ w akustyce odbieram ich barwy w obecnym systemie jako te lepiej uchwycone, te "prawdziwe", chociaż zdaję sobie sprawę, że 90 % osób powie, że środek ATC z Expo jest niedoważony, za lekki - kwestia dyskusyjna i mocno subiektywna.
  24. Masz na myśli Dali Menuet ?
  25. Wysoki szum występuje również w wielu wzmacniaczach lampowych. ALPS siedzi chyba w co drugim piecu, w tych drogich również. W piecach Maranzta też jest stosowany ALPS i też może występować nierównowaga. Nawet w PRE Naima za ponad 30kzł słychać na dole skali brak idealnego zrównoważenia i producent oraz "naimowcy" doskonale o tym wiedzą. Czy wszystkie piece z ALPSem i lampowe to buble? Każdy będzie miał własne zdanie w tym temacie.
×
×
  • Utwórz nowe...