Skocz do zawartości

kaczadupa

Uczestnik
  • Zawartość

    5 895
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kaczadupa

  1. Kiedyś to byli czasy. Nawet rower ma „duszę”
  2. Coś w tym jest
  3. A jeszcze ta bestia z awatara czeka w kolejce.
  4. Raczej jest optymalnym wyborem, żeby nie ograniczać brzmienia głośników.
  5. To już dla mnie za drogo. Wolę tańszy ultra Hi End No i taki Gryf 333 chyba ma duże szanse aby przy uruchomieniu pozbawić prądu całą klatkę schodową. Zostaję przy H400.
  6. Kuna, mówiłeś, że są super. Skoro klepią je już chyba 11 lat to muszą być udaną konstrukcją.
  7. To się wypożyczy H400, przecież mają demo, chociażby ten z testów w Magazynie Audio.
  8. Chwila, spokojnie, może u mnie się porówna. Plan jest taki, 805D4 do sprawdzenia oraz z czystej ciekawości te paczki, które mi bardo chwaliłeś (ProAc) ale czy to będzie już Hi End przy Bowers 805D4? Posłucham. Źródło ma grać naturalnie. Wzmacniacz ma tylko wzmacniać, nie ograniczać dynamiki oraz nic nie gubić, nie ujednolicać. Cała reszta to robota dla głośników.
  9. A co, skakać tak z serii 6 na 7 i potem 8. Głośniki to podstawa. Ciekawe jak wersja Signature ma się do tej , którą znamy.
  10. Żebyśmy się dobrze zrozumieli, zastanawiam się nad przejściem w ultra Hi End a nie dobieraniem gramiaka do obecnego systemiku. Jak odbierasz brzmienie modelu 805D4 oraz 607 ? Które są bardziej Bowersowo bezkompromisowe na górze pasma na Twoje ucho ? Z Regą tracę barwę a „zyskuję” ujednolicenie. Do tego ograniczam dynamikę i detal Bowersa, same straty.
  11. Mam dwóch sąsiadów o około 8 lat starszych i jeden stomia i rak jelita a drugi właśnie rak prostaty i tylko co po usunięciu. Uważali, jeździli samochodami. Jak słabe geny to zeżre coś i mnie więc korzystam jak daję radę. Każdy dzień na maksa. Moje ulubione pola i wioseczki.
  12. Dobra, nie ma co gnić w domu. Do 11 ma nie padać. Poszły konie po betonie.
  13. A macie na stanie jakiś fajny gramiak, żeby go podłączyć do takiego systemu, nadto jakiś odtwarzacz CD idący delikatnie w zmiękczenie i jeszcze bardziej delikatnie w ocieplenie? Pytam ponieważ jestem już gotów na taki wydatek ale będę miał swoje wymagania. Źródło do takiego systemu musi wprowadzić trochę miękkości i płynności. Czekam na propozycje.
  14. To już sprawdzą pierwsi ochotnicy. W ostateczności będzie można dokupić dedykowany do wzmacniacza DC Block Audiolaba. Wracając do mojego pytania…. Z tego co się orientuję Q21 nie lubi urządzeń audio, które starają się jak najmniej podbarwiać, dla nich to oznacza brak barwy.
  15. Podchwytliwe pytanie. Który się Wam bardziej podoba, starszy czy nowy model ?
  16. Wczoraj lekko i przyjemnie poszło siedem dyszek, kapitalnie się wieczorkiem jeździło. Za chwilę pyszny obiadek i pojechali.
  17. Luz Rafał. Wiem, że zrozumiałeś co chciałem przekazać.
  18. Rafał, jeszcze raz napiszę, dla mnie Hegel H95 to najbardziej poczciwy i uczciwy wzmacniacz jaki znam. Nie mam pomysłu co można zrobić lepiej, żeby czegoś nie stracić i czy to co stracę będzie mniej ważyło jak to co zyskam. Jasne, mam ogromny sentyment do Cyrusa i jak będzie możliwość to posłucham u siebie Cyrusa 40 AMP ale bez względu na to Bowers & Wilkins, Hegel i Qutest są moim pierwszym wyborem (trochę przypadkowo bo w teorii uważałem, że tak złożony system nie może „grać” a jednak…). Ps.: oczywiście Rafał, bardzo chciałbym posłuchać u Ciebie mojej ulubionej muzyki, zobaczyć czy siadając wieczorem przed absolutnym Hi Endowym topem po godzinie będę miał uśmiech na twarzy taki jak mam z systemiku za cenę Twoich przewodów. To byłoby dla mnie kapitalne doświadczenie. Czy dostanę te same emocje co u mnie ale uzyskane w inny sposób czy tylko będę podziwiał jakieś elementy brzmienia jako audiofil ale muzyka jako całość mnie, jako człowieka, nie poruszy. Zastanawiałem się czy ktoś ucieszy się razem ze mną… jednak dość mocno się „odkryłem”. Dzięki, że to zauważyłeś, zrozumiałeś.
  19. Jak widzisz posłuchałem najpierw kilka dni z Regą, potem tak samo z Naimem a na końcu z tym („bezdusznym”) Heglem i to właśnie z nim Bowersy mnie najbardziej ujmują bogactwem barw i głosów solistów, właśnie z nim wszystko jest na swoim miejscu i tworzy spójną całość. No i jest jeszcze Qutest, szczerze ciężko mi się przekonać, że to właśnie on dokłada się do tak udanej dla mnie całości ale i o nim muszę wspomnieć bo jednak jest w tym systemie.
  20. Mam podobne obserwacje w swoim domu.
  21. Nie wiem co to jest Tomek ale taki efekt jak z Bowersem miałem wcześniej tylko z nielicznymi słuchawkami. Z każdą kolejną minutą coś się przestawia na etapie uszy/głowa i zaczynam czerpać przyjemność ze słuchania muzyki jako całości. Bowersy z Heglem i Qutestem w jakiś magiczny sposób potrafią tak dużą ilość muzycznej informacji tak sprytnie ułożyć, znaleźć dla każdej ukrytej melodii danego instrumentu czy głosu miejsce , że wszystko razem jakoś proporcjonalnie i płynnie się łączy i przenika, nic sobie nie przeszkadza a tworzy bardzo angażującą całość. Zostaję wciągnięty w muzykę, nie od pierwszych sekund ale stopniowo a potem jest tylko ogromna przyjemność i nawet liche realizacje mają w sobie ukryte piękno. No, genialne małe pierdziawki, ogromnie muzykalne ale bez ujednolicania ciepłem czy ukrywania melodii instrumentów, które na innych głośniczkach gdzieś giną przykryte pogrubieniem, ociepleniem, przygaszeniem, brakiem przejrzystości itd. Jeszcze raz napiszę, im dłużej słucham tym bardziej chcę chłonąć muzykę, łączyć się z nią w ten magiczny Bowersowy sposób. Sposób, który polega chyba na pokazaniu muzycznej prawdy. Jak widzicie, kupiły mnie bez reszty najtańsze głośniczki jakie u siebie miałem. Czasem warto dać sobie szansę i „zejść niżej” bo muzyczne szczęście może ukrywać się wszędzie, nawet na samym dole cennika. Akurat jak już kupię jakieś głośniki to zostaję z nimi na kilka lat. Co zabawne, zarówno ATC SCM7 jak i B&W 607S3 to najbardziej budżetowe paczki tych producentów. A jednak dla mnie grają wybitnie.
  22. U mnie Bowers & Wilkins ustanowił rekord słuchania muzyki bez wracania do głośników ATC. I to w połączeniu z Heglem. Coś jest w tym motto B&W, że potem zwyczajnie nie chcę już słyszeć mniej. Ma to swoją cenę a i tak uzależnia. Tak wiele muzyki za tak niewiele… Im dłużej słucham tym bardziej chcę więcej i więcej.
  23. Na różnych wystawach i targach Hegel łączy swoje piece z paczkami różnych producentów. Ze znanych były chociażby topowe Dynaudio. A kilka dni temu było coś takiego.
×
×
  • Utwórz nowe...