kaczadupa

Moooże minimalnie łagodzi żywość i namacalność średnicy samego wzmacniacza. Ale generalnie dla 99% posiadaczy tego piecyka będzie aż nadto. Dla mnie wszystko do siebie pasuje i nic bym nie zmieniał. Energetyczność i nasycenie spotykają się w połowie drogi. Jest też trochę ciepła. Nie ma za to tak fantastycznej rozdzielczości w całym paśmie i otwarcia góry jak u Hegla ale ten zawodnik jest na tym polu chyba nie do pokonania.

U mnie dzisiaj (w sumie co drugi dzień ) daje czadu Guano Apes "Proud Like a God". ELEX MK4 JEST KAPITALNY.

Kondensator pracujący 5 lat a leżakowany. Którego byś wybrał dla siebie ? Pomijam już zaśniedziałe elementy widoczne wewnątrz piecyka. Może już w fabryce takie włożyli, też jest taka możliwość. Na szczęście jest 6 lat gwarancji. Ps. Piotr, kiedy w końcu Audio Center przejmie wszystko od NTA? Czekam, żeby kupić od Ciebie PMC w przyjemnej cenie.

Sprawdzę Gold 50. To zdjęcia od naszych sąsiadów, już bez profesjonalnych fot od producenta. Dla mnie to wykończenie i ogólnie proporcje są nieatrakcyjne. W kraju albo właśnie wjeżdżają albo za kilka dni będą. Ty wiesz to najlepiej

....ale jest tańszy a to też ma wpływ czy nie ?

Nowe Goldy 100 już w salonach audio.

No nie da ludziom w spokoju pracować I jeszcze wystraszy zaczynających właśnie przygodę z audio. Brakuje tylko całkowania i liczenia szeregów...

Nie chciałeś poczekać na nowego Caspiana, znaczy nowy model, który ma wyjść w tym roku. Ja miałem czarny front ale gdybym miał teraz kupować dla siebie to też wybrałbym srebrnego M2. Jakoś mi się bardziej podoba. Ale teraz to już nieistotne.

Tak naprawdę to przez Krafta

Dziękuję ale teraz czeka mnie wyczerpujący test trzech monitorów. Decydujące starcie... ATC vs reszta świata. Wzmacniaczy już nie dotykam. Mam trzy, mam swoje przemyślenia i doświadczenia. Wystarczy na trzy audiofilskie życia.

W tylu procentach zgadzam się z Twoją poezją w tym poście. Daje 1% za te kochanki

Czekam na wrażenia jak podłączysz Caspiana M2. Czy nie zmienisz zdania o Fosi. Coś mi mówi, że niskie tony zaleją Ci całą średnicę i wręcz przytłoczą. To bardzo gęsto i bardzo, bardzo ciepło grający wzmacniacz (ekstremalnie daleki od neutralności), z potężnie podgrzanym, zagęszczonym basiszczem. A może tego właśnie szukasz. Oby.

Wrzuć zdjęcie tylnej naklejki z numerami to się zobaczy czy nowa czy 3-4 letni leżak. Zdjęcie przodu też sporo powie, jakieś 4 lata temu zmienili miejsce napisów na froncie.

Mówisz, że z tych 55kzł 20 kzł wpadnie do kieszeni dystrybutora a drugie 20 kzł do kasy dilera? Oczywiście, że tak. Tak właśnie buduje się silną markę w audio. Prawie, ponieważ dzisiaj to już nie przejdzie. Za dużo jest już Purifi na rynku. Kto ma kasę i chce uznania swojego toru audio u znajomych audiofilów, legendarnego produktu, kupi Gryphona Diablo 333 a nie dostępne dla wszystkich producentów Purifi....

Moim zdaniem ten model nie przejdzie do historii i nie przyniesie zysków firmie. Jest już trochę tych "eigentaktów" na rynku, że chyba kolejny NAD tfu Marantz nikogo nie kupi bo i czym. Chyba tylko ceną... Powodzenia. A wybitne pomiary można mieć teraz za ułamek ceny tego Marasia.

I pozamiatał.

Dobrze, to 5 kzł vs 55kzł. Żaden inny producent nie jest tak pazerny. To samo brzmienie a cena x 10.

Cena 3kzł i brzmieniowo to samo co ten najnowszy Marantz za 55 kzł. A pewnie i mniej awaryjny jak nowość.

Znasz może cenę w złotówkach? Ładnie wygląda.

A już się ucieszyłem na myśl o w końcu ładnym wzmacniaczu.

Marek, pisz na priv, dogadamy się Zaczynam licytację od dychy. I to nieprawda co mówią audiofile, że im Naim starszy tym lepszy

Jednak masz poczucie humoru