-
Zawartość
691 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez tomasz1w
-
Dziękuję za sugestię, na pewno spróbuję. Z tego, co czytałem, dodanie HiCap DR powinno poprawić to, czego mi właśnie brakuje obecnie w systemie. Większa dyscyplina na dole, więcej powietrza, lepsza kontrola i czytelność. Dzisiaj słuchałem soundtracku Wonder Woman i Dynaudio X34 zadziwiły mnie po raz kolejny, naprawdę te paczki potrafią sporo. Skoro wcześniej miałem X32 i później X14, a teraz X34, to jak napisał @Rafał S: "Jeśli kupiłeś Dynaudio, a potem Naima, to widać jednak ciągnęło Cię do nasyconych barw i dociążonego brzmienia. Wspomniane Audiovectory może i spodobałyby się z Naimem komuś innemu, ale czy po Dynaudio to nie będzie szok?... w pierwszej chwili na bank będzie zachwyt większą przestrzenią i klarownością. To zawsze oszałamia przy przejściu z gęstego grania i wydaje się wtedy, że jest jednoznacznie lepiej. Ale czy dostarczy tych samych emocji?" Także szukanie nowych kolumn na razie sobie daruję. Swoją drogą Naim też dzisiaj dał fajnie do pieca z potkiem na 11;) Przy tej płycie naprawdę petarda! Także na razie najgorszy stan choroby sprzed kilku tygodni mam za sobą;) w czym spora zasługa kolegi Rafała;) Jak zajob w głowie się budzi, to człowiek czasami szuka zmian trochę na siłę, aby coś nowego, innego. Oczywiście, będę chciał spróbować Regi Elicit MK5, ale szybciej pewnie HiCap DR do XS2 będzie na próbę. Pozdrawiam, Tomek.
-
Jeżeli kogoś uraziłem, zniechęciłem, zniesmaczyłem, przepraszam. Naprawdę. Nie miałem zamiaru siać fermentu. Ale czy zaglądałeś tu wczoraj wieczorem? Widziałeś jakie to było "doradzanie"? Teraz nic prawie z tego nie ma, bo moderator oczyścił wątek z większości słownych przepychanek. Jak wrzuciłem tą fotkę z Aethosem, dosłownie jeden wpis, to i przynajmniej spokój zapanował. Jednocześnie dziękuję za Twoją poradę kupienia Node'a;) a wątek zamknę kiedy będę chciał:) Pozdrawiam, Tomek.
-
Rozwieję wątpliwości, niestety nie kupiłem tego Aethosa. Trochę za wysoka półka, jak dla mnie, ale Elicita jak najbardziej mam na celowniku. "Tajemniczą" fotkę i informację o zakupie w ciemno wrzuciłem wczoraj celowo, żeby uspokoić dyskusję, bo już drugi raz w wątku powstał bałagan. Najwyraźniej moja poprzednia prośba była, jak rzucanie grochem o ścianę. Dobrej niedzieli:)
-
Może nie powinienem się tu udzielać, bo nigdy nie byłem na AS. Gdybym mieszkał w stolicy, na pewno bym przyjechał, ale poświęcać cały weekend, to nie dla mnie. Bo nie wyobrażam sobie w miarę normalnego ogarnięcia AS przez jeden dzień i do tego np. 500 km w trasie. Choć wiem, że wielu tak robi, ale wtedy to ilość jest przed jakością. Z drugiej strony byłem na wielu różnych innych targach, w innej branży, i u nas i za granicą. I jako wystawca i zwiedzający. I powiem tak, przez ostatnie 25 lat, przynajmniej w mojej branży, co nieco się zmieniło. Ale są też pewne "sztywne" wytyczne, które pozostały bez zmian. Ad vocem - gdybym miał własną płytę i chciał jej posłuchać na AS w miarę "bezstresowo", to omijałbym pierwszy dzień targów i nastawiłbym się raczej na ostatni dzień. Ale nie na 30-60 minut przed oficjalnym zamknięciem targów, bo wtedy część sprzętu wystawcy może być już odłączona i spakowana i nawet nie będziesz o tym wiedział. I wystawcy przebierają nogami, żeby wyjechać do domu. Nie licz wtedy na mega przychylność, choć zdarzają się wyjątki, czasem ktoś po całym dniu musi się odprężyć i jest na delikatnej "fazie", bywa wtedy bardziej wylewny i nie liczy czasu. Wyznacz sobie 3-4 sale po 30 minut i wbijaj się na ok. 3-4 godziny przed zakończeniem targów, tak bym zrobił. Omijaj raczej top hi-end, bo tam pewnie zawsze będzie tłok i "zapaszek sweterków;)". Ale tzw. średnia półka powinna być bardziej dostępna. Choć, jak wspomniałem, na AS nigdy nie byłem, więc przepraszam stałych bywalców, jeżeli napisałem jakieś głupoty, poprawcie mnie proszę. Jeden sympatyczny uśmiech, a jaka różnica... Najgorsze są niby zgrabne "pontoniary", które mają wieczny grymas na twarzy. Osobiście wolę sympatyczne koleżanki plus size, które potrafią się uśmiechać i są "normalne", niż dziunie bujające w obłokach, które często pozostają same, albo przerób jednorazowych partnerów jest jak poranne zejście bułeczek w piekarni. Przepraszam za mały off-topic.
-
A gdzie tam, sajgon w robocie, także tylko Wam zawracam głowę;) Z kolumnami, jak już gdzieś pisałem, to nie takie proste, chciałbym je najpierw wypożyczyć a w Białymstoku nie ma ani Amphiona ani Audiovectora. A przesyłka kurierem na palecie w obie strony to 400-500 zł. Trochę grubo, jak nie przypasują. A najchętniej to porównałbym jedne z drugimi, czyli koszt x 2. Jak żadne nie przypasują do 1000 zł w plecy. Aż tak bogaty nie jestem... Także myślę, że na razie Dynie zostaną. W zakresie elektroniki rozważania podpowiadane mi obecnie przez audionerwicę: 1) HEGEL H190 plus podłączenie Node 2i coaxialem do wejścia cyfrowego wzmacniacza 2) REGA ELICIT MK5 plus podłączenie Node 2i coaxialem do wejścia cyfrowego wzmacniacza 3) Node 2i + zewnętrzny DAC do 2 kzł + Naim XS2 4) SMSL VMV A2 plus podłączenie Node 2i coaxialem do wejścia cyfrowego wzmacniacza 5) NuPrime IDA-16 plus podłączenie Node 2i coaxialem do wejścia cyfrowego wzmacniacza Pozdrawiam, Tomek.
-
Coraz bardziej skłaniam się ku temu, aby na razie zacząć jednak od źródła. Tzn. potraktować Node 2i jako transport, co chyba nie jest złą opcją, a sygnał C/A przekonwertować na innym urządzeniu. Opcja nr 1: Node 2i + Rega Elicit MK5 (DAC) Opcja nr 2: Node 2i + Hegel H190 (DAC) Opcja nr 3: Node 2i + zewnętrzny DAC do 2 kzł + Naim XS2 Chociaż, szczerze mówiąc im prostszy system, tym lepiej. Nie mam "chcenia" na all in one, ale powiedzmy 2 klocki to byłyby optymalne. A jak doszedłby jakiś zewnętrzny DAC to się "zagęści" atmosfera na szafce RTV;)
-
O to, to. Ja rozumiem, że wszystko drożeje, koszty rosną, ale ktoś finalną cenę XR-ek skalkulował "spod grubego palca". Czyżby Cyrus próbował nowym cennikiem dogonić wiadomą markę:
-
Rabat, upust - ile udało wam się wynegocjować ?
topic odpisał tomasz1w na Wito76 w Audiofile dyskutują
Wystarczy spojrzeć na kursy walut, zwłaszcza USD. Nawet jeżeli sklep poświęci część marży, to zaraz i tak dostanie po tyłku przez koszty energii. Faktycznie niektóre klocki z poprzednich dostaw można ostatnio znaleźć w dobrych cenach, ale w przypadku nowych zakupów to jak ma być taniej? A że rynek trochę siadł, zwłaszcza w budżetowych i średnich strefach, to na pewno. Cudów nie ma, nie jesteśmy Szwajcarią. -
Cześć. Mój system, jak w sygnaturze. Ostatnio zawracałem Wam trochę głowę, czy lepiej wymienić wzmacniacz czy kolumny? I dziękuję Wszystkim (zwłaszcza kaczadupa, Piotr Sonido, Q21, NTA Michał) za wszelkie podpowiedzi, skorzystam z nich w swoim czasie na pewno, a spróbuję co najmniej. Jakkolwiek na tą chwilę nie podjąłem jakiś twardych decyzji co do kolumn czy piecyka, zresztą ostatnie 2 tygodnie miałem takie "przemeblowanie" w firmie, że nie było mowy o żadnych odsłuchach nowego sprzętu. Mając jednak świadomość, że Node 2i jest dobrym odtwarzaczem, ale ma pewne ograniczenia w zakresie dynamiki, konturu i "powietrza", pomyślałem aby go jednak potraktować jako transport, a przetworzenie sygnału C/A powierzyć zewnętrznemu urządzeniu. Niestety nie lubię za dużo klamotów na stoliku, choć wiem że w tej sytuacji kupienie DAC'a wydaje się dość oczywiste. Skoro jednak w moim wątku rozważałem w zakresie wzmacniacza Regę Elicit MK5 i Hegla H190, a oba mają na pokładzie DAC to pomyślałem, dlaczego by nie skorzystać z tego dobrodziejstwa i nie wysłać sygnału cyfrowego po coaxialu z Node'a do integry ? Pytanie tylko, ile to jest warte? Tzn. te przetworniki we wspomnianych wzmacniaczach? Bo różne opinie czytałem, że DAC do integry za 10-12K to jest tak "na doczepkę", z drugiej strony wiele osób jest zadowolonych. Pewnie to kwestia danej konfiguracji, itd., itp. Wydaje mi się jednak, że w moim konkretnym przypadku powinien to być progres, zwłaszcza, że DAC w Node jest, jaki jest. Ciekawi mnie też, który DAC jest teoretycznie lepszy, ten w Redze Elicit MK5 czy w Heglu 190? Taką mam zagwozdkę od wczoraj, człowiek jak starszy to dziwaczeje;)
-
A niech to! Natchnąłeś mnie na jeszcze inną drogę;) Czyli pozostawienie Dynaudio i kupno Elicita. Wtedy Bluesound posłużyłby jako transport, sygnał coaxialem do Regi i może to całkiem nieźle wypalić. Choć szczerze mówiąc, aż trudno uwierzyć, żeby DAC na pokładzie Regi był lepszy od Twojego Chorda. Choć może w danej konfiguracji, akustyce, muzyce, kto wie? Jak do tego kaczadupa nie jadła przez miesiąc kiszonej kapusty to i lepszą percepcję basu miała;) Pozdrawiam, Tomek.
-
Nie było;)
-
Co do streamera + końcówka: myślałem też o CA CXN V2 Series 2 (kiedyś miałem Stream Magic i bardzo dobrze go wspominam). Z tego co czytałem, CA przeważnie ma dopracowane pre w swoich streamerach, które nie odbiega jakością od pre w typowych wzmacniaczach z podobnej półki, powiedzmy do 10-15 tys. zł. Czy to prawda? Jedyna rzecz, która mnie "martwi" to brak dekodowania MQA, choć zdania o tym, czy ta jakość "Master" faktycznie coś wnosi są podzielone. A jaka jest Wasza opinia? Mam wykupiony najwyższy abonament w Tidalu, ale może już jakość Hi-Fi Tidala wystarczy? Dzięki, ale Moon mi jakoś nie "leży". A Lyngdorf z tym dodatkowym okienkiem na środku wygląda moim zdaniem dziwacznie. Po prostu mi się nie podobają. Ktoś mógłby powiedzieć, a jak ty wyglądasz i miałby rację. Dlatego też wyglądem sprzętu chciałbym wyrównać moją asymetrię którą wnoszę do nowego pomieszczenia, sprytnie i estetycznie zaprojektowanego przez projektanta. A przy tym wykonawcy też nie spitolili roboty;) Ktoś powie, wygląd nie brzmi, ale ja mówię tak: jak wydaję 10k na klocek, to chciałbym, żeby mi też pasował wizualnie. Taka sytuacja;) Dziwne to? Moim zdaniem naturalne, chociaż zaraz odezwą się pewnie puryści wstawiający takie coś do 7m2:
-
Cześć, różne pomysły mi się lęgną w głowie, więc jest i kolejny, jak w tytule. Czy ma to w ogóle sens? Czy są jakieś odtwarzacze strumieniowe z dobrym pre (budżet powiedzmy max 10k), do których można bezpośrednio podłączyć końcówkę (za kolejne 10K)? Używki jak najbardziej mile widziane:) Może jest to jakiś pomysł? Tym bardziej, że źródło i tak wcześniej czy później bym zmieniał, a końcówkę przeważnie można kupić trochę lepszą niż integra za podobne pieniądze. Aktualny system w sygnaturze. Mam świadomość, że jakkolwiek Bluesound Node 2i jest dobry w swojej klasie, to jest on najsłabszym ogniwem w moim systemie. Wciąż jednak rozważam zmianę kolumn na Amphion Argon 3LS lub Audiovector QR5 lub Neat Motive SX1. Ewentualnie zmianę wzmacniacza na Hegel H190 lub Rega Elicit MK5. Więcej o tym tutaj:
-
Opcja NAIM zostaje - na tą chwilę biorę pod uwagę Amphion A3LS lub Audiovector QR5, chyba jednak z naciskiem na Amphiona. Opcja DYNAUDIO zostają - rozważam Hegel H190 lub Rega Elicit MKV - tu już raczej z naciskiem na Regę, choć Hegla mógłbym w każdej chwili wypożyczyć na miejscu (Top Hi-Fi Białystok).
-
Panowie, bardzo proszę, bądźmy dorośli. Proszę o odpuszczenie, albo piszcie na privie, albo załóżcie sobie nowy wątek. Z góry dziękuję za okazanie rozsądku i będę wdzięczny za merytoryczne wpisy w tym temacie. Miłego popołudnia:)
-
Ja też mieszkam w bloku;) Także na moją audionervosę pozostają tylko tzw. "rozsądne" półki cenowe. Swoją drogą Wojtka to chyba ciężko zadowolić, zwłaszcza jak przeczytałem większość Waszych debat w ostatnie 2 noce;) Tak czy siak bardzo przyjemnie się Was czyta, zwłaszcza że macie dobre pióro:) I mam tu na myśli nie tylko wciągający styl, ale po prostu poprawną polszczyznę. A to na forach coraz rzadziej spotykane, niestety. Także proszę o więcej . Dobrej nocy.
-
Dla mnie to Ty i Wojtek jesteście master level:) Ad vocem - lubię Naima, ale momentami aż głowa boli od tego dobrobytu;) Oczywiście przesadzam, ale poczekam, rozejrzę się i: 1) Kupię Audiovector QR5 i zostawię Naima lub 2) Kupię Amphion Argon 3LS i zostawię Naima lub 3) Zostawię X34 i kupię Hegla H190 lub 4) Zostawię X34 i kupię Regę Elicit MK5 lub 5) Kupię Amphion Argon 3LS i Hegla H190 (Naim i Dynaudio do zbycia) lub 6) Kupię Regę Elicit MK5 i będę cierpliwie szukał do niej kolumn, jak się nie zegra z X34. Choć na 99% czuję, że się zegra dobrze z Dyniami, tzn. bardziej pod mój gust, niż to co mam teraz... Pozostaje tylko zadbać o środki na koncie;) Pozdrawiam serdecznie, Tomek.
-
Rozumiem, że QR5 nie powinny być za duże do 27m2? Myślałem jeszcze o QR3, ale mimo, że to ta sama linia, to czytałem, że to jednak nie to. Wstęgowy w QR5 jest zdaje się inny i ogólnie to jest ponoć inna (lepsza) jakość dźwięku i nie chodzi tu tylko o wysokie tony. Choć i QR3 nie wypadł sroce spod ogona, ale jednak QR5 jest "pewniejszy" i ma mocniejsze argumenty? Potwierdzacie to? Co nie zawsze jest regułą u innych producentów, tzn. nie zawsze większa podłogówka w obrębie danej serii jest jednoznacznie lepsza. Wizualnie bardzo mi się podobają, dźwiękowo pewnie też są super, wartość materiałowa do ceny to chyba best buy ever. Ale jednak są za drogie dla mnie. Z przodu smukłe, ale jednocześnie są bardzo głębokie (ponad 40 cm), do tego "dmuchawy" z tyłu. Wydaje mi się, że miałbym kłopot z ustawieniem, moim zdaniem na nie dobrze jest mieć te 35-40 m2 pokoju. Pylon podaje na swojej stronie przedział 20-50 m2, ale przy 20m2 to już trzeba mieć pokój raczej głównie pod odsłuchy, a nie normalny "living room Mr Kowalskiego". Dlatego kusi mnie ta kombinacja. Rozumiem, że u Was posłucham Amphiona, ale nie Hegla? P.S. Regę Elicit MK5 jednak wciąż rozważam do Dynaudio X34. Miałem kiedyś Elicit R i miała w sobie jakiś niepowtarzalny pierwiastek, takie wewnętrzne napięcie w dźwięku, ale bez żadnego wysilenia czy wyostrzenia, bez efekciarstwa, żałuję, że ją sprzedałem. Gdybym teraz miał do wyboru do X34 Naima XS2 i Regę Elicit R, wybrałbym Regę... Jakkolwiek nie miałem okazji posłuchać nowego Elicita.
-
Dzięki za propozycję, ale jak już pisałem wcześniej, nie chcę rozbudowy systemu o kolejne klocki, zasilacze, kabelki, itd. Max 2 główne elementy w elektronice, wzmacniacz i streamer. No dobra, upraszczam trochę moje opcje, także mały update poniżej: OPCJA 1 - Naim XS2 pozostaje, ale zmieniam kolumny na inne podłogówki o mniej "dopalonym" i bardziej świeżym, ale wciąż nie rachitycznym ani wyostrzonym brzmieniu. Rozważam KEF R5 lub Dali Opticon 6 mk2 lub Acoustic Energy AE509 "Mala" zmiana, teraz gdybym miał zostawić Naima XS2 to rozważam z podłogówek Amphion A3LS lub Spendor A7 lub Audiovector QR3 lub QR5. OPCJA 2 - Dynki X34 zostają, ale zmieniam piecyk. Naim Supernait 2 (ponoć jest mniej "wyrywny" od SN3 i od XS2, dźwięk jest bardziej dojrzały i wyrównany, a tego szukam). Lub Rega Elicit mk5. Kolejna "mała" zmiana - MF M6Si lub Hegel H190. Więcej nie będę kombinował, chyba;) Także jak ma zostać X34 to dam szansę obu piecykom, przesłucham, wybiorę. No chyba, że jednak zmienię kolumny... A może OPCJA 3, totalna zmiana - Amphion A3LS + Hegel H190?
-
Dziękuję za propozycję. A czy to nie jest tak, że MF też "dopala" brzmienie? Ufam jednak byłemu użytkownikowi X34, który z pewnością przerzucił "trochę" więcej klocków, niż ja;) Ale za 2 słowa odnośnie MF 6Si + X34 byłbym wdzięczny. Bo 95% materiałów i opinii na temat tego wzmacniacza jest jaka jest. Że delikatnie ociepla, itd. itp. Nie chcę też "żyletek" w dźwięku, ale z tym Naimem naprawdę jest za bogato. 15K cennikowo to dla mnie za bogato, powoli w Cyrusie robią się Naimowe ceny;) Ale nie ma co się rozwodzić, z całym szacunkiem dla Cyrusa po prostu nie widzę u siebie tego i7XR, ale jeszcze raz dziękuję za sugestię.
-
Dzięki. Sęk w tym, że nie chciałbym rozbudowywać systemu, kolejne klocki, kabelki, itd. Choć to pewnie i zacnie by zagrało, więc może kiedyś spróbuję. Sam 8.2 polegnie przy X34?
-
Cześć. Jako, że jest tutaj sporo osób, które nie zaglądają na inne fora, wrzucam moje rozterki również w tym miejscu. Jednocześnie przepraszam użytkowników innych czeluści sieci, jeżeli są zmuszeni czytać te same wypociny. które wrzuciłem dzisiaj gdzie indziej. Z góry dzięki za wyrozumiałość. "Audionervosa nie odpuszcza;) Pytanie jak w temacie, system jak w sygnaturze. Więcej szczegółów poniżej. 1) Pokój ok. 27m2, w miarę dobra akustyka, zasłony, sofa, za "ołtarzykiem" beton strukturalny na ścianie pogrubionej podwójną płytą gk, podłoga drewno. Nie są to warunki studyjne, ale słuchałem różnych systemów i w żadnej konfiguracji nie było cienia efektu "studni", wiecie o co chodzi. 2) Po zmianie poprzednich wzmacniaczy na Naima XS 2, jest fun, jest dobrze, ale coraz częściej łapie się na tym, że jest trochę za bogato, za efekciarsko. To jest oczywiście daleko idące uproszczenie, nie chciałbym być niesprawiedliwy dla Naima. Basu jest sporo i ma konkretną siłę, ale wolałbym jednak bardziej kontrolowany, zróżnicowany i wielobarwny dół (wymagania, jakbym miał 100K budżetu, wiem;). Jednocześnie oczekiwałbym ogólnie lepszej definicji/przejrzystości w całym zakresie (ale bez jakiegoś mega dawania po uszach wysokimi), jeszcze więcej powietrza, wyrafinowania. Wokale są dla mnie bardzo ważne, choć teraz jest dobrze, tutaj trudno narzekać (jakkolwiek Unison Research Primo był w tym względzie lepszy, ale miał problem z trochę poluzowanym basem). Naim XS2 ma oczywiście lepszą kontrolę i zejście, ale ilość basu jak dla mnie momentami przysłania resztę. 3) Żeby nie było, szukam w miarę uniwersalnego zestawienia, słucham jazzu, soulu, R&B, czasem coś lżejszego a czasem cięższego;) Więc nie ma to też być jakieś rachityczne brzmienie nastawione na jakiś wąski repertuar, czasem lubię posłuchać np. koncertu Marcusa Millera czy Briana Culbertsona z potkiem Naima XS2 bliżej 11. Kto go miał, ten wie co oznacza ta godzina;) 4) Przyczyną efektu wspomnianego w punkcie 2 są pewnie w niemałym stopniu Dynaudio X34. Kto je miał, wie o co chodzi, te małe podłogówki naprawdę pozytywnie dopalają dźwięk, ale chyba jednak z XS2 ten efekt za bardzo się potęguje. Z Unisonem Primo było podobnie, z tymże moim zdaniem brzmienie X34 z Unisonem było bardziej wyrafinowane, tylko ten bas miał trochę problemy nie tyle z ilością, co z z pewnym uproszczeniem i brakiem kontroli. 5) Kolumny są ustawione ok. 40 cm od tylnej ściany, nie piszcie mi proszę, żeby je odstawić na 1m, to jest normalne mieszkanie w bloku dla 3-osobowej rodziny z dzieckiem z zaburzeniami rozwoju. To teraz napiszę, jakie pomysły kotłują mi się w głowie: OPCJA 1 - Naim XS2 pozostaje, ale zmieniam kolumny na inne podłogówki o mniej "dopalonym" i bardziej świeżym, ale wciąż nie rachitycznym ani wyostrzonym brzmieniu. Rozważam KEF R5 lub Dali Opticon 6 mk2 lub Acoustic Energy AE509. Niestety żadnych nie słuchałem w moim systemie. Miałem kiedyś Dali 450 i powiem szczerze te Opticony mnie kuszą, ale ich w ogóle nie słuchałem, nawet nie widziałem. Myślałem jeszcze o Spendorach A7, ale ich aktualna cena to kosmos. Kolumny muszą być białe. OPCJA 2 - Naim XS2 pozostaje, ale zmieniam kolumny na trochę większe monitory i do tego porządne podstawki np. Rogoz Audio SB100 z dolną i górną płytą z grubszej blachy i dodatkowo zasypane piaskiem: KEF R3 lub Dynaudio X18 (no właśnie, znowu Dynie, ale X18 to chyba trochę inaczej zagra z XS2?). Zaraz mnie zrugacie, ale może MA Silver 7G 100? Tak, jak w opcji 1 - kolumny muszą być białe. OPCJA 3 - Dynki X34 zostają, ale zmieniam piecyk. Naim Supernait 2 (ponoć jest mniej "wyrywny" od SN3 i od XS2, dźwięk jest bardziej dojrzały i wyrównany, a tego szukam). Lub Rega Elicit mk5. OPCJA 4 (znowu pewnie narażam się na zruganie) - Sprzedaję cały obecny system włącznie z Node 2i i kupuję prosty system kolumny + wzmacniacz sieciowy. A konkretnie chodzi mi po głowie Dali Opticon 6 mk2 (ach ten sentyment do Dali 450...) i do tego Marantza 40N lub Arcama SA30 lub Naima Uniti Atom. Żona byłaby wniebowzięta;) Mniej klocków na szafce, mniej kabli i zwłaszcza Marantz i Naim wyglądają zacniej (zwłaszcza w ocenie płci pięknej), niż np. tradycyjne pudełkowate piecyki Naima. Ale to ja ostatecznie zdecyduję i nie będę się pytał o zdanie;) Pomocy, nakierujcie mnie jakoś. 50-ka stuknęła przedwczoraj a człowiek nie może się uspokoić:) Pozdrawiam, Tomek."