maxredaktor

Zawsze można umówić się na konkretne wydarzenie. Ja postaram się zajrzeć w niedzielę na prezentację przez Marka Bilińskiego jego nowej płyty. Sobota u mnie niestety odpada, ale w piątek też mam nadzieję trochę się pogapić i posłuchać.

Mam tę płytę i ją bardzo lubię.

Nie zauważyłem żadnych gorszych/dziwnych/lepszych zachowań ani po pierwszym, ani po drugim upgradzie. Kawy nadal nie robi...

To fakt. Ja płacę 2 dyszki co miesiąc, więc tamta oferta była super.

To warto dodać inny fragment z tej rosyjsko-pisowskiej układanki. Całość niestety za paywallem. Jest tutaj. Afera podsłuchowa i wszystkie tropy do Rosji. Nowe zeznanie wspólnika Falenty Falenta: Dałem nagrania PiS W 2018 r. Falenta został skazany za podsłuchy na dwa i pół roku więzienia. Sąd nie badał jednak, czy za nagrywaniem polityków stał ktoś jeszcze i jaki mógł mieć interes. Śledczy pominęli również wątek udziału w aferze polityków PiS i związanych z tą partią dziennikarzy. Nagrania z warszawskich restauracji rozprowadzali Piotr Nisztor (obecnie w "Gazecie Polskiej" i TVP) oraz Cezary Gmyz (wtedy w „Do Rzeczy", dziś berliński korespondent TVP), Falenta w listach z więzienia nazywa ich „współpracownikami CBA". Nie jest w tym precyzyjny. Nisztor i Gmyz kontaktowali się wtedy z politykami PiS, którzy Biuro zakładali i nim kierowali, ale do 2009 r. byli poza służbą. Chodzi o środowisko skupione wokół Mariusza Kamińskiego, dziś szefa MSWiA i koordynatora służb, i jego zastępcy Macieja Wąsika, a także Piotra Pogonowskiego (w rządzie PiS był szefem ABW) oraz Ernesta Bejdę (szef CBA po 2015 r., dziś w zarządzie PZU). Falenta twierdzi, że nagrania z Sowa & Przyjaciele przekazał PiS-owi. Pierwszym pośrednikiem w kontakcie z tą partią był – według biznesmena – jej ówczesny skarbnik Stanisław Kostrzewski. Potem przekazał kontakt z nim ludziom Kamińskiego. Falenta z więzienia wysłał do mediów wykaz 12 nazwisk, który nazywa "listą osób, które uczestniczyły w aferze podsłuchowej w 2014 roku". Listę otwiera prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przy jego nazwisku czytamy: "Stanisław Kostrzewski [skarbnik PiS] konsultował z nim sposób wykorzystania nagrań w 2013 roku. Zaakceptował wykorzystanie materiałów i przysłał mi agentów CBA z Wrocławia i ABW z Katowic, dla których pozyskiwałem kolejne nagrania".

Na razie to Platinum mnie nie przekonuje, zwłaszcza że o tych dodatkowych rzeczach nic nie wiadomo. Trzeba poczekać (ile lat 💀) na więcej informacji.

Ja mam dwa serwisy - Spotify Family i Deezera, ale częściej słucham tego drugiego. Jak widać jestem w mocnej mniejszości

Ten kawałek Right Said Fred jest uroczy W przeciwieństwie do tego:

Od tego wykonania były "lepsze" tylko siostry Godlewskie ze swoją wersją.

To jedziemy dalej. Tym razem coś z ostatnich dni.

Classiki grają zdecydowanie neutralnie. Mają dość nisko schodzący bas, punktowy i sprężysty, średnica nic nie podbija ani nie wygładza. Wysokie nie kłują w uszy, moim zdaniem są równie neutralne jak średnie pasmo. Wczoraj wieczorem włączyłem bardzo fajną playlistę z Deezera - https://deezer.page.link/srhoCYtY3ftDXFVr7 Przesłuchałem chyba z połowę znajdujących się tam utworów (sorry @Knoxs, Miłomuzomanię odsłucham z podcastu) i się w nich normalnie zatopiłem, Classiki dość łatwo znikają z pomieszczenia, scena jest dość szeroka, rozciągnięta też w głąb. Ogólnie jestem z nich oraz z reszty sprzętu zadowolony. Wiem, że może być lepiej, ale raczej nie za podobne pieniądze

No dobra:

Dajemy disco polo?

Już któryś raz z rzędu usłyszałem ten utwór w "Porannej Mannie" w Radiu Nowy Świat. Wpada w ucho.

Klasyka gatunku - Audio Physic Classic 8

Z tych dwóch tylko Cast jest odtwarzaczem sieciowym. Do One HD musiałbyś podpiąć streamer. I z takiego rozwiązania ja korzystam - mam Blusounda Node 2i, w One Cast nie podeszła mi aplikacja. Cast, jak sama nazwa wskazuje, ma Chromecasta, ale jest też Airplay 2. Moim zdaniem MusicCast jest przyjemniejszy w obsłudze, działa też płynniej.

A to już cztery lata minęły. W jego głosie w ogóle nie słychać tych 86 lat. Miejmy nadzieję, że na 90. urodziny też coś wyda

Słucham sobie ostatniej płyty Buddy'ego. I jest dobrze Kurcze, zazdroszczę mu kondycji.

Słucham właśnie i jest nieźle

Chyba znam, to znaczy nigdy jakoś świadomie tych audycji nie słuchałem. Czas to zmienić Dzięki za polecenie.

Powiem Ci, że tak jak bardzo lubię Jethro Tull, to ta płyta mi zupełnie nie podeszła. Wprawdzie słuchałem jej dość dawno temu, może spróbuje ponownie. A nuż coś się u mnie zmieniło...

Jest prawie tak dobry jak Delvon Lamarr Organ Trio. Choć nie tak dobry jak Lemmy i spółka