Skocz do zawartości

Melo-man

Uczestnik
  • Zawartość

    475
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Melo-man

  1. @Fafniak Nie mam tych płyt z kolekcji, które wymieniasz, więc niestety nic nie mogę o nich powiedzieć. U mnie za najgorszą płytę mogę uznać The Mission "God is a bullet", ale szczerze mówiąc nie słucham jej jeszcze na nowej integrze. Co zaskakujące - mam również zastrzeżenia do płyty Turnaua "Naprawdę nie dzieje się nic". O dziwo, bonusowe nagrania brzmią lepiej niż cała płyta. Nie mam za dużo w kolekcji płyt z "poezją" śpiewaną, ale te, które posiadam (Grechuta, Czerwony Tulipan, Stare dobre małżeństwo, Demarczyk) brzmią dużo lepiej (wręcz bardzo dobrze). Ten Turnau brzmi u mnie na granicy akceptacji.
  2. Ponieważ waty we wzmacniaczu to jedno, skuteczność kolumn to drugie, a rzeczywista skuteczność systemu to trzecie to chciałbym się Was dopytać na jakim poziomie głośności wzmacniacza słuchacie muzykę? U mnie integra na papierze ma raptem 80W przy 8 ohm, skuteczność kolumn to 89 dB, a żeby osiągnąć poziom 65-70 dB słucham od 18 do 28 (skala potencjometru to od 0 do 100). Nigdy nie przekroczyłem wartości 40, nie mówiąc o połowie skali. Pokój - nieco ponad 16 m2.
  3. Jedno nie przeczy drugiemu. Uzupełniając dobry system potrafi zagrać i cicho, i głośno. Ale ważne są też własne preferencje. Jeden lubi głośniej, drugi już nie koniecznie, niezależnie czy brzmienie jest czyste czy nie.
  4. Wszystko jest kwestią gustu. Także dotyczy to audio, Oczywiście - zawsze powtarzam, że gra cały system, a nie pojedynczy jego element. Wolę jednak moją integrę. 😛
  5. Hegel to nie moja szkoła brzmienia. Nie słuchałem H95, ale H590 i modelu niżej (chyba H390) i w obu wzmacniaczach brakowało mi wypełnienia, jakieś iskry. Brzmienie było niby nie męczące, ale z drugiej strony nudne. Ale przede wszystkim - zbyt odchudzone. Ale ja generalnie w ogóle nie przepadam za tranzystorami i mało jest dla mnie dobrych takich integr w przedziale do 50-70 tyś. zł.
  6. Z mojego doświadczenia dodam, że im lepszy system, tym wcale nie trzeba odkręcać gałkę głośności, aby uzyskać energetyczne granie. Dobre systemy lepiej "materializują" dźwięk, przez co staje się on wyraźniejszy.
  7. Ja w wakacje zamawiałem poprzez ebaya dwie płyty CD z UK. Zakupy były oddzielnie. Każdy wart dosłownie parę funktów (bez przesyłki). Jak przesyłki dotarły do Polski, to musiałem za obie opłacić cło. O kurde! Czy jest tutaj ktoś na sali, kto wierzy w te kondycjonery masy?
  8. Odświeżając wątek - padały tutaj w postach informacje, o złych realizacjach. Nigdy jednak nie padały konkretne propozycje. Będę więc ciekaw, jakie to Waszym zdaniem płyty są źle nagrane, i w sumie dlaczego tak uważacie.
  9. Dobry system powinien pozwalać słuchać muzyki godzinami. Jeżeli gra czytelnie, przejrzyście - głośność nie powinna być problemem. Brzmienie po prostu przestaje "hałasować". Oczywiście w pewnych granicach... ps. gratulacje, jeżeli Ci się to udało.
  10. Dobre! Gratulacje. Bardzo dobry przetwornik. A co Ci służy za transport CD? Słuchasz płyt?
  11. Nie z obrzydzeniem, ale ta płyta nie nadaje się do poważnych testów, bo nie jest wyzwaniem dla systemu. "Dzieci Sancheza" lubię za samą muzę, a poza tym rzeczywiście jest referencyjnie nagrana. Ale do testów wziąłbym jej z mojej kolekcji, jako ostatnią. Już lepiej sprawdzi się np. takie "Ride of the Valkyries" Wagnera. Jakiekolwiek dobre wydanie z EMI czy Sony albo Decca. Acha - nie jest też dobrym wyborem testowanie sprzętu na płytach audiofilskich. Basil Poledouris - Kaboom!!! The Waterboys - Return of Jimmy Hendrix Placebo - Bulletproof cupid
  12. Na takich jak słucham w domu, czyli najczęściej od 65 do 70 dB mierzone mikrofonem w miejscu odsłuchu. Te podane wartości to są średnie. Ale bliżej mi 65 dB. Głośniej słucham, jak noga sama podskakuje. 🙃
  13. Poza tym, te całe epitety typu "ciepły", "analityczny", "dociążony" będą znaczyć podwójnie. Raz w kwestii samego języka. Drugi raz - poprzez subiektywne odbieranie brzmienia przez każdego nas.
  14. To cały system gra, a nie tylko sam wzmacniacz. Najwięcej w charakterze brzmienia narzucają głośniki. To, że w jakimś systemie wzmacniacz gra "ciepło' (cokolwiek to znaczy), to nie oznacza, że w innym zagra tak samo.
  15. Kryterium, że jest to ulubiony utwór co najwyżej może być uzupełniające. Do oceny systemu nigdy nie korzystamy z: - plumkania, czyli prostych aranżacji, gdzie często-gęsto pracuje tylko głośnik średniotonowy - patrz filmik na YT; - płyt świetnie nagranych, bo one dobrze zabrzmią na prawie każdym systemie (patrz "Dzieci Sancheza", które nawet na systemie Pacuły grają dobrze); - płyt empikowych, z gazet itp.
  16. Jeżeli mają tu padać propozycje do oceny systemów, to 90% jest kompletnie nietrafiona.
  17. Odpadam z tego wątku. Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. Szczerze, bez sarkazmu.
  18. A skąd wiesz, że coś Ci smakuje, a coś nie? Zaczynam się gubić w Twoich przemyśleniach. Oczywiście, że wszystko opiera się na odsłuchu. Oczywiście obycie z dobrym dźwiękiem też ma znaczenie. Dajmy na to, że składasz system. Przecież powinieneś już wiedzieć wcześniej czego oczekujesz od brzmienia. Załóżmy, że spodobał Ci się wzmacniacz. Jego brzmienie, ale gra trochę zbyt "chudo". Więc szukasz do niego kolumn i/lub źródła, które ten dźwięk dociążą. Jak się uda to okej, ale może się też okazać, że będzie ciężko tą "chudość" poprawić. Wtedy trzeba szukać nowej integry.
  19. Dokładnie tak. Kupowanie kabla z drugiej ręki jest zawsze mocno ryzykowne. Nigdy nie kupiłbym kabla z chińskiej strony.
  20. A jakie konkretne modele? Szykuje się prawdopodobnie dobre granie...
  21. Rozumiem, ale to co napisałeś jest w sumie niesprawiedliwe, dla tych droższych systemów. Poza tym - czemu to ten tańszy nie miałby być podobnie skonfigurowany? 😉 Zgodzę się, że synergia to poza akustyką podstawa dobrego systemu. Bez tego ani rusz. Pieniądze same nie grają. System trzeba złożyć w sumie z głową. Jeżeli preferuje się ciepłe brzmienie, nie oznacza to, że wszystkie elementy w torze powinny mieć tą cechę. Wręcz przeciwnie, bo co za dużo to niezdrowo. Jeden marki lubią się bardziej z innymi, z kolei inne kompletnie do siebie nie pasują. Dla mnie łączenie np. Esoterica z Moonem to jakieś nieporozumienie. Ayona z Herbatnikami, które ma Pacuła też uważam, że nie do końca idealne. Ale nie znam w ogóle jego "wzmocnienia" więc może on to połączenie prostuje. 😛
×
×
  • Utwórz nowe...