Skocz do zawartości

TomekN

Banned
  • Zawartość

    1 600
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez TomekN

  1. Jeśli ze streamera będziesz wychodził kablem cyfrowym (coax, toslink lub USB), to każdy streamer powinien "brzmieć" tak samo (ciężko nawet mówić o brzmieniu w przypadku urządzenia-transportu). W każdym razie nie ma podstaw teoretycznych do twierdzenia inaczej, nie ma też dowodów (przynajmniej ja nie znam) praktycznych na takie różnice. Akurat w innym miejscu forum toczy się dyskusja na ten temat, polecam. Różnice pomiędzy typami połączeń cyfrowych minimalne mogą być, ale obstawiam że będą tak mikroskopijne, że nie będą możliwie do usłyszenia (ani do odróżniania w ślepym teście). W mojej ocenie różnice pomiędzy streamerami używanymi w domenie cyfrowej, sprowadzają się do ich funkcjonalności.
  2. Zawsze też możesz spróbować zabłysnąć i założyć swój wątek z jakimiś głębszymi refleksjami 🙂 Nie to co kiedyś. Te szczoteczki do zębów z włosia dzika..... 😍 A teraz jakieś takie plastikowe, soniczne.... i w dodatku zasilane zasilaczami impulsowymi! 🤮 A swoją drogą, słyszałem historię, że ktoś ładował szczoteczkę soniczną audiofilskim zasilaczem liniowym i potem ona wydawała lepsze brzmienie podczas mycia zębów. Żona też to słyszała. Chyba muszę sam spróbować, żeby się przekonać... 😉😜😁
  3. @Wito76 Z Tobą nie da się prowadzić dyskusji, bo Ty ją zapętlasz. Nie czytasz odpowiedzi na swoje argumenty, po czym w kolejnym poście podnosisz te same argumenty, tak jakby wcześniejszych odpowiedzi w ogóle nie było. Np. tej: Ktoś już napisał - taka strategia "betonowej" odporności na wypowiedzi innych i powtarzanie bezwartościowych frazesów bez endu, prowadzi do eskalacji emocji na forum. A te z kolei do nieładnie wyglądających kłótni, które potem administracja musi kasować. Nie doprowadzajmy do tego. Ale jeśli masz jakieś nowe cenne/wiarygodne informacje o lepszym brzmieniu muzyki na zasilaczu liniowym względem zasilacza impulsowego, to śmiało pisz.
  4. No to się zastanawiaj dalej, do skutku 🙂 Piszę o opiniach kompetentnych ludzi, kierujących się nauką i wiedzą, a nie tylko doświadczeniem. Oraz obiektywnych, wiarygodnych i weryfikowalnych testach, a nie recenzjach branżowych, na ogół bogatych w kwieciste opisy. Tak zwana "branża" stara się marginalizować pomiary i gloryfikować subiektywne odczucia odsłuchowe (które są podatne na sugestie i inne zjawiska). Jest o tym na forum osobny wątek pt. "Ocena obiektywna a subiektywna oraz co woli branża" - zapraszam tam.
  5. Bardzo fajny materiał, polecam każdemu! Osobiście odczuwam, że pokrywa się on w znakomitej większości z moimi opiniami, jak również potwierdza moje zastrzeżenia wobec tzw. "audiofilskich dogamtów". Ja się nie boję kwestionować 😎 Zwłaszcza, że od dzisiaj jestem "Przyjacielem forum" 🎉🥇✨🧨🍾🍸🥂 😁😁
  6. A może taniej będzie przeczytać instrukcję obsługi najpierw:
  7. Kaprysów nie kwestionuję. Ale wątpię, aby te trzy podane przeze mnie sytuacje były przykładem kaprysu. Bardziej mi to wygląda na rezultat manipulacji sprzedawców czy ogólnie "branży", że te akcesoria rzekomo pozwolą uzyskać poprawę brzmienia (uwielbiam to określenie: "niewielką, ale jednak"). I takie rzeczy kwestionuję.
  8. Ja tak mam, lata dookoła tego pies i nic się nie dzieje.
  9. Denony mają wyjścia pre-out od modeli 3x00 w górę
  10. x2400 nie ma wyjść pre-out dla frontów, więc nie wiem czy da się skorzystać z wejść HT bypass w tej integrze, w celu skorzystania z tych samych frontów w KD. Poczytaj dokładnie instrukcję x2400. Tam są pre-outy dla Zone2. Jeśli da się skonfigurować Zone2 tak, aby grała jednocześnie z Main (tryb "Bi-Amp albo coś takiego), to wówczas może tak.
  11. A do czego i czym będzie to dalej podłączone?
  12. Tu np. historia z życia wzięta. Tobie pewnie nikt nie doradzał tak, bo zdradzasz doświadczenie, ale... nie bez powodu te produkty są w salonach. Kolejny przykład. Tu kolega zdecydował się wydać ponad 8000 zł na listwę filtrującą i kable zasilające. Sam raczej na taki pomysł nie wpadł..... I jeszcze jeden przykład, w którym kolega "rozwiązał" problem akustyki pokoju zmieniając interkonekt na taki "Wow" 😄 Na pewno ktoś mu go "polecił" 😉
  13. @sergiusz007 miałeś już może sposobność obiektywnie ocenić wpływ na brzmienie swojego systemu tych trzech drogich kabli od Gigawata oraz tej audiofilskiej listwy filtrującej?
  14. Poza specyficznym przypadkiem kolumn - dlaczego nie? W przypadku współczesnej elektroniki audio pomiary i obiektywne recenzje, pod warunkiem rozumienia ich znaczenia, będą miały większą wartość poznawczą niż jakikolwiek odsłuch osobisty z otwartymi oczami. Tu np. historia z życia wzięta. Tobie pewnie nikt nie doradzał tak, bo zdradzasz doświadczenie, ale... nie bez powodu te produkty są w salonach. Kolejny przykład. Tu kolega zdecydował się wydać ponad 8000 zł na listwę filtrującą i kable zasilające. Sam raczej na taki pomysł nie wpadł.....
  15. Tu np. historia z życia wzięta. Tobie pewnie nikt nie doradzał tak, bo zdradzasz doświadczenie, ale... nie bez powodu te produkty są w salonach. Bo to tak działa w audio. Sama sugestia werbalna to za mało, musi zostać jeszcze potwierdzona ("confirmation bias"). Wtedy konsument ma poczucie, że samodzielnie podjął decyzję (co najwyżej na podstawie wskazówek fachowców). Klasyczny trick 🙂
  16. Ja dopiszę 🙂 Branża (moim zdaniem) zdecydowanie woli, żebyśmy się oszukiwali. Po pierwsze dlatego, że łatwiej (i taniej) wyprodukować produkt gorszy niż lepszy Po drugie, łatwiej zrobić marketing używając poetyckich opisów, niż konkretnych danych Po trzecie, nie trzeba konkurować z innymi produktami na rynku na obiektywnie stwierdzalne walory. Cena zupełnie nie musi wiązać się z tymi walorami. Po czwarte, łatwiej taki produkt sprzedać. Wystarczy zachęta: Wypożycz i posłuchaj w domu! [a może "usłyszysz" i kupisz]. Po piąte, złuda z czasem mija i trzeba dalej gonić króliczka. Najlepszy klient, to klient powracający 😊 ew. klient-kolekcjoner, np. taki co kupił już 10 odtwarzaczy płyt CD, bo niby każdy brzmi nieco inaczej 😜
  17. No właśnie ja zupełnie nie odczuwam tego, że powinienem 🙂
  18. Jeśli nie masz przydźwięku / brumienia, to zmieniając kabel HDMI na inny cyfrowy raczej nic w stopniu słyszalnym nie zmienisz. Kupując DACa do wpięcia przed amplitunerem też nie, ponieważ i amplituner prawdopodobnie i tak będzie nadal korzystał z konwersji AD/DA i sekcji pre-amp tego amplitunera. Różnica być może byłaby w stereo, gdybyś jeszcze poza DACiem kupił osobny wzmacniacz (tzw. końcówkę mocy) i podłączył DACa bezpośrednio do niej. Ale jak duża to nie sposób ocenić. Zależy m.in. od tego jaki DAC, jaki amp, jakie masz kolumny, jak dobry / wymagający słuch, itd.
  19. Popadasz ze skrajności w skrajność. Oraz podejrzewam, że jamik za 100 zł jednak wypadnie słabo w pomiarach, więc w sumie to argument za nimi 😉 Nie, ślepe testy / testy ABX są jedynym procesem, w którym słuch jest rzeczywiście użyteczny, ale raczej tylko do oceny porównawczej występowania różnic, najczęściej drobnych. Dlatego jest to świetne narzędzie do detekcji czy występują słyszalne różnice między nagraniami, kablami, transportami, DACami, wzmacniaczami, zasilaczami (!), itd. Czyli mówiąc wprost, jesteś zwolennikiem drogiego placebo i / lub homeopatii? 😉
  20. Niektórzy nawet nie lubią, jak się coś kwestionuje... 😜
  21. Zwróć uwagę jak nauka i jej wyniki ,jak także " dowody " , dogmaty, zmieniały się na przestrzeni wieków Czy nie lepiej jest wierzyć w to co się widzi i słyszy tu i teraz ? Nie wszystkie.. raczej ich niewielka część. I jeśli w ogóle, to na na ogół nie więcej niż raz na przestrzeni wieków 😉 Czasami rzeczywiście lepiej wierzyć w to co się widzi i słyszy tu i teraz - ja tak na przykład robię "z ogólnie pojętym światopoglądem". Ale w przypadku zjawisk natury fizycznej, które akurat łatwo oszukują nasze zmysły, a łatwo je zmierzyć mają odpowiednie przyrządy - wolę naukę, wiedzę, perspektywę. Klasycznym przykładem na to jest np. kulistość ziemi 😉 Może byłoby, gdyby słuch nas tak okrutnie nie oszukiwał.
  22. Wzmacniacze lampowe trzeba wyjąć poza nawias, bo to trochę audiofilskie hipsterstwo - tak samo jako gramofony. Nie doszukiwałbym się tu szczególnej logiki, ja to bardziej postrzegaj jako "statement" / lifestyle / sprzęt do szczególnych preferencji brzmieniowych. Nie chciałbym tego w tym wątku rozwijać bo zrobi się offtop. Ale Twoja dygresja sama w sobie jest na tyle ciekawa, że warto zrobić na nią niewielki oftop. Czytałem jakiś czas temu taką, błyskotliwą wypowiedź w wątku o korelacji pomiarów z brzmieniem: I ja się z tymi tezami właściwie zgadzam.
  23. Panowie, proszę bez emocji. A wracając do tematyki wątku, znalazłem jeszcze ciekawe pomiary RME ADi-2 Pro FS oraz Toppinga D10 - robione na zasilaczach SMPS, a następnie na bateriach: https://archimago.blogspot.com/2019/07/measurements-switching-power-supplies.html Nawet w przy tak odległych od siebie typach zasilania, różnice są pomijalnie małe. Z tego wynika, że zasilacz liniowy nie wniósłby tu żadnej poprawy, a już na pewno nie poprawy brzmienia.
  24. Tomek, mam czasami wrażenie, że u Ciebie słabo z angielskim 😳 Albo w ogóle nie czytasz tych recenzji. Przecież recenzje ASR, oprócz pomiarów (które są zawsze), często zawierają też subiektywne/odsłuchowe oceny recenzenta. Tak często jest w przypadku kolumn, wzmacniaczy zintegrowanych, itd. W przypadku DACów raczej nie, z powodów które powinny być już dla Ciebie oczywiste 😜 Subwoofery na razie ustawioną są tylko przez Audyssey i subiektywnie rzecz biorąc, zrobił to dobrze (obiektywnie patrząc na MultiEQ - niby też). Ale bardziej obiektywne pomiary REWem to dopiero będę robił.
×
×
  • Utwórz nowe...