TomekN

Cyfrowej tak, ale pisał o satelitarnej. Na kablu TV satelitarnej taki izolator nie będzie działać. Też miałem ten problem i go rozwiązałem. Niestety prostego i taniego rozwiązania nie ma.

Uważasz, że jest jakakolwiek poprawa w odsłuchu?

A to nie znaczy to samo?

Wow, dokładnie tak samo brzmi mój DAC!

Kable głośnikowe: Interkonekty:

Rzeczywiście w rankingu wzmacniaczy badanych przez ASR pierwsze miejsce zajmuje Benchmark AHB2 który jest wyjątkowo udaną konstrukcją w klasie AB. Ale zaraz za nim jest dosłownie tłum konstrukcji w klasie D na bazie Hypex nCore i Purifi, a dopiero później pojawiają się znowu jakieś A/B. Wiadomo, że lista nie jest kompletna bo obejmuje to co zostało przesłane do ASR do przebadania, ale jednak daje to jakiś obraz. Jeśli możliwości układów w klasie A/B zostały wyczerpane, to raczej na średnim poziomie, przebitym już przez wiodące konstrukcję w klasie D (nCore, Purifi, Pascal). Jeśli klasa D będzie się dalej rozwijać, to być może połknie też najlepsze konstrukcje AB typu AHB2. Nie żeby to miało jakieś istotne znaczenie, bo i tak poruszamy tu się w obszarze nieodróżnialnym dla ludzkiego ucha. Więc nawet gdybyś miał większy kontakt z układami nCore i Purifi (masz?) to myślę że i tak nie mógłbyś usłyszeć różnicy.

Pewnie wiele osób się z Toba godzi, ale ja się akurat nie podzielam takiej postawy. Moim zdaniem uprawnie pasji audio w stylu "audiofilskim" wyrządza ludziom szkody. Nawet pisanie, że "są lepsze metody na poprawę brzmienia" uważam za szkodliwe, bo taka wypowiedź sugeruje, że zmiana kabla na inny JEST jedną z metod na poprawę brzmienia. A jest to po prostu nieprawda. Ludzie czytają takie i dużo bardziej szkodliwe wypowiedzi osób rzekomo bardziej doświadczonych w audio i braną za nimi w odmęty absurdu. No bo skąd się potem biorą tacy ludzie, co na serio szukają kabla który rozjaśni im brzmienie? (to tylko jeden przykład tylko z dzisiaj). Albo tacy którzy naprawiają akustykę pokoju zmianą interkonekta? Uważam, że szerzenie nieprawdy i podtrzymywanie bazujących na niej mitów jest szkodliwe społecznie w każdym przypadku. Zabobonna audiofilia leży tuż obok homeopatii i leczenia buraczkami wg zaleceń "Dr." Zięby. Wszystkie trzy niby nie szkodzą nikomu... I nie, ja nie narzucam nikomu swojego zdania, ja je jedynie wyrażam w miejscu chyba stosownym do tego. Kiedy moja opinia budzi jakieś kontrowersje, to nie uciekam - staram się weprzeć ją merytorycznymi / obiektywnymi argumentami. I tego samego oczekiwałbym od drugiej strony sporu. Niestety druga strona często się najpierw bulwersuje, a następnie ucieka w żywopłot.

Ten kabel Acoustic Zen Wow podobno gra dobrze tylko przez pierwsze 2 tygodnie. Daj znać, gdy zauważysz że przestrzeń się znowu skurczy.

Tu nie chodzi o ASR, ale obiektywne podejście do oceny bazujące na wiedzy. To mnie przekonuje, a nie samo ASR. Wielokrotnie prosiłem, aby audiofile sceptyczni wobec pomiarów ASR przedstawili tam swoje uwagi odnośnie metodologii - wskazali co brakuje w pomiarach, aby były "wiarygodne". O ile mi wiadomo, dotychczas żaden uczestnik tego forum tego nie zrobił. Tymczasem osoby "wszystko-słyszące" nawet nie dobierają wiedzy wybiórczo do poparcia swoich opinii. Najczęstszym argumentem jest "Ale ja słyszę".

Niczym się od nich nie różnisz - stosujesz tę samą metodologię oceny

Nie jest tajemnicą co uważam bullshit - mam to w sygnaturce pod każdym postem. Nie ma tam totalnych durnot takich jak podstawki pod kable, cudowne wtyki bananowe, płyty antywibracyjne, stolce z kryształu i inne audiofilskie amulety, bo jednak są mniej popularne. Dodatkowo uważam, że dużo bullshitu jest w "DACologii" - tj. rzekomym słyszeniu różnic pomiędzy brzmieniem DACów, które można uznać za transparentne. Zaryzykowałbym nawet twierdzenie, że sporo też w "AMPologii" - wg mnie dobre wzmacniacze jest dużo ciężej odróżnić od siebie, niż powszechnie się wydaje. Tak ja to widzę. Oczywiście każdy na prawo do swojego zdania i wierzenia w coś innego. Również w to, co mu się wydaje, że słyszy 😉 Na przykład marcinmarcin wierzy, że słyszy różnice miedzy HDMI, Toslinkiem i USB 😂😂

Lol.

@marcinmarcin Czym zmierzyłeś te "minimalne" różnice, że uważasz iż istnieją?

Operatorem, ustawieniami firewalla, jakością połączenia Wifi / dostępnością pasma... Może różnić się wieloma rzeczami.

Sonos, bookshelfowe albo sufitowe + Sonos Amp

Post przypięty na górze - VADEMECUM POLACZEŃ dla opornych

Zamiast pytać ponownie o to samo, przeczytałbyś uważnie mój post na górze.

Gdyby w audio wyznacznikiem pasji nie był poziom absurdu, to wiele produktów nie miałoby racji bytu. Gdyby audiofile nie kierowali się głównie oszukującym "odsłuchem" i nie podtrzymywali mitów, to nie trzebaby się z wszystkiego doktoryzować, aby odróżnić prawdę od bullshitu. Ale tam gdzie jest przestrzeń do demagogii, zawsze znajdzie ona "magów" którzy chętnie ją zagospodarują, aby rządzić duszami innych 😉

W sensie, że wzmacniacz w klasie D zawsze będzie skuteczniejszy?

Paweł popatrz też na forum ASR, jeśli chcesz wyjść poza zbiór tych samych produktów dostępnych w sprzedaży w kraju i polecanych na tym forum. Zresztą obecnie zamówienia z Europy (Francja, Niemcy) są realizowane szybciej niż te krajowe...

No tak, wiem, Ty się ciągle uczysz. Znam jednego takiego 😉 Z ustawieniem kolumn koledze chyba wyznaczyłeś sobie zbyt ambitne zadanie, bo skoro sam po 25-ciu latach nadal szukasz brzmienia (w samym stereo), to jak miałbyś go znaleźć satysfakcjonujące brzmienie w systemie dzielonym na kino i muzykę, na kompletnie nieaudiofilskich kolumnach. Przecież wiadomo z góry, że to "niemożliwe" 😉

Huh. Widzę że od krótkiej prośby o poradę szybko przeszedłeś do pouczania i swojego typowego "mentorskiego" tonu 😉 No ale po 25-ciu latach doświadczenia w audio i "poszukiwania swojego brzmienia" na pewno ciężko Ci się powstrzymać. Dziwne, że po tym czasie nie nauczyłeś się jeszcze ustawiać kolumny i musisz pytać "świeżaków" z "praktycznie zerowym" doświadczeniem 😉 Następnym razem pytaj kogoś innego, ok?

Gdyby mi się chciało jeździć na jakieś AVS i ślepo kierować się tym co tam zobaczę, to również musiałbym zmienić kable głośnikowe - na takie grube węże jak tu na filmie, w dodatku chyba w bi-wire albo bi-amp (pierwsze bzdura na resorach, drugie - mało istotne). A może nawet musiałbym wpakować do szafki drewno opałowe, bo to z pewnością też ma wpływ na brzmienie 😉 Z pewnością na wykładzinie potrzebny jest też audiofilski dywanik tzw. "niedźwiedź". Ten pomysł już nawet widziałem skopiowany u pewnego kolegi, który szuka zaginionego basu 😁 Co do wzmacniaczy lampowych, to nie chcę rozpoczynać kolejnej potyczki, a przynajmniej nie tu (możemy sobie o tym pogadać na podforum audiofilskim).

Może dlatego że mam XO na 80Hz (wszystko poniżej idzie do subwooferów) ?

Największy problem jest moim zdaniem z odległością kolumn od siebie, względem punktu odsłuchowego (jak się domyślam - miejsce wykonania zdjęcia). Będzie to bliżej mono niż stereo..