TomekN

Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi. Piękny jest brak istotnych różnic na dwóch wzmacniaczach zbudowanych w kompletnie różnych technologiach. Ok, bazowo mogą być pewne różnice w górnym pasmie bo pewnie Atoll inaczej domyślnie stroi, ale po korekcie widać jak jest. Natomiast absolutnie nie zachwycam się Twoimi głośnikami, a może tylko ich ustawieniem, które powoduje że w okolicach 130Hz masz krater po bombie atomowej na ~15dB, którego żadna cyfrowa korekcja nie zasypie (a jedynie korekcja ustawienia lub ustroje).

Jesli te "zwykłe" są z OFC, to nie będzie żadnej różnicy.

Odpisywałem w poście #41 SINAD / przebieg FFT jest z pewnością jednym z kluczowych pomiarów (dlatego podaje się go jako główną cechę), ale bynajmniej nie jedynym. W każdym dobrym teście (ASR, Audiopholics, Erins) jest badanych szereg innych parametrów. Jeśli uważasz, że np. w testach ASR brakuje pomiaru jakiegoś istotnego parametru, który ma wpływ na brzmienie - daj im znać. ASR jest bardzo otwarty na sensowne, merytoryczne uwagi. Może słyszysz, a może tylko wydaje Ci się że słyszysz. Skąd masz pewność, że te różnice faktycznie występują? Złudzenie słuchowe jest tak samo powszechne, jak złudzenie optyczne. Na pewno widzisz, że te kwadraty są zupełnie różnego koloru... "Ale ja widzę różnice i nie interesuje mnie co widza inni!" 😉 Haha, piękne! 😁

Ja mam pod, ale skierowany lekko do góry (6 stopni) za pomocą wyprofilowanej gąbki akustycznej

Różnice w SINAD i innych parametrach nie są słyszalne, ale dopiero od pewnego poziomu (innego dla poszczególnych cech). Większość współczesnych DACów jest już ponad tym poziomem (i stąd mój brak zrozumienia dla tzw. "DACologii"). Ale jak pokazują badania, niestety nie dotyczy to jeszcze układów DAC w amplitunerach KD. Co do układów wzmacniających to bywa różnie... Ale jeśli chodzi o końcówki mocy, to moim zdaniem powoli też wkraczamy w czasy, gdy większość będzie na tyle "doskonała", że różnice nie będą słyszalne. Testy porównawcze Kenobiego potwierdzają, że to właściwie już się dzieje. Celowo odkładam na bok dwie kwestie: poziomu głośności przy którym porównujemy (przy referencyjnym, czy takim przy którym w praktyce słuchamy?) oraz przeróżnych metod "kolorowania" dźwięku stosowanego w niektórych wzmacniaczach, opcjonalnie lub nie.

Nie. Ostatnim ogniwem łańcucha jest nasz mózg. Więc uszy tez mogą być transparentne? 😏 I gdybym używał amplituner tylko w 5.1, to pewnie zostałbym przy wbudowanych wzmacniaczach. Lub ewentualnie dokupiłbym końcówkę tylko dla frontów aby poprawić jakość z DAC w trybie stereo za pomocą wyłączenia wzmacniaczy.

Może powinienem dodać, że miałem wcześniej Q350, więc wiedziałem czego mniej więcej się spodziewać.

Nie, są czarne 😉 Twoje pytanie jest dziwne, bo pojęcie transparentności stosuje się do elementów będących w środku łańcucha, a nie do ogniwa pierwszego czy ostatniego. Kolumny są ostatnim i raczej nie stosuje się do nich takich ocen. Wybrałem najlepsze kolumny z tych przebadanych przez ASR w moim zasięgu cenowym. Patrz: Zestawienie 1, Zestawienie 2, Pomiary i recenzja ASR, Pomiary i recenzja AAC.

Więc twierdzisz, że któryś z tych dwóch dobrych wzmacniaczy jest konstrukcyjnie tak zjeb....ny, że z łatwością słychać różnice nawet poza ~5 sekundową pamięcią słuchową? Czy może bardziej prawdopodobne jest, że inaczej te wzmacniacze skonfigurowałeś, słuchałeś na nieco innej głośności albo cokolwiek innego wpłynęło na Twoją percepcję? Już pisałem, ale nie słuchasz. No to jeszcze raz: Amplituner KD ma określoną moc, która dzieli się na wiele kanałów. Jeśli używasz tylko dwa - może być wystarczająca. Jeśli używasz 11-stu kanałów, raczej nie będzie wystarczająca. Aby uzyskać z Denona x3700 odpowiednio czysty sygnał na pre-outach (~98dB SINAD) wymagane jest odłączenie wszystkich wzmacniaczy wbudowanych (tryb full-preamp) Zewnętrzne wzmocnienie 11-stu kanałów za pomocą końcówek klasy D przy okazji jest bardziej energooszczędne, a także powoduje wytwarzanie mniejszej ilości ciepła. Już zupełnie na marginesie, końcówki na Purifi i Hypex są obiektywnie lepsze od tych wbudowanych w Denona. Nie żebym uważał, że różnica jest czytelnie słyszalna (bo nie jest), ale biorąc pod uwagę wieloletnią inwestycję i prawdopodobny upgrade pozostałych komponentów, warto inwestować w coś możliwie najbardziej transparentnego.

Widzę, że fantazjowanie o brzmieniach w pełni... 😉 Przepraszam że się wtrącę, ale czy ktoś z panów robił bezpośrednie porównanie dwóch klocków? Bo ostatni na forum jeden kolega zrobił przełączane i dokładnie wyrównane poziomami porównanie Yamahy 803D (kl. AB), Cambridge Audio CXA81 (kl. AB) oraz RME+NC252MP (kl. D) i nie był nawet w stanie usłyszeć różnicy. A tu padają opisy różnic w scenie, szczegółowości, dynamice...

To może od razu kompletować Ci zestaw tak w okolicach 5-6 tys., bo na pewno się jeszcze poszerzy 😁

Yeah! Dzisiaj albo jutro siadam do sezonu 3! Jest tak samo dobry jak dwa pierwsze?

To musisz kupić tak z cztery dobre suboofery i jakiś dobry system DSP. Te lampy i DACi lampowe możesz zostawić odłączone - fajnie wyglądają 😁

Niezbyt, bo dźwięk surround nadal będzie pochodził z góry.

Mówiłem; znaczenie elektroniki na forach audio jest znacznie przeceniane.... A Tidal to placebo 😉 To porównanie - transparentnego nowoczesnego zestawu z końcówką w kl. D i porządnego klasycznego zestawu w kl. AB - świetnie pokazuje że te drobne różnice, o które bez endu szarpią się audiofile, to nie tyle kosmetyka, co najczęściej jedynie wyobraźnia. Kolumny, room treatment, room correction, dobre nagrania - o to znacznie bardziej warto się szarpać.

😏😎😁

Wystarczą takie za 3-5 zł za metr z OFC + dowolne banany

Powodzenia 😉

Aktywne odradzam (ciepło). Dobre montażowe + skrzynki. B&W CCM362, MA C165, KEF Ci160QR, Sonos. Do łazienki najlepiej IP rated, np. MA AWC265, ale to też zależy jak duża łazienka i skuteczną masz tam w wentylację.

Mój pomysł: - Denon x3700 lub x4700 do salonu - Denon x2700 lub x3700 do sypialni - Denon DRA-800H czy coś w tym stylu do pokoju Każdy realizuje swoje indywidualne funkcje, a gdy potrzeba whole house music, to wszystkie jako targety w Heos App. Robienia tego bez urządzeń lokalnych, że względu na opisane potrzeby, jakoś nie widzę.

Ja to widzę tak, że są przynajmniej ze trzy koncepcje / architektury: 1) Postawienie na integrę jako centrum systemu (hub). Do integry wchodzą wszystkie źródła, o ile ma wbudowany DAC - to też cyfrowe. Jak nie ma, to potrzebny kolejny klocek - DAC i właściwie są już dwa huby. W przypadku użycia KD, integra robi tylko jako końcówka w bypassie, więc przestaje być hubem. Osobiście z trudem widzę zalety tego rozwiązania w systemie mieszanym stereo/KD, za to widzę kilka wad, zwłaszcza w przypadku posiadania subwoofera/ów, jeśli są one używane również w stereo. Poza tym już naliczyłem ze trzy piloty. 2) Postawienie na amplituner lub procesor dźwięku jako centrum systemu AV. Właściwie to te urządzenia wręcz zostały w tym celu stworzone. Do AVR wchodzą źródła cyfrowe i analogowe (CD - jak ktoś ma, steamer - chociaż amplitunery często już mają wbudowany, itd). Rozwiązanie proste w zarządzaniu i uniwersalne (obsługa muzyki i KD). Jakość audio łatwo podnieść dodając dobre końcówki mocy. 3) Jest tez trzeci wariant, oparty o dobrą końcówkę mocy i przełącznik sygnałów do niej wchodzących. Dość nieefektywne, skomplikowane w zarządzaniu i często po prostu niewygodne (ciężko kupić zdalnie zarządzane dobre przełączniki sygnału). Wariant #1 odrzuciłem z powodów wspomnianych powyżej. Rozważałem przez pewien czas wariant #3 z przełączaniem sygnałów kina (Denon) i muzyki (jakiś dobry DAC) wchodzących do C298. Ale ostatecznie doszedłem do wniosku, że taki setup niesie zbyt duże komplikacje w konfiguracji i zarządzaniu (co z subwooferami?), niewarte kosmetycznej i prawdopodobnie niesłyszalnej różnicy w jakości audio. Dlatego ja postawiłem na architekturę AV wg modelu #2. Słuchając muzyki korzystam z zewnętrznego streamera, podłączonego do x3700 przez Toslink. Odtwarzaczy CD/BR nie posiadam - nie moja bajka. Wariant #2 osobiście uważam za optymalny, ale bynajmniej nie za jedynie słuszny. Jednocześnie sprzeciwiam się opiniom, jakoby jedynie słusznym był wariant #1 😉

Osobiście nie mam takiego przekonania. Miałem Yamahę V685 czyli właśnie AVR z półki 2500 zł i jej pre-outy były marne. Nie jest tajemnicą że wierzę pomiarom ASR, a tam nawet A1080 wypadła bardzo średniawo. Z dobrego wzmacniacza będzie marny użytek, jeśli źródło będzie raczej badziewne (a takie zdają się być amplitunery z półki ~2500 zł). Z drugiej strony; czy jest potrzebny lepszy wzmacniacz niż np na nCore 2x250W w 4Ohm i 2x150W w 8Ohm? Do nagłośnienia 25-30m - pewnie nie. Do większych potrzeb - są do wyboru wersje 2x400W, 2x500W. Oczywiście stosownie droższe. W rachubę wchodzą też końcówki mocy na Purifi i Pascalu, ale moim zdaniem różnice są tak niewielkie, że zdziwilbym się gdyby ktoś je "usłyszał".

Jeśli głośniki sufitowe nie są musem, to kup sobie po prostu N głośników Sonos One SL i zepnij je wszystkie w jedną strefę. Regulację głośności w każdej ze stref będziesz miał z przycisków dotykowych na głośniku. Prościej, taniej i w lepszej jakości dźwięku multiroomu nie zrobisz, trust me.

Nigdy nie pisałem, że sam amplituner KD gra w stereo lepiej, niż integra stereo. Może grać porównywalnie, ale to raczej wymaga drogiego i "gorącego" amplitunera typu Denon x8500 albo Yamaha A3080. Osobiście uważam, że można taniej, lepiej i chłodniej 😉. Denon x3700 z wyłączonymi wzmacniaczami (tryb full pre-amp) gra wystarczająco czysto i kosztuje ok. 5000 zł + do tego przyzwoita końcówka mocy w klasie D np. na układzie Hypex nCore NC252MP (ok. 2200 zł) i gotowe. Bynajmniej nie trzeba wydawać 60k, wchodzić w marginalne lepsze układy Purifi Eingetakt, czy stosować zewnętrzne wzmocnienie dla innych kanałów niż fronty. Jasne, że ~7200 zł to więcej, niż kosztuje przeciętna integra, no ale tu dodatkowo mamy kino domowe aż do 7.2.4 oraz przyzwoity system korekcji Audyssey XT32. Wyrażam przekonanie, że taki zestaw zagra muzykę na tych samych frontach tak samo dobrze, jak zintegrowany wzmacniacz stereo. I taką opinię stawiam w kontrze do panującego na tym forum "kultu" wzmacniaczy stereo. Są OK do stereo i jak ktoś nie ma budżetu na dobre kino domowe, ale w zastosowaniu "mixed" KD/stereo (temat tego wątku) - ja ich wyższości nie dostrzegam.

Pragnę Ci przypomnieć @seba3002, że to @tomek4446 włączył do tej dyskusji kwestie kosztów (w tym poście). A następnie @marcinmarcin (przed chwilą) pytał o "proporcje" i logikę wydatków, więc odpisałem. O ile dobrze widzę, jesteśmy w sekcji "kino domowe", a ja wciąż widzę tendencje stereofilów do głoszenia "jedynie słusznej prawdy", że muzyka z amplitunera to nigdy nie będzie to. Po prostu jestem innego zdania.