Chyba Miro 84

Czytając miedzy wierszami mozna dojść do wniosku że plaska charakyerystyka nie jest przyjemna. Wiec po co dążymy w "tym" kierunku? I tutaj wkracza "loudness" gdyby realizator zastanowił się nad tym do kogo kieruje utwór, to mógłby w niektorych przypadkach nie "psuć" dynamiki. Świat audiofili z systemami z "górnej półki" na pewno by docenił takie "zagranie" W sumie... to nie tylko audiofile z systemami z górnej półki🤔 Reasumując... Jesli coś ma dobrze zagrać w systemach slabej jakosci i hi-end to jest to swietny przykład na tezę że: teoria nie zgadza sie z praktyką 😎

I oby takich realizacji było jak najwiecej.

🤣 mistrz! 😎

To zależy czy "ktoś" w studio "pozwoli" Ci to tak odebrać

Najsłabsze ogniwo to kolumny, jesli chodzi o sprzęt

Dla tych co nie mają odpowiedniej aparatury mozna pokusić sie o test z generatorem i eq by sobie zobaczyć jak "daleko" (wyzsze czest.) Sięga nasz słuch w naszym zestawie i w naszych pomieszczeniach Ps: eq powinien "budować" górkę wraz z wzrostem czestotliwosci Ps2: bardzo mozliwe ze w okolicy ok 12-15khz zabraknie skali w eq🤣

Nie wątpię. Jednak jesli chodzi o ta charkę to nie znalazlem z tego modelu. A szkoda

Wogóle to.... kiedyś juz pisałem tu.na forum o "pewnym fenomenie". Do kanału lewego zestawu audio podłączono gen. Czestotliwosci o wysokosci tejże np. 24khz (nie slyszalnej dla człowieka) a do prawego kanału drugi generator o czestotliwosci 23khz. Teoretycznie nie powinnismy nic usłyszeć, a tak naprawdę słyszymy częstotliwość "wypadkową" 1khz! Takie.... "czary". Ps: Oczywiscie tweeter powinien obsługiwać to pasmo bez spadków ale to nie problem w obecnych konstrukcjach lekko siegajacych nawet 50khz pozdr.

Jakie słuchawki? Rzucę okiem na charkę, bo ta w wielu dawno konczy sie po 10khz!

Każde dla Nas "nowe" słuchawki, ktore mają "pracować" (mix, mastering) powinny byc używane do jak najwiekszej ilosci odsłuchów muzyki w poczatkowej fazie. I nie mam tu na mysli tyle procesu wygrzewania co przyzwyczajenia sie do ich sposobu prezentacji. Odsluchując na "nowych" znane stare kawałki, dopasowujemy nasze postrzeganie pod ich mozliwosci dzwiekowe, dzieki czemu w przyszłości pracujac na nich bedziemy z wiekszym prawdopodobienstwem mogli przewidzieć poprawność "utworu" tworzonego/mixowanego itp.

A mnie ciągle mało Na pewno chciałbym "dopracować" (chociaż jest juz ok) scenę jeszcze bardziej, bo wiem ze to możliwe.

Jesli to nie problem zabierz sprzęt do salonu i porownaj na miejscu. Oczywiście na początku poproś o podłączenie swojego zestawu by sie osłuchac w "nowych warunkach", wyłap na szybko różnicę akustyczną i porównaj juz z propozycjami. Być może w zastanych warunkach Nic nie "pobije" dzwiekowo Twojego zestawu w założonym budżecie bez wzgledu na to czy porownanie bedzie dotyczyc kolumn czy wzmacniacza. Jeśli bedzie "lipa" - zwiekszaj budżet do momentu satysfakcji. Wstępnie okreslisz co "masz" vs co możesz "mieć" i za ile.

Bo mamy tutaj "nieprzewidywalny" czynnik ludzki, ktory głównie opiera sie na percepcji. Jednak w wielu przypadkach bez w/w czynnika, teoria zgadza sie z praktyką.

Tak wiem. Ale nie ujawniam na publicznym "prywatnych" rozmów I jakie wnioski? Dlaczego sie nie przyjęły? Jakie wady ich cechowały?

Bo swiat audio ma "gdzieś" Nas. Pamietajmy ze jesteśmy tylko.... a przemilczę to w sumie

@Dzik Twoje "pióro" jest niepowtarzalne

Czyli nie "urzekł" Cię dzwiek bez podbarwień?

Jak widzisz tam na kablu "strzałeczki" kierunkowe to odp. Nasówa sie sama.

A mi na "system 8 nfm" Lub "10 dmt" 😜

Ja nie czyszczę membran woffera bo non-stop sa w "ruchu" i kurz nie ma prawa usiąść - dobra dajmy juz spokój temu kurzowi

Ale ja nie piszę o kurzu na obudowie (co może być normalne) , tylko na Membranie woofera! Jak brzmienie tego tannoyka?

Ps: na dwóch pierwszych zdjeciach widać kurz na membranach

A jak Twoim zdaniem po odsłuchu wypadł tannoy z drugiego zdjęcia ?

Potrafisz zachęcić do uczestnictwa w zlocie

Dokładnie tak. To prawda liczy sie satysfakcja i to ze sie podoba. Nie chce nikogo nawracać. Przewalony bas zAgłuszający całe pasmo również daje satysfakcję i sie podoba niektórym. Skąd mają te wyobrażenie poprawności "takiego" dzwieku? Pewnie z doświadczeń słuchania wielu systemów car-hifi na zlotach itp. Ale wracając.... nie da sie ukryć ze faktycznie najwazniejsza jest własna satysfakcja (jaka by nie była, poprawna czy tez Nie).