Adi777

Właśnie pisałem powyżej o nadwrażliwości. Ciekawe, czy w realu ci nadwrażliwcy też są tacy?

Takie, jak każdy inny?

Chyba jednak nie... Hejterze!!! 🤣🤣🤣 Musisz pamiętać, że w dzisiejszych czasach ludzie stali się bardzo nadwrażliwi, do tego coraz więcej osób myli krytykę z hejtem, a właściwie stawia między nimi znak równości. Cóż... Najlepiej klepać się po pleckach...

Często jest też tak, że ten droższy króliczek wcale nie jest lepszy, tylko nam się taki wydaje, bo patrzymy często przez pryzmat ceny, często jest po prostu inny, nie lepszy. Natomiast co mnie trochę dziwi to to, że zoofile często wybierają zajączka zamiast króliczka, i próbują wmówić innym, że jest super króliczkiem, zachwycając się barwą futerka, jego fakturą, gęstością, i tak dalej, a w rzeczywistości to jakiś dziwny twór nie mający nic z naturalnego, prawdziwego króliczka. Ja nie mam z tym problemu, ale to nie znaczy, że nie mogę tego skomentować. Dlatego już nie raz pisałem, że dziwne to dla mnie, wydawać kupę kasy - nie zaglądam nikomu do portfela, żeby nie było - za "mutowanie" króliczka. Nie wiem jak Ty, ale gdy ja będę chciał mieć króliczka, to musi to być króliczek normalny, naturalny, a nie jakiś zmutowany dziwoląg.

W punkt.

Mylisz się kolego. Ja nie mam na przykład problemu z tym, że komuś podoba się "muzyka" tworzona przez Zenona Martyniuka, jak ktoś lubi, to niech słucha, ale niech nie pisze głupot, że Pan Zenon jest świetnym wokalistą, i utalentowanym kompozytorem, bo obiektywnie nie jest. Pamiętajcie drogie dzieci - Subiektywne wrażenia, odczucia nie mogą przesłonić obiektywności.

Podobne teksty widziałem już jakieś 137 razy, nie wiem, po co o tym wspominać po raz 138? Przecież wiadomo, że podobać ma się mi, tylko, że dyskusja nie jest o tym.

Oczywiście, że warto, tylko ograniczone osoby twierdzą, że nie... Czekam jeszcze na debilny tekst - O gustach się nie dyskutuje - myśląc, że tryumfalnie zamknęło się dyskusję na dany temat. Tyle w temacie. A to, że ktoś nie lubi wiernego dźwięku, tylko koloryzowanie? Czy ktoś napisał, że ma z tym problem? Chyba nie. Często i gęsto widuję zachwyty nad ciepłym dźwiękiem, że relaksacyjny, że taki , siaki i owaki, a nawet, że naturalny - bzdura. A że się komuś podoba? Mi to nie przeszkadza, bo dlaczego miałoby przeszkadzać? Tylko miło by było, gdyby taka osoba nie pisała głupot w rodzaju dźwięk ciepły=naturalny, a nawet neutralny, bo takie wpisy też widziałem. Również wpisy w stylu - Każdy ma swój obiektywizm. WTF? Albo, że wszystko jest subiektywne. Ludzie, pomyślcie trochę, zanim napiszecie podobne bzdury.

Nikt Ci nic takiego nie mówi, nie wiem, po co tak piszesz w ogóle?

Subiektywizm w czystej postaci? Czyli co, nie ma w nim za grosz obiektywizmu? W żadnym aspekcie? Na pewno nie jest to prawdą, jeśli chodzi o muzykę.

Ja żałuję, że nie zrobiłem tego wcześniej, ale lepiej późno niż później 😁

Ja na szczęście będę miał wszystko zamknięte, kuchnia oddzielona od salonu ścianą, no i drzwi na korytarz. Powinno być okej, wymiary też chyba takie dosyć optymalne - 5,5 m na około 6,5 m, i najważniejsze, będę mógł szaleć z akustyką praktycznie do woli, jeśli oczywiście będzie taka potrzeba.

CDki też potrafią kosztować, pewnie nie tyle, co vinyle, ale jakieś rzadsze, starsze płyty też swoje kosztują.

Spoko, nic się nie stało 🙂 Akustykę masz "ogarniętą"?

Jaki masz metraż do nagłośnienia? Swoją drogą, to gdzieś czytałem, chyba tu na forum, że R3 idą w ciemną stronę mocy, co trochę kłóci się z Twoim opisem. Jasne, dla jednej osoby mogą brzmieć tak, dla innej inaczej, ale ciekawe. Twoim zdaniem są dosyć równe i neutralne, tak? Sprawdziłem też opinie na Ceneo - nie, żeby był jakiś większy sens się nimi kierować, bo często ludzie wypisują tam takie głupoty, że aż głowa boli, ale mimo wszystko dwie opinie z trzech były dosyć mocno negatywne. Widziałem też opinię na temat Q350, też, delikatnie mówiąc średnią, a wspomniał o Amirze i ASR.

A nie myślałeś o podłogówkach? Czy może miałeś, ale z jakichś względów Ci nie podpasowały?

Kef-y R3 to Twoje pierwsze kolumny? Jak opisałbyś ich brzmienie? Nie brakuje Ci w nich czegoś?

Ja jeszcze nie wszedłem tak "na poważnie" w muzykę klasyczną, ale każdego dnia wracając samochodem do domu po pracy, słucham radia z muzyką klasyczną, to już taka moja mała tradycja 🙂

Ale cuda 😮 Nie do końca podoba mi się taki styl kolumn, ale wyglądają niesamowicie, skojarzyły mi się z Alienem, ciekawe, czy tak też grają. Cena też "niezła" 😁 Przygarnąłbym je. Jest coś jeszcze lepszego niż ten układ?

Proszę, nie dobijajcie mnie.

Jasne. Po pierwsze primo - cukier to kurestwo, po drugie primo - zmienia totalnie smak napoju, czyli kawa nie jest już kawą, tylko jakimś słodkim ulepem, a po trzecie primo ultimo - nie znasz się, tylko czarna.

Kawa z cukrem? Patologia 😁

I tym optymistycznym akcentem proponuję zamknąć dyskusję 😁 Kolega miał chyba na myśli swoje kolumny 😄 Tak, kolumny 😀

A tak szczerze, Ty słyszysz różnice między kablami?

Ryzykujesz. Za dużo zarabiasz? 😁