Dlaczego tak często, gdy jest dyskusja o sprzęcie, wkracza osoba tłumacząc - ale to nie elektroda, słuchamy muzyki a nie pomiarów? Później wchodzisz na tematy muzyczne i zonk, bo tego gagatka tam nie ma. To tak żartobliwie, ale prawdziwie.
"Słuchamy muzyki, a nie pomiarów."
Można też to odwrócić - audiofile odsłuchują, a nie słuchają, lub słuchają sprzętu a nie muzyki - to też żartobliwie.
PS Na ASR jest więcej ciekawych tematów o muzyce niż tutaj.