hlary

http://hd-opinie.pl/9940,aktualnosci,pierwszy-z-producentow-audio-mowi-mqa-pas.html https://antyweb.pl/hi-res-i-formaty-geste-lepsza-jakosc-czy-audiovoodoo/ Ściema jak elektryczna homeopatia. W lekach placebo daje też efekt u pacjenta. Już czuje się lepiej. tak działa MQA. Ludzie już czują się lepiej.

MQA - czyli jak zarobić na darmowym kodeku "FLAC jest dostępny darmowo. Jego specyfikacja jest całkowicie otwarta. We FLAC-u nie są wykorzystywane żadne rozwiązania chronione patentami. Istnieją wersje kodeka na wszystkie najpopularniejsze systemy operacyjne jak Windows, Linux, OS X, czy Solaris, a także niektóre inne. FLAC nie zawiera żadnych zabezpieczeń przed kopiowaniem." I już wszystko wiadomo "FLAC (skrót od słów: Free Lossless Audio Codec) to kodek do bezstratnej kompresji sygnału audio. FLAC zawiera pełną oryginalną informację. Jeśli plik audio zostanie skompresowany przy pomocy FLAC-a to następnie można go zdekompresować i przywrócić do pierwotnej postaci, tak by każda kolejna próbka zachowała swą oryginalną wartość. Kiedy pliki skompresowane przy pomocy FLAC-a są odtwarzane, to jakość sygnału audio jest wyższa aniżeli jakość z plików skompresowanych stratnie takich jak MP3, WMA czy OggVorbis. FLAC obsługuje sygnały zawierające od 1 do 8 kanałów z liniowym sygnałem PCM. Sygnał PCM może mieć próbki od 4 do 32 bitów z częstotliwością próbkowania od 1Hz - 655.350Hz (częstotliwość można określić z dokładnością do 1Hz). Skuteczność kompresji jest zależna od sygnału poddawanego obróbce. Przeciętnie pliki skompresowane są około dwa razy mniejsze niż oryginały. Pliki zawierają też metadane. FLAC przypomina bardziej oprogramowanie do kompresji plików takie jak ZIP czy RAR. FLAC jest jednak zoptymalizowany do kompresji sygnałów audio. FLAC nie tylko dokonuje bezstratnej kompresji, ale zawiera też nadmiarowe informacje do detekcji błędów. Algorytmy działania kodeka są tak zoptymalizowane aby dekodowanie plików FLAC było jak najprostsze i wymagało jak najmniejszej mocy obliczeniowej. Dane są przechowywane w ramkach. Zwiększa to zarówno bezpieczeństwo jak możliwości funkcjonalne. Ewentualny błąd w danych spowoduje znikształcenie informacji tylko w pojedynczej ramce. Ramki pozwalają też na wykorzystanie FLAC-a w transmisji strumieniowej."

MQA - czyli jak zarobić na darmowym kodeku ? "FLAC jest dostępny darmowo. Jego specyfikacja jest całkowicie otwarta. We FLAC-u nie są wykorzystywane żadne rozwiązania chronione patentami. Istnieją wersje kodeka na wszystkie najpopularniejsze systemy operacyjne jak Windows, Linux, OS X, czy Solaris, a także niektóre inne. FLAC nie zawiera żadnych zabezpieczeń przed kopiowaniem."

Czy innym jest Deezer Premium a czy nam Deezer HiFi. Premium ma gorszą jakość. Premium nie flac

Ja za MQA dziękuję. Stratny format. Stratę sprytnie "ukrywa". MQA to po polsku Mała Qupa Audiofila ? Mam, nadzieję, że zostaną firmy przesyłające muzykę bez tego MQA.

Już jestem po pierwszym podłączeniu. I już zdeklasowały WireWorld Stream 8. Ale to inna klasa kabli i złączek. Mają się wygrzewać ok. 200 godzin. Ale już grają bardziej szczegółowo, czyściej lepsza rodzielczość pasm. W sumie lepiej. Wg p. Grzegorza z Wrocławia Trans Audio Hi-Fi Tannoy-e łatwo zamulić, bo są wrażliwe na kable. On mi je doradził i zrobił wtyki. I w sumie dobrą robotę mi wykonał.

Witam, właśnie zamówiłem w/w kable głośnikowe Kudos KS-1 Silver z wtykami bananowymi do wzmacniacza Vincent SV-500, a do kolumn Tannoy Revoluxtion XT-6F z widełkami WireWorld Uniterm Silver po 2 pary na kolumnę (podwójne single, nie bi-wire). Czy ktoś używa już te kable ? Wg opisu : Podczas targów Bristol Hi-Fi Show 2020 Kudos Audio, bardziej znany ze swoich głośników Isobaric, ogłosił, że kabel głośnikowy KS-1 jest dostępny w sprzedaży detalicznej. Kabel głośnikowy KS-1 został opracowany przez producenta hrabstwa Durham około rok temu jako wewnętrzne okablowanie dla głośników tego producenta. Kudos mówi, że KS-1 jest rezultatem zasady projektowania KISS (upraszczaj, głupio): „odpowiednie materiały, dobrze wykonane za każdym razem zdobywają wymyślną inżynierię marketingową”. Mamy 19 pasm srebrzonej miedzi beztlenowej 15AWG, izolowanej fluorowanym etylenem propylenem (FEP) o powolnym skręcie, a wszystkie otoczone twardą powłoką zewnętrzną z PVC dla ochrony, tłumienia fizycznego i prostoty użytkowania. Kudos twierdzi, że kabel ma rezystancję pętli 0,15 oma na typowym biegu 5 m. FEP ma idealną niską stałą dielektryczną PTFE, ale jest nieco bardziej miękki dla lepszego tłumienia mechanicznego. Wybór 19 pasm nie jest przypadkowy: przeprowadzono wiele testów odsłuchowych w celu zidentyfikowania różnic dźwiękowych w stosunku do liczby zmieniających się pasm przy jednoczesnym utrzymaniu tej samej ogólnej średnicy przewodnika. Kudos twierdzi, że dziewiętnaście okazało się idealne.

Ja mam Audiolaba M-DAC+. Nie jest to może najnowszy przetwornik ESS Sabre, ale otoczony fajną elektroniką. I gra z Deezera via Yamaha WXC-50 bardzo dobrze, dla mnie bardzo muzycznie, plastycznie. Nowsze nie znaczy lepsze.

Moim transportem jest Yamaha WXC-50 i Audiolab M-DAC+. Przy nowych DAC-ach mniej zależy od transportu. Zasadniczo ściąga muzykę z neta i cyfrowo przesyła do obróbki do DAC-a. Wydaje mi się, że w większości sprzętu lepsze będzie łączenie coaxialne niż optykiem. Ale to zależy od DAC-a.

Jak w temacie. Jest Vincent SV-500 i Audiolab M-DAC+. Jakie bedą lepsze kable RCA. Melodika Purple czy Chord C-line ?

To prawda. Ten M-DAC+ bardzo fajnie mi gra. Jestem zadowolony. W końcu mam zestaw mniej więcej (bardziej więcej) zgrany cenowo i jakościowo. Aby wejść na wyższy poziom to trzeba by wymieniać wszystkie elementy zestawu, a to kwota wow ... teraz to dziesiątków tysięcy. Jak patrzę na ten rynek audio to najważniejsze, aby zestaw był mniej więcej na jednym poziomie. Jeden słabszy element obniża jakość całego systemu. W każdym razie cały system u mnie jest kompletny. Może i coś by można wymienić na lepsze, ale na razie nie ma potrzeby.

Tak. przekonali mnie, że w przypadku odprzedaży będzie gorzej. A M-DAC+ to fajny sprzęt.

Ale się zdziwiłem, bo wg opinii one mają dużo fajnego dołu. U mnie nie słyszałem tego. Ale jak kupiłem Audiolab M-DAC+ to ... pojawił się piękny dół. Taki soczysty i miękki. Czyli kolumny potrafią go wygenerować, a to raczej problem przetwornika. Teraz wszystko (Yamaha WXC-50 z Deezerem i Yamaha CD-S700) puszczam coaxialami przez Audiolaba. I jest lepiej.

Kupowałem w Q21 i trochę im zawierzyłem. Poradzili ten wzmacniacz. Podałem tylko jaką muzykę słucham i czego oczekuję. Jestem zadowolony. Nie miałem nigdy innej hybrydy. Z niczym jej nie porównywałem. Wcześnie to był Yamaha AS-501 i z Klipschami grało to mocno, energetycznie, ale dużo góry i dołu w sposób dudniący. Bardziej to czyniło z mojego salonu wnętrze BMW (młodzi w ich BMW dudnią i z samochodu robią komorę bassreflexu). Kolumny teraz to Tannoy-e Revolution XT6 F i grają bardzo dobrze. Góry mają dużo, a dól jest mniejszy, ale chyba bardziej uporządkowany. I co najważniejsze pojawił się super środek. Wzmacniacz jest super do tych kolumna, teraz Audiolab M-DAC+ jeszcze bardziej uporządkował dół i basy.

Kończę wątek, bo kupiłem używanego Audiolaba M-DAC+ i wszystko (Yamaha WXC-50 z Deezerem oraz Yamaha CD-S700) przepuściłem przez niego coaxialami. Potem z DAC-a cinchami do wzmacniacza Vincent SV-500. Metodą prób i odsłuchów ten zestaw teraz gra zdecydowanie najlepiej.

Kończę wątek, bo kupiłem używanego Audiolaba M-DAC+ i wszystko (Yamaha WXC-50 z Deezerem oraz Yamaha CD-S700) przepuściłem przez niego coaxialami. Potem z DAC-a cinchami do wzmacniacza Vincent SV-500. Metodą prób i odsłuchów ten zestaw teraz gra zdecydowanie najlepiej.

Kończę wątek, bo kupiłem używanego Audiolaba M-DAC+ i wszystko (Yamaha WXC-50 z Deezerem oraz Yamaha CD-S700) przepuściłem przez niego coaxialami. Potem z DAC-a cinchami do wzmacniacza Vincent SV-500. Metodą prób i odsłuchów ten zestaw teraz gra zdecydowanie lepiej.

Witam. Czy ktoś z szanownych forumowiczów wie jak w Audiolabie M-DAC+ ustawić, aby głośność stadardowo włączała się na 0dB ? Wg instrukcji : "Zakres poziomu głośności to - 80dB do +3dB, domyślne ustawienie fabryczne to -20dB. Jeżeli poziom głośności przed wyłączeniem urządzenia jest niższy niż - 20dB to po włączeniu zasilania przywrócona zostanie dokładnie ta sama wartość poziomu głośności. Jeżeli poziom głośności przed wyłączeniem M-DAC+ jest wyższy niż -20dB, to po włączeniu zasilania wartość poziomu głośności będzie wynosiła - 20dB." Wychodzi, że nie można sobie ustawić głośności np. na 0 dB, tylko standardowo włacza mi się -20dB Chyba, że jest jakiś "myczek", aby to zmienić.

Dziękuję wszystkim. Kupiłem używanego Audiolaba M-DAC+ Już fajnie gra i ocieplił system. Więcej kontrolowanego basu i jakiegoś miększego.

I ?

Kurde .. nie wiem i dlatego pytam o tego DAC-a. Bo to robota raczej ręczna i jednostkowa niż masówka. Może ktoś kto się zna potrafi to ocenić pod kątem technologii ? https://nostromo.audio/pl/przetworniki-cyfrowo-analogowe-dac/34-dac-nostromo-wolf-2-wersja-limitowana.html

Różnie o DAC-ach wypowiadają się audiofile i melomani. Ale mnie przekonuje twórca Wolf-a 2 p. Marek Kowzan" "Jedne z częściej zadawanych pytań przez klientów dotyczą barwy – na przykład, czy mój DAC „dociąża dół”, , albo czy „rozjaśnia górę”. Z odpowiedzią na to pytanie mam problem. Bo robię wszystko tak, aby właśnie tak się nie działo, moim głównym celem jest to, aby mój sprzęt nic nie wnosił od siebie do słuchanej muzyki. Jego głównym zadaniem jest, aby właśnie niczego nie ograniczał, pozwolił usłyszeć wszystko to, co przekazuje artysta, niczego nie zawężając." A zatem czy DAC ma coś dodawać i budować scenę czy ma nic nie dodawać do utworu i tylko jak najwierniej go przekazać ? Ot, to jest pytanie. A stoję przed wyborem jakiegoś DAC-a do mojego zestawu. Vincent SV-500 i Tannoy'e Revolution XT6F. Za transport z sieci będzie służyła Yamaha WXC-50 oraz Yamaha CD-S700. Tak sobie oglądam tego Wolfa 2 i się nad nim zastanawiam.

No właśnie. Na razie zbieram informacje

Witam. Czy ktoś używa tego DAC-a w nowej wersji ? Wiem, że wersja druga jest inna niż wersja pierwsza. Jakie są Wasze opinie. Na http://www.highfidelity.pl/@main-3789&lang= jest bardzo pozytywna opinia Wojciecha Pacuły, ale z opiniami jest tak, że można je zamówić. Więc chcę zasięgnąć Waszych doświadczeń.

A może Cyrus DAC XP, używany ale nie Signature.