-
Zawartość
301 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez hlary
-
Ale wg opisu aukcji : "Wzmacniacz wpełni sprany". On jest już sprany, a nie sprawny. Nie działa
-
I to rzekłeś prawdziwie. Bo co to znaczy dobre ? "Każda potwora znajdzie swego amatora" i to dotyczy także sprzętu i wszystkiego.
- 1 309 odpowiedzi
-
- dac
- przetwornik
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Tu tłumaczenie wypowiedzi na https://audiophilestyle.com/forums/topic/8975-ess-sabre-9018-vs-wolfson-wm8741/ Pokazuje, że sam chip DAC nie gra i najważniejsze jest otoczenie i implementacja. "Nie jest to łatwe do wyjaśnienia, ale spróbuję podać kilka przykładów: Układ ESS 9018 jest bardzo wrażliwy na implementację zasilania, naprawdę potrzebuje bardzo dobrych zasilaczy, aby działać jak najlepiej. Dodatkowo, aby działał w trybie wyjścia prądowego (gdzie zapewnia najlepszą wydajność), musi być sprzężony ze stopniem wyjściowym, który oferuje bardzo niską impedancję wejściową (<1 om). Każdy układ DAC ma inne wymagania dotyczące otaczających go obwodów, więc nie można po prostu włożyć chipa DAC do tego samego obwodu, aby wysłuchać różnic: obwód musi być zoptymalizowany, aby pasował do wymagań każdego pojedynczego układu. Wolfson 8741 to układ wyjściowy napięcia, z wbudowaną konwersją prądu na napięcie (I / V), ESS 9018, w połączeniu ze stopniem wyjściowym o niskiej impedancji, jest konstrukcją wyjściową prądu i sposobem wykonania następującego stopnia I / V będzie miał duży wpływ na dźwięk. Ponieważ 8741 wykonuje I / V na samym chipie, projektant nie może zaimplementować własnego stopnia I / V dla najlepszej optymalizacji. OK, przykłady z moim przetwornikiem cyfrowo-analogowym: układ ESS 9018 DAC wykorzystuje lokalny zegar główny i 4 lokalne, oddzielne zasilacze: dwa zasilacze, które zasilają wyjścia analogowe chipa, oraz dwa zasilacze, które zasilają cyfrowe sekcje chipa, dodatkowo, Piąty lokalny zasilacz jest potrzebny do zasilania lokalnego zegara głównego. Większość projektów będzie realizować te dostawy z lokalnymi regulatorami napięcia opartymi na układach scalonych. Te regulatory są dobre, ale nie świetne. Twisted Pear Audio Buffalo DAC wykorzystuje pięć indywidualnych, dyskretnych, bocznikowych regulatorów do tych zasilaczy. Regulatory bocznikowe mają niższy poziom szumów i znacznie niższą impedancję wyjściową (w szerszym paśmie) niż zwykłe regulatory IC. Użycie regulatorów bocznikowych skutkuje znacznie lepszą wydajnością dźwiękową, prawdopodobnie głównie z powodu ich niskiej impedancji wyjściowej, która zapobiega modulowaniu poszczególnych zasilaczy przez siebie (lepsza izolacja między zasilaniem). W moim przetworniku cyfrowo-analogowym idę o krok dalej - płyta DAC (z 5 wbudowanymi regulatorami bocznikowymi) jest zasilana innym regulatorem bocznikowym, działającym jako regulator wstępny. Ten pre-reg jest zasilany z własnego uzwojenia transformatora, aby całkowicie odizolować go od innych zasilaczy (które są trzema innymi bocznikami, jednym dla odbiornika USB i dwoma dla zasilaczy wyjściowych +/- 15 VDC). TPA zapewnia również bardzo, bardzo dobry masterclock na przetworniku cyfrowo-analogowym Buffalo (seria Crystek CCHD), zegar ten jest znacznie lepszy niż zegary używane w większości komercyjnych przetworników cyfrowo-analogowych. Dodatkowo The Twisted Pear Audio oferuje dwa stopnie wyjściowe (I / V) zaprojektowane specjalnie dla przetwornika cyfrowo-analogowego Buffalo. Używam Legato II (teraz jest wersja III), który jest dyskretnym bipolarnym wyjściem MOSFET bez globalnego sprzężenia zwrotnego. Ten stopień wyjściowy zapewnia mniej niż 1 om obciążenie dla ESS 9018, a to niskie obciążenie pozwala na pracę wyjścia ESS w trybie prądowym, zapewniając najlepszą możliwą wydajność. Powyższe pokazuje, że to, aby przetwornik DAC działał naprawdę dobrze, to o wiele więcej niż wybór chipów. Nie jestem inżynierem i jestem pewien, że jeśli któryś z nich to czyta, prawdopodobnie uznają moje przykłady za zbyt uproszczone i prawdopodobnie mogą wskazać wiele innych obszarów wdrożeń, które mają znaczenie dla wydajności." Osobiście za radą fachowców kupiłem Audiolaba M-DAC+. Dla mnie jest świetny i bardzo dobrze zgrał się z resztą sprzętu. Mogę teraz używać Yamahę WXC-50 tylko jako transportu bez jego DAC-a. Warto go posłuchać.
- 1 309 odpowiedzi
-
- dac
- przetwornik
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Ja w tym budżecie do 5.000 zł dopisałbym Audiolaba M-DAC+. Używam i to naprawdę świetny DAC z odpowiednią ilością wejść.
- 1 309 odpowiedzi
-
- dac
- przetwornik
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Ale nie o to chodzi. Ale o to, że są zjawiska jeszcze nie odkryte, mogące mieć wpływ na dźwięk. Że dzisiejszy stan fizyki i akustyki nie powiedział ostatniego słowa.
- 1 309 odpowiedzi
-
- dac
- przetwornik
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Tak Można porównać kremówki tzw. "papieskie" i z jakiegoś Pcimia Dolnego. Mogą mieć te same składniki, te same proporcje, ale ... będą smakować inaczej. Bardzo sceptyczny jestem wobec takich pomiarów. Bo takie pomiary zakładają, że dane mierzone są już finalnie końcowe. Ale myślę, że nauka cały czas się rozwija i są jeszcze parametry, których nie odkryliśmy, które są niezmierzalne. Np tutaj taka wiadomość dla przeciwników, że kable nie mają wpływ na dźwięk. "Fizycy z City University of Hong Kong odkryli, że dźwięk może zachowywać się jak światło i występować pod postacią tzw. fali poprzecznej. Naukowcy z Hongkongu odkryli nowy rodzaj fal dźwiękowych – wibrujących poprzecznie i przenoszących zarówno spin, jak i orbitalny moment pędu – podobnie jak światło. To burzy dotychczasową wiedzę o falach dźwiękowych, otwierając drogę do rozwoju nowych zastosowań w urządzeniach do komunikacji i detektorach. Wyniki zostały opublikowane w Nature Communications.
- 1 309 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- dac
- przetwornik
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Czy słychać różnicę? Mp3 vs. FLAC i inne ślepe testy
topic odpisał hlary na Kraft w Audiofile dyskutują
Ja tam słyszę różnicę między mp3 a nagraniem z CD. To jak porównywać zdjęcia formatu jpg z png. W foto i muzyce mamy stratne formaty wygładzające produkt. Format mp3 wygładza muzykę i nieraz może wydawać się bardziej muzykalny, ale stracimy „smaczki” utworu. Te niuanse, przejścia tonalne zostaną wygładzone. -
-
Ja nie próbowałem, ale mam wersję SE, czyli zamiast słabego DAC-a są lampy NOS. Co do lamp one zawsze coś zmieniają, poprawiają lub pogorszą. Ale tu już chyba na jakimś forum lamp trzeba by poszukać. Ja mam Audiolaba M-DAC+ i nie miało sensu brać wzmacniacza z DAC-iem.
-
Kolumny pomału się "wygrzewają". Grają codziennie po ładnych kilka godzin. Każdego dnia jest coraz lepszy dźwięk. Teraz pomału odrywa się od kolumn i już wypełnia scenę między kolumnami. Pojawia się coraz większa scena także w głębi. Bas pomału nabiera większego ciepła. Ogólem dźwięk jest coraz pełniejszy, całościowy. Zobaczymy co kolumny pokażą za kilka tygodni.
-
Swoją drogą ten DAC w Pier Audio MS680 jest dosyć słaby i o tym piszą. Wg mnie lepiej celuj w zewnętrznego DAC-a.
-
Zależy od finansów. Ja używam Audiolaba M-DAC+ i powiem, że jest świetny. Piękny, ciepły dźwięk. Warto posłuchać. Z tańszych to np. polski Nostromo.
-
Dziwne, bo u mnie z kolumnami Fyne Audio FS502SP basu jest dużo i jeszcze więcej może być. Bas jest potężny. To chyba problem kolumn. A te Fyne do małych nie należą i też mają przetworniki 20 cm. Mocy też jest dużo 120 W na 8 Ohm. Prawdopodobnie musi się jeszcze wygrzewać ? Te kolumny wymagają wzmacniacza "moc wzmacniacza 80 - 250 W". Czyli są raczej trudne do napędzenia.
-
Dzisiaj na utworze Brian Bromberg „It’s Called Life (Intro)” z płyty "Thicker Than Water" sprawdziłem swoje kolumny Fyne Audio F502SP. Pierwszą część tego utworu, tzw. Intro, kolumny odtworzyły w sposób bardzo dobry. "Intro" to muzyka solówka tylko na bas i tylko bas. Warto sprawdzić "basowość" swoich kolumn. Tej wirtuozerii małe kolumny nie wyłapią i spłaszczą te solówki.
-
Witam i zachęcam wszystkich posiadaczy i użytkowników Fyne Audio F502SP do podzielenia się informacjami na temat Waszych kolumn. Z jakim wzmacniaczem u Was grają, jak długo je wygrzewaliście, jaką muzykę na nich słuchacie, jak je oceniacie. Zacznę od siebie. Kupiłem je w miejsce Tannoy Revolution XT6F. Grają inaczej niż szkoła Tannoy-a, ale nie za daleko. Grają na 24m2. Moja preferowana muzyka to jazz, muzyka latynoska (flamenco, fado, itp.), Sade, Mariza, Cesaria Evora, czyli wokale, pop typu Dire Straits, Pink Floyd, muzyka elektroniczna i poważna. Raczej rock i hard rock omijam z daleka. Jeżeli rock to ten z lat osiemdziesiątych. Kolumny dopiero się wygrzewają. Grają u mnie z Pier Audio MS-680 SE i wydaje mi się, że dobrze się zgrały. Grają ciepło, basik daje bardzo dobry podkład do jazzu, a z muzyką klasyczną koncerty organowe też ładnie wybrzmiały. Mają więcej średnio-niskich i basów. Wydają się, że są mniej rozdzielcze niż małe Tannoy-ki. Chociaż także F501SP były na odsłuchu bardziej rozdzielcze. Zastanawiam się, bo słuchane przeze mnie Tannoy Definition DC10 Ti grały podobnie, dużą ścianą dźwięku (ale miały mniej basu). Wnioskuję, że większe kolumny bardziej prezentują tzw. ścianę dźwięku, a mniejsze szarżują rozdzielczością. Wysokie tony są mniej widoczne niż w Tannoy-kach, ale to chyba wynik tego, że tu jest więcej niskich średnio-niskich. Jestem na dzisiaj zadowolony, bo dźwięk dalej jest w tej szerokiej szkole "tannoyo-fynowskiej". Wiem, wiem, że kolumny się różnią, ale pochodzą z "jednego pnia" i to słychać.
-
Taaak. W nich są małe mikrofony cały czas analizujące dźwięk. Jak nie jest odpowiedni to głowy wrzeszczą A ryby nabierają wody w usta ... A z gtyłu kwiatki rozpraszają nadmiar basu.
-
No i dzisiaj pojawiły się "pięknisie" F502 SP. Nie okazały się za duże do 24m2. Nawet jeszcze bez wygrzania grają ciepło, pełnym zakresem. Bas nie dominuje, ale jest fajnym podkładem jak chciałem. Jednak te F501 SP bardziej brzęczały. Tego tu nie ma. Mogę powiedzieć, że dobrze zgrały się z Pier Audio MS-680 SE. Czy ja mam drewniane uszy, bo dźwięk podobny do Tannoy-ów, ale z pewnością na wyższym poziomie niż Tannoy Revolution XT6F. Ale to już inna liga więc się nie dziwię. Taki dźwięk lubię, szczegółowy, ale nie za szczegółowy, tak aby nie zgubić muzykalności. Bo w tych F501SP miałem wrażenie, że ta szczegółowość doszła do granicy możliwości. Każdy instrument było słuchać, ale kolumny grały bardziej jak "zbieranina" poszczególnych instrumentów. Gdzieś się gubiła cała muzykalność i spójność. W tym względzie te 502SP są ZDECYDOWANIE lepsze. Pierwsze wrażenia są bardzo OK.
-
To jest znane w agd. Pralki, lodówki zmywarki Siemens i Bosch też są robione przez jedną firmę. Różnią się tylko kosmetycznie. To trzeba szukać producentów naprawdę robiących swoje sprzęty. Nawet jeżeli zlecają je komuśw Chinach to jednak jest to tylko ich produkcja. Ja mam Pier Audio i nawet jeżeli jest dorobione w Chinach toi tak jest to tylko ich sprzęt.
-
Wow, a ja dopiero teraz go zobaczyłem. Ale warto było.
-
To tak jakby kupować Daewoo zamiast Opla Kadeta
-
I wystarczy jeden taki "przekręt", aby wszystko stracić. Czy naprawdę nie myśleli, że wcześniej czy później wyjdzie ten szwindel. A myślałem kiedyś o tej marce. Założyciel to Victor Sima. https://audiolifestyle.pl/nowosci/maa-firma-duzy-szwinde/?fbclid=IwAR2kv2AarjNs75kuGL_Jgw_DB-BluIrlXZlmLFh-u24LiSQOEt2rWZOKCrs
-
Kolega nic nie oczekuje tylko chciał się pokazać ze swoim sprzętem. W każdym razie głośniki "wysokich lotów". Bo ten dźwięk odbija się od sufitu, spada na słuchacza i robi za budżetowe Dolby Atmos
-
W każdym nrazie w Na Temat Audio mają bardzo fachową obsługę oraz bardzo dobre warunki odsłuchu. Ceny też mają bardzo dobre i są elastyczni. Warto u nich kupić.
-
Dziękuję za odsłuch. Po rozważeniu wielu aspektów zamówiłem jednak F502SP. Wg mnie (to jest subiektywna ocena) wielkość pomieszczenia jest względna. Bo słuchając muzyki na full głośności musimy mieć większe pomieszczenie. Ale jak słuchamy cicho lub średnio-cicho to większe kolumny lepiej zagrają niż małe kolumny. Ze względu na wielkość przetworników. Zatem uważam, że przy moich 24 m2 kolumny F502SP powinny się bardziej spisać z uwagi na głośność słuchanej przeze mnie muzyki. Nie zamierzam sąsiadów ani pół okolicy raczyć swoją muzyką. Także większa ilość basu w połączeniu z górnym i średnim pasmem, przy średnio-niskiej głośności , da większą spójność i w ostateczności muzykalność. I takie też było nasze wrażenie. Uważam, że zbyt mały bas w F501SP powodował "wybicie się" górnych i średnich pasm kosztem całości muzykalności. F501SP wg mnie mogą pasować do pomieszczenia ok. 15 m2, ale na 24 m2 będą już trochę za małe przy moim słuchaniu. Trzeba byłoby je słuchać z większą głośnością, co zaburzy całość pasma. I do tego trzeba dodać akustykę pomieszczenia. Wg angielskiej opinii F502SP nadają się, gdy długość pomieszczenia wynosi ok. 16 stóp. U mnie ta długość ściany to 4,60 m to jest ok. 15,1 stopy. Przy dobrym wytłumieniu (z tyłu jest kanapa narożna z miękkiego materiału oraz story na oknie i dywan) to akustyka powinna dopełnić dobrego odsłuchu.
-
Potwierdzam, bo czekam na dostawę