-
Zawartość
301 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez hlary
-
Dzięki za wyjaśnienie i pozdrawiam.
-
Tutaj test F501SP : https://www.hfc.com.pl/test/4769,fyne-audio-f501sp.html Tutaj test F502SP:https://www.hfc.com.pl/test/4191,fyne-audio-f502sp.html i na forach zagranicznych. Wszędzie chwalą F501SP za bas. Natomiast wg angielskiego test F502SP są do pomieszczeń średnich i dużych o długości ściany 16 stóp, czyli ok. 4,80-5 m. Mój pokój jest akurat na granicy z długością ściany odsłuchowej 4,60m. Ne wziąłem ich do domu, bo nie mam możliwości nawet finansowych. Będę je brał także w kredycie. Zgadzam się, że warunki domowe są najlepsze. Ten salon odsłuchowy miał ponad 35 m2 i był akustycznie przygotowany przez Na Temat Audio. Był podlączony wzmacniacz hybrydowy UNISON RESEARCH UNICO DUE. Ja mam Pier Audio MS-680 SE, a więc jednostkę podobną, choć trochę słabszą mocy bo 120 W. Biorę pod uwagę, że w warunkach domowych odsłuch może być inny. Teraz muszę wszystko rozważyć.
-
Byliśmy dzisiaj z żoną na odsłuchach Fyne Audio F501SP i F502SP. I to są nasze wspólne wrażenia. Nie uzgadniane, ale praktycznie identyczne. Czytałem test o tych obu kolumnach F501SP i F502SP. I po odsłuchach dzisiaj, w pokoju 35 m2 w salonie dobrze przygotowanym akustycznie, ten bas w F501SP był jakiś nikły. Taki słabiutki. Chcieliśmy, aby bas nie dominował, ale jednak był dobrym podkładem do np. jazzu (np. jak kontrabas). W czasie odsłuchu szukaliśmy muzyki z basem, aby go sprawdzić. Jak wybraliśmy utwory na kontrabas ten bas był, ale w pozostałej muzyce gdzieś się gubił przy nadmiarze wysokich tonów. Dominowała góra, trochę męcząca swoją szczegółowością i środek. Chociaż była to naprawdę bardzo dobra szczegółowość. Rzeczywiście można było wyodrębnić każdy instrument i jego miejsce na scenie, ale chyba jednak kolumny gubiły spójność odtwarzanej muzyki. Natomiast F502SP zagrały zupełnie inaczej. Wg nas zdecydowanie lepiej. Bardziej spójnie, cieplej, bas nie dominował, ale był dobrym podkładem. Mniej było tej góry na rzecz spójności i muzykalności. W sumie bardziej nam się spodobał przekaz F502SP. No, ale tam to był pokój 35 m2, pokój przygotowany specjalnie akustycznie, też do "likwidacji" nadmiaru basu i fal odbitych-zwrotnych. Czy to ten pokój wyzerował ten bas ? Trudno mi powiedzieć. Ale czy F502SP tak dobrze zagra w moich 23 m2 ? I znowu mam zgryz.
-
Ale chyba nic nie przenoszą. Zero nowości, zero informacji. Wyraźnie firma zamyka rynek klientów domowych. Trzeba będzie przesiąść się na Fyne.
-
I to by się zgadzało, bo we wzmacniaczu Pier Audio MS680 SE terminal wyjściowy głośnikowy minus (-) ma oznaczenie GND.
-
Na wzmacniaczu wyjście na kolumnę (-) ma oznaczenie GND jak uziemienie. Z tego wychodzi, że uziemienia kolumny można zmostkować z minusem ? Takie zapytanie wysłałem do producenta Pier Audio: "Witam. Piszę z Polski. Kolumny Tannoy mają wyjście na uziemienie. We wzmacniaczu MS680 SE wyjście minus na kolumny ma oznaczenie GND. Czy zatem można zrobić mostek na kolumnie między wejściem minusowym i uziemieniem ?"
-
Witam, Tannoy-e i Fyne mają możliwość ich uziemienia. Czy to rzeczywiście poprawia dźwięk ? Gdzie i jak to uziemić ? Kablem głośnikowym do obudowy wzmacniacza ? Bo mój Pier Audio MS680 SE nie ma żadnego przyłącza do uziemienia. Uziemić do gniazdka ? A jak będzie jakieś przebicie w instalacji elektrycznej ?
-
I w poniedziałek będę do ich dzwonił
-
Rok czarnego upustu ha ha ha
-
W dniu 15.11.2021 r. mam wyjazd z Wrocławia do Miętne i będę jechał obok Łodzi i przez Warszawę. Poszukują firmy w której mógłbym zamówić odsłuchanie kolumn Fyne Audio F501 SP. Najlepiej z podłączonym wzmacniaczem Pier Audio MS 680 SE. Kto byłby gotowy? Godzina to ok. 16:00 do 17:00. Może z okazji "Black Year" jakiś upust ? Proszę o info na priv.
-
Patrzę, dzwonię i w zasadzie Tannoy-e (za wyjątkiem serii XT,i tych tańszych) są już nie do kupienia nowe. Zostają tyko używane. I teraz zostają praktcznie Fyne. Ale czy one zagrają z hybrydą i muzykę typu jazz ? Ktoś słucha tych kolumn do jazzu ? We Wrocławiu MDBaudio nie chcą sprowadzić mi tych Fyne F501 SP do odsłuchów. Więc zanim gdzieś pojadę słuchać chcę się zorientować czy warto w nie iść dla jazzu
-
Trochę mnie nie zrozumiałeś. Ja wiem, że to są inne kolumny. Tylko MDBaudio mają na stanie 501. I daltego u nich zamowiłem 501SP, bo ich nie mają. Aby je posłuchać
-
Jestem z Wrocka i poprosiłem MDBaudio o możliwościach odsłuchu. Mają na stanie tylko zwykłe F501. Posłucham i zobaczę. Zwłaszcza, że mają ten sam wzmacniacz jak mój.
-
Bo gra świetnie, jest bardzo muzykalny i daje fajny przyjemny dźwięk. Wg mnie lepiej gra niż Vincent. W nim bardziej "czuję" lampy. Mogę go słuchać całymi godzinami. Z Vincentem po pewnym czasie ostrość dawała czadu, że czułem się "przemęczony" muzyką. W Pier Audio MS680 jeszcze mi się to nie zdarzyło. A co najfajniejsze Pier Audio naprawdę dobrze zgrywa się z Tannoyami i myślę, że zgrałby się też z Fyne. S4Home twierdzili, że u nich Fyne często grają z tym właśnie wzmacniaczem. I jest także robiony na "starą modłę" bez tych wodotrysków typu Mosfet itp. itd. Stara dobra francuska szkoła audio. "Kondensatory zasilające: Rubycon / Nichicon / Elna w zależności od stanu magazynowego Pojemności elektryczne z polipropylenem od Wilma i SCR (Francja) Tranzystory bipolarne: 4 pary dwubiegunowych tranzystorów Toshiba (brak mosfet w Pier Audio)" Lampy NOS : • 2 x 12AT7 • 2 x 12AU7
-
Witam. Już miałem kupić zamówione Tannoy Definition DC10 Ti, ale plany się zmieniły i sprawę muszę odłożyć na jakiś czas. Nie wiem czy za miesiąc lub kilka miesięcy jeszcze gdzieś dostanę te DC10 Ti lub DC8 Ti ? Wątpię. Więc muszę jakoś szykować następne lądowanie. Teraz mam Tannoy Revolution XT 6F i czy zamiana na Fyne Audio F501SP da zdecydowaną poprawę dźwięku ? Czy ktoś porównywał te kolumny ? Fyne Audio F501 (bez SP) słuchałem kiedyś w MDBaudio we Wrocławiu. Wtedy podobały mi się, ale kupiłem XT 6F. Do odsłuchu zamówiłem Fyne Audio F501SP, ale czy gra jest warta świeczki ?
-
I Ti grają lepiej
-
Zajrzyj tu :https://allegrolokalnie.pl/oferta/tannoy-dc10a-alnico
-
Myślę czy rzeczywiście kolce pod kolumny są konieczne czy też nie są wymysłem co do instalowania kolumn na angielskich dywanach ? A może wystarczą stopki, aby nie kaleczyć podłogi ? Ewentualnie podbić je jeszcze filcem. Ostatnio w OBI widziałem takie stopki pod meble i ich gwint pasuje do Tannoy-ów. Kolec sam z siebie stabilności nie gwarantuje. Stabilność gwarantuje dobre wypoziomowanie kolumn. Kolec daje minimalny styk z podłożem. Ale jak się go stawia na jakiejś marmurowej podkładce, a ta znowuż swoją całą powierzchnią styka się z podłogą ... to sens kolców znika. Po co minimalny kontakt z podkładką, gdy ta całą powierzchnią stoi na podłodze ? No, absurd ? Podkładki pod kolce też mogą nie dawać stabilności. A tymi stopkami też można ustabilizować kolumnę.
-
Ostatnio widziałem w Obi takie meblowe stopki półokrągłe ze śrubami idealnie pasującymi do Tannoy-a. Do wkręcania zamiast kolców.
-
Tannoy Definition DC10 Ti. Nie ma możliwości zastosowania się do zaleceń Tannoya co do ustawienia kolumn. Od tylnej ściany będzie 0,4 m-0,5m, ale boczna żeby miała 1 m to tyllo pomarzyć. Będzie też jakieś 0,5m.
-
Nie ja, ale ktoś chyba kupił. Oferta była bodajże z Poznania lub wielkopolski
-
Jedyną dobrą nadzieją z przeniesienia produkcji ze Szkocji do Chin jest to, że Chińczycy wymyślili papier. A może zawieszenia i głośniki na tym zyskają ?
-
Ale to poza moim budżetem i możliwościami Ale zresztą ktoś na OLX sprzedaje je używane za ok. 24.000 zł. Cena atrakcyjna.
-
Dzięki, nie wiedziałem
-
Stirlingów już nie ma. Turnberry są za szerokie. Słuchałem DC10 Ti i grają świetnie. Scena szeroka, potężna ściana dźwięku. Jak wróciłem to moje Revolution XT 6F zabrzmiały tak kruchutko, cieniutko. Ale t DC10 Ti mogą być troszkę za duże. Ale czy macie jeszcze DC8 Ti ? I w jakiej cenie - to można na priv.