Skocz do zawartości

marcinmarcin

Uczestnik
  • Zawartość

    3 198
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez marcinmarcin

  1. 6 godzin temu, ferszcik napisał:

    Czy integra podłączona, czy końcówka do niej, nic to nie zmienia. Buczy i szumi. Słyszalne to jest z pół metra.

    Z doświadczenia znajomych, nic nie wyleczy tego lepiej niż zmiana sprzętu, nic też innego nie pomoże w 100 % 😉 wiem że to są już gusta ale ja bym pogonił nawet jakby nie buczał... 

  2. 16 minut temu, Nie wszystko wiedzący napisał:

    Czy znasz kogoś kto słucha muzyki z pominięciem korektorów barwy? Tzw. Słuchanie na Direct bo w moim przypadku tylko ja doceniam taki dźwięk. Albo jeszcze bardziej ,,ortodoksyjnie,, w trybie direct z użyciem dsp by dodatkowo zniwelowac podbarwienia wywołane rezonansami pomieszczenia? Czyli jeszcze ,,mniej,, basu?

    Ja słucham bez DSP bo znalazłem kolumny które nie podbijają moda pomieszczenia na 52Hz. Wszystkie poprzednie korygowałem DSP w tym zakresie (i tylko tym - minus na 52,60 i bodajże 80Hz) 

    51 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

    Bo jak by nie patrzeć w kolumnach bez "portów" raczej bas jest mniej intensywny, chociaż wyzszej jakosci.

    Od czasu jak mam OZ, chyba nie ma powrotu do BR.. 

    • Lubię to 2
  3. 8 minut temu, audiowit napisał:

    Myślę, że to nie papugowanie tylko dostępność i niskie ceny.

    PD Creative też dostępne i rozsądne wyceniane, a jakość dźwięku wyrwała mnie z papuciów 😁 Od czasu jak mam na DACu i streamerze, praktycznie nic nie zmieniłem. Audio nervosa odeszła... nic mnie nie wkurza i nie irytuje, słucham w spokoju 

  4. 3 minuty temu, MMarek napisał:

    Dla ciemnoty Mariusz pisze technicznie i zbyt zawile, a my ciemnota potrzebujemy łopatologicznie :) 

    Nie o to chodzi. Mimo background technicznego zauważam że wyniki pomiarów nie do końca przekładają się na jakość dźwięku. Parę lat temu pisałem podobne bzdury, miałem Toppinga D90, grałem z lapka bo przecież cyfra to cyfra i byłem przekonany że lepiej się nie da. Do czasu jak usłyszałem kilka porządnych systemów cyfrowych i porównaliśmy moje klocki z klockami kolegów. Była przepaść mimo że jej nie powinno być teoretycznie... Od tego czasu skompletowałem  w miare proste, dość tanie źródło cyfrowe, które przestało być tak wąskim gardłem jak poprzednie. 

    • Lubię to 3
  5. 9 minut temu, Bebop napisał:

    Pytanie miałem po co to w domu? 

    Bo nasz mózg który niewiele sobie robi z poszarpanego przebiegu amplitudy, jest prawdopodobnie mocniej wyczuluny na niezgodności w domenie czasowej. Ja np wyjątkowo źle odbieram ostre filtry w DSP (post i pre ringing) 

  6. 5 minut temu, Bebop napisał:

    Marcin, dzięki za film. Skąd wiesz który DAC ma lepszy zegar? Jak to poznajesz? 

    Na ucho?

    Nie wiem, nie poznaje... 😉 w teorii nie powinniśmy słyszeć różnic pomiędzy większością aktualnie produkowanych DAC-ów... 

  7. 15 minut temu, Bebop napisał:

    na pewnym forum RME był kiedyś nie do odróżnienia od DcS

    Dlatego warto samemu testować, porównać. Proponuję np Qutest, Pontusa, ponoć nowy Ares 12th gra też bardzo fajnie. Być może różnicy nie usłyszymy, a dla kogoś może być istotna... 

  8. 39 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

    Ale i tak RME jest w stanie to ogarnac ze swoja redukcja jittera.

    Tak, bardzo ładnie wszystko uśredni, do średniego grania ✌️

    Co do R2R i DS, pamiętam jak kiedyś mój ówczesny Topping D90 dostał bęcki w porównaniu z Pontusem (R2R) kolegi... naprawdę nie było co zbierać.

    Ale kolega zamienił Pontusa na Qutesta (programowalne FPGA), a u mnie Qutest zagrał świetnie, ale finalnie została DS na starym 4 kanałowym chipsecie AKM w dziwacznym interfejsie muzycznym. Mimo że to DS to gra w kierunku Qutesta, a pewnie i trochę Pontusa - nasycone granie średnicą, bardziej wyraziste, mniej zmulone i wysuszone niż moje wcześniejsze DS.

    • Lubię to 1
×
×
  • Utwórz nowe...