Skocz do zawartości

marcinmarcin

Uczestnik
  • Zawartość

    3 198
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez marcinmarcin

  1. tak trochę słabo wyciągać prywatną korespondencje...

    mi nic nie wysłałeś, więc domyślam się że jednak u Ciebie jeszcze gorzej ;) 

    I z tego co pamiętam to Ty się pytałeś jak Audium grają :) 

    a tak w ogóle to wtedy z Hypexem grały... czas pokazał że to średnie było

  2. 1 godzinę temu, zolt napisał:

    Wzmacniacze cyfrowe nie generują same w sobie zniekształceń, więc to co być może odbierasz jako rzekomo "prawdziwszy" i mniej "oszukany" przekaz to są właśnie zniekształcenia typowe dla analogowych lub tym bardziej lampowych urządzeń do których jesteś przyzwyczajony.

    Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. To jest powtarzanie papki marketingowej chińskich produktów rodem z ASR. A co do zniekształceń i parametrów wcale tak kolorowo nie jest z klasa D. Poczytaj więcej. 

    Dźwięk prawdziwy to ten który jest w stanie oddać dźwięk instrumentów czy głosu ludzkiego, a nie kilka parametrów na krzyż które niewiele mówią o jakości dźwięku...

    • Zdezorientowany 2
  3. 10 minut temu, lysy napisał:

    Na poradę czyt. głupotę trzeba reagować. Poza tym, wystarczy spojrzeć na pierwszy post czego oczekuje autor tematu:

    Autor pyta o wzmacniacz i dostał ode mnie odpowiedź. Nawet mu nie narzucałem swoich propozycji.

    Ale Ty chcesz pomóc, a ktoś inny chce namieszać... 

    • Lubię to 2
  4. Naprawdę nie chce mi się cytować, na każdym kroku pogardliwie o coś słyszących, którzy nie zgadzają się z doktryną pomiarową. Nie lubię kolorowanego dźwięku, ale też uważam że dobre pomiary nie oznaczają automatycznie dobrego dźwięku. Przecież to co pisze, cały czas podważasz, więc o co Ci chodzi? 

    • Lubię to 1
  5. 1 godzinę temu, KrólKiczu napisał:

    Marcin, sugerujesz, że znasz brzmienie każdego instrumentu 😉

    Nie, ale niektórych znam doskonale - głosu ludzkiego, gitary, gitary basowej, skrzypiec, perkusji i pewnie paru innych, i np nie zbliżyłem się do w miarę wiernej reprodukcji przy każdym z 3 super mierzących się Toppingow które miałem.

    1 godzinę temu, Mariusz Kopacki napisał:

    Nie znajdziesz czegos takiego u mnie. Ale jesli sie tego podejmiesz, przedstaw konkretny przyklad.

    Wszędzie piszesz ze audiofil musi mieć przyprawiony kolorowy dźwięk, wynaturzony wręcz... guzik prawda. Ja lubię naturalny, możliwie płaską charakterystykę i dobre odwzorowanie znanych mi źródeł dźwięku 

  6. 56 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

    Pewnie. Podbite kolory i absurdalne kontrasty w telewizorach to tez wyraz dostarczania tresci, ktora ma sie podobac. Tyle ze nie ma to nic wspolnego z wiernoscia reprodukcji.

    Sugerujesz wszędzie że dobre wyniki pomiarów gwarantują prawdziwe, wierne odwzorowanie dźwięku, a tak nie jest niestety. Za mało kryteriów. Coś jest pomijane. Nie wspomnę juz że mocne sprzężenie zwrotne pomagające pomiarom dac i wzmacniaczy, dla mnie zabija dźwięk. 

    21 minut temu, Mariusz Kopacki napisał:

    Ja oczekuje wiernosci, nie fabrycznego ubogacania

    Ja tego samego, ale wnioski mam zupełnie inne

    • Lubię to 2
  7. 12 godzin temu, terracan1929 napisał:

    bo...?

    Bo ma mnostwo złych opini, a jedyne USB które mi źle działało to było własnie od nich. Z wyglądu gorzej niż drukarkowe, a jakość dźwięku (nie wiem jakim cudem) siadała na nim całkowicie. 

    Miałem różne, bardzo drogie kable na testy - Real gra przynajmniej tak samo dobrze, jak nie lepiej, choć głośnikowe niewiele wnoszą, w przeciwieństwie do RCA. 

  8. 37 minut temu, Bebop napisał:

    Ja nie chciałbym aby mój  dac wprowadzał cokolwiek do dźwięku. 

    Zawsze to było moim celem 👍 jak najbardziej naturalne/neutralne odwzorowanie dźwięku. Stąd np próby z DSP (lubię możliwie najbardziej liniowa charakterystykę).

    Pytanie czy Qutest/Clarett coś dodają, czy Adi czegoś nie oddaje... 

    Ważne mieć jak najwięcej punktów odniesienia. 

  9. Nic specjalnego się nie doczekasz ;) Miałeś Irdaca, pisałeś o nim, wiesz jak poprawnie może dac budować całokształt dźwięku.

    Z Rme mi sie to nie udało, mimo nieustannej rocznej walki z filtrami, ustawieniami, przynajmniej 2 parami kolumn w międzyczasie i kilkoma wzmacniaczami... a potem przypadkiem trafił do mnie Clarett i okazało się że od strzała dźwięk jest zwyczajnie w świecie poprawny. Gitara to gitara, wokal to wokal... Tylko tyle i aż tyle.

    Ale to wątek Eversolo, więc może skończmy nasze rozkminy o RME, on ma chyba swój wątek... 

    Klucz jak zwykle to możliwość porównania, ale nie tabelek i wykresów, tylko dźwięku...

  10. 5 minut temu, Chyba Miro 84 napisał:

    Dlatego nie zgodzę sie z twierdzeniem, że to wiedza bezużyteczna

    Moim zdaniem wzmacniacz powinien grać dobrze w całym zakresie głośności. I tak też testuję każdy kolejny nabytek czy wypożyczenie. 

    Nie wyobrażam sobie przepięcia całości kabli, nagrzania wzmacniacza przynajmniej te 5-10 minut, po czym posłuchania fragmenciku utworu po wcześniejszym wyrównaniu głośności... 

    Ma grać dobrze od samego początku do samego końca skali, na całym moim repertuarze, czy to jazz, czy klasyka czy heavy metal, albo inszy trance

    I nie wydam oceny po kilku sekundach w 75dB

    Rozumiesz absurd takich testów teraz? 

    Wiesz do czego używam wyrównanego poziomu głośności? Do sprawdzenia poprawności grania np nowej wersji maliny. Instaluje na 2 karcie, wszystko zostawiam włączone, wyłączam malinę, przekładam kartę, startuje system i sprawdzam czy gra ok. 

    • Lubię to 1
×
×
  • Utwórz nowe...