Skocz do zawartości

lpomis

Uczestnik
  • Zawartość

    1 832
  • Dołączył

Wszystko napisane przez lpomis

  1. To jeszcze coś o graniu Audio Physiców. Do tej pory miałem okazji słuchać od tego producenta modeli Classic 3, Classic 15, Sitara. Wszystkie te kolumny łączy jedna wspólna cecha, którą fajnie określił kiedyś @kaczadupa. Jeśli dobrze pamiętam, napisał o APC3, że nie są "audiofilsko zmanierowane" - jeśli się mylę, popraw mnie proszę Adam. Zgadzam się z tym. Sitary też nie trzymają się utartych założeń perfekcyjnie neutralnego dźwięku i pogoni za czymś co chyba nie istnieje (?). Robią wszystko na swój sposób. To granie wyjątkowe, niekoniecznie lepsze od innych, na pewno inne jeśli chcemy posłuchać muzyki na sposób do tej pory nam nieznany i odkryć ją na nowo. Z jednej strony można powiedzieć, że są neutralne w barwie, a z drugiej że nie są liniowe. Bas mają równiutki na wykresie, ale znów zupełnie innych od pozostałych znanych mi kolumn, które przecież na tych szlaczkach wyglądają bardzo podobnie, jeśli nie tak samo. Środek to już w ogóle odejście od utartych schematów. Ciężko to opisać, trzeba posłuchać. I najważniejsze - nie każdemu się to musi spodobać. Tak czy inaczej, zastanawia mnie ten pomiar. Co tu się dzieje z basem?
  2. https://www.audio-markt.de/en/market/ W prawym górnym rogu możesz jeszcze zmienić sobie na język szatana
  3. @Khedron - podziel się proszę jakimiś sprawdzonymi zagranicznymi stronami (giełdami) z używanym sprzętem audio. Ja przeglądam czasami ebay, hifishark, audio-markt. Dorzucisz do tego coś jeszcze? Odnośnie cen starszych AP to zauważyłem, bywają szalone. Ale zależy to też od tego czy sprzedaje typowy handlarz czy osoba prywatna. Zgadzam się. Dlatego jak ktoś chce więcej i lepiej to nie pozostaje nic innego jak tylko słuchać i jeszcze raz słuchać. Teoria na forum nie zastąpi praktyki, aczkolwiek może pomóc zebrać np. wstępnych kandydatów do odstrzału czy kierunek który może nam się spodobać i w którym warto podążać.
  4. Bardziej relaksujące i czarujące kolumienki już mam. Nie chciałem powtarzać sposobu prezentacji i marzył mi się troszkę taki skok w inną galaktykę Nie wiem też jak grały starsze Heńki. Obecne ponoć też łagodniejsze, mimo wszystko nieco cieplejsze w barwie i bardziej wygładzone. Mimo wszystko dzięki za kolejny fajny opis! Dzięki. A Ty się tam nie użalaj tylko działaj, wypożyczaj, słuchaj. Kibicuję mocno! No i zdajcie jakąś relację z odsłuchów z kolegą @Seb.
  5. Dokładnie tak. Jak miałem u siebie 8.2 QXR to dla mnie to był taki Audiolab 6000 z bardziej krzykliwą wyższą średnicą. Co kto lubi, ogólnie ten sam poziom.
  6. Przekleję to co pisałem m.in. koledze Marcinowi w PW. Dla mnie ten PSX to taki must have do Cyrusa. Miałem wersję 8.2 QXR u siebie bez tego dodatkowego zasilacza i grało to poprawnie, ale bez szału. U Adama vel @kaczadupa porównywaliśmy tradycyjnego 8.2 bez i z zasilaczem. I jak nie wierzyłem zbytnio w takie wynalazki to naprawdę dźwięk dostał kopa. Granie ze zdecydowanie większym rozmachem, większa scena i przestrzeń (jakby Ci się pokój poszerzył), lepsze wypełnienie całego pasma i fajniejsze różnicowanie na basie. Całe granie wskakuje na wyższy level i słychać to od razu. Nie wyobrażam sobie mieć Cyrusa bez tej zabawki.
  7. Kurczę, jednak strategia i podejście do brzmienia przez Audio Physic zmieniła się znacznie przez ostatnie lata. Nowe serie są zdecydowanie bardziej zmiękczone, wygładzone i subtelne w brzmieniu. Łatwiej przy nich odpocząć, zrelaksować się. Powiedziałbym, że są nawet bardziej przystępne dźwiękowo. Nie bez powodu dotychczasowe hasło, które widnieje jeszcze m.in. na Sitarach "No loss of fine detail" zostało zastąpione nowym "Nothing but music". To mówi w zasadzie wszystko o charakterze tego co było kiedyś, a co jest teraz. I absolutnie nie chcę tutaj oceniać które granie jest lepsze - przed czy po zmianach. W Sitarach mamy jeszcze starą doktrynę "Bez zatracenia drobnych detali" i to na niej polega cała zabawa. Znacie ten efekt gdy słuchacie dobrze znanego sobie utworu na kolumnach, a później przełączacie się na słuchawki? Nagle okazuje się, że na nausznikach słyszymy znacznie więcej niuansów i szczegółów, których nie sposób wyłapać na kolumnach. A jeśli już są to gdzieś tam w oddali, delikatnie zaznaczone. Sitarom nic nie umyka lub umyka bardzo niewiele. Pokazują ulubioną muzykę w zupełnie nowym obliczu, pozwalają ją odkryć na nowo i wyławiają z nagrań praktycznie wszystko co jest w nich zawarte. Za wszelką cenę chcą nam te informacje przekazać. Takie podejście jest strasznie angażujące, ale jednocześnie wymagające od słuchacza. To jak grać w ulubioną grę multiplayer i skupiać się na wykręceniu jak najlepszego wyniku. Tu nie ma czasu na popijanie kawusi w trakcie odsłuchów. Trzeba słuchać i tylko słuchać.
  8. Jako ciekawostkę wstawiam rekomendowane ceny naimowskie na rynek UK:
  9. Zgadza się. Apetyt na przestrzeń rośnie w miarę słuchania. Sam dostrzegam bardzo duży potencjał w Sitarach m.in. pod tym względem. Dziś zapadła kolejna, nieco spontaniczna decyzja. Czas na mały remont i adaptację pokoju. Będę przerzucał sprzęt na przeciwległą ścianę. Kolumny dostaną po dodatkowe 30cm wolnej przestrzeni po lewej i prawej stronie, zwiększy się też nieco ich rozstaw, do miejsca odsłuchowego powinien być idealny trójkącik. Będę chciał wycisnąć z mojej małej klitki co tylko możliwe. @Khedron - wrzuć Pan fotkę jak to wygląda teraz z ustawieniem według Herr Gerharda.
  10. Opisuję AP Sitara (klasyczne). Modele 25 i 25 plus to wersje wypuszczone z okazji jubileuszu firmy. Rozpoznać je można m.in. po innym przetworniku wysokotonowym, dodatkowym pierścieniu dookoła kopułki, symbolem na dole kolumny i oczywiście dopiskiem "25" z tyłu na tabliczce. Załatwiaj te swoje nowe zabawki i jedziemy z orgietką 👹 A co to za pomysł na malinę? O tym jeszcze nie słyszałem. Co do basu - zobaczymy. Nie zdziwię się jak będzie go zwyczajnie mało.
  11. No to czas na pierwsze wrażenia. Jest mega ale to mega ciekawie. Powoli zaczynam rozumieć na czym polega stara szkoła grania Audio Physic. Jest szybko, jest dynamicznie, bez absolutnie żadnego podgrzania temperatury (barwy), a jednocześnie z kulturą. To bardzo ciekawe granie, łączące troszkę kilka światów. Bas. Krótki, szybki, PIEKIELNIE szybki, skromny, monitorowy, ale potrafiący zejść dość nisko. Żadnego przeciągania, żadnych halucynacji. Jednocześnie wybuchowy bo potrafi przyłożyć. Robi się znacznie lżejszy w przekazie im bardziej odstawimy kolumny od ściany. 50-60cm dobrze im robi, kusi mnie przysunąć je nawet bliżej i chyba tak zrobię. Sitary nie są do wyjeżdżania nimi na środek pokoju. Zabrzmią za lekko, jakby były niedoważone. Jeśli ktoś tak planuje je ustawiać - moim zdaniem niech da sobie spokój i celuje np. w serię Tempo. Środek - bardzo oryginalny, czuć lekkie wyniesienie w niższej/średniej średnicy i charakterystyczny dla AP dołek w okolicach 3-5kHz, który zapobiega np. krzykliwości. Nie jest on tak słyszalny jak serii Classic. Duży wgląd w nagranie, detal, zmusza do skupienia na muzyce, mocno angażuje, wciąga, ale jednocześnie nie męczy. Sitary nie są mistrzami pod względem prezentacji wokali. Nie ma tu znanego mi romantyzmu z Dali Menuet czy JMR Lucia. To nie ten kierunek. Tu się zasuwa! Jest energia! Góra. Bałem się, że będzie mocno rozjaśniona i ostra. Docelowo planowałem więc zakup nowszych Sitar w wersji 25/25 plus, które mają inną kopułkę i są zestrojone bardziej asekuracyjnie. Cieszę się, że wybrałem model standardowy przed zmianami. Jest otwarcie, absolutnie nie jasno, nieco technicznie. Wysokotonowiec robi to co do niego należy. Nie ma w sobie oznak zapiaszczenia i wygładzenia, które mam w monitorach Classic 3. Z kolei lotna i gładziutka góra Hegla z którymi łączę Sitary dobrze im robi. Fajnie się to zgrywa i pod tym względem jestem zadowolony. Na duże uznanie zasługuje holografia i efekt 3D. Dźwięk potrafi wyłazić ze ścian. Lubię to. Na forum często można przeczytać, że tylko plastyczne, ciepłe, dociążone brzmienie angażuje. Audio Physic udowadnia, że to nieprawda i emocje mogą pojawić się też w zupełnie innym podejściu do prezentacji dźwięku.
  12. Ładnie poszaleli. Ciekawe jak to się odbije Naimowi na sprzedaży i czy sam dźwięk ich obroni. W sumie na rynku sporo alternatyw, sfera all-in-one z ładnymi wyświetlaczami mocno się rozwija. Jest przecież NAD ze swoim M10 i M33, Lyngdorf z serią TDAI, seria Ace od Cambridge, Quad Artera Solus...
  13. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od bułki tartej. Łapcie wszyscy na zgodę fotkę, a ja sobie posłucham
  14. Co mogę napisać. Zaorałeś mnie 😜 Dzięki! Najgorsze w tym wszystkim jest to, że chyba właśnie dostrzegłem jaki potencjał leży w używanym sprzęcie audio. Ta zabawa to oczywiście pewne ryzyko, ale jak już trafisz to...
  15. Kurczę, nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Nocowaliśmy w hotelu w Bytomiu. Warunki na drogach były tak fatalne (śnieg, prawie non stop mgła i -5*C), że obrócić na jeden raz bym się nie odważył. Następnym razem będę się odzywał wcześniej. Dziękuję Dzięki. Jutro postaram się skrobnąć coś więcej. Tak czy inaczej wiem jedno - jest dobrze!
  16. Audio szajba trwa. Człowiek miał się uspokoić, więcej słuchać i cieszyć się samą muzyką. Nie ma lekko. Czy przejechanie w sumie ponad 1200km żeby kupić kolumny jest normalne? Ja już wiem, że było warto. Ponad 11-letnie AP Sitara w białym lakierku są moje. To pierwsze i jedyne na razie podłogówki jakie znam, które są w stanie z pełną swobodą zagrać w 13m2.
  17. Ajjj, co się stało, że nie zagrało tak jak trzeba? Może te nowsze modele jednak nie takie straszne…
  18. Niestety nie. Takie cuda jak wyjście słuchawkowe masz w Creative. Coś za coś. Funkcjonalność kosztem brzmienia.
  19. Łap link do Edifierów z Outletu - produkt ze zwrotu z lekko uszkodzonym kartonem https://allegro.pl/oferta/outlet-2-0-edifier-spk-ef-r1600t-60w-brazowy-11523615600 No naprawdę warto je wziąć w porónaniu do całej reszty.
  20. Budżet stopniowo wzrasta widzę Z tych dwóch co podałeś zdecydowanie Fenda. Odpuść sobie jakieś wieśniackie konstrukcje 2.1. Dorzuć jeszcze odrobinę i szarpnij się na nowe Edifier R1600TIII (około 400zł) lub starsze, używane Microlab Solo 6C.
  21. Ciężki temat. Za takie pieniądze polowałbym chyba na Creative Gigaworks T20 II. Używane to około 150zł, nowe bywają w promocjach za 230zł. Tutaj masz listę modeli którymi warto się zainteresować: https://www.audiofanatyk.pl/polecane-glosniki-komputerowe-i-stereo/
  22. @lukluk71 - z Ipada możesz puścić Tidala na Hegla za pomocą Airplay. Korzystam w ten sposób z Apple Music czasami i nie ma żadnego problemu. Wszystko działa stabilnie. Ewentualnie komputer i połączenie przewodem USB.
  23. Aktualnie działa Spotify Connect, AirPlay (o ile masz sprzęt Apple), UPnP. Wyższe modele (od H120) mają dodatkowe ficzery. Heńki nie mają żadnej własnej aplikacji na smartfony, nie mają też wifi - mimo że fizycznie w środku jest zamontowany moduł sieciowy to aktywne jest tylko połączenie przewodowe. Też tak uważam. W nagraniach koncertowych takiego Nine Inch Nails, Puscifer czy Tool jest fajnie odseparowana od reszty. Przyczepić się można wybrzmień talerzy ze względu na dość wygładzone, napowietrzone, czasami łagodne wysokie tony. Chciałoby się żeby miały większą masę. Ale taki stan rzeczy ma wg mnie jednak więcej zalet niż wad. Tutaj znowu - co kto lubi.
  24. Bez przesady, spokojnie, nie uraziłeś. Ja nie z tych Napisz lepiej dlaczego uważasz że Hegel nie nadaje się do muzyki gitarowej. I którego modelu (modeli) słuchałeś.
  25. Te kwadraty, prostokąty - nie dla cierpiących na trypofobię (nie wpisujcie tego w wyszukiwarce). Tak wysokie liczby na przetworniku - w takim razie co byś nie puścił to musi grać! A na serio - fajnie, podoba mi się, lekko mroczne klimaty. Jestem na tak Sam jakoś zbytnio fanem pomiarów nie jestem, ale mógłbyś dać się przekonać i coś tam jednak pomierzyć w takiej zrobionej akustyce. Ot tak, bez żadnej spiny i presji, bardziej z ciekawości
×
×
  • Utwórz nowe...