-
Zawartość
1 856 -
Dołączył
Wszystko napisane przez lpomis
-
Korzystając z zaproszenia @Marek Muszyński, miałem okazję spędzić kilka godzin w przemiłej atmosferze forumowego Kolegi jak i poobcować z naprawdę fajnym audio sprzętem! Jeszcze trochę i Marek mógłby otworzyć chyba jakiś sklepik. Tym razem znów monitory, ale i marki zupełnie mi obce do tej pory. W rolach głównych wystąpiły kolumny Bowers&Wilkins oraz ProAc z którymi nie miałem wcześniej w ogóle do czynienia. Za wzmacniacz robił Naim Atom wraz z dobrej jakości plikami muzycznymi uruchamianymi bezpośrednio z pamięci usb. Tym razem nie będę robił rankingu, miejsc, odznaczeń i medali. Skupię się na wrażeniach z odsłuchu. Marek poprosił mnie o pomoc w doradzeniu - wyborze. Chciał zmienić swoje obecne B&W 706 S2 na coś z wyższej półki. Przed moim przyjazdem przetestował kilka innych monitorów m.in. ze stajni Quadrala i PMC. To nie było jednak to. Głównymi kandydatami do zastąpienia siedemset szóstek miały być ProAc Response D Two R oraz Bowers&Wilkins 705 Signature. Abym miał odniesienie do znanych już mi paczek - wziąłem też ze sobą monitorki Dali Menuet. Jak zagrały te kolumny? ZUPEŁNIE INACZEJ! To kompletnie inne podejście do grania, całkowicie inna szkoła i pomysł na przekaz. Z jednej strony dynamika, szybkość, napowietrzenie, rozdzielczość i bardzo dobry wgląd w samo nagranie (B&W), a z drugiej dociążenie, większa plastyczność, nasycenie, a być może i większa "dojrzałość brzmienia" (ProAc). Nie ukrywam, że jechałem do Marka mając w miarę czysty umysł, ale coś mi w głowie szeptało - "przecież to nawet nie będzie się nad czym zastanawiać, ProAc pozamiatają Bowersy!". Żeby nie przedłużać - tak się jednak nie stało. Oj przepinaliśmy kolumny kilkukrotnie, słuchaliśmy długo i wytrwale. ProAc poległy. Dlaczego? Najsłabszym ich elementem był zdecydowanie bas. Zdecydowanie brakowało w nim precyzji, mało różnicował np. gitarę basową. Bowersy w niskich rejestrach (i nie tylko) wykazały się dużo większą precyzyjnością, jednocześnie nie popadając w kliniczność brzmienia. Poza tym fajnie kopały. Cały przekaz zdawał się zdecydowanie bardziej rozdzielczy i detaliczny - a to wszystko w granicach rozsądku, z dobrym wyważeniem. To absolutnie nie męczyło. W ProAc po prostu brakowało tego detalu, wszystko było takie zlane. Środek pasma był z kolei w nich nieco bardziej dogrzany. Było cieplej, ale czasami nieco za duszno. W ogóle miałem wrażenie, że mimo naprawdę fajnie urządzonego i sporego salonu Marka, monitory Response zdawały się mieć apetyt na jeszcze więcej przestrzeni wokół siebie. Kombinowaliśmy z ustawieniem zarówno samych paczek jak i przesuwaliśmy miejsce odsłuchowe w tył i przód - bez większych rezultatów. Góra pasma to znów dwa różne światy. Bowersy zagrały jaśniej, były bardziej rozświetlone i rozpylone. ProAc mimo zaawansowanego w budowie twittera pokazał się bardziej dostojnie, równo. Co kto lubi. Dla mnie tu punkt znów dla B&W. Były radośniejsze, ale i zdecydowanie bardziej naturalnie potrafiły oddać masę np. takiego talerza perkusji. Wydaje mi się też, że minimalnie, ale jednak ładniej zaprezentowały głębię. Znając preferencje dźwiękowe Marka takie jak chociażby ulubienie do nieco bardziej zaznaczonych wysokich tonów wybór mógł być tylko jeden! B&W 705 Signature. To naprawdę wybitne monitory dające mnóstwo radości ze słuchania. Ich się po prostu nie ma ochoty wyłączać! Świetny sprzęt na lata! Czy ProAc są złe? Absolutnie nie. Nie ukrywam, że widziałbym te monitory z innym wzmacniaczem - nieco bardziej precyzyjnym, nieco oszczędnym w bas tranzystorem lub może czymś z klasy D? Marek miał jednak Naima i to pod niego dokonywany był wybór. A Naim z nowymi Bowersami polubił się wybitnie i stanowił naprawdę znaczny skok względem starych monitorów praktycznie pod każdym względem. To o wiele bardziej wyrafinowane brzmienie! Podczas testów był jednak jeszcze jeden zwycięzca. A były to moje skromne, budżetowe standy, które zabrałem ze sobą na odsłuchy. Marek był chyba na początku delikatnie sceptycznie nastawiony do tych patyków, ale szybko usłyszał i się przekonał ile daje dobre umiejscowienie kolumn w pokoju odsłuchowym. Kolejny zakup - fajne standy! Nie ma innej opcji i nie ma od tego ucieczki Marku
- 49 odpowiedzi
-
- 7
-
-
- proac
- bowers & wilkins
-
(i %d więcej)
Tagi:
-
Tak. Mikrofon ustawiony dokładnie na wysokości łepetyny, w miejscu w którym siedzę. Coś w ten deseń
-
Zrobiłem właśnie po dwa pomiary z kolumnami Dali Menuet i wzmacniaczami Hegel H95 i Audiolab 6000a. Wyniki praktycznie się pokrywają. Różnice na wykresach są naprawdę minimalne. Czy wzmacniacze te grają muzykę tak samo? NIE. Zielona linia to Hegel, pomarańczowa Audiolab. Wygładzanie 1/6 i 1/12.
-
Ok. Czas na kilka spraw organizacyjnych. Na początku hit! Salę w Audio Forum mamy gratis! Tym razem nie robimy żadnej zrzutki za wynajem na miejscu jak to miało miejsce za pierwszym razem. Salę rezerwuje i sponsoruje @Redakcja AUDIO. Poszczęściło się nam. Dobrze jest mieć takie znajomości Mimo wszystko wielka prośba do wszystkich uczestników. Weźcie proszę ze sobą troszkę drobniaków - myślę że około 30zł na osobę w zupełności wystarczy. Kilka rzeczy takich jak np. wynajem krzeseł (z ich dostawą i odbiorem bezpośrednio do salonu) za którą odpowiada zewnętrzna firma zorganizowana przez Tomka czy zamówienie jakiegoś obiadu (np. pizzy) trzeba będzie jednak rozliczyć. Na chwilę obecną na zlot zapisało się 15 osób. Gdyby ktoś z Forumowiczów miał jeszcze ochotę na przyjazd - to ostatni moment na taką deklarację! Zaczynamy 20 listopada o godzinie 12:00 w salonie Audio Forum w Łodzi. Przy okazji linkuję do poprzedniego posta Tomka w którym to opisał m.in. jak trafić do salonu, gdzie zaparkować, itp.:
-
Ale napisz najpierw - co chcesz dokładnie zrobić, z czego i na co puścić dźwięk? Co ma docelowo ten dźwięk z siebie wydobywać?
-
Podłączyłeś wyjście optyczne do wyjścia optycznego. Tak się nie da. Odtwarzacz wypuszcza dźwięk optykiem, telewizor też.
-
No to z ATC powinien się ten duet cyrusowo-naimowy polubić. A w zasadzie trio (bo jeszcze PSX). Jakieś zalążki romantyzmu chociaż daje ten Atom, czy raczej ostra rąbanka do przodu? Jak przyrównasz to granie do czystego, klasycznego Atoma? Chyba ciężko ubrać w słowa, ze względu na pamięć audio?
-
@J4Z - z DTS i Sony faktycznie były takie jaja. Dlatego obsługę Dolby Digital i DTS w takich belkach jeszcze można zrozumieć. Chociaż taki Dali Katch One nie obsługuje żadnego z tych standardów, gra tylko w stereo, a i tak zostawia w tyle wszystkie te wynalazki. Nie wiem co by się stało w przypadku filmu ze ścieżką audio jedynie w Atmosie. To są w ogóle takie poza tymi ze sklepów pokroju The Pirate Bay?
-
Polk magnifi mini - ten sub to największa wada tego soundbaru. Brzmi strasznie, plastikowa dudniawa. Sama belka gra z kolei... specyficznie. Dla mnie mega sztucznie, dźwięk jest bardzo metaliczny. Polk Audio SIGNA SOLO - odpuść sobie. Yamaha Yas-109 - sprawdzony, podstawowy model. Chyba najlepsza opcja z tego co wymieniłeś. Najrówniejszy dźwięk, ale cóż, nadal bez szału. Reszty nie słuchałem. Ogólnie za te pieniądze nie spodziewaj się cudów. Niestety. Nie patrz też na obsługę standardów pokroju Atmos. To jedynie sztuczna wirtualizacja dźwięku przestrzennego, nie mająca nic wspólnego z poprawnym jego odtwarzaniem. Gdybyś mógł odłożyć zakup i troszkę dozbierać to jest taki jeden killer wśród soundbarów za ~2500zł+ (często można wyrwać go w fajnych promocjach np. w Salonach Denon czy Audio Forum). Nazywa się Dali Katch One. PS nad zasadnością zakupu soundbara samego w sobie nie będę się wypowiadał
-
@Lucas TECH - dzięki za opis. A testowałeś może wbudowany w tego Roksana przetwornik i wzmacniacz słuchawkowy? Trzymają chociaż jakiś w miarę przyzwoity poziom? Mógłbyś jeszcze napisać coś więcej o basie? Brakuje mu zejścia, masy, dynamiki? Jest poluzowany, bardziej punktowy, trzymany w ryzach?
-
To są jedyne dane techniczne jakie podaje producent: Power Required/Consumption: 5V 150mA Sample Rate: 48 kHz Bit Rate: 16-bit Capsules: 3 Blue-proprietary 14mm condenser capsules Polar Patterns: Cardioid, Bidirectional, Omnidirectional, Stereo Frequency Response: 20Hz - 20kHz Max SPL: 120dB (THD: 0.5% 1kHz) Cuś takiego mi wyszło w pierwszym pomiarze. Ale pewnie wszystko robię źle więc proszę się nie śmiać...
-
W moje ręce wpadł mikrofon Blue Yeti. To mikrofon pojemnościowy z przeznaczeniem do komputerów, używany głównie przez streamerów. Nadaje się także do nagrywania instrumentów. Myślicie, że jest sens próbować z takim gadżetem zabawę w pomiary w programie REW? https://www.bluemic.com/en-us/products/yeti/
-
Ładne kurczę te Naimy są. A trafo chociaż prawilnie brumi czy jakieś walnięte i cicho siedzi?
-
Nie. Bo te kolumny są po prostu kiepskie. Być może wersja MK2 potrafi coś więcej/lepiej, ale już swoje kosztuje.
-
Ile można... trzeba... warto wydać na sprzęt audio?
topic odpisał lpomis na RoRo w Audiofile dyskutują
Można wydać 5000zł na mały, przyzwoity system stereo, który gra bardzo poprawnie, ale można wydać też 50000zł na niezgrywające się ze sobą bebechy, które dodatkowo stoją w fatalnej akustyce i same w sobie będą niepoprawnie ustawione. Mimo wszystko uważam, że w pewnym momencie droższe nie znaczy już lepsze. Płacimy za markę, prestiż, ekskluzywność, niszę, fikuśne wykonanie. Niektórzy płacą więcej bo mogą sobie pozwolić, bo chcą, bo liczą że będzie lepiej, lub po prostu marketing zrobił im papkę z mózgów. Dysponując ograniczonym budżetem warto znać pewne granice aby nie przedobrzyć. Kilka już razy mając u siebie np. droższe paczki czy wzmacniacze zdecydowałem się mimo wszystko na wybór "tych tańszych". A to wszystko mimo nadal aktywnej audio choroby. PS oczywiście gdybym tylko mógł sobie pozwolić finansowo na jakieś absurdalnie drogie klamoty i nie zbiedniał zbytnio po ich zakupie to pewnie od razu poleciałbym do sklepu -
Takie tam moje spostrzeżenie. Będąc już w salonie na odsłuchu, zwróćmy uwagę czy w usługach streamingowych (np. Spotify) wyłączone są funkcje odpowiadające za normalizację głośności.
-
Dzwoniłeś do nich zapytać czy faktycznie mają te wszystkie kolumny na stanie? Nie wierzę w to. Bądź ostrożny z tym sklepem. Poczytaj opinie. Twoja lista jest do odsłuchu jest nadal zdecydowanie za długa. Uważam, że na odsłuch powinieneś jechać z nastawieniem na max 3-4 zestawy głośnikowe. QR1, Magnaty, jakieś Bowersy, może jakieś francuzy...
-
Zdecydowanie warto zainwestować we wzmacniacz słuchawkowy. Niska impedancja jest zaletą w przypadku korzystania z laptopowej dziurki, ale jeśli chodzi o wykorzystywanie potencjału słuchawek nie ma znaczenia. Rzekłbym nawet, że w chwili obecnej nie wykorzystujesz nawet 50% możliwości tych nauszników. Podłączając odpowiednie wzmocnienie zyskasz na wszystkim. Polepszy się dociążenie, dynamika, ogólna jakość przekazu. Zwiększy się też maksymalna głośność - prawdopodobnie nawet do takiego poziomu jakiego nie będziesz w stanie znieść.
-
Dzięki za wrzucenie playlist. Zabieram się za słuchanie. Mam nadzieję, że nie pogonicie mnie jak wrzucę 1-2 swoje kawałki z kategorii "depresyjna muzyka elektroniczna" 🙄
-
To też ciekawy kierunek. Z tym, że pokój odsłuchowy kolegi ma prawie 20m2. To może być moim zdaniem już troszkę dużo jak dla Lucii. Takie QR1 będą też jaśniejsze w ogólnym odbiorze.
-
Sprawdź Audiovector QR1. Oszczędne (neutralne) na basie, barwa delikatnie w stronę chłodu, przepiękna prezentacja wokali (w szczególności kobiecych), świetnie rozproszona góra pasma.