Butler

Dla mnie tak, ampli to Denon X4700H, końcówka mocy Atoll AM200 Tak właśnie to działa, DAC amplitunera jest tu kluczem. Ale jeśli będziesz korzystać z ampli wyłączne jako źródło, to nie potrzebujesz ampli z trybem by-pass, wystarczy Ci dwukanałowa końcówka mocy. Propozycje w kierunku integry z by-pass pozwalają ominąć Ci kompletnie amplituner przy odsłuchu stereo, powinno to dać wyższy poziom grania. Ale podkreślam, dla mnie amplituner jako procesor jest wystarczający.

Głośniki ok. Ich położenie zrób zgodnie z zaleceniami Dolby.

Tak, to całkowicie pasywne urządzenie, zwykły mechaniczny przełącznik źródeł i odbiorników. Nie sądzę by były do wychwycenia. Nie. Jeśli prawidłowo podłączysz je pod źródła, to nie ma prawa dojść do zwarcia.

A takie cuś mi się trafiło... Nawet wpadło w ucho

Jak kolega chce także kino, to albo rozdzielamy system całkowicie, albo decydujemy się amplituner z pre-out i wzmacniacz zasilający te kolumny który ma możliwości pracy jako końcówka mocy (bypass itd, różnie to nazywają). W kinie wówczas za resztę kanałów odpowiada amplituner np. X3800 o którym wspomniał wyżej @PanKlor, a wzmacniacz stereo jest wykorzystywany tylko jako końcówka mocy. Dla muzyki stereo pomijasz całkowicie amplituner i grasz ze źródeł wzmacniacza.

Moim zdaniem to Twój błąd. Ulegasz manipulacji nie mając kontaktu ze sprzętem. Co do pomiarów, nie wszystkie parametry są słyszalne i w ogóle istotne. To jakiś absurd by tak segregować amplitunery. Ktoś wykazuje jakieś odstępstwa od wydumanych norm które sam sobie przyjął, nonsens. Przywołaj chociaż jeden parametr które jestem w stanie wyłapać w porównaniu do sprzętu który jest "w normie". Musiało, albo nie musiało... Oto jest pytanie. Inni nie musieli?

Nigdy nie traktowałem i nie traktuje Amira i ASR jako wiarygodnego źródła informacji. Zrobił z siebie guru i ma ślepa grupę wiernych odbiorców. Mając bardzo dobrej jakości sprzęt pomiarowy może w niemal nieograniczony sposób manipulować wynikami wg. własnego widzimisię i wybiórczych kryteriów. Czasem nawet nieświadomie, jaja z powtórnym testowaniem X4700H to był kabaret. Arcama też nie poleca, pomiarowo straszna padaka. I co z tego... Sprzet gra wybornie.

Ale z takim budżetem właśnie w najtańsze rozwiązania celujesz.

Eee tam. Ważne że przetwarza 11 kanałów (+sub) i można jako bazę do 7.2.4 zastosować. Zewnętrzne końcówki mocy są wówczas niezbędne... Ale to nawet lepiej dla końcowego rozrachunku.

Mieszkania się różnią. Ale Ty kolego masz to opchnięcia ten sam identyczny towar co w innych ofertach. Wystaw go w uczciwej cenie i miej szacunek do ludzi, frajerów tu nie znajdziesz.

Co ciekawe, coraz częściej takie spostrzeżenia czytam. I zresztą mam to samo.

Powiem wprost... To nie apteka :D Po pierwsze, odsuwamy zdecydowanie kanapę jedynie w przypadku trzech powodów. Chcesz mieć co najmniej 4 Atmosy (x.x.4) Chcesz mieć co najmniej 7 głośników warstwy podstawowej (7.x.x) Głośnik surround przy 5.x.x musi być zamontowany na tylnej ścianie i może być za blisko odsłuchu Jeśli chcesz zastosować dwa pierwsze rozwiązania, daj znać. Ale Ciebie raczej dotyczy tego co rozumiem wyłącznie 3 powód. Powieś na tej tylnej ścianie w maksymalnym możliwym symetrycznie rozstawie głośniki typu bipol/dipol na wysokości odsłuchu. Zalecenia są takie by głośnik był conajmniej 1m od najbliższej osoby na sofie. Cóż, tu będzie problem. Ale dipol/dipol daje bardziej rozproszony dźwięk, myślę że 0,5m będzie to przełknięcia. Odsuń kanapę na tyle by zachować tą odległość. Jeśli Atmos w tym układzie 5.1.2 będzie te 5-10 stopni za bardzo z tyłu... No ludzie, nie przesadzajmy, tragedii nie będzie, gorsze pomysły ludzie mają. Możesz także troszkę "oszukać" typowe rozwiązania. Jeśli jesteś w stanie "przemycić" oświetlenie w postaci szyny sufitowej, to wielkim problemem nie będzie jeśli zamiast dwóch lampek będą dwa głośniki np. Focal Dome Flax SAT czy Cabasse Eole 4 Satellite

MARANTZ CINEMA 70s ma wyjścia trigger (DC OUT jack) https://manuals.marantz.com/CINEMA70S/NA/EN/RQIFSYwcewlzof.php. Jeśli uznasz że faktycznie jest mu tam za ciepło to za sprawą prostego przekaźnika 12V oraz zasilacza 12V, możesz z tyłu zamocować jakieś komputerowe ciche wentylatory które będą wyciągały powietrze. To tanie i bardzo efektywne rozwiązanie. Nie zawsze będzie się grzać, tu nawet nie chodzi tylko o poziom vol z którego będziesz korzystać. Największym tu problemem są kolumny które mimo deklaracji producentów bardzo często mają niższą impendancję znamionową od katalogowej, a to obciąża wzmacniacz. Organoleptycznie sprawdzisz, bądź świadom i będzie ok.

Ale zdajesz sobie sprawę że amplitunerów nie można zabudowywać? Ile zostawisz dla niego wolnej przestrzeni? No chyba że nie stanowi dla Ciebie problemu awaryjność i potencjalna wymiana na nowy w krótkim czasie... Tylko później nie pisz że Marantz to guano bo coś przestało działać.

Jakieś dwa lata temu jak wybierałem pierwszy amplituner to właśnie możliwość konfiguracji preout na fronty u Denona przeważyła nad Onkyo.

Mam je na trzech ścianach i suficie w jaskini

Jeszcze do niedawna bym Ci napisał że Logitech jest najlepsza opcją, ale niestety po ukończeniu ich produkcji jakiś czas temu, teraz uwalono wsparcie i trzeba szukać alternatyw. Koledzy z zaprzyjaźnionego forum przetestowali tego "Batona" i raczej mają pochlebne o nim opinie. Przede wszystkim kontroluje peryferia za pomocą sygnałów bezprzewodowych IR, Wi-Fi lub Bluetooth. Na minus brak ekranu dotykowego i jest trochę tandetny joy. Na allegro też są za około 1200zł

Dziwne? A co to za "wielcy" zachwalają E-rki? Fakt, mają swoje zalety i ogólnie w kinie dają radę. Ponadto łatwo ja napędzić bo są efektywne. Ale na dłuższą metę to męczące granie przez przesycone wysokie tony i mocno wycofaną średnicę. Dobre do grania typu umcyk-umcyk.... Znam jednak osoby którym się to podoba.

Nie rozumiemy się. Wysokość uszu dla wszystkich będzie bardzo podobna, chyba że jakieś dziecko się trafi. Miałeś podać prosty wymiar. Ponadto na sofie grupka siedzi w jednej linii tak? No to odległość przód/tył będą mieli taką samą. Punkt referencyjny w prostych instalacjach kina domowego przypisuje się do centralnego miejsca odbioru, tzw. sweetpoint, Atmosy prawidłowo skonfigurowane nie grają basem, możesz zignorować BR.

1. Jeśli kanapa i TV ma być tam gdzie narysowałeś, to ja tu nie widzę miejsca na kino domowe. Sens by był, ale trzeba by było przearanżować układ salonu. 2. Budżet 6000zł na tak duży salon? Moim zdaniem to za mało, starczy na amplituner, subwoofer, i może na kable. No chyba że akceptujesz sprzęt używany.

Bo R-ki Klipscha są kiepskie... Pisane było już że sens jest patrzeć dopiero od serii RP.

Bo Marantz jest moim zdaniem dla specyficznej klienteli. W towarzystwie innych budżetowych amplitunerów zdaje się jest najbardziej neutralny i najmniej "koloruje". Nie bez powodu jest traktowany często jako ten który gra relatywnie dobrze także w trybie stereo. Niestety ma to też swoją druga stronę medalu, Kowalski kupuje kino za kilka, a może i naście tysięcy, ma nadzieję że kapcie mu spadną a otrzymuje coś co nie do końca spełnia oczekiwania, gdzie brakuje jakiegoś błysku i tej kropki nad "i". Często tak to w tej marce wygląda. No ale to raczej nie wina Marantza, tylko naszych gustów w których uwielbiamy gdy np. dźwięk tłuczonego szkła brzmi jakby bomba spadała. Kino ma być z rozmachem i być efekciarskie... Nie jest tak? No to "kolorujemy"... W Home Cinema? Tak, marketingową.

Tak, to o wiele bardziej kulturalne granie. Nadal mają charakter tzw. "V", ale RP nie są już tak męczące jak niższa seria Klipscha. Moc suba i jego średnica to tylko jedna z wielu składowych wpływających na granie. A w centralnym najbardziej istotną sprawą są średnie tony które generują dialogi i centralną akcję, bas powinien być tu w kinie odcięty na kanał LFE (sub)

No chyba to tak nie działa. Przy wyższych prędkościach zapewne zwiększa się częstotliwość, a więc zarazem strzałka oddala się od Twojego domu. Jeśli to faktycznie takie uciążliwe to wydaje mi się że warto by było pomyśleć o aktywnej pułpace dźwiękowej która emitując w przeciwfazie znacząco wyeliminuje irytujący dźwięk. Tylko efekt będzie ograniczony do pomieszczenia w którym będziemy z tym walczyć. Kiedyś słyszałem o takim rozwiązaniu, ale moja wiedza w tym jest raczej słaba. Może ktoś bardziej ogarnięty mógłby Cię tu naprowadzić. Pamiętam że można w ten sposób wyciszyć niemal do zera dźwięk z rury wydechowej auta. W latach 90'był taki program w TV "Magazyn Auto" i grupa akustyków za pomocą mikrofonu, jakieś elektroniki , wzmacniacza i głośnika wyciszyła w 90% wydech, jakoś w pamięci mi to mocno utchnęło. Zasada w sumie ta sama.

Nie bierz Denona, bierz Onkyo Nie bierz Onkyo bierz Marantz Nie bierz Marantz, bierz Yamaha Nie bierz Yamaha, bierz Pioneer Nie bierz Pioneer, bierz Denon ... i tak w koło Macieju, zestawienie par możesz sobie dowolnie zmieniać. Niektóre osoby będące w branży próbują wg. własnego uznania przydzielać dany typ kolumn do danej marki, a realia są takie że często mimo oczywistej niekompatybilności klientowi właśnie takie nieprawilne połączenie pasuje. Odsłuch kolego. Dopiero w komplecie z kolumnami odpowiedź akustyczna Twojego pomieszczenia da Ci pełen "obraz" dźwięku. Takie bajdużenie że Denon to, a Onkyo tamto to sobie pomiędzy bajki można włożyć. Po porstu musisz wg. własnych preferencji znaleźć TEN dźwięk.