Skocz do zawartości

muzofan

Uczestnik
  • Zawartość

    579
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez muzofan

  1. Pożyczyć Ci moje ATC na jakiś czas żeby trochę osłodzić oczekiwanie? 😉 Jakaś awaria? Mam wstręt do "czystej" 🤣
  2. Fajnie Cały system stereo muszę brać ze sobą czy wystarczy skrzynka whisky?
  3. Gust każdy ma swój i tego należy się trzymać . Choć jeśli lubisz ATC to już jesteś gość. ATC Classic tylko może pogłębić sympatię
  4. Spodziewałem się takiego pytania. Przecież sam masz ATC Jestem przygotowany i już mam naszykowaną paletę na kolumny Gdyby ktoś bardzo chciał to ATC można posłuchać u mnie jedynie w domu
  5. Moim skromnym zdaniem i tak jakieś 70% jakości i charakteru brzmienia to zg. Jestem zwolennikiem systemów dzielonych więc średnio mogę ocenić tego Marantza Choć ciekawy jestem jak zagrałby z moimi kolumnami...
  6. Wszyscy tak piszą, też chciałem chociaż raz. Wybacz @Kraft
  7. Czy można wstępnie dopisać się do listy chętnych? Jestem prawie z Łodzi więc daleko nie mam a chętnie bym posłuchał czegoś innego niż mam
  8. Proszę o wybaczenie bo śledzę wątek wybiórczo ale nowy nabytek z rejonów "hi-end" został przygarnięty w celach poznawczych czy miał coś wnieść do systemu?
  9. Sam jestem mocno ciekawy czy w takim budżecie można mieć dźwięk absolutny we własnym pomieszczeniu zgodnie z własnymi wymaganiami. Wiadomo, ograniczeniem będzie zawsze Marantz
  10. To jest tylko i wyłącznie kwestia zg. Warunki do porównań te same. Elektronika była już prawie ta sama, pomieszczenie już po adaptacji. Prawdę powiedziawszy to adaptację zacząłem robić mając Dynaudio bo dudniło a wysokie męczyły przy glosniejszym odsłuchu. Pomimo rozmiaru ATC są tak zestrojone że nie odczuwam żadnych niedostatków. Oczywiście jest to tylko moje zdanie 😊
  11. Ciekawość w audio to nic dziwnego 😉. Otwarty salon około 23m2. Jeśli budżet pozwala to bierz od razu na testy SCM 50 😊
  12. Dzięki 😉. Akustyka jest częściowo zrobiona. Za kolumnami absorbery, za miejscem odsłuchu dyfuzory a w rogach piankowe pułapki basowe. W związku z tym nazwać ja można częściową. Zakup dokonany po konsultacji z Bartkiem Chojnackim. Ja generalnie słucham raczej głośno i nie mam problemów z dudnieniem. Kolumny pod tym względem są fantastyczne. Mając małe dynaudio evoke 30 cała kanapa się wzbudzała przy głośnym odsłuchu. ATC to klasa sama w sobie i nie zmienilbym ich na inne. Średnica jest bajeczna a gitary i wokal to poezja. Można słuchać godzinami 😊
  13. Cóż mogę napisać... dla mnie to jest koniec poszukiwań brzmienia. Żałuję że nie sprawdziłem w swoim pomieszczeniu jeszcze SCM 150. SCM 50 też pięknie grają. Testowałem u siebie chyba z półtora miesiąca 😁. Każdemu mogę polecić.
  14. Które classic co? Nie załapałem o co pytasz 😁
  15. Według mnie to jest chyba jedynie słuszna druga. Jak pozostaniesz przy ATC 7 to będziesz do końca życia dobierał do nich wzmacniacz i pewnie żaden nie da satysfakcji. Ja kilka konstrukcji testowałem z SCM 40 i każda coś poprawiała ale zmiana paczek na klasyczne ATC dała dopiero pełnię satysfakcji. SCM 7 to naprawdę fajne monitory ale prawdziwe granie zaczyna się w serii classic i nic tego nie zmieni. Nie obraź się za szczerość
  16. Śledzę to forum na bieżąco, w miarę . Ciekawy jestem opinii innych melomanów na temat kolumn ATC serii klasycznej. Dla mnie to jest koniec drogi. Ostatnio zacząłem słuchać muzyki z Hdtracks zamiast Tidal i jest już pełna nirvana.
  17. Chętnie też bym zaprosił do siebie takich znawców dobrego brzmienia . Ciekawy jestem jak wypadłby mój system w oczach kogoś obcego i osłuchanego
  18. Osobiście to kable zasilające i listwę zostawiłbym na sam koniec . Przynajmniej ja tak zrobiłem żeby odrobinę poprawić niuanse brzmienia
  19. Dlatego wszystkie recenzje można traktować jedynie poglądowo a najlepsze rezultaty daje sprawdzenie w swoim systemie. Kilka różnych sprzętów testowałem u siebie w domu i muszę przyznać że między ATC SCM 40 a 50 i 100 różnica była bardzo duża. Może warto dla zaspokojenia własnej chęci spełnienia dźwiękowego wypożyczyć SCM 20? Ja uważam że z ATC można zakończyć poszukiwania. Przynajmniej mnie przestało korcić żeby cokolwiek testować i od kilku miesięcy delektuję się jedynie muzyką.
  20. Myślę że jakościowo przeskok z ATC 7 byłby spory. Chętnie poczytałbym jak wypadają w bezpośrednim porównaniu
  21. Dzięki za wklejenie . Nie musiałem sam pisać
  22. Pokój to otwarty salon z częściową adaptacją akustyczną (absorbery za kolumnami, dyfuzory skyfuser za miejscem odsłuchu i trochę pułapek basowych - wszystko po konsultacjach z Bartkiem Chojnackim) o powierzchni około 25m2. Grało to z Naim NAC 272 + Musical Fidelity M8s 500s. Gdybyś zapytał jak to gra w momencie kiedy jeszcze miałem SCM 40 to pewnie zachwytów byłoby dużo. Po bezpośrednim porównaniu z większym bratem ze stajni ATC wszystko mi w nich przeszkadzać zaczęło . Jednak obiektywnie dźwięk może się podobać. Potrzeba na pewno dużej wydajności prądowej i mocy końcówki aby dobrze grały cicho (wtedy jest sporo szczegółów) oraz głośno (aby nie robił się bałagan na scenie).
  23. Miałem u siebie kilka miesięcy ATC SCM 40. Grały fajnie, gęsto ale sporo można było poprawić. Finalnie wymieniłem... na większe ATC Tak już zostało raczej na dłużej.
×
×
  • Utwórz nowe...