Wing0

Fikus z tego co pamiętam na nich słucha i bardzo zachwala. Ciekawa pozycja również wizualnie.

Na serio kompletnie mnie nie boli ile ktoś wydaje kasy na zachciewajki, ale skąd takie ceny heheh skąd? Kiedyś pracowałem w firmie sprowadzającej właśnie muszle klozetowe po kilkanaście- kilkadziesiąt tysięcy zł zaprojektowane we Włoszech z tamtejszego marmuru, może ten zimny kamień na zadku robił jakąś różnicę nic mi do tego że ktoś to kupuje. Dziwią mnie tak zwyczajnie te kwoty 30 tyś euro, 200 tyś zł za co hehe za co?

Oglądam właśnie. Jeden Pan mówi że sprzedał 9 par kolumn przez ileś tam lat. O to chyba chodzi żeby sobie ustalić cenę np 80 tys euro za monobloki gdzie wkład materiału jest w granicy kilku tysięcy zł no może kilkunastu. Znaleźć tych kilku jele...gości co kupią i każdy zadowolony. Może to źle o mnie świadczy, ale kurcze jeszcze jakieś marki z renomą które w audio są od 40 lat mają potężne zaplecze produkcyjne, testowe, badawcze oki, ale jakieś manufakturki które są kilka lat w branży dowalają ceny z tyłka całkiem (pomijam w tym wpisie jakość użytych elementów kupionych jako półprodukty...) Im dłużej w tym siedzę tym bardziej zastanawiałem się o co tu kurcze chodzi... Dobrze że jest sprzęt używany. I jeszcze ta kobieta... Producent kabli audio...kable to sobie można w ziemi zakopać, PRZEWODY kobieto przewody :)))

Jak to co będą zaraz wchodzić w 4 litery UE żeby pieniążki odzyskać. Jeszcze przed wyborami będą chcieli pieniądze uzyskać z KPO żeby się chwalić jak to kraj ratują.... Pytanie czy Urszulka im da czy przetrzyma żeby władza w Polsce w końcu się zmieniła.

Czy ja wiem czy mało kto? Sporo firm ścina ściany frontowe już od dawna.

Pewnie się da. Rydzyk jest niezgorszym biznesmenem, może i na wierze w kable by majątek zbił.

Wiara w kable nie jest oficjalną religią. Też jestem za tym żeby każdy wierzył sobie w co tam chce.

Heheh porównywanie audiofilskich dodatków do Chrześcijaństwa to dopiero rozmach... Wiary w Boga nie mieszajmy w takie tematy to religia jest, audiofilstwo to hobby ewentualnie czasem choroba ;).

Heheh jak stara pralka :). Albo lodówka na coca cole z marketu. Kolory przynajmniej przyjemne. Mieli ciekawsze projekty wizualnie.

Co kto lubi :). Geneleci nie są raczej krytykowane tylko są to kolumny nie koniecznie do słuchania przy whisky i nie dla każdego. Co do Edifierów nawet się kiedyś bawiłem w ich ustawianie w pokoju na standach no niestety cudów nie było, ale to starsze modele. Może te nowy by mnie z butów wysadziły, kto wie.

A to dużo za parę nowych kolumn? Może i komuś do PC by pasowały :). Ja wolę od nich takie za 300 zł używane 😋

Większość z nich to nic więcej jak kolumny do PC :). Mam jedne, miałem kiedyś drugie od nich i słuchałem trzecich heheh, a jeszcze ojcu chyba kupię do kompa bo mu się Creativy psują 😊

No ja prosty gość jestem nie rozumie zawiłości Twoich postów. Nie wiem czy Wito ma zrobić testy DNA czy według Ciebie dzieci nie mają własnego gustu tylko zasysają wszystko od rodziców i nie mogą być szczere w swoich opiniach. Wszak dziecko to nie psy i ma swój rozum mimo posiadania opiekunów.

Rozumie Adi o co Ci chodzi, ale to nie takie proste. Jakie jest według Ciebie idealne brzmienie według pomiaru to najwyższej jakości? Czemu mamy u jednego producenta kolumny różnych serii? Dążą do najwyższej jakości brzmienia swoich kolumn, ale czy do tego by mierzyły się idealnie? Czy to jest wyznacznik jakości? Audiofil no kupuje SF minuetto poznaje rys brzmieniowy SF słucha zadowolony po czym kupuje SF Amatorki czy Extream bo chce uzyskać najwyższą jakość brzmienia które trafią w jego gust. Chyba z tego magia wyszła znowu i się rozjedziemy jak zwykle.

Heheheheh. No kompletnie nie rozumiem. Dorsz u Ciebie coś kurde ewidentnie z tą ewolucja nie zagrało jak takie teksty piszesz. Chyba dzieci nie masz.

Adi dalej twierdzę że coś co się dobrze mierzy nie jest wyznacznikiem wysokiej jakości ;). Kurde może to nie temat na ten wątek? Zaraz wpadniemy w grubą filozofię

Trochę może zmaśliłem. Chodziło mi, że biorąc pod uwagę różne gusta dla każdego wysoka jakość brzmienia oznacza coś innego. Chyba teraz dobrze?

Jasne że nie. Ja raz uwielbiam swój system, a następnego dnia myślę że bym coś zmienił bo mi coś nie gra. Pewnie za dużo o jeden tel odebrałem i mi w uchu inaczej brzęczy ;).

Ale jeśli się coś dobrze mierzy to znaczy, że jest dobrej jakości? Zniekształcenia są często celowe i dzięki temu dźwięk może zapierać dech w piersiach. Jakość brzmienia? Dla każdego coś miłego choć można chyba wyznaczyć pewne granice gdzie jakość brzmienia jest do bani ;). Fajnie po waszych relacjach widać jak jakość brzmienia dla każdego znaczy co innego. I dobrze!

Seba i dobrze że zrobiłeś Sonusy piękne. Znam dobrze granie pierwszej wersji. Jeden z lepszych monitorów mógłbym takie mieć na stałe, ale obecne ceny to kosmos...

Bowers ma i serie dla zjadaczy chleba którą spokojnie można jako kino domowe wstawić i trafić do szerszego klienta, ale marka ma też konstrukcje wysokiej klasy. Mają oczywiście swoje brzmienie jednym odpowiada drugim nie, ale jest to marka zasłużona i tu nie ma o czym gadać. To były jedne z pierwszych poważnych kolumn jakie słuchałem. Już nawet nie pamiętam które dokładnie, ale faktycznie wtedy zrobiły robotę twitter na górze, salka ogarnięta akustycznie no robiło to wrażenie dziś już wolę inne granie

Znam które trafiają do mas bo są pod nie robione, ale nie do każdego.

Do mnie jakoś designe B&W nie przemawia, no może pojedyncze modele. Chyba kwestia tych kolorowych membran :(. Dźwiękowo nie dla każdego. Tzn chyba celują w każdego, ale nie do końca trafiają :).

Roman pamiętam

Nie tylko Ciebie ograniczają finanse i lokal ;). Ja mam kwadrata idealnego i muszę z tym żyć 😋