Skocz do zawartości

Chmarski

Uczestnik
  • Zawartość

    1 465
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Chmarski

  1. Zdecydowanie! Ale i tak wolę Synthesisa. W wielu miejscach czytałem, że klasa D to nie jest fajny sprzęt, że jest zazwyczaj "sucha i wyprana z emocji", a jedyne co pozytywnego wnosi to to, że się tak nie grzeje. W grzaniu różnica jest faktycznie ogromna (Cyrus bardziej się u mnie grzał niż SDA200). Roma w życiu nie zbliżyła się do tych temperatur. Z suchością i brakiem emocji się nie zgodzę. Najwyraźniej firma, która wszędzie pcha lampy poza tym jedynym wzmacniaczem (i pilotami 😜) popracowała nad tym bardzo ważnym aspektem, i wydaje mi się, że wyszło im to znakomicie.
  2. No i byłem dzisiaj 👍 Właśnie skończyłem testy w domu Cyrusa 8.2 DAC QXR. Nie wiem na ile różne są wersje z QXR i bez, więc nie wiem na ile można je bezpośrednio porównać. W sumie to tamten test był w kwietniu i też wszystkich niuansów z niego nie pamiętam. Cyrus 8.2 DAC (bez QXR) wtedy wypadł nieźle i miał być mocnym zawodnikiem. Tyle, że Roma, zaraz po tym Cyrusie weszła do pomieszczenia z futryną. To co dzisiaj jest na 100% lepiej to szerokość sceny. Spokojnie wychodzimy poza linię kolumn. Brzmienie jest czyste i stonowane, bez "wodotrysków". W porównaniu do Synthesisa scena mimo wszystko jest wyraźnie słabsza. Trudniej na niej wydzielić i umiejscowić poszczególne instrumenty. Poza tym jest mocno wycofana. Bas mógłby być "pełniejszy". Żeby zaprosić AMJ w "Upojeniu" (z PM), czy Edytę Bartosiewicz w "Ostatnim" trzeba mocno podkręcić VOL. Wtedy nieśmiało wchodzą do pomieszczenia i zaczyna być ok..., dopóki nie posłuchamy tego samego na Romie. Napisałem, że nieśmiało wchodzą do pomieszczenia, a w przypadku Romy znika cały sprzęt. Obrazowo wygląda to tak jakby przy Cyrusie do pokoju weszły na przesłuchanie mocno stremowane wokalistki. W towarzystwie Synthesisa cały sprzęt praktycznie znika. One są fizycznie z nami i śpiewają tak jak potrafią najlepiej. Jest wyraźna różnica w pewności siebie. W Cyrusie jest zdecydowanie mniej interpretacji i przekazanych emocji. SDA200 też miał ciut braków pod tym względem, ale to dopiero dzisiaj sobie uświadomiłem po tak wydatnej różnicy na niekorzyść Cyrusa. To były głównie te momenty, których mi brakowało w Atollu, ale nie potrafiłem ich właściwie zdefiniować, bo różnica w stosunku do Romy była niewielka. Na podstawie tego co słyszałem wcześniej gdy wybierałem kolumny, Cyrus 8.2 DAC QXR z moimi quadralami to mimo wszystko niezłe jakościowo słuchanie nagrania. Tylko ja mam właśnie z tym problem, że to słuchanie nagrania. Roma to jednak wzięcie udziału w nagraniu na żywo, a nie jego odsłuch. Sprzęt praktycznie znika. Jesteśmy my, a przed nami scena z muzykami. I to scena na wyciągnięcie ręki. Bliskość jak w teatrze, a nie na stadionie. Cyrus już schowany do pudełka. Jutro wraca do @Na Temat Audio. Bartku, Grzegorzu, dziękuję za dziś. A jak macie ochotę, to możecie pomyśleć nad jeszcze czymś innym 😜
  3. Już, już 😎 Na początku chciałem bardzo podziękować salonom @Top Hi-Fi & Video Design na Andersa w Warszawie, oraz @Na Temat Audioz Woronicza, też w Warszawie. Podziękować za udostepnienie, cierpliwość, wsparcie, i ogólnie możliwość. Zacznijmy od wizyty na ulicy Andersa. Mój chytry plan polegał na tym by sprawdzić czy amplitunery Yamahy spiszą się jako streamer muzyczny. Mój wzmacniacz (Synthesis Roma 54DC+) podłączyliśmy do B&W 603 S2. Na pierwszy ogień poszła Yamaha RX-V6A do której frontowego pre-out podłączyliśmy Line In we wzmacniaczu. Kilkanaście utworów... i nie jest źle. Scena szeroka, wysokie i średnica fajnie. Nic w uszy nie kłuje. Nie ma problemów z tym, że AMJ z PM w utworze "Upojenie" siedzi za firanką. Z basem już trochę gorzej, ale to może kwestia kolumn, bo takich wcześniej nie słuchałem z moim wzmacniaczem. W każdym razie jest zdecydowanie gorzej niż w Quadralach. Pora na drugi amplituner. Podobno nie warto dopłacać do Yamahy RX-A2A i od razu przeskoczyć na RX-A4A. Tak tez uczyniłem. Podłączyliśmy RX-A4A. Różnica zdecydowanie na plus. Większa kontrola praktycznie nad wszystkim, no i bas zdecydowanie lepiej. Mi to wystarcza do tego by RX-V6A sobie odpuścić i jeśli będę chciał wykorzystać amplituner jako streamer sieciowy z możliwością rozbudowy do KD to sięgnę głębiej do kieszeni po model RX-A4A. Na koniec podłączyliśmy jeszcze Blue Sound jako streamer by porównać na ile wykorzystanie pre-out Yamahy degraduje dźwięk w stosunku do tego co trafia bezpośrednio do wzmacniacza. I tu największa radość. Różnica jest, ale bardzo mała. Przynajmniej na tych B&W. A jeśli chodzi o Romę i jej podłączenie do Bowersów? Na pewno nie jest sucho. Wysokie i środek bardzo fajnie. Scena szeroka (zdecydowanie wykracza poza linię kolumn), instrumenty ładnie poukładane. No tylko ten bas. Tego tym kolumnom według mnie brakuje w tym przypadku. Quadrale schodzą zdecydowanie niżej i dźwięk mają pełniejszy. W Bowersach mam wrażenie, że kolumny bardzo by chciały, ale dochodzą do swoich granic. Gdyby na tym poprzestać to byłoby ok. Brakowałoby niższego pasma i tyle. Jednak mam wrażenie, że one jednak próbują ten nieosiągalny dla nich dół zagrać. Psuje to większość tego co się w basie dzieje. W razie czego (choć wątpię by ktoś wpadł na taki pomysł) nie łączymy B7W 603 S2 z Synthesis Roma 54DC+. Taki pomysł można sobie od razu odpuścić. Za to jak ktoś się zastanawia nad amplitunerem kina domowego jako streamera (a może tylko ja taki "zagubiony" jestem) z możliwością późniejszej rozbudowy do KD, to Yamaha RX-A4A może się nieźle spisać. Ja oczywiście przed ewentualnym pojściem w tą stronę musiałbym ją odsłuchac u siebie w domu z moimi Quadralami. Kto wie, może w tym cholernym basie jednak coś się dzieje, czego B&W nie były w stanie pokazać. Niemniej, pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. No i potwierdzam, że RX-V6a to jednak wyraźnie niższa jakość w muzyce niż RX-A4A, chociaż robiły tylko za streamery muzyczne dzisiaj. Żadnej z nich nie podłączaliśmy do kolumn, ale domyślam się, że tu różnice byłyby jeszcze wyraźniejsze niż tylko na wyjściach pre-out. Jeszcze raz dziękuję 👍 @Top Hi-Fi & Video Design 👍 A teraz druga wizyta w @Na Temat Audio. Pojechałem poplotkować, ponarzekać i wypożyczyć wzmacniacz, Cyrus 8.2 DAC lub Cyrus One Cast, które wcześniej odpadły w ramach mojego testu wzmacniaczy do Quadrali. Quadrale się wygrzały i jestem ciekaw jak sobie słabsze wzmacniacze z nim poradzą. Czy będzie jakaś zmiana na plus? A Wy jesteście ciekawi? Jeśli tak, to musicie poczekać, bo znowu mnie coś podkusiło i do domu przywiozłem Atoll SDA200 Signature..., a tego pewnie nie jesteście ciekawi 😜 Atoll nie ma problemu z napędzeniem moich kolumn. Żadnych. Dźwiękowo też bardzo fajne połączenie z tymi Quadralami. Przy porównaniu do Synthesisa mam mieszane odczucia. Mieszane, ale pozytywne. Tu zależy od tego co kto preferuje. SDA200 jest jakby ciut bardziej analityczne, delikatnie "chudsze". Głównie czuć to w basie. Bas ma mniej "ciepła", ale jest chyba delikatnie precyzyjniejszy. Nie to, że w Romie się coś wlecze bez końca. To może być nawet kwestia tej różnicy w "cieplejszej/chłodniejszej" naturze barwy. Nie mam tu pewności. Jestem lekko rozdarty, bo np. w "Enter Sandman" jak wchodzi stopa perkusji to bardziej mi się podoba w Romie, ale atak gitarowy w 0:23 już ciut lepiej podany w Atollu. Sam atak bo potem różnicy specjalnie nie czuję. Wykreślone bo zapomniałem, że na Romie Tidal był w wersji HIFI, a na Atollu HIFI Plus. Po wyrównaniu do PLUS na Romie atak gitarowy już się nie różni tak bym to wychwycił. I pod względem brzmienia to tyle w sumie na razie co wyłapałem. Nie ma jakiejś różnicy typu dzień/noc, albo że jeden sprzęt dostaje ostre baty od drugiego. Dla jednych to pewnie niuanse spokojnie do przeżycia, dla innych powód by wydać dodatkowe kilka tysięcy PLN. Ja mam nadzieję, że jestem w tej pierwszej grupie, ale to się okaże pewnie za jakiś czas 😁 Kolejna rzecz, która mi pasuje bardziej w Atollu to regulacja głośności. Roma się nie szczypie i już na godzinie 10 gałki VOL daje tyle dźwięku co Atoll na poziomie 60 (maks na 100). Zdecydowanie precyzyjniej można to sobie ustawić, a zauważyłem, że córka jak ogląda to na Synthesisie VOL jest często przed godziną 8. Tu zdecydowany plus funkcjonalny Atolla. Kolejny plus (albo minus) to w SDA200 jest praktycznie wszystko co mi do szczęścia aktualnie potrzeba. Odpowiednia ilość złącz optycznych by podłączyć TV i CD, odtwarzacz sieciowy i pilot, który to wszystko ogarnia. W przypadku Romy dochodzą mi jeszcze dwa pudełka - WiiM Pro i switch kabli optycznych. Do tego nabyłem Sofabaton U2 żeby się z kilkoma pilotami nie pierdzielić bo w którymś trzeba jakiś przycisk nacisnąć. A i tak mnie irytuje brak pilota do WiiMa. Nie znalazłem jeszcze sposobu by go Sofabaton zastąpił. Największy minus Atolla to aplikacja. Oddaje strukturę menu urządzenia, ale wyszukiwania czegoś w Tidalu to droga przez mękę. Kolejna sprawa to pilot. Tak wiem, wspominałem, że fajnie, że jest jeden, ale o ile jakość jest w miarę ok, to opisy na przyciskach nawet w dobrym świetle są momentami mało czytelne ze względu odbicia światła. Przyciski są wypukłe, srebrne (jak reszta pilota) a napisy cienką czcionką. Przy cyferkach nie ma problemu, ale innych trzeba się nauczyć na pamięć. O obsłudze po ciemku (bez biegłego poruszania się za dnia) lepiej nie podchodzić bez jakiejś latarki. Ja i tak bym zaprogramował pod siebie na Sofabatonie i korzystał z tych, które są dla mnie istotne. Panowie z 👍@Na Temat Audio 👍 bardzo Wam dziękuję. Tak Bartku, wiem, że chciałeś mi pożyczyć Cyrusa i to nie jest Twoja wina, że teraz będę miał dziwne "rozkminy". A Cyrusa i tak pożyczę 😜 P.S. MusicCast jest genialny w obsłudze.
  4. Przepinanie wchodziłoby w rachubę tylko chwilowo. Pewnie dość szybko przełącznik by wpadł żeby za każdym razem nie "babrać się" z tyłu z kablami. Umówiłem się na jutro w @Top Hi-Fi & Video Design by sprawdzić jak sobie poradzą Yamahy V6A i A4A działając tylko z podpiętym frontem preout do mojego wzmacniacza.
  5. Faktycznie. Do tej pory nad kinem nie myślałem i byłem przekonany, że to boczne się dostawia. A miało być prosto 😭
  6. A ja nigdzie nie pisałem, że 2k 😜 U mnie nie mam miejsca po lewej stronie na głośniki efektowe boczne, więc i tak jestem skazany na maks 5.2.4, a pewnie skończy się na 5.1.2. Z drugiej strony..., skoro i tak problem sobie rozwiązałem bez amplitunera, to może zainwestuję w przełącznik Beresforda i nie będę się zastanawiać na ile preout amplitunera zepsuje mi stereo.
  7. Tylko ja się zastanawiam nad V6A vs A4A. V6A to już praktycznie wszędzie jest po te 3.3k pln. A4A to aktualnie okolice 7.5k.
  8. Znając mnie to wcześniej niż później. W tym roku raczej nie, ale przyszły jest dość prawdopodobny. Wstępnie rozmawiałem z @Top Hi-Fi & Video Design i w przyszłym tygodniu planuję odsłuch u nich w salonie. Będę chciał porównać V6A z A4A. Może warto będzie dołożyć drugie tyle.
  9. No taki ewentualnie pomysł mi przyświecał patrząc na ceny, że to będzie najbardziej rozwojowe w przyszłości, zastąpi WiiMa, rozwiąże irytujące mnie problemy. Kino z czasem będzie. Widzę, że sprzęt jest mocno w tej chwili użytkowany na potrzeby dźwięku do filmów. Dziękuję. Bardziej mi chodziło o samą "muzykalność". Będę musiał przetestować przed ewentualnym zakupem, żeby nie okazało się, że mi nie pasuje tak jak nie pasuje mi ten w CD Marantza. Właśnie od tego nieprzyjemnego dla mnie DACa Marantza zacząłem kombinować jak go ominąć.
  10. ROI - Republic Of Ireland. Takim skrótem te sklep określa Irlandię i ceny dla ROI ma w EUR.
  11. Temat na razie ogarnięty. Kupilem switch z czterema wejściami i jednym wyjściem optycznym. TV i CD podłączone do wejść. Przełączanie badziewnym (ale zawsze jakimś) pilotem. Wyjście podłączone do WiiMa, a ten dalej po optyku do DACa we wzmacniaczu. Poziomy głośności wyrównane, a na WiiMie ustawiona głośność na wyjściu taka jak mi pasuje, by resztę już ogarniać na wzmacniaczu.
  12. Myślałem, że masz na myśli problem gdyby sklep z UK wysyłał. Skoro jednak nie wysyła, to trzeba znaleźć kogoś w ROI i wtedy tych dodatkowych problemów się unika.
  13. Może nie jest tak źle bo wygląda, że mają shipping z obu Irlandii
  14. Dzięki. Widziałem. Realnie jednak patrząc to wnosi do mojego systemu pilota i to dodatkowe wejście optyczne. Trochę drogo jak za używkę w tej sytuacji. Czy ta Yamaha RX-V6A nie byłaby takim streamerem, DAC'iem, tunerem i dodatkowo opcją na ewentualne docelowe kino w przyszłości.
  15. Hej, zaczęło mnie znowu nosić... WiiM Pro mnie trochę wnerwia. Przede wszystkim brakuje mi pilota do niego, a kupić się aktualnie nie da. Do tej pory nie nauczyłem się ustawiać presetów. Albo instrukcja kłamie, albo potrzebny jest do tego pilot, albo ja jestem kompletnym nieogarem, choć zazwyczaj w tego typu sytuacjach nie mam obiekcji przed RTFM (Read This Friendly Manual). Kolejna sprawa to po upgrade FW do najnowszej wersji musiałem go zresetować do ustawień fabrycznych, bo przestał reagować. Na szczęście wrócił do żywych. Kolejna sprawa to trochę brakuje mi jednego wejścia cyfrowego w moim systemie. DAC w CD Marantza dźwiękowo mi nie pasuje więc jest optykiem podłączony do wzmacniacza. Do WiiMa wbija optykiem TV, a WiiM do wzmacniacza idzie analogowo. Niby ogarnięte, ale wzmacniacz jest bardzo radosny i nie żałuje mocy. Jeśli nie stłumię głośności na WiiMie to odkręcając VOL wzmacniacza powyżej godziny 10 robi się mocno głośno. Niby nie problem, ale przełączenie na CD podpiętego bezpośrednio pod wzmacniacz potrafi zdecydowanie zaskoczyć. No to zacząłem szukać rozwiązania by wszystko podpiąć pod jedno urządzenie i z niego sterować głośnością, albo ustawić ją na stałe tak by korekcja VOL na wzmacniaczu była bardziej rozciągnięta. Inny CD, w którym znalazłoby się wejście optyczne? Są takie, ale tanio nie jest - coś około 5k PLN. Zastąpić WiiMa czymś co pozwoli na podpięcie w tym samym czasie TV i CD? Minimum to chyba Omnia WR-2. TV po HDMI a CD po optyku. Finansowo może i ok, ale jak patrzę na zdjęcia w sklepie @Q21 to nie wiem kto tam osadzał elektronikę w środku i wycinał otwory na gniazda. Nie wiem jak działa, ale wykonanie mnie odstrasza. To może DAC od Atolla. Super! 3 wejścia cyfrowe i można również cyfrowo z niego wyjść do wzmacniacza. Tylko nie znalazłem informacji o pilocie. No i koszty wejścia w posiadanie znowu trochę odjechane jeśli traktować go jako rozgałęziacz. No trochę kicha jest. Można sobie z tym moim problemem żyć, ale nie lubię jak mnie coś irytuje. Zaczyna mnie nosić. Wymiana CD? Wymiana odtwarzacza sieciowego? Dokupienie DAC? A może... Yamaha RX-V6A? Cena jak za DACa Atolla, kilk astówek więcej niż Omnia WR-2, zdecydowanie taniej niż odtwarzacze CD. Jest pilot i sprawdzony MusicCast. TV podłączę po HDMI, CD po optycznym. Dochodzi tuner, którego w tej chwili nie mam. Kolejna sprawa, to widzę, że sprzętu wykorzystuję bardzo dużo również do filmów i seriali. Chyba nawet więcej niż do muzyki. Z dźwięku jestem zadowolony. Nad subwooferem nie myślę bo kolumny spokojnie ogarniają bas. Dialogi też są bezproblemowo czytelne, więc centralnego mi nie brakuje. Oczywiście jeśli będą chciał się przesiąść na dźwięk bardziej przestrzenny to głośniki dodatkowe będą potrzebne. A zacząć można nawet od wirelessowych MusicCast 20 dla surroundu. Główne pytania jakie mnie nurtują w tej chwili to: - jaka jest jakość DACa w RX-V6A? - czy nie będzie problemem gdy w tej chwili będzie wykorzystywany tyle Pre-Out i żadnych innych głośników raczej w tej chwili nie podłączę? A może macie jakiś inny pomysł na rozwiązanie mojego problemu dotyczącego tych cholernych połączeń?
  16. Nie porównywałem z EVO 75, ale A7 wybierałem spośród 10 wzmacniaczy i słabo sobie radził z kontrolą basu w moich Quadralach.
  17. Co mają Ukraińcy doceniać? Przecież Iga tego meczu nie oddała celowo. Zbędna porażka? W tenisie nie ma faz grupowych jak na przykład w pierwszej fazie (grupowej) ME czy MŚ w kopanej. Tam sobie można pomyśleć o przegraniu meczy znając rozstrzygnięcia w innych grupach by dobrać przeciwnika w kolejnej fazie. W tenisie jest od początku system pucharowy. Jest tylko wygrany i przegrany w meczu. Jednemu daje to awans dalej, drugi odpada z turnieju (no chyba, że to finał to wtedy zwycięzca bierze wszystko). Tu nikt niczego nie oddaje (pomijam wały z bukmacherką). Nie ma szans by Iga oddała ten mecz. Może gorszy dzień po prostu miała. Forehand nie siedział w korcie i to był problem. Normalnie lata p liniach a tym razem się nie mieścił. Djoko w finale przez długi czas obiegał swój backhand bo też mu nie siedział. Być może właśnie za długo go obiegał i przez to przegrał. Dajmy Idze więcej czasu bo trawa jest króciutko w jej sezonie. Krócej niż u większości przeciwniczek, bo one po odpadnięciu z RG mogą już się na trawę przesiąść. Idze na razie świetne występy w RG trochę przeszkadzają we wzięciu pełnej puli w Wimbledonie. Ale myślę, że to tylko kwestia czasu. Tu ważne jest to co Djoko powiedział po finale Alcarazowi - że wiedział, że młody go będzie coraz częściej pokonywał, ale nie spodziewał się tego tak szybko na trawie.
  18. Jakoś mi szczęśliwie nie podeszły 😎
  19. Może Cyrus One Cast?
  20. Bo dudni lepiej niż ich przenośny głośnik BT od JBL, który jest przecież najlepszym wyznacznikiem jakości basu. Do siebie rozważałem między innymi monitory SF Lumina II z dołożonym subem od REL albo SVS. Również myślałem o Focal Chora 826 gdzie sub jak dla mnie też wydaje się być niezbędny. Tylko u mnie pomieszczenie większe. Ostatecznie stanęło na podłogówkach, do których suba nie przewiduję.
  21. To, że ja ich nie zauważyłem, nie oznacza, że nie mogą się w jakichś sytuacjach objawić. Tu raczej stawiałbym jednak na słaby net i wynik próby radzenia sobie z problemem aplikacji/urządzenia streamingującego video. No chyba, że ktoś się czepiał przy takim teście jak ja przeprowadzałem z odtwarzaczem CD. Podłączyłem go jako odtwarzacz do wzmacniacza i jako transport do DACa WiiM po optyku (i identyczna próba z DAC wzmacniacza). Wtedy przełączając źródła we wzmacniaczu słychać czasami jakieś minimalne różnice, ale nie ma sensu uznawać tego za problem, bo ostatecznie i tak słuchamy z jednego źródła.
  22. Taka sugestia pojawiła się od @Q21. Napisałem tutaj bo nie wiem czy ktoś w przyszłości będzie chciał zaglądać do mojego wątku... a tam chyba nawet nie wspomniałem o tym.
  23. Wybrałem na razie najtańszą opcję - Wiim Pro. Więcej o pierwszych wrażeniach moim głównym wątku P.S. Nie zauważyłem żadnych opóźnień po optyku.
  24. Dzisiaj w domu zawitały Wiim Pro oraz Marantz CD-67 mk II. Pierwsze testy za mną. Przede wszystkim skupiłem się na tym co, z czym i jak podłączyć, żeby było najlepiej i najwygodniej. Brak pilota do WiiMa pewne rzeczy jednak dość szybko uporządkował. TV zostaje nadal podłączony po optyku do DACa we wzmacniaczu. Różnicy w dźwięku nie wychwyciłem pomiędzy tym DACami we wzmacniaczu i WIIMie. Przełączanie pomiędzy źródłami we wzmacniaczu, a w aplikacji WiiMa jednak zdecydowanie na plus wzmacniacza, Może jak opanuję bardziej apkę to wtedy coś jeszcze z tym będę rzeźbił, ale na razie nie widzę sensu. Przy okazji - nie zauważyłem żadnych opóźnień po optyku w WiiM przy odtwarzaniu np. Netflixa. Gdy aktorzy coś mówią dźwięk jest zsynchronizowany. Tu podobno mógł być problem, ale u siebie nie stwierdziłem. Wstępnie nie wyczuwam też różnicy w dźwięku z Tidala pomiędzy notebookiem podpiętym po USB do DACa we wzmacniaczu, a streamie po WiFi po użyciu WiiMa. Może tu się pokuszę jeszcze o jakieś testy w późniejszym terminie, ale jest to bardzo zbliżone na tyle, że mogę śmiało notebooka oderwać od zadań audio. Tym bardziej, że inna sprawa zaprzątnęła moją głowę bardziej. Zdecydowanie ciekawiej się robi gdy przychodzi do podłączenia CD. Traktować go jako odtwarzacz i korzystać z wbudowanego DACa, czy może jednak tylko jako transport i łączyć po optyku do wzmacniacza albo WiiMa? Wzmacniacz odpada ze względu na wykorzystanie optyka na potrzeby TV, ale próbę podjąłem. Skończyła się identycznie jak próba połączenia po optyku do WiiMa. DAC w Marantzu.... no to jest dopiero ŁOBUZ! Zupełnie inaczej niż DACi w Romie i WiiMie. Wychodzi ze sceną do przodu. Dodaje reverbu. Energii ma jakby chciał się zaraz z kimś na gołe klaty zmierzyć. Nieważne z kim, ważne że JUŻ bo inaczej go od wewnątrz rozerwie... W "Galows Tree" z No Quarter przełączając mam wrażenie, że z WiiMa grają wolniej, dokładniej, bardziej tak "rzemieślniczo". Z Marantza normalnie burza z piorunami. Czy jest super? No niestety nie. Fajnie by było coś pośredniego wyłapać. W Marantzu instrumenty zaczynają się za bardzo zlewać. Brak takiego wyraźnego podziału jaki dają DACi Romy i WiiMa. Reverb Marantza na płytach koncertowych (wspomniane już No Quarter oraz Friday Night in San Francisco) momentami brzmią jakby były nagrane w jakiejś katedrze. No za dużo tego cholera. Sting w Fields Of Gold czy Shape of My Heart wydaje się gdzieś spieszyć, Dark Side z hybrydowej SACD z okazji 30 rocznicy wydania. Clare Torry w The Great Gig in The Sky w bardziej dynamicznych momentach zaczyna się za bardzo zlewać z instrumentami i nie do końca te emocje przekazuje, do których się przyzwyczaiłem. W US and Them znowu ten reverb powoduje, że zaczynam odczuwać brak takiej pewnej "sterylności" w tym utworze, choć trochę dziwne to określenie dla tego utworu, ale on dla mnie jest genialny pod tym względem, że tyle się tam dzieje, a jednocześnie odbieram go jako jeden z "najczystszych w formie" utworów jakie znam. W następnym utworze na płycie - Any Color You Like, znowu za dużo się dzieje. Porównałem sobie jeszcze wersję z Pulse, i tu znowu Sam Brown gdzieś mi znika wśród instrumentów. Co ciekawe David Gilmour w kilku momentach Us and Them bardziej pasował z DACa Marantza. Myślę, że powyższe problemy to wina tego reverbu. Po prostu dźwięki chyba wybrzmiewają ciut dłużej niż powinny i to daje taki efekt. Dodatkowo DAC w Marantzu jest wyraźniej w charakterystyce V w porównaniu do bardziej zrównoważonych i spokojniejszych DACów Romy i WiiMa. Wolę jak grają DACi wzmacniacza i streamera. Scena wycofana ciut za linię kolumn,. W sumie tak jak lubię bo błyskawicznie się czuję jakbym był na prawdziwym koncercie. Scena Maratnza wychodzi trochę przed kolumny i sprawia wrażenie szerszej, ale to tylko wrażenie wynikające z tego wysunięcia dźwięku do przodu. Szerokość faktyczna pozostaje taka sama, tylko te instrumenty są trudniejsze do umiejscowienia na niej i potęgują to wrażenie. Muszę skoczyć do rodziców po jakieś inne płyty do testów z jakąś większą separacją instrumentów żeby się temu jeszcze przyjrzeć. To co akurat mam u siebie niestety zostało zajechane przez wiele lat grania w samochodach i stary Marantz, który leżał od kilku lat u kumpla w garażu nie ze wszystkimi sobie daje radę. Spróbuję z jakimiś składami jazzowymi, ale już chyba teraz wiem, że fajnie by było trochę tej energii dorzucić. Tylko z umiarem. I teraz mam pytanie. Aktualnie mam normalnego Tidala. Czy przejście na HiFi Plus (pewnie i tak przejdę) jest w stanie z tą dynamiką pomóc?
  25. MusicCast 20 na tyły tylko jako surround. To odpowiedź na te głośniki surround do tyły z soundbaru Samsunga, które byłbyś w stanie z tyłu zmieścić. Po prostu pokazałem, że jest taka opcja jeśli zdecydujesz się na Yamahę.. Na froncie normalne kolumny, normalny centralny i subwoofer.
×
×
  • Utwórz nowe...