majkel74

Może nowe Eposy EN 7 spróbować? Co do ATC scm 11 to ja je odebrałem jako bardzo neutralne (choć czytałem tu i tam że ciepłe itd. , ja tego w ogóle nie słyszałem, bardziej: dokładne i równe). Są tez białe Vienna Acoustic Haydn SE, początkowo startowały z ceną 18 tys, teraz mysle że bez problemu do kupienia poniżej 10 tys.

Harbeth P3 ESR. Bez lub z „xd”. Miałem oba równocześnie, różnic w zakresie odtwarzania wokali nie ma. Do tego lepsze wysokie tony i generalnie szczegółowość w porównaniu do większych 30.2.

To w sumie częste, cobyśmy nie pisali, okazja decyduje o naszych wyborach 😊 Zdaje się że poprzednik tych Magellanów to były przez długi czas prywatne głośniki Andrzeja Kisiela. Muszą coś w sobie mieć. Topowa integra Maca to zapewne dobry napęd do nich.

A tu Roksan Atessa, prawie 3 razy tańszy, ani na zewnątrz ani wewnątrz tej dysproporcji cenowej jakoś szczególnie nie widać …

Z drugiej strony może zrobić z ciebie milionera … o ile wcześniej byłeś miliarderem.

Kiedyś mam wrażenie więcej tego klonowania było, pamietam np. blu ray od oppo w kilku postaciach. Ostatnio jakby mniej. No może oprócz budżetowych gramofonów, gdzie tylna „ścianka” identyczna w większości.

Słuchałem, mocny, dynamiczny, ale barwa taka sobie, trochę sucho i zimno.

Przede wszystkim to stawiają na pieniądze z reklam. Jest test tych Eposów w naszym Audio-video. Ocenione bardzo ok.

Po co jej słuchasz? Nie słuchaj szmaty!

Jeśli ta jamaszka Ci się podoba, to zerknij też na tę Audio Technikę. Na żywo robi jeszcze lepsze wrażenie i gra fajnie, w tej cenie to best buy. Czas jakiś temu znajomemu kupiliśmy z okazji okrągłej rocznicy i przeszczęśliwy. https://www.tophifi.pl/gramofony/gramofony/audio-technica-at-lpw50pb.html?gad_source=1&gbraid=0AAAAAD3sgsGQ5skNao379ejBi8F_9xasP&gclid=EAIaIQobChMI5PCikYn3iAMVFEhBAh2gkArgEAQYDiABEgIyQ_D_BwE Od jamaszki dwa razy tańszy.

I dlatego właśnie moja rada: postawić na stereo również do filmów. I wzmacniacz będzie lepszy, i kolumny będą lepsze (w danym budżecie). Pamietam te nieustanne kombinowanie przy wymianie czegokolwiek w „łączonym” systemie…

Bowers CM5 kosztował swego czasu 6 tys, to było pewnie z 10 lat temu albo więcej. Teraz odpowiednik 706s3 kosztuje bez „promocji” 9 z hakiem, pewnie niedługo cena spadnie do około 7 tys. Zakładając że jakiś postęp się dokonał (lepsza kopułka, droższa obudowa) to wyglada to nie najgorzej. Co innego seria 805, tu już skok cen na przestrzeni paru edycji jest raczej ponadinflacyjny. Pamietam cenę 16 tys za 805 diamond, teraz ponad 40.

Bowers trzyma ceny stabilnie na przestrzeni lat, a po uwzględnieniu inflacji to mysle ze realnie teraz jest tańszy niż np. 5 lat temu. Tylko trzeba odczekać parę miesięcy na cenę „promocyjną” czyli de facto regularną. Kef dał spore podwyżki, ale z tego co kojarzę ostatnio zredukował ceny istotnie. Dali tez trzyma ceny uczciwe, odrabiając straty na nowych seriach, nie mających odpowiedników w przeszłości.

Mruga to jedno, ale czemu to mruganie zawsze takie głośne jest 😉

Trafiają się używki w dobrych cenach, trzeba monitorować olx Tu masz na przykład fajny zestawik Cyrusa na firmowym stojaku. Na monoblokach (nie mono x co prawda). https://m.olx.pl/d/oferta/hi-end-cyrus-2x-monoblock-cd-pre-fm-dac-hark-sklep-29000zl-CID99-ID11onN1.html

Przerabiałem łączenie stereo i kina i skończyłem ze stereo only :). Film na dobrym stereo daje radę, można jeszcze dodać suba zawsze. Tracimy efekty przestrzenne, ale sama jakość dźwięku jest ok, a odchodzi maaaasa problemów / kombinowania. Oczywiście jeśli masz dedykowany pokój i priorytetem są filmy, to inna sytuacja.

Lepiej dorzucić 5 stówek i mieć coś pewnego i odsprzedawalnego, widziałem że jest parę sztuk na olx i Allegro. Trzeba się tez trochę potargować 😊.

Może być. Jest tez opcja, że czym większe trafo, tym potencjalnie większy szum, ale tu by się musiał wypowiedzieć ktoś, kto zna się na rzeczy.

Ewidentnie wzmacniacz po przejściach , jakich? Tego się pewnie nie dowiesz. Widać że koleś coś dłubie w tych sprzętach, pytanie czy tylko śrubki przekładał czy inne rzeczy tez.

Wiec jeszcze raz: po co Twoim zdaniem Marantz wsadził większe trafo w nowym modelu? I czemu przy większym trafie Marantz w końcu nie notuje drastycznych spadków mocy przy podłączeniu dwóch kanałów przy 4 ohm?

A ty jak Mastalerek dziś u Olejnik… Wiec jeszcze raz: po co Twoim zdaniem Marantz wsadził większe trafo w nowym modelu? I czemu przy większym trafie Marantz w końcu nie notuje drastycznych spadków mocy przy podłączeniu dwóch kanałów przy 4 ohm? Ps. Marantz może napisać że trafo z cedeka ma 600W a Ty i tak to łykniesz jak na gorliwego fanboy’a przystało 😁

Po pierwsze pokazujesz inny cedek niż ten, który ja wkleiłem. Pisałem o dobrych cedekach. Wiec nie manipuluj. Po drugie i ważniejsze: czemu twoim zdaniem Marantz wymienił w końcu trafo na większe? Bo wcześniejsze miało za dożo czy za mało VA? ps. z trafami prosta sprawa - ich moc rośnie wraz z ich wymiarami, możesz się na ten fakt obrazić i dopytywać o VA.

No właśnie mały i nie wariat. Sam producent w końcu zrozumiał, że zasilanie jest wąskim gardłem amplifikacji i w Modelu 50 w końcu wsadził większe trafo, co ładnie widać na załączonym obrazku: I jak się okazuje, moc wzrosła przy 2 obciążonych kanałach: „Wysoka moc wyjściowa (2 x 100 W/8 Ω, 2 x 144 W/4 Ω)” Czekam aż Kraft napisze, że to bez sensu dawać mocny zasilacz, skoro i tak gramy 2 x 1W. W takim razie Marantz również błądzi, nie wie co czyni itd. itp.

Patrząc jak się nie wyrabia w stereo - za mało. W sumie to jest dokładnie tej samej wielkości co toroid w cedeku tego samego producenta:

Oprócz tego małego toroida, jak z lepszego cedeka 😉