
majkel74
Uczestnik-
Zawartość
931 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez majkel74
-
Z powyższego wnoszę, że nie masz w praktyce pojęcia, jakie ta „śmieciowa” moc zapewnia poziomy głośności w typowym pomieszczeniu z głośnikami o typowej skuteczności. Nie piszę tu o mocy znamionowej wzmacniacza, tylko o tej faktycznie oddawanej przez wzmacniacz do kolumn.
-
Moje myślenie opieram na tym, że na dynamicznym materiale różnice w oddawaniu transjentow przez znane mi dobrze wzmacniacze są tak ewidentne, że naprawdę trzeba mieć wadę słuchu, żeby ich nie usłyszeć.
-
O tym mówię. Mysle ze na takim dynamicznym materiale wykresy będą się różnic znacznie, a różnice będą się powiększać wraz z oddawaną mocą (pewnie można ustawić wzmacniacze tak, żeby oddawały moc np 10 W przy sygnale 1kHz i następnie zamiast tego sygnału każdemu zapodać jakiś dynamiczny przebieg basu czy inne „muzyczne” sygnaly).
-
To pokaz co ta Twoja zakładka mówi o oddaniu uderzenia stopy perkusji z mocą 10W lub wyższą.
-
Zakładam, że znakomita większość posiadaczy wzmacniaczy słucha muzyki (choć pewnie są i tacy, którzy je tylko mierzą), a muzyka to sygnały dynamiczne, transjenty itd. Czy aby na pewno te „statyczne” pomiary powiedzą o różnicach w odtworzeniu np. stopy perkusji? Znowu posłużę się analogią motoryzacyjną: każde auto na rynku potrafi jechać 5, 10, 50 i 100 km / h. Czy to oznacza, że każde tak samo przyspiesza od 0 do 100? Każde ma taką samą elastyczność itd? Czy są zatem pomiary, które w sposób miarodajny pokazują, jak wzmacniacz odtwarza głośny impuls basowy, który wzorcowo osiąga w szczycie moc powiedzmy 50 W? Czy tu nie będzie różnic jeśli chodzi o czas narastania i amplitudę takiego przebiegu?
-
Ale go nie kupisz gdyż…? 😉
-
Tak, tylko że tu jest trochę inna sytuacja, bo tu oba głośniki są przesunięte w jedną stronę (przy czym wysokotonówka bardziej), czyli względem siebie leżą prawie w tej samej osi:
-
Co do systemów ze świetną średnicą, jeden z najlepszych jakie słyszałem to było połączenie Audio Reveal Junior (lampa) z Klipsch Cornwall. Fantastyczne poczucie obecności, energii, kontrastów, szczegółów i wszystkiego co składa się na subiektywnie postrzegany (słyszany) realizm przekazu.
-
No ale to nie o tym wątek. Który więc wzmacniacz byś wyróżnił, jeśli chodzi o Twoje subiektywne wrażenia? Z czym grał?
-
Bez pomiarów to nie wiesz czy Ci się podoba to co słyszysz? Bo ten wątek zdaje się o tym właśnie. Nie masz tak, że jeden system Ci się bardziej podoba, a drugi mniej? Serio? No ja uszami słucham…
-
Na ostatnim zdjęciu vintage’owa kuchenka elektryczna i prysznic?
-
Lepsze jest wrogiem dobrego 😉
-
Potwierdzam (oprócz tego karmelu;). Z Dynaudio Focus 110 tworzy bardzo muzykalne połączenie, do tego przyjemnie energetyczne.
-
W 12 metrach powinny fajnie zagrać: https://www.maxaudio.eu/pl/p/AUDIO-PHYSIC-STEP-35-EBONY-Para-poekspozycyjne/4011?gad_source=1&gclid=EAIaIQobChMI6M_YsfXvhgMVlhmiAx17OQSLEAQYAiABEgLYcPD_BwE
-
Oj, chyba lepiej żeby podawać komplet: wzmacniacz plus kolumny (już darujmy sobie źródło dla uproszczenia). W sensie, wzmacniacz sam serc nie kradnie 😉
-
Czyli pochwała układu: żona plus kochanka 😉
-
Nieraz już takich próbek słuchałem na różnych kolumnach i praktycznie zawsze słychać te 20-25 Hz wiec to chyba nie jest miarodajne (pewnie słychać bardzo „cicho” i jak ten dźwięk jest wyseparowany, to pewnie jakoś go głośniki odtwarzają ze spadkiem typu 18 dB). Innymi słowy: gdyby Twoje głośniki odtwarzały z wystarczającym natężeniem bas 25 Hz to bądź pewny, ze uslyszalbys bas we wskazanym utworze…
-
Chciałeś kawałki do przetestowania, czy kolumny odtwarzają naprawdę niski bas. Masz wiec odpowiedz czy Twoje (nie) potrafią. Pocieszę Cię, ze na Dynaudio Special 40 tez go praktycznie nie słychać. A z kolei na Dynaudio Special 25 z Markiem Levinsonem jest ciśnienie odczuwalne bardzo wyraźnie. Na utworze „Dogs” dokładnie w 7 min 18 s wchodzi fala niskiego basu.
-
Zgadza się 😊
-
A posłuchaj np Dogs Pink Floyd , 7 min, tam jest fajne ciśnienie niskiego basu (jak kolumny są w stanie odtworzyć). Ew włącz kawałek Avratz zespołu Infected Mushroom. Tu jest takie fajne stopniowanie niskich tonów.
-
To chyba nie do końca tak działa, tzn. nie tylko kubatura pomieszczenia odgrywa rolę. Gdyby tak było jak mówisz to na koncercie na Narodowym trzeba by wstawić ze 100 razy więcej głośników żeby uzyskać stosunek powierzchnia membran/kubatura podobny do tego w aucie. W aucie ma znaczenie tez bliskość powierzchni odbijających, odległość od głośników, relatywnie dobra „akustyka” (nieregularny kształt „pomieszczenia podsłuchowego”, sporo tłumienia). Zauwaz ze jak masz kabrioleta z rozłożonym dachem to natężenie dźwięku nie spada drastycznie pomimo tego, ze kubatura jest teoretycznie nieskończona ;).
-
A skąd wiesz? 😁 Wygląd rzecz gustu, mi się ta wersja SE bardzo podoba akurat, natomiast te z olx to chyba jakieś ex demowki muszą być … Szczególnie te z ceną za sztukę podaną.
-
Na olx dwie pary praktycznie nowych Menuetow SE widzę. Pytanie kto kupuje kolumny po to żeby rozpakować do zdjęcia i wystawić do sprzedaży?
-
Poznaję, bardzo przyjemne wnętrze. Porządna pojemność filtrująca jak na 2 x 25 W. No i klasa A, a wzmacniacz mały. Wystarczyło z górnej ścianki zrobić radiator.
-
Zgadza się. Natomiast ewolucja w zawartości audiofilskiego powietrza w urządzeniach MF na przestrzeni lat jest zauważalna bardziej niż u innych producentów. Taki wzmacniacz podstawowy to by się spokojnie w obudowie Regi Brio czy Cyrusow zmieścił: