
majkel74
Uczestnik-
Zawartość
929 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez majkel74
-
Są Dynaudio i Dynaudio … jedne szybsze drugie trochę wolniejsze.
-
Nie podszedł do końca?
-
No ja tez chciałem z tej okazji skorzystać, ale niestety szybko się skończyły.
-
Masz już go w domu? Jak pierwsze wrażenia vs NAD?
-
No to jeszcze spytaj którego człowieka głos miałem na myśli, bo to robi zasadniczą różnicę 😉
-
Pianino / fortepian, trąbka czy saksofon, perkusja, ludzki głos - serio tak trudno ocenić czy dźwięk który mamy w domu jest blisko tego co słychać na żywo?
-
Za 7 tys nowego wzmacniacza renomowanej marki z takim wnętrzem jak Caspian to się dziś nie kupi … Tez obstawiam znaczny skok cenowy nowej serii.
-
Tez miałem raz przyjemność posłuchać cedeka z serii 400 i wrażenia dźwiękowe jak najbardziej ok, taki „analogowy” dźwięk. Natomiast wygląd mnie akurat nie przekonuje. To co natomiast lubię w Atollach to uczciwy „wkład materiałowy”.
-
Może i ciekawym, ale nie wiem czy bym chciał te kształty widzieć u siebie na stoliku.
-
Minionek taki
-
Poprawka, „nie widzi” tylko b. wysokich cen
-
Pan Wojtek ma ciekawą cechę, „nie widzi” cen testowanych urządzeń. Dowolne urządzenie może kosztować dowolnie dużo, a on spokojnie napisze swój elaborat i nie zająknie się nawet gdy cena testowanego wynalazku jest absurdalna. Nie jest to z mojej strony żaden przytyk do AN Ongaku, który zawsze był bardzo drogi, ale to klasyk jedyny w swoim rodzaju, symbol hi-Endu, broni się renomą, kilogramami srebra itd.
-
… która takich cech jak np. zejscie basu, ilość przekazywanych szczegółów, różnicowanie barwy czy tempo / dynamika i tak nie poprawi Inna sprawa związana z aktywnymi głośnikami: czy drgania obudowy nie maja negatywnego wpływu na samą elektronikę? Normalnie to daki czy wzmacniacze na platformach czy innych stopkach każą stawiać … A tu wszystko lata w rytm muzyki i jest ok 😉
-
Patrząc na dysproporcję w wielkości głośników odpowiedzialnych za bas to chyba można się było tego spodziewać … Do tego Proaki stoją w wolnej przestrzeni, co dodatkowo poziom basu obniża.
-
W większych od P3 modelach Harbeth montuje 20 cm głośnik, który ma swoją specyfikę (w 40 tkach jako sredniotonowy). Jest swietny jeśli chodzi o płynność, różnicowanie barwy, natomiast bardzo średnio radzi sobie z rozmaitymi impulsami, atakiem itd. Dotyczy to tez basu, który jest po prostu mało dynamiczny. Porównywane bezpośrednio z Dynaudio Special 25 Harbethy 30.2 sprawiały wrażenie, jakby miały włączone jakąś kompresję dynamiki, taki „night mode”. Brak uderzenia z czasem zaczyna przeszkadzać, jak już człowiek się nacieszy i przyzwyczai do naturalnej średnicy. Małe P3 są znacznie szybsze, bardziej przestrzenne i błyszczące. Są tez bardziej przejrzyste, przy nich 30.2 są troszkę zmatowione, „pochmurne”. Shl5 podobały mi się znacznie bardziej niż 30.2, mają więcej basu (wciąż mało dynamicznego, ale przyjemnego). Również średnica i góra były bardziej żywe.
-
Legacy ponoć stosuje dobre wstęgi, mają tez ciekawe monitory, uroda rzecz gustu, jak dla mnie średnio to wyglada: https://allegro.pl/oferta/legacy-studio-hd-amerykanskie-monitory-hi-end-8921676141
-
Nie odważyłbym się stawiać małych P3 na dedykowanych dla nich TT ze względów praktycznych. Nawet minimalne potrącenie standu czy monitora stwarza duże ryzyko wylądowania głośnika na podłodze. O braku jakiejkolwiek regulacji nie wspominając.
-
Ja ufam w pełni ze to nie żadna herezja, po prostu jak Opery stały stabilnie na odpowiedniej wysokości, to co mogło pójść nie tak? Czemu stołek z Ikei miałby być gorszy od stołka od Ton Tragera za zupełnie chore pieniądze?
-
To takie żartobliwe słowotwórstwo z mojej strony w kontekście posiadania m.in. przez córkę Tomka monitorów B&W. Corka ma to, co wcześniej miał tata po prostu, moja młodsza córka tez sobie nie wybrała swojego systemu, sam jej go złożyłem, aczkolwiek uczestniczyła aktywnie i jest bardzo zadowolona (Rega Brio + Apollo z Dynaudio Focus 110). A muszę tu powiedzieć ze brałem pod uwagę dla niej Bowersy 607 anniversary, m.in. z racji ich przyjemnej aparycji, dobrej ceny w promocji i dobrych opinii wśród sporej rzeszy posiadaczy i osób ich słuchających.
-
Wysoki poziom „ubowersowienia” dzieci świadczy o tym, ze jednak to marka popularna wśród (nie)audiofili - ich rodziców w sensie. A co do posiadania B&W przez prawdziwych nie-audiofili, czyli ludzi którzy kupują sprzęt audio podobnie jak telewizor czy tablet, to sprawa jest dość oczywista, rozpoznawalność marki, spora sieć dystrybucji i aktywność samego dystrybutora, przyzwoite ceny, uniwersalny wygląd (niekontrowersyjny), brzmienie tez dość efektowne w pierwszym kontakcie (a oni się tam potem nie wgłębiają w niuanse, czasem przez tydzień nawet nie włączą sprzętu) - to wszystko razem decyduje o popularności.
-
Tylko czy aby na pewno? Obstawiam że na tym forum to właśnie właściciele czegoś ze stajni B&W mogą stanowić najliczniejszą grupę.
-
Pioneer nie ma tez wbudowanego pre phono, a wkładka w zestawie to produkt dedykowany raczej do odtwarzania dj-skiego.
-
Wiadomo, przy tej cenie grzech się czepiać.
-
No takie samo wrażenie jak wyżyłowany silnik 1.4 bez turbo w niedrogim aucie, kultury jazdy i elastyczności to nie będzie, za to wycie i redukcja o 2 biegi przy byle wzniesieniu 😉 Moment musi być obrotowy czyli pojemność, tak jak we wzmacniaczu „sztywne” zasilanie, żeby się już dużo działo przy niskich prędkościach / glosnosciach 😊
-
Bo jest chyba tak, że podawana jest cena za 1 sztukę, choć nie można takiej jednej sztuki kupić, nawet przez pomyłkę.