Nowy75

Interesuje mnie bardziej zróżnicowanie niż łupnięcie ,które też urok ma ,pod warunkiem ,że nie zagłusza pozostałych walorów brzmienia . A tak jest ,gdy mam ustawienie standów bardziej praktyczne niż muzyczne 😀 . W sumie żadna nowość dla forumowej braci ,ale ja muszę testować sam ,a nie powtarzać za innymi😀

Te kable to aż tak mnie nie pasjonują jakby się mogło wydawać 😀 . Tak z ciekawości sprawdzałem ,o co ta forumowa wojna😀 Mnie interesują doznania muzyczne i inne . Dziś sobie potwierdzam walory nowego ustawienia standów . Wygrzebałem składankę Kombi "The singles" z nie poprawianymi pod radio i nowe czasy wersjami singli . Brzmi fantastycznie ,również bas pana Tkaczyka

Rozstaw "wyszedł" zupełnie przypadkowo . Z tego ,co pamiętam , Kolega ma solidne standy ,które przemieszcza z położenia "spoczynkowego" do odsłuchowego . U mnie jest podobnie ,z tym , że szukam optymalnego dla mnie brzmieniowo położenia . Oddaliłem standy na nową odległość od ścian ,po pierwszym odpaleniu okazało się ,że Kora śpiewa na prawo ode mnie ,przesunąłem prawy stand w prawo ,coś pomajstrowałem przy lewym ,żeby uzyskać symetrię w osi . Kora pojawiła się naprzeciw mnie i uderzył mnie efekt ,który uzyskałem jeśli chodzi o tę przestrzenność i różne detale . Przesłuchałem kilka utworów ,a potem,przy ciągle tym samym poziomie głośności ,sprawdzałem przy innym repertuarze : Queen,Depeche Mode,Amy Winehouse,Norah Jones, 50Cent . Wszędzie ten sam efekt . Szczególnie ciekawie było przy Depeche Mode ,na moim systemie płyta Memento Mori brzmiała wcześniej mocno basowo i ciemno .uważałem to za zamierzony efekt zważywszy na okoliczności , w których powstała /śmierć Andy Fletchera / . Ten efekt pozostał , ale pojawiła się ta przestrzeń ,którą tak lubię w nagraniach DM . Po sesji przemierzyłem odległości i zanotowałem w głowie i na papierze efekty😀 . Co chcę znależć ? - do tej przestrzenności i detali przywróciłbym chętnie nieco krwi i zróżnicowania na basie . Zdaję sobie sprawę ,że to może dopiero przy nowym zestawie ,jeśli teraz nie znajdę😀 .

Całe te moje wypociny nie mogą być traktowane jako poważny test ,który odpowie na pytanie, czy kable grają ,czy nie , o co zresztą spory toczono nie tylko na tym forum . Ludzie znacznie lepiej osłuchani, obyci sprzętowo i posiadający sporą wiedzę z zakresu hi-fi mają skrajnie różne opinie w tym temacie . W moim konkretnym przypadku ,zmiana brzmienia , którą uzyskałem po wymianie okablowania i początkowo wziąłem za efekt wymiany ,okazała się zmianą spowodowaną przesunięciem standów z monitorami . Zanim przystąpiłem do mojego wczesnoszkolnego doświadczenia wielokrotnie potwierdziłem ,przesuwając standy i dogięcie kolumn ,że mogę uzyskać radykalną zmianę brzmienia swojego systemu ,w swoich warunkach domowych. Proste doświadczenie ,które przeprowadziłem przy tym samym ustawieniu kolumn ,a różnym okablowaniu, nie przyniosło w moim odczuciu zmian w dżwięku, które mógłbym jednoznacznie wskazać . To tylko tyle. Zdaję sobie sprawę z części,"ale", dlatego nie mogę też jednoznacznie stwierdzić ,że kable nie grają , przy jednorazowej próbie z licznymi ograniczeniami byłaby do ignorancja z mojej strony . Przy okazji ,wczoraj ,korzystając z chwili domowej wolności wypróbowałem kolejne ustawienie standów , 2,75 m rozstawu przetworników , i kolejny poziom odstawienia od ścian . Efekt ,spektakularny !-niesamowita przestrzeń , powietrze ,wokaliści śpiewający "tylko dla mnie" ,tu ktoś westchnął na widowni, tam wokalistka nabrała/wypuściła powietrze ,wybrzmienia instrumentów ,cacko . Ale nic za darmo,ubyło basu /pogłosu też/,więc będę szukał dalej 😀. Co do moich standów ,naprawdę solidny jak na budżet produkt ,na czterech nogach,konkretna waga , przed zasypaniem polecanym przez kolegę DIBATONIO ,powstrzymały mnie tylko owe przesunięcia ,ale może już czas .

Nie miałem żadnych oczekiwań na tak lub nie ,więc przynajmniej z mojego punktu widzenia jest obiektywnie ,choć w ramach poprawnej metodyki powinienem powtórzyć kilkukrotnie . I pewnie powtórzę . Będę pewniejszy tego ,co usłyszę lub nie😀

Cześć Doświadczeni koledzy z pewnością doradzą konkretne modele ,ale przede wszystkim doradzą odsłuchanie wybranych kolumn w docelowym ustawieniu w domu . Jeśli masz mało miejsca konkretny model pewnie zagra inaczej niż w salonie audio .

Ten punktowy bas faktycznie przewijał się w opiniach, poza tym było dość skromnie jeśli chodzi o wrażenia ogólne . Jestem ciekaw ,co teoretycznie lepsze niż moje monitory pokazałyby na moim podwórku . Tylko kaucja i odsłuch ,gdyby padło na te Pylony obiecuję skrobnąć ,coś w stylu "uchem amatora"😀 . Gorzej jak się za bardzo spodoba...😀

A jeszcze mnie kolega tą przestrogą na temat Pylonów zaciekawił 😀 .Są aż tak charakterystyczne ? W sumie w recenzjach /niezbyt licznych / informacji o brzmieniu jak na lekarstwo ,bardziej marketingowa papka ,a clou recenzji to producenckie info o zastosowanych przetwornikach . Mogę prosić o jakiś opis jak toto gra ?

Jasne . Nie chodziło tyle o chęć zakupu, co właśnie o pozyskanie doświadczenia . Zdaję sobie sprawę z różnych "ale" ,które mogły zaważyć na takim a nie innym wyniku . Już nic nie kupię bez odsłuchu ,miałbym pozbawić się przyjemności ? 😀 . Zwłaszcza ,że z pewnością zauważalnie wzrośnie budżet , będę chciał by grało i cieszyło oko😀 . Pozdrawiam

Koledzy, nie straszcie ,że do każdego rodzaju rocka trzeba mieć inny zestaw ,bo nam forum umrze z braku członków 😆 . A zupełnie serio ,to chyba trzeba stawiać na uniwersalność, chyba że autor wątku trzyma się bardzo wąskich ram w gatunkach muzycznych

W tej sytuacji , czyli Taga i te Elaci , rozumiem sugestię i nie oponuję 😀 . Myślałem nieco o Focalach 906 ,ale obecnie przydrogawe w stosunku do mojego systemu ,ostatnio odkryłem Pylony Ruby /oba modele pasują wymiarowo do moich standów i miejsca odsłuchowego/,podkreślam,że nie szukam konkretnej sygnatury dżwięku ,a raczej nowych doznań . Pierwotnie Elaci stały na szafce RTV i miałem wrażenie ,że się duszą, gdy trafiły na standy otworzył się dla mnie nowy świat , a kiedy zacząłem je przesuwać ujawniały się wciąż nowe wymiary . Tego właśnie oczekiwałbym od nowych monitorów . Ale nic na szybko ,czytam ,słucham ,Elaci i Taga pasują do mojego poziomu osłuchania . Oceniam ,że najsłabszym ogniwem mojego systemu jest napęd cd , gdy padnie ,otworzą się nowe możliwości...😀 . W duchu dobrze pojętej ekologii życzę sobie i Tadze ,by wytrzymał jak najdłużej😀 I co ważne ,zdaję sobie sprawę ,że ciężar gatunkowy mojego doświadczenia jest dla wielu kolegów/koleżanek tutaj jak hodowanie na nitce kryształków soli w podstawówce 😀 . Mam jednak nadzieję ,że może ktoś zupełnie świeży, jak ja jeszcze rok temu ,wpadnie przypadkiem na ten temat i zamiast biec do sklepu po nowy wzmacniacz , kable ,kolumny ,popracuje nad tym co ma i będzie zadowolony 😀

Dawno temu obiecałem dokończyć eksperyment z kablami głośnikowymi w moim systemie . Twarz ma się tylko jedną ,więc wracam do tematu 😀 . Minęło sporo czasu ,bo od tamtej pory były dwie w sumie 7-miesięczne delegacje ,urlop ,a w innych "oknach odsłuchowych" a to padło na słuch na skutek przeziębienia,albo był wysyp rodzinnych jubileuszy . Zaczęło się od tego, że w czasie zmiany okablowania usłyszałem zasadniczą zmianę dżwięku - bas się bardziej zróżnicował,przestał dominować, przybyło w środku ,ujawniły się wokale , wcześniej mocno wycofane . Jednak w trakcie zmiany kabli zmieniłem też rozstaw i dogięcie monitorów , na co uwagę zwrócili koledzy KRAFT ,ZOLT,i KW 202 . Musiałem przyjąć na klatę własną niewiedzę i obiecałem powtórkę już z jednakową pozycją monitorów dla obu rodzajów kabli . W międzyczasie uzbrojony w nową wiedzę ,kontynuowałem eksperymenty z ustawieniem monitorów ,zastanawiałem się nad doborem repertuaru i samym sposobem słuchania,w czym doradzał kolega DI BATONIO . Z premedytacją nie czytałem nic na temat kabli , by nie nabijać mózgownicy sugestiami . Finalnie postawiłem na prostotę i nieprzeciąganie porównania . Uznałem ,że nie mając "dyrygenckiego ucha" nie wychwycę różnicy w pojedynczych wybrzmieniach , a przeciąganie w czasie szybciej zmęczy mi ucho niż doprowadzi do prawdy . Z drugiej strony tańcząc po domu z monitorami jestem w stanie, bez większych problemów , wskazać co się zmieniło . Bohaterami testu były kable Melodika Purple Rain 4mm kwadrat i Chord C-screenX 1,32mm kwadrat . Gra Taga Htr 1500 i monitory Elac Debut 2.0B6.2 . Monitory na standach ,klasyczny trojkąt zorientowany na słuchającego ,Taga wystawiona na szafkę dla umożliwienia sprawnej zmiany kabli . NIEZMIENNA POZYCJA MONITORÓW !😀 . Pierwszy set na spokojnie : Norah Jones Sunrise i What Am I to You . Drugi set już bogatszy w dżwięki : Maanam ,Ta noc do innych jest niepodobna i Anioł . Trzeci set kierunek rozrywkowy A-Ha Take on me i The sun always shines on TV . Wnioski Odsłuch nie przyniósł w moim wypadku rostrzygnięcia czy kable zagrały różnie ,czy tak samo . W pierwszym secie miałem wrażenie ,że Norah minimalnie wyszła zza dymu po zmianie na Chorda ,ale podkreślam, WRAŻENIE . Przy Maanamie nic nie wychwyciłem . I ponownie przy A-Ha WRAŻENIE nieco większej głośności lub wyjścia zza dymu . Starałem się w trakcie odsłuchu nie napinać ,a jednocześnie być uważnym. Na tą chwilę obstawiałbym ,że to moja głowa jest sprawcą wrażeń . Przerwy między setami było tyle ,co przepięcie kabli i wygrzanie lamp do pracy, co w Tadze zajmuje jakieś 20 s . Obstawiam na głowę głownie dlatego, że w przypadku zmiany ustawienia monitorów jestem w stanie bez większych problemów określić co się zmieniło ,oczywiście zakres zmian też bywa różny. Podsumowując, problem inwestować w kable czy nie,pozostaje w moim przypadku nierozstrzygnięty . Zajmę się zatem tym, co w moim środowisku domowym przynosi wymierne rezultaty-poszukiwaniem optymalnego ustawienia monitorów do odsłuchów, które z pewnością nie ma nic wspólnego z ustawieniem pod sprawną komunikację po salonie😀. Pozdrawiam i życzę Wszystkim spokojnej niedzieli. Teraz czas na obiad i kawę u teściowej😀

Dla pełnej jasności dodam ,że nie jestem forumowym klakierem kolegi KRAFTA 😀 . Kiedyś nawet zdarzyło mu się jedną celną uwagą obnażyć moją niewiedzę ,co-gdybym był jeszcze głupszy niż faktycznie jestem-mogłoby wywołać moją niechęć do niego . Zwyczajnie spodobała mi się rzeczowość recenzji . Agentem Unitry też nie jestem😀 . Koniec OT

Pewnie producent ,ale produkt nie został przedstawiony w postaci pudru łamanego przez lukier 😀 . A ,że granie się spodobało koledze KRAFTOWI a komuś innemu nie , całe forum jest dowodem różnych gustów na tym świecie

Mi osobiście najbardziej podoba się fakt ,że kolega KRAFT nie owija w bawełnę ,mamy tu skrupulatnie wypunktowane plusy i minusy konstrukcji ,brzmienia , a na pytanie ,czy warto tyle wydać każdy musi odpowiedzieć sobie sam . Z pewnością nie jest to recenzja opłaconego przez dystrybutora najemnika .

Cześć Posłuchaj rady kolegi Piotra, gdy sprzęt stanie w domu masz lepszą pozycję negocjacyjną 😀 . A zupełnie serio ,jeśli zagra lepiej od tego , co grało wcześniej nasza Lepsza Połowa jest zwykle "kupiona" .

Cześć Posiadam model S4 /na 4 nogach/ . Nie mam porównania z innymi standami w tym budżecie ,ale te konkretne wykonane solidnie, grubość podstaw i samych rur wzbudza zaufanie /a czytałem,że różnie bywa w tej cenie /. Waga gołych to kilkanaście kg sztuka , a jest możliwość zasypania . Wymiary podstaw monitorów i wysokość nóg na zamówienie,choć oczywiście są granice. Duży plus za akcesoria wliczone w cenę standu,za które wielu producentów liczy ekstra . Kolor to lekki półmat jeśli to dla ciebie istotne i jeśli producent nic w tym względzie nie zmienił .

Zarówno sprzęt jak i ja na forum pachniemy świeżością 😀 . Nauki ciąg dalszy nie przez zmianę sprzętu tylko środowiska . Chwilowo próby będą przerwane ze względu na krótki urlop . Póżniej , gdy ustalę najlepszą na moje ucho pozycję monitorów ,zastanowimy się ,co z tym fantem dalej zrobić-problem na tą chwilę klasyczny,wzbudzający się bas przy pewnych częstotliwościach . Teraz czas się spakować😀

Jeszcze drobna uwaga w ramach swobodnej próby ożywienia tematu - kolega MICHAUDIO wspomniał o "obcych opiniach",który to wątek czasami jest na forum poruszany . Otóż przynajmniej dla mnie , forumowa edukacja nie oznacza bezrefleksyjnego kopiowania cudzych opinii ,traktuję je bardziej jako wskazówki na co zwrócić uwagę . Zwłaszcza ,że poglądy forumowiczów na wiele podstawowych tematów bywają skrajnie różne, co nowicjusza jak ja , jeszcze bardziej skłania do zachowania rewolucyjnej czujności😀

Kolego sympatyczny ! Zgadzam się ,że dobre słuchawki plus dobra jakość nagrania mogą stanowić fajny punkt wyjścia . Jako się rzekło, w delegacji leciałem na słuchawkach mocno sfatygowanych a nagrania to różna jakość z YouTube . Co do tego "obwiniania" , to myślałem , że emotikon na końcu zdania wyjaśnia sprawę . Temat jest typowo wakacyjny 😀

Z tym nie mam problemu przynajmniej w temacie audio 😀 . Sprzęt niezbyt fikuśny,akustykę z pewnością da się usprawnić , a przede wszystkim słuchacz musi się doszkalać i osłuchiwać ,żeby coś ulepszyć . Prace trwają już od wczoraj ,wszystko w międzyczasie , bo wiadomo , po dłuższej nieobecności mnóstwo około domowych spraw do ogarnięcia . Dziś np. nowe ustawienie monitorów w tle i tym sposobem kamyczek do kamyczka... .

Jestem krótko po remoncie/skończony przed zakupem zestawu/,zanim czymś okleję sciany czy sufity 4 razy się zastanowię,poczytam,popytam😀. Temat zupełnie nie jest prosty ,a ewentualne pudła to kolejny remont😀 . Umknęło mi . Przepraszam . W sumie nie mam dylematu,wiadomo muzyka. Rzecz w tym ,że lektura forum zmienia spojrzenie,o czym sam właśnie się przekonuję . A problem staje się nieco filozoficzny -dobrze to ,czy żle ? 😀 . Ale i praktyczny ,bo nasłuchiwanie może być początkiem pracy nad poprawą brzmienia

Jeszcze do zmian się nie palę,choć takie myśli przelatywały . Póki co, chcę dopracować brzmienie tego, co mam przez korekty ustawień monitorów i pewnie jakąś adaptację akustyczną . Jak się czegoś w ten sposób nauczę łatwiej będzie komponować zestaw w przyszłości . Żonglowanie sprzętem to oczywiście też nauka, niestety kosztowna jeśli ktoś nie ma dostępu darmowego,np.jako pracownik salonu . Samo nasłuchiwanie daje impuls do pracy, żeby wycisnąć maks z tego co się ma . Na początku przygody z audio patrzyłem przez pryzmat marki/mocy sprzętu,pewnie jak większość nowych, zupełnie nie zdając sobie sprawy z wpływu np. środowiska ,w którym zestaw gra

Przyznawałem się już wcześniej,że kupiłem z marszu,choć wcześniej około dwóch miechów czytałem forum 😀 . Oczywiście całą sprawę traktuję z przymrużeniem oka , zwyczajnie dziś mnie uderzyło ,że po takiej przerwie zamiast tylko się cieszyć słuchaniem ,zaczynam również nasłuchiwać 😀 . Wpływ forum na tą sytuację jest niewątpliwy . I uznałem ,że może to być przyczynek do ciekawej dyskusji .

Wczoraj wieczorem zjechałem z promu . Dziś od rana ,rozpakowanie ,drobiazgi, stereo gra , jest fajnie . Teoretycznie ,po przesiadce z laptopa i starych słuchawek powinno być 100% satysfakcji . Tymczasem...😀 . Tymczasem radocha jest ,ale nie stuprocentowa ! Człowiek mimowolnie wsłuchuje się w detale i kombinuje co jest do poprawy w brzmieniu zestawu . Obarczam winą forumową edukację ,czyli Was 😀 . Pytanie jak w temacie . Wakacyjne pozdrowienia dla forumowiczów/ek 😀