Skocz do zawartości

Rega Aethos vs Rega Elex mk4 vs Rega Elicit mk5 i trochę nieśmiały przy całej rodzinie Regi Hegel H95


Recommended Posts

Napisano
7 minut temu, Rafał S napisał:

wyżej pytam jeszcze o porównanie Aethosa z SN3. 

Zdecydowanie bardziej dynamiczna jest Rega, o basie już nie wspominając. Odbieram brzmienie Regi jako mocniejsze i nie takie ujednolicone barwowo jak w Naimie.  Ciekawsze, lepiej różnicujące różne faktury, wybrzmienia. 

Napisano
47 minut temu, kaczadupa napisał:

Wokal kobitek z Aethos vs Elex mk4.
Jest tu jeden myk, który powoduje, że troszkę bardziej emocjonalnie i jako jeszcze bardziej piękne odbieram głosy z Elexa.

Pamiętam, że też Elex zrobił na mnie tym wrażenie. Susane Vega - Tom's diner. 

Najlepiej jak na razie słyszałem. Oczywiście, z moimi kolumnami 😏.

Napisano
10 godzin temu, kaczadupa napisał:

Może.

Osobiście wolałbym zdać się na zdanie "starych audiofilów", którzy zawsze przestrzegali mnie przed Spendorem. :) Tylko pytanie czy każdy Spendor jest tak ustawiony na przejściu średnicy w wysokie tony? Nie mam pojęcia bo żadnego Spendora nie miałem a już patrząc na sam wykres i recenzję malutkiego A1 w Magazynie Audio to jest to zupełnie nie ten kierunek jaki bym pod siebie - w szukaniu ideału - do Aethosa wybrał.

Ale to nie jest Spendor ;)

To kolumny Rega Aya, nowatorskie podejście do konstrukcji w sensie użytych materiałów. 

10 godzin temu, kaczadupa napisał:

Może.

Osobiście wolałbym zdać się na zdanie "starych audiofilów", którzy zawsze przestrzegali mnie przed Spendorem. :) Tylko pytanie czy każdy Spendor jest tak ustawiony na przejściu średnicy w wysokie tony? Nie mam pojęcia bo żadnego Spendora nie miałem a już patrząc na sam wykres i recenzję malutkiego A1 w Magazynie Audio to jest to zupełnie nie ten kierunek jaki bym pod siebie - w szukaniu ideału - do Aethosa wybrał.

Ale to nie jest Spendor ;)

To kolumny Rega Aya, nowatorskie podejście do konstrukcji w sensie użytych materiałów. 

Napisano
16 godzin temu, kaczadupa napisał:

Dosłuchać się różnic między Aethos a Elex mk4 to nie jest prosta sprawa.

Adam , różnica cenowa między tymi dwoma wzmacniaczami znaczna ok. 11600 zł. Z Twojego opisu wynika , że różnice są , ale ..... raczej minimalne. Co więc wg. Ciebie sprawia , że producent tak zróżnicował cenowo te dwa klocki ?

Napisano
17 minut temu, stach_s napisał:

Ale to nie jest Spendor ;)

Może nieczytelnie napisałem ale do paczek Regi odniosłem się słowem - może. Jak tylko Rega je wypuściła rosnawiałem o nich z Wojtkiem, myśleliśmy czy by je sprawdzić. Ciekawa jest zwłaszcza obudowa. Test dostępny na blogu W.P. 

Napisano
Przed chwilą, Kraft napisał:

Mnie, mnie zapytajcie!

Jarek, nawet moja druga połowa stwierdziła - zostaw go sobie -   a Ty chcesz mi zepsuć prezent?.

Dodam, że jak grał Cyrus 40AMP to nie była tak wyrozumiała.

 

 No i się spóźniłem… Dzięki Jarosław, żeby Ci się tweetery w Bowersach spaliły ;)

Napisano (edytowany)
10 godzin temu, kaczadupa napisał:

Tylko pytanie czy każdy Spendor jest tak ustawiony na przejściu średnicy w wysokie tony? Nie mam pojęcia bo żadnego Spendora nie miałem a już patrząc na sam wykres i recenzję malutkiego A1 w Magazynie Audio to jest to zupełnie nie ten kierunek jaki bym pod siebie - w szukaniu ideału - do Aethosa wybrał.

Z tego, co słuchałem: podstawkowe Classic 2/3 miały raczej wycofaną górną średnicę / przejście średnicy w soprany (historyczny BBC "dip"). Dzięki temu grały dużą, ale cofniętą sceną, co naprawdę ma swój urok w większych składach. Niestety wokale na tym traciły. Z kolei podłogowe A4 grały dla mnie dość równo od sopranów do dolnej średnicy (bas skromniejszy od reszty). Podsumowując: nie spodziewałbym się po Spendorach podbicia tej części pasma, którą tak lubisz, a już szczególnie nie po serii Classic. Natomiast stereofonia jest wyjątkowa. :) 

 

Edytowano przez Rafał S
Napisano
1 minutę temu, Kraft napisał:

Ok. Przepraszam.

A może Twoja partnerka chce po prostu, byś poświęcił jej więcej uwagi, w myśl zasady, niech już kupi i będzie spokój.

Zapytam się po pracy czy o to właśnie chodziło. Sporo czasu razem spędzamy, to przecież mój wierny kompan do śmigania rowerem i spacerowania.  

Napisano (edytowany)
10 minut temu, kaczadupa napisał:

nawet moja druga połowa stwierdziła - zostaw go sobie

I to była dobra rada, bo z Twojego opisu wyłania się świetny piec. Podobna sytuacja co z D2R: dobre brzmienie już na starcie, a jest spora szansa na więcej (D2R - z innym piecem, Aethos - z innymi kolumnami). 

Edytowano przez Rafał S
Napisano
11 minut temu, kaczadupa napisał:

Zapytam się po pracy czy o to właśnie chodziło. 

Też bym po Twoich opisach wolał Aethosa niż Cyrusa 40 Amp. Wyższa moc, i do tego kawał ładnego pieca. Nawet masa 2 razy większa od Cyrusa. Od razu budzi to większe zaufanie. A jeszcze marka jest lubiana za brzmienie z klimatem i za to, że rozsądnie wycenia swoje produkty. Więc w razie czego łatwiej z odsprzedażą i strata mniejsza. 40 Amp na papierze kompletnie mnie nie przekonywał jako piec w swojej cenie. A tutaj z grubsza czuć za co się płaci. A jak jeszcze gra, to bajka. ;) 

Napisano
3 godziny temu, tomek4446 napisał:

Adam , różnica cenowa między tymi dwoma wzmacniaczami znaczna ok. 11600 zł. Z Twojego opisu wynika , że różnice są , ale ..... raczej minimalne. Co więc wg. Ciebie sprawia , że producent tak zróżnicował cenowo te dwa klocki ?

Ta Rega i tak jest sensownie wyceniona w odniesieniu do konkurencji…

”Problem” z Elexem jest taki, że to taki złoty punkt w ich asortymencie, jeszcze dość tani a już bardzo dobry, można z nim spokojnie łączyć bardzo dobre monitory i nie ma krzywdy. Czasem taki wzmacniacz po prostu „wyjdzie” producentowi i wtedy ciężko go przebić bez porządnej dopłaty.

Pewnie w łącznym budżecie na wzmacniacz i kolumny w tym przypadku więcej korzyści byłoby z wymiany monitorów, oczywiście jeśli trafią się takie, których finalnie scm7 nie przebiją „głosami kobitek” ;)

Z drugiej strony jeszcze lepiej się szarpnąć od razu na Aethosa i D2R no ale wiadomo, pieniądze na drzewie nie rosną, a poza tym gonienie króliczka się kończy.

 

Napisano
2 godziny temu, majkel74 napisał:

Problem” z Elexem jest taki, że to taki złoty punkt w ich asortymencie, jeszcze dość tani a już bardzo dobry, można z nim spokojnie łączyć bardzo dobre monitory i nie ma krzywdy. Czasem taki wzmacniacz po prostu „wyjdzie” producentowi i wtedy ciężko go przebić bez porządnej dopłaty.

Zgadzam się. 

2 godziny temu, majkel74 napisał:

D2R

Pamiętam o nich. 

 

Napisano
6 godzin temu, tomek4446 napisał:

Adam , różnica cenowa między tymi dwoma wzmacniaczami znaczna ok. 11600 zł. Z Twojego opisu wynika , że różnice są , ale ..... raczej minimalne. Co więc wg. Ciebie sprawia , że producent tak zróżnicował cenowo te dwa klocki ?

Niskie tony, tu nie mam wątpliwości, że Aethos wyciska z głośników większe bogactwo faktur, mocniejsze uderzenia, jest i audiofilsko na basie lepiej i lepiej tak dla zwykłej radochy bez naszego  audiofilskiego analizowania. Jest tam i pełniej i czytelniej i mocniej (wszystko trochę a nie bardzo).
Jednak  jako cała kompozycja, dobrane proporcje, Elex mk4 nie stoi na przegranej pozycji. Tu tonalnie trochę niżej a tu trochę wyżej. Powiedzmy, że Aethos jest stereotypowo bardziej analogowy na średnicy. 
Oczywiście moim zdaniem. 
 

Przed chwilą, Rafał S napisał:

I co Ci się z tego wyłania? D2R pasowałyby do Aethosa, czy też wokale będą za mało organiczne / emocjonalne?

Z Aethos chyba nawet z Bowersem można mówić o organiczności średnicy, może inaczej - można już coś delikatnie i nieśmiało napomknąć :)

D2R to dla mnie „potwory naturalności” i „muzykalności” ale z charakterem bo z lekko podkreślonym basem i górą pasma. 

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...