Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano

Dla mnie osobiście R2R gra tak jak zapamiętałem granie z kaset czy radia  w latach 90tych... czyli dobrze. DS (a miałem kilkanaście) każda gra dla mnie w jakiś sposób mniej lub bardziej nienaturalny - techniczny, spłaszczony, wyostrzony, jednocześnie z mniejszym pazurem... wiadomo że to tylko opinia, ale mi po prostu charakter grania R2R odpowiada i  różnice między dacami R2R z różnych półek cenowych były marginalne, a przepięcie na DS dawało duży regres.

Napisano
6 minut temu, marcinmarcin napisał:

Dla mnie osobiście R2R gra tak jak zapamiętałem granie z kaset czy radia  w latach 90tych... 

No proszę, ja się napociłem konwersując z AI, a Ty rozwalasz system jednym zdaniem: R2R przywraca nam młodość. Od teraz wszyscy z przetwornikami D/S są bandą zgredów, a my - wtajemniczeni - wbijajmy się w dżinsy ze szkoły średniej i dajemy czadu. ;) 

Napisano (edytowany)
4 godziny temu, MariuszZ napisał:

Jak na rysunku, ale wg mnie co poniekąd potwierdził Wojtek lepiej gra jak wyjadą kolumny jeszcze ok. 30 cm do przodu. 

Screenshot_20240924_230735_Gallery.jpg

No ale wtedy, wchodzisz w bliskie pole.

Wg założeń Tannoya, pokój masz na styk. tannoy.gif.f652826b2baadca5557a389c80449cfd.gif

4 godziny temu, MariuszZ napisał:

Heresy to dwa przetworniki w falowodzie, co powoduje, że mniej energii idzie na ściany, a więcej i bardziej kierunkowo na słuchacza. Zatem absorberów m.in. za plecami może być więcej bo ucho i tak dostanie swoje.

Szczerze to nie zastanawiałem się bo mi to nie przeszkadza, ale wrażenie, że pomieszczenie jest mniej żywe niż było bez absorberów w głowie pozostaje.

„The room has some acoustic treatment, with rugs on the floor and hanging from the ceiling, and, being 22' by 25' with very high ceilings, it is pretty dead. It's almost like mixing outside. 

I don't really have any reflections to deal with, I'm just hearing the speakers, which are Tannoy SRM10Bs. 

I also have some Yamaha NS10s, with a sub, and for every single project, when the band comes in, during the first day we switch back and forth between the NS10s and the Tannoys, and they take the mix home and we never listen to the NS10s again. They are just there for other people as a reference. 

The Tannoys are pretty bright and definite-sounding and they are the only monitors I listen to. I never reference anything anywhere else, because I don't have to at this point.”

https://www.soundonsound.com/techniques/inside-track-black-sabbath-13 

Edytowano przez pairtick
Napisano
5 minut temu, Rafał S napisał:

Ty rozwalasz system jednym zdaniem: R2R przywraca nam młodość. Od teraz wszyscy z przetwornikami D/S są bandą zgredów, a my - wtajemniczeni - wbijajmy się w dżinsy ze szkoły średniej i dajemy czadu. ;) 

wiesz, ja dalej mimo że przed 50ką chodzę w jeansach, podkoszulku i nieogolony :P 

ale killkanaście DS-ów i ciągły niedosyt.. pierwsze R2R i brak chęci zmian - czy Sugden czy słabszy Naim słucha mi się przyjemnie i brak potrzeby dalszego szukania ;) 

Napisano
5 godzin temu, MariuszZ napisał:

kierunkowość kolumn i rozjeżdżanie się "sweet spota" przy niewielkim odchyleniu głowy, na co zwróciłeś u mnie uwagę 😉

Tak. Tutaj możemy sobie zbić pionę. Sytuacja wygląda u mnie praktycznie 1:1. Sweet spot jest bardzo wąski. Kilka centymetrów z głową w prawo czy w lewo i już jedna z kolumn bardziej zaznacza swoją obecność - bez względu na to czy gra mi monitor czy podłogówka. Wydaje mi się, że może tu mieć też wpływ odsłuch w dość bliskim polu.

No i właśnie. A jak to wygląda u Was? Może znajdziemy jakąś zależność.

 

Napisano
14 minut temu, pairtick napisał:

Wg założeń Tannoya, pokój masz na styk.

Był przed Wojtkiem u mnie jakiś inżynier z Tannoya posłuchać muzy. Zrobił pomiary i mówił, że mu się przydadzą do instrukcji 😎

Pozdrawiam. 

Napisano
1 minutę temu, MariuszZ napisał:

Był przed Wojtkiem u mnie jakiś inżynier z Tannoya posłuchać muzy. Zrobił pomiary i mówił, że mu się przydadzą do instrukcji 😎

Pozdrawiam. 

Czyli ustawiamy kolumny równolegle do ściany tylniej czy też robimy skręt w nasza stronę tak aby dźwięk "spotykał sie" metr za nami?

Napisano

Wymiarowo sytuację mam dość podobną do @MariuszZ tzn. więcej niż potrzeba miejsca po bokach monitorów,wystarczająco z tyłu,natomiast rozstaw większy ,bo jakieś 2, 30 między osiami przetworników. Odsłuch w średnim polu tj. ok 170 cm do czaszki od monitorów. Za plecami jeszcze ponad metr do ściany.  Nawet niewielkie przesunięcie głowy od osi bazy skutkuje przesunięciem sceny, najbardziej słychać to w wokalu,tak jakby wokalistka/ta stanęli nieco z boku . Ostatnio zrobiłem doświadczenie z rozstawem w trójkącie równobocznym, poskutkowało to znacznym zmniejszeniem rozmiarów sceny zarówno na szerokość jak i wysokość. Gdy uwalę się na kanapie pod samą ścianą basy są aktywniejsze,a reakcja na zmianę w osi taka sama jak przy odsłuchu z fotela

5 minut temu, Mprezi napisał:

Czyli ustawiamy kolumny równolegle do ściany tylniej czy też robimy skręt w nasza stronę tak aby dźwięk "spotykał sie" metr za nami?

To zależy od pokoju,o tym też piszą koledzy.  Kiedyś zrobiłem doświadczenie z przecięciem  za głową: dużo powietrza, przestrzeni i tyle detali ,że prawie rozbolała mnie głowa . Dodatkowo niektóre oczywiste w normalnym ustawieniu dźwięki zmieniły się w jakieś szelesty,szumy i tym podobne. Kolumny,akustyka pokoju i ustawienie i dzieją się różne cuda

Napisano
25 minut temu, lpomis napisał:

Tak. Tutaj możemy sobie zbić pionę. Sytuacja wygląda u mnie praktycznie 1:1. Sweet spot jest bardzo wąski. Kilka centymetrów z głową w prawo czy w lewo i już jedna z kolumn bardziej zaznacza swoją obecność - bez względu na to czy gra mi monitor czy podłogówka. Wydaje mi się, że może tu mieć też wpływ odsłuch w dość bliskim polu.

No i właśnie. A jak to wygląda u Was? Może znajdziemy jakąś zależność.

 

Ja mogę kręcić głową jak papuga, a scena jak wmurowana.

Z tym, że ja mam Dual Concentric - czyli zupełnie nie sieje po bokach od 1100 Hz.

Napisano

Dodam jeszcze,że ustawienie  monitorów w trójkącie równoramiennym nie powoduje w moim odczuciu jakichś dziur w scenie ,o czym czasem można przeczytać.  Scena z Tagi i Elaców potrafi być szersza niż rozstaw monitorów, dość wysoka,natomiast nie mam odczucia szczególnej głębi. 

Napisano (edytowany)
25 minut temu, Mprezi napisał:

Czyli ustawiamy kolumny równolegle do ściany tylniej czy też robimy skręt w nasza stronę tak aby dźwięk "spotykał sie" metr za nami?

Po angielsku, siedzisz przy ścianie i u mnie osie głośników są tuż za głową.

Edytowano przez pairtick
Napisano
31 minut temu, pairtick napisał:

Ja mogę kręcić głową jak papuga, a scena jak wmurowana.

Z tym, że ja mam Dual Concentric - czyli zupełnie nie sieje po bokach od 1100 Hz.

Ja szukam dogiecia tak aby wokal był pośrodku sceny a nie jak obecnie wprost z głośników 

Napisano
2 godziny temu, lpomis napisał:

Tak. Tutaj możemy sobie zbić pionę. Sytuacja wygląda u mnie praktycznie 1:1. Sweet spot jest bardzo wąski. Kilka centymetrów z głową w prawo czy w lewo i już jedna z kolumn bardziej zaznacza swoją obecność - bez względu na to czy gra mi monitor czy podłogówka. Wydaje mi się, że może tu mieć też wpływ odsłuch w dość bliskim polu.

No i właśnie. A jak to wygląda u Was? Może znajdziemy jakąś zależność.

 

Tak. 🤜. U mnie sytuacja taka sama jak u Was, a odsłuch również w bliskim polu. Nie wiercić się i jest ok :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...