Skocz do zawartości

Czego słuchasz??


karp

Recommended Posts

6 godzin temu, sonique napisał:

Dobre?

Nie do końca moja bajka. Free impro z dużą ilością wokaliz, różnych dziwnych odgłosów. 

Czułem, że Manfred Schoof Ci się spodoba 😉

Aha, też baaardzo lubię klarnet.

Eric Dolphy jest Ci zapewne znany? ;)

 

 

Przesłuchałem też taką płytę:

image.png.0813e4b04ae6ff3df73a676437092b2f.png

To jest chyba dość znany album. Wrażenia jak najbardziej pozytywne.

https://rateyourmusic.com/release/album/jon-hopkins/immunity/

 

 

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Adi777 napisał:

Czułem, że Manfred Schoof Ci się spodoba 😉

Bardzo! Odgrzebałem jego starszą płytę, gdy nie był jeszcze „udomowionym” muzykiem ale dzikim i wierzgającym rumakiem free jazzu.

16(!) muzyków… tylko 30 minut materiału. Jest siła. Jest ekspresja. Czystej wody europejsku free…

4F476E6A-BDDC-4076-AF03-FCE751C60E38.jpeg.e53f576dbcfc747cd9dc314944500f46.jpeg
 

Wśród muzyków grających na powyższej płycie znaleźć można kilka ówczesnych sław a między nimi Petera Brötzmanna, który znany jest mi z bodaj najbardziej ostrego i agresywnego materiału jakiemu dane było wpaść w me uszy. Przy nim dokonania Napalm Death czy inne Burzum to pikuś;)

9C8A2DC4-E9AB-4FB3-9CE9-4EA57DB86786.jpeg.3e40795918b101de5d652c1785bff5e3.jpeg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, sonique napisał:

Bardzo! Odgrzebałem jego starszą płytę, gdy nie był jeszcze „udomowionym” muzykiem ale dzikim i wierzgającym rumakiem free jazzu.

16(!) muzyków… tylko 30 minut materiału. Jest siła. Jest ekspresja. Czystej wody europejsku free…

Znam, mocna rzecz. Co do Machine Gun, to sam nie wiem. Owszem, jest bezkompromisowa, ale ma też bardziej liryczne momenty ;) Ja bym powiedział, że European Echoes jest trochę dziksza od Machine Gun.

Co by nie napisać, sam początek płyty niesamowity, dosłownie jak karabin maszynowy 😁

Aha, jak klarnet basowy, to oczywiście też John Surman:

 

Udany jest też John Surman - "Upon Reflection" (1979), ale inny, dla mnie już nie taki dobry, jak dwa powyższe albumy.

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adi777 napisał:

Aha, jak klarnet basowy, to oczywiście też John Surman

Udany jest też John Surman - "Upon Reflection" (1979), ale inny, dla mnie już nie taki dobry, jak dwa powyższe albumy.

Ty, faktycznie. On mi się tylko z saxem kojarzył a tu patrzę, że w klarnet też czasem dmuchnie. Mam takie jego płyty a Twoje propozycje sprawdzę:

2B4F0438-DDB0-44CF-8938-F282D37F1D00.jpeg.f3bd9587cbe4a04b83bdd948f5533345.jpeg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Adi777 napisał:

Eric Dolphy jest Ci zapewne znany? 

Przesłuchałem też taką płytę:

image.png.0813e4b04ae6ff3df73a676437092b2f.png

Erica Dolphy „Out of Lunch” gdzieś mi się przewinęła, pewnie ktoś rekomendował. Ale czy słuchałem uważnie to nie pamiętam. Sprawdzę.

Jona Hopkinsa znam od Eno. Tej płyty nie słyszałem. Sprawdzę również.

2 godziny temu, Adi777 napisał:

Co do Machine Gun, to sam nie wiem. Owszem, jest bezkompromisowa, ale ma też bardziej liryczne momenty ;)

Na „Machine Gun” trzeba mieć nastrój. I co tu owijać w bawełnę, wino pod ręką. Póki co jedynie tę płytę próbowałem we fragmentach. Z pewnością ważna i jasna gwiazda na firmamencie europejskiego free jazzu ale po spotkaniu z jej dźwiękami ulegam pewnemu zakłopotaniu bo chyba w ogóle nie można rozpatrywać jej w kontekście urody a jedynie wirtuozerii czy „fajności”. Podobnie jak niektóre inne dzieła, np. Piano Phase - Reicha. Tu w wykonaniu Możdżera (jednego z dosłownie kilku pianistów na świecie potrafiącego zagrać ten rozpisany na dwóch muzyków utwór - solo).

 

1 godzinę temu, Adi777 napisał:

@sonique Skoro już jesteśmy przy free jazzie, to bardzo polecam taki oto album:

Nastrojowy, idealny na wieczorne słuchanie :) 

Na TIDALu nie widzę…:|

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, MarcKrawczyk napisał:

i tu się mylisz, płyta kosztowała 2 dolce i tyle zostało w japonii, 5 dolcy za transport do dhl, czyli us się wzbogacił, a pis dostało od tego vat w kwocie1,6 dolca... czuwaj! 

To jakaś wyprzedaż była? Na płycie widać naklejkę z ceną 2400 Y czyli ok 80 zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...