Czego słuchasz??

[Adi777]

5 minut temu, audiowit napisał:

Mówisz o The Doors i Strange Days?

Tak, te miałem na myśli.

[Bebop]

24 minuty temu, Adi777 napisał:

Ta płyta nie jest Ci zapewne obca?

Tej akurat nie znam, Ale dzięki bo właśnie słucham i jest ciekawa. 

The Doors - mam kilka (pierwszych)  wydań CD jakie się w ogóle  pojawiły. 

Edytowano 26 marca 2023 przez Bebop

[Bebop]

40 minut temu, Adi777 napisał:

a płyta nie jest Ci zapewne obca?

No ładnie mnie prowadzisz na manowce i kusisz szanowny  redaktorze.

Muszę to mieć 

https://www.discogs.com/sell/release/6881720?ev=rb

[Adi777]

@Bebop Jak chcesz stracić trochę pieniążków, to mogę zaproponować więcej fajnych albumów 

[Bebop]

Nie wątpię redaktorze 😉

Będę tu zaglądać. 

[Fandiscopolo]

Nie znalem ale wlasnie poznaje.Przyjemne granie.

Komentarz z discogs:''This record is a weapon of mass destruction. Throw it on, and watch the room blow up.''

[Adi777]

Dopadło mnie małe przeziębienie, więc siedzę w domu i leczę się jazzem 

[Adi777]

 

[Adi777]

 

[tchocky]

 

[Butler]

 

[tchocky]

50 lat skończyła ta płyta. Chyba moja ulubiona od Led Zeppelin. 

 

[maxredaktor]

Za dwa miesiące Billy z zespołem będzie w Warszawie.

[Rafał S]

5 minut temu, maxredaktor napisał:

Za dwa miesiące Billy z zespołem będzie w Warszawie.

Coraz mniej nam zostało gigantów z tamtego pokolenia. Wspaniale, że Billy wciąż jest w odpowiedniej formie fizycznej, żeby grać i ruszać w dalsze trasy. 100 lat Billy!

[MarcKrawczyk]

Tymczasem w 1980 ukazał się singiel a forest zespołu the cure, a tu taki ciekawy cover…

 

[Adi777]

[gienas]

Nic to że noc

 

 

[Adi777]

 

 

[MarcKrawczyk]

Podobno już 41 latek stuknęło…

[Rafał S]

28 minut temu, MarcKrawczyk napisał:

Podobno już 41 latek stuknęło…

Chciałbym delikatnie zauważyć, że płyty są rodzaju żeńskiego, a Ty ciągle wypominasz im wiek.

[Dedal]

 

[sonique]

@Adi777, zdrowiej… może to Ci trochę pomoże… a jak nie pomoże, to z pewnością nie zaszkodzi;)

[Adi777]

@sonique Dzięki, pomału przechodzi

Davis na pewno nie zaszkodzi, tym bardziej w takim klimacie 

[sonique]

Świetna płyta. Tylko dwa kawałki. Ale jakie! Taka mała „wprawka” do Bitches Brew, które Milesowi z pewnością powoli kiełkowało już wówczas w głowie…

Edytowano 29 marca 2023 przez sonique

[Rafał S]

27 minut temu, sonique napisał:

Taka mała „wprawka” do Bitches Brew, które Milesowi z pewnością powoli kiełkowało już wówczas w głowie…

Po lekturze (auto)biografii Milesa nie jestem pewien, ile z tego kiełkowało jemu samemu, a ile jego znakomitym współpracownikom.

Edytowano 29 marca 2023 przez Rafał S