Czego słuchasz??

[Fono Master]

Parę dni temu oglądałem na Planete film o Sex Pistols ,chciałem posłuchać coś w ten deseń ale mam w trochę łagodniejszym
wydaniu The Clash "London Calling".

[Fono Master]

Żeby pozostać w klimatach ,na "drugą nogę" ,trochę bardziej współczesne ale też fajne EMF "Schubert Dip".

[pacio94]

TURBO - "Dorosłe dzieci", dosć ciężko choć i tak lżej niż ich kolejne płyty

[cooledit]

Dziś przyszła kolej na 10 niesamowitych - zarówno pod względem aranżacji jak i jakości nagrania - płyt jedynego w swoim rodzaju Yello. A jak słucham Domingo to aż ciarki chodzą po kręgosłupie .

[muzyczny_gość]

Mika Urbaniak - Closer

[Fono Master]

Dzisiaj czwarte "podejście" pod Iowa Super Soccer "Stories Without Happy Ending" .
Dobrze nagrana,zaśpiewana i zaaranżowana płyta ale coś jest nie tak ,brak klimatu ,atmosfery z krążka "Lullabies To Keep
Your Eyes Closed" ,rzec by można ,typowy "produkcyjniak"
Dla odmiany Lao Che "Gospel" ,tu jest wszystko "co trzeba"

[Fono Master]

Dzisiaj na winylowo ,kolega robił "porządki" i przyniósł na wymiane dwa Marylliony ,ponoć dla niego zbyt "progresywne" ,dałem mu
w zamian Michalela Jacksona "Bad" /MM/ oraz Abbę "Arival" .
Niestety "męczę" się na tranzystorze tj. moim wzmaku Luxman /mój lampiak 2A3 u Konstruktora jest "dopieszczany/ oraz pre gramofonowym
RCM Prelude /moje lampowe będzie gotowe za miesiąc/.
MARILLION
- "Fugazi"
- "Clutching at Straws"

[Wpjtek76]

Dzisiaj przeszedłem sam siebie. Jedna z najlepszych płyt metalowych a zarazem najgorzej nagrana:) Emperor-'Anthems to the welkin at dusk' na moim lampowym zestawie Staxa:) A tak poza tym to kamanda pinka floyda-'Animals'.

[muzyczny_gość]

O.N.A. - T.R.I.P.

[CRR]

Petra Berger - Eternal Woman.

[Bert]

Słychać, że ze Skandynawii.

Josefine Cronholm "Songs of the Falling Feather" (ACT 2010, 9495-2)

Dobre!

[muzyczny_gość]

to ja dziś zaskoczę chyba wszystkim (opisując dziś moje "doznanie muzyczne") posłużę się... z zresztą sami przeczytajcie... :

Czasem warto : słuchać ciszy na maxa...

[RoRo]

U mnie dość duże zróżnicowanie ...

Rainbow "Bent Out Of Shame" z 1983 roku,
Lisa Stansfield "So Natural" z 1993
oraz na koniec
Bach "Violin Concertos" i Yehudi Menuhin - nagrania sprzed 50 lat, ale remaster w 1995 roku

tak to jest, jak człowiek siedział długo przy kompie

Pozdrawiam

[klopsson]

U mnie za to, mimo zamiłowania do rocka, składanka bluesowa od wujka. Za kij nie mam pojęcia, kto tam gra, ale chyba zaczynam przekonywać się do tego gatunku..

[Fono Master]

Aga Zaryan "Live At Palladium".
Jest okazja do ponownego przesłuchania tej bardzo dobrej ,dobrych płyt a przy okazji do pooglądania bo dołączony
jest dysk DVD.
Płytę posiadałem już od dłuższego czasu ale żona pożyczyła koleżance a u tejże płyty miały jakieś "dziwne przygody"
więc koleżanka odkupiła mi "wersję ekskluzywną" jak w opisie powyżej

[Snajk]

Pierwszy raz skorzystam z tego tematu ale dla mnie okazja wielka

Dzisiaj doszła do mnie płyta na którą polowałem od dłuższego czasu. Raczej mało znany muzyk. Bardziej znany z zespołu Czaqu (też mało znany). A chodzi mi o jego solową płytę "Grzegorz Walczak - Godzina Prawdy - 41 minut"

Ogólnie tak mało znana płyta że podchodzi pod białego kruka chyba

A o płycie. Lekka poezja śpiewana. Bardzo fajne teksty piosenek, nie ma przerostu formy nad treścią ani odwrotnie. Osobiście jeden z moich ulubionych wokalistów i autorów piosenek ...

Pozdrawiam!
Snajk

[Redakcja AUDIO]

A u mnie Igor Stravinsky i Pucinella

[Bert]

Ostatnimi czasy - po tym, jak moje kolumny zostały zasilone w bi-ampingu gra mi tak cudownie, że przez odtwarzacz - poza nowymi nabytkami - przechodzi dziennie mnóstwo płyt.

I tak wczoraj przykładowo zacząłem od "Księgi Hioba", by wysłuchać psychodelicznych utworów "The Doors", co było preludium do czegoś mocniejszego. I tak w odtwarzaczy zagościła płyta Judas Priest oraz moich ulubieńców - zespołu Fucktory. A na samo zakończenie wieczoru wysłuchałem paru utworów Dżemu (Koncert w katowickim Spodku) i Perfectu ("UNU"). A gdy wybrzmiała ostatnia nuta "Objazdowego niemego kina" chywciłem za gitarę i przypomniałem sobie kilka baaaardzo daaawno nie granych riffów!

[muzyczny_gość]

U mnie dziś Hey z płyty Re-Murped!
Może krótko.. w dawnych czasach Hey mi nie podchodził z racji.. lekkiego grania (w tamtych czasach przepadałem za pełną orgią metalu) więc i Hey był tak lekki, że nie szło tego słuchać )
Później po latach gusta muzyczne zaczęły mi się mocno zmienić, co ewaluuje po dzień dzisiejszy, kilka dni temu usłyszałem remix utworu Hey, bardzo mi się spodobała lekka elektronika połączona z saksofonem i chill outowym klimatem..
Taka wersja Hey - osobiście mi się podoba (z racji upodobań do elektroniki chilloutu, i innych tego typu wydań)
Występuję miedzy innymi: Smolik, Fox, Bueno Bros, Plastic, Rawski, Mosqitoo
Jest dobrze wersja 2 płytowa

[Bert]

Dzisiaj w całości mój odtwarzacz zajęła Afryka.

M.in. Kronos Quartet - Pieces of Africa, Ali Farka Toure - Savane, Salif Keita - Moffou!

Czy to nie jest przypadkiem wpływ tych okropnych wuwuzeli???

[Bert]

Przy okazji testowania - Krell KST-100 przygrywa "skórokopom". Zamiast komentatora i wuwuzeli w odtwarzaczu 3. Symfonia "Symfonia pieśni żałosnych" op. 36 na sopran solo i orkiestrę Henryka Mikołaja Góreckiego. W takim repertuarze Krell też się sprawdza doskonale. 

[Qrawat]

O.S.T.R. - bo byłem niedawno na Jego koncercie i okazało się że to naprawdę spoko gościu

[Bert]

Wśród nowych nabytków absolutnie fascynującą pozycją jest płyta - składak wydany przez wytwórnię Six Degrees o tytule "Festival of Light"

Płyta jest płytą studyjną i zawiera 12 utworów takich tuzów jak Don Byron, Marc Cohn, czy Masada String Trio.

Od czasów, gdy byłem posiadaczem roweru Wigry 3 nie lubię składaków, ale ten jest wyjątkowy. Zresztą sami możecie posłuchać fragmentów.

[dedek]

(The doors - the best)
Stare rockowe klimaty
szczególnie utwór "Riders On The Storm" po upalnym dniu gdy nagle dziś wieczorem niespodziewanie zaczęło padać.
po prostu tam wyżej kolega Bert narobił mi smaka przypominając o starych płytach

[Levyy]

Katie Melua - Album Pictures..wprost nie mogę się go nasłuchać...tak piękny i głęboki wokal.. cudnie wypełnia pokój..