Pboczek Napisano 7 maja 2018 Udostępnij Napisano 7 maja 2018 @Audio Autonomy u mnie niestety po jednym egz. rzucili ale gdyby pojawiła się ponownie, będę pamiętał o Tobie. Tymczasem było też coś z The Cure, Cream, Rolling Stones, Charliego Parkera. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Audio Autonomy Napisano 7 maja 2018 Udostępnij Napisano 7 maja 2018 Dzięki za miłą propozycję @Pboczek Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 10 maja 2018 Udostępnij Napisano 10 maja 2018 Dnia 7.05.2018 o 12:22, Audio Autonomy napisał: @Pboczek zazdroszczę Ci... W żadnej z wrocławskich Biedronek nie widziałem winyli Niny Simone To ciesz się że w ogóle widziałeś jakieś płyty - bo w Warszawie zaglądam do różnych biedron i żadnej płyty jeszcze nei widziałem Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pboczek Napisano 10 maja 2018 Udostępnij Napisano 10 maja 2018 @Fafniak może one po prostu nie są widoczne dla osób które słyszą różnice w muzyce zależne od tego jak suszona jest płyta po jej umyciu... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 10 maja 2018 Udostępnij Napisano 10 maja 2018 Hi hi hi... No cóż, pozostaje wachlowanie tym co się ma... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 10 maja 2018 Udostępnij Napisano 10 maja 2018 (edytowany) 5 godzin temu, Pboczek napisał: @Fafniak może one po prostu nie są widoczne dla osób które słyszą różnice w muzyce zależne od tego jak suszona jest płyta po jej umyciu... hmmm... to wręcz bardzo prawdopodobne ! Edytowano 10 maja 2018 przez Fafniak Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Audio Autonomy Napisano 10 maja 2018 Udostępnij Napisano 10 maja 2018 Albo są one dobrze schowane w tych biedronkach. Sprawdź między bananami i pomarańczami Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fafniak Napisano 10 maja 2018 Udostępnij Napisano 10 maja 2018 1 godzinę temu, Audio Autonomy napisał: Albo są one dobrze schowane w tych biedronkach. Sprawdź między bananami i pomarańczami Tak na serio .. to pytałem się za każdym razem Albo było duże zdziwienie, albo "u nas nie ma" albo "kiedyś były....oooo!!! widzi pan? w tym pudełku były... Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pirs Napisano 11 maja 2018 Udostępnij Napisano 11 maja 2018 Nie w każdej Biedronce są te płyty...tylko w wybranych.Nie wiem jakie sa kryteria przydziału na sklep ale tak to działa. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1Ender Napisano 3 maja 2019 Udostępnij Napisano 3 maja 2019 (edytowany) Poszukuję propozycji winylowych gdzie głównym bohaterem jest saksofon. Czegoś do słuchania w tle, czasem trochę głośniej. Czegoś bardzo lekkiego, do świec i whisky. Co wprawia w dobry nastrój i pozwala się odprężyć. Bardziej okolice jazzu niż sam jazz sensu stricte. Oczywiście nie wykluczam innych gatunków. Oprócz Kanny G?? Co jeszcze? Proszę o propozycje. Pozdrawiam Edytowano 3 maja 2019 przez 1Ender Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pboczek Napisano 19 stycznia 2020 Udostępnij Napisano 19 stycznia 2020 Co za posucha tutaj zionie (i w ogóle w wątkach muzycznych) 🤨? Nabyłem przedwczoraj pozycję nr 25 z serii Polish Jazz, Mieczysław Kosz, Reminiscence, z 1971 r., wydanie 2016 r. Słuchałem już kilkakrotnie, bo to bardzo ładna muzyka. Materiał remasterowany przez Pana Gawłowskiego robi wrażenie. Nie będę silił się na oryginalność i w opisie odeślę do recenzję Pana Pacuły: "Remaster 2016 w wersji cyfrowej jest doskonale spójny. Przesłuchałem pod tym kątem oryginalne wydanie winylowe i nawet ono wydaje się trochę bardziej indywidualistycznie traktować poszczególne instrumenty, wypychając fortepian na pierwszy plan i chowając perkusję i kontrabas. Pod tym względem nowa cyfrowa wersja jest po prostu lepsza, bo bardziej wiarygodna i zarazem przyjemniejsza w słuchaniu. Doskonała robota, zarówno w wersji winylowej, jak i CD! Dodajmy jeszcze jedno: to piękna muzyka." http://highfidelity.pl/@main-3096&lang= W książeczce dodanej do płyty przeczytałem o porównaniu gry Mietka Kosza do Billa Evansa. Coś w tym jest, ale nie w znaczeniu kopiowania stylu lecz raczej nieodstającego poziomu technicznego, łatwości gry i przekazywania nastroju. Po za tym na płycie Reminiscence znajdują się też utwory w których słychać inne kierunki muzyczne. Bardzo ciekawa pozycja, a gdy dodać do tego że artysta w czasie rejestracji tych nagrań miał zaledwie 27 lat, to tym bardziej smuci jego przedwczesna śmierć. 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.