Czy audio-voodoo to voodoo?

[Gość]

Cytat

Definicja chyba jest jedna, co w niej jest kontrowersyjne ?

Chyba? Ja kiedyś noc spędziłem nad wyszukaniem definicji... Było tych definicji tyle ilu wypowiadających się. Fizycy do dziś się spierają- "czas istnieje, a może nie istnieje? Co jest lepsze do ujednolicenia teorii opisującej świat w makro skali i w mikro skali?"

PS Jak widzisz bardzo nam potrzebny tu (na naszym forum) autorytet w dziedzinie fizyki....

[audiowit]

To był dopiero chwyt poniżej pasa Bo jak wszyscy wiemy nikt nie wie co to prąd i jaką ma naturę. Niemniej Simsonie nie daj się zwieść. Jakikolwiek by nie był nie zwalnia na zakrętach kabla ani nie ma pod górkę. Na tyle go znamy. A kabli nie łamiemy bo zmieniamy strukturę przewodnika.

Nie Simsonie. Prąd jest bardziej skomplikowanym zjawiskiem niż nam się wydaje. Definicja jest mocno uproszczona.

[Simson]

nawet w tej z wikipedii nie doszukałem się jakiś kontrowersyjnych twierdzeń, ale ok, o to też postaram się dopytać.

Cytat

choć ja wolę tę bardziej skupioną na przyjemnym spędzeniu czasu przy muzyce, a jedynie przy okazji podstawienie czegoś tam pod kable... Zaprosiłem audiofila, przyjaciela z forum, a nie kogoś, który koniecznie potrzebuje udowadniać wyzszość jednych świąt nad innymi.

Ciężko się z Tobą nie zgodzić Szanowny wpszoniak'u

[Gość]

Cytat

To był dopiero chwyt poniżej pasa Bo jak wszyscy wiemy nikt nie wie co to prąd i jaką ma naturę.

Hi hi hi... Ano niestety- doigraliście się!

[Simson]

Cytat

Nie Simsonie. Prąd jest bardziej skomplikowanym zjawiskiem niż nam się wydaje. Definicja jest mocno uproszczona.

Zgadza się. Ale jak będziemy iść tą drogą to matematyk szybko udowodni, że na osi współrzędnych nie zamieścimy liczby np 2 (jak też każdej innej), bo między 0 a 1 jest nieskończenie wiele liczb, których nie można odciąć tak po prostu stawiając kreskę, zaś poniżej cyfrę np 2.

[Simson]

Cytat

Hi hi hi... Ano niestety- doigraliście się!

szanowny wpszoniak'u z określeniem zwycięzcy poczekajmy na chętnego do testów i na ich zakończenie

[audiowit]

Wojtku, w poradnikach dla recenzentów sprzętu audio jest napisane, że jak przyprą Cię do muru ze ślepymi testami to należy przypomnieć, że nie znamy natury prądu i można to podać jako argument. Ale nie ze mną te numery

[Gość]

Cytat

Cytat

Hi hi hi... Ano niestety- doigraliście się!

szanowny wpszoniak'u z określeniem zwycięzcy poczekajmy na chętnego do testów i na ich zakończenie

Zwyciescą się czuję w tej części dyskusji gdzie pozwoliłem sobie podważyć autorytet nauki, która ma jeszcze wiele do wyjaśnienia (czyli nie nadąża za obserwacjami). Choćby w dziedzinie gdzie prąd jest głównym "aktorem" spektaklu pod tytułem MUZYKA.

[Simson]

patrz wyżej - wpis audiowit'a

[Gość]

Cytat

Wojtku, w poradnikach dla recenzentów sprzętu audio jest napisane, że jak przyprą Cię do muru ze ślepymi testami to należy przypomnieć, że nie znamy natury prądu...

Popatrzyłem... Nie czytałem poradnika i nie zamierzam. A jeśli popełniłem jakieś recenzje, czy testy, to opisałem uczciwie co usłyszałem bez zasłaniania się naturą prądu, która jest tak fascynująca jak nieodgadniona (wierzę, że to tylko kwestia czasu)
Definicja prąd mi się przypomniała w momencie gdy o nauce kulejącej wspomniałem, a Tyś Simsonie ją bronił. Zresztą co ma natura prądu do prowadzenia testów? Przecież- czy znamy definicję prądu zmiennego (co jednak nie jest możliwe), czy nie znamy, to i tak nasze uszy słyszą to samo. Wrócę na moment do skrzypka, który stoi przed wyborem skrzypiec. Czy tenże musi znać profesję lutniczą by dobry instrument wybrać? No... Chyba nie, choć lepiej byłoby dla niego by znal (na zasadzie- lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć)

[audiowit]

Skoro więc fizyka jest taka ułomna i słuchamy za pośrednictwem magii nie pozostaje nam nic innego jak ślepy test

Gdyby Kujo umiał mówić napewno by pomógł za miskę karmy

[Simson]

Ale jakość wykonania instrumentu i zestrojenie jego przekłada się na jakość brzmienia (ewentualnie daną charakterystykę).

[Pboczek]

Witek, nie stosuje podkładek pod kable bo nie ma takiej potrzeby. Mój system jest podstawowym i nie zmieni brzmienia. Gdybym miał bardziej dopracowany zestaw, to bardziej ochoczo sprawdzałbym co usłyszę, choć i moje ucho jest słabe. Nie potrzebuję widzieć/słyszeć żeby uwierzyć. Życie i świat są bardziej skomplikowane niż wynikałoby to z naukowych wniosków i odczytów urządzeń.

[Gość]

Cytat

Skoro więc fizyka jest taka ułomna i słuchamy za pośrednictwem magii nie pozostaje nam nic innego jak ślepy test

Nie Audiowitcie, nadal słuchamy dzięki zasadom fizycznym, choć może jeszcze nie odkrytym. Tak samo jak pierzemy koszulę w pralce pomimo braku definicji prądu przemiennego. Chyba nie chcesz napisać nam wszystkim, że to dzięki magii koszula jest bielsza niż przed praniem? Albo, że pierzesz w rzece bo to bardziej magiczne miejsce niż jakieś niezrozumiale urządzenie domowe.

[audiowit]

Pboczku, a ja mam inne zdanie. Sprzedawca tajemniczej mikstury nie przekona mnie do czegoś co nie może zaistnieć. Co więcej, bylem, sprawdziłem, nic tam nie ma.
Zdaję sobie, że nie wszystko jest proste. Ale duchowe, niewytłumaczalne zjawiska i przeżycia wolę przypisywać muzyce, a nie sprzętowi audio.

[Gość]

Cytat

jakość wykonania instrumentu i zestrojenie jego przekłada się na jakość brzmienia

Wydaje mi się, że to pewnik. Dokładnie taki sam co prawidłowe zestrojenie na ucho (np lutnika lub skrzypka, czy kogoś tam) systemu audio. Bo ja na takie coś jak odtwarzacz-kable-wzmacniacz-głośniki-akcesoria patrzę jak na instrument, który dopiero po strojeniu gra jak należy.

[audiowit]

I tu możemy zacząć się spierać na temat ''jak należy''

Bo w kwestii podstawek to chyba sprawa przesądzona . Ładnie wyglądają.

[Gość]

Cytat

nie przekona mnie do czegoś co nie może zaistnieć.
...duchowe, niewytłumaczalne zjawiska i przeżycia wolę przypisywać muzyce, a nie sprzętowi audio.

Ja tez wolę przypisywać muzyce co duchowe, ale od twierdzenia, że coś nie może zaistnieć będę jak najdalej, bo jak historia pokazuje najczęściej mylili się Ci co nie wierzyli tym co zauważali, doświadczali lub wymyślali.

[audiowit]

A ja położyłbym nacisk na ''wymyślali''

[Gość]

Cytat

w kwestii podstawek to chyba sprawa przesądzona . Ładnie wyglądają.

Zgodzę się z Tobą pod warunkiem, że podstawkami nie będą rolki papieru toaletowego... A czy tylko spełniają rolę estetyczną (lub nie) to się przekonają nieprzekonani za czas jakiś. Jaki czas? Mnie to obojętne!

[Simson]

Cytat

Bo w kwestii podstawek to chyba sprawa przesądzona . Ładnie wyglądają.

Nie zamykajmy tematu, może rzeczywiście ktoś się znajdzie.

Nawet jeśli zaraz temat zaginie w głębinach forum postaram się być "strażnikiem" tego gadżetu

[audiowit]

Simson, nie oszukuj się. Nikt się nie znajdzie. Ale miałem nadzieję, że zdobędziez łatwo kable głośnikowe

[Gość]

Cytat

jeśli zaraz temat zaginie w głębinach forum postaram się być "strażnikiem" tego gadżetu

Simsonie, nie zapominaj o innym Twoim zobowiązaniu! Fizyka (proszę) nam tu sprowadź! Wątek umrze tez i wtedy gdy do podstawek pod kable się ograniczymy... Już moja w tym głowa i Wasza by znaleźć jakieś akcesoria kontrowersyjne w takim co najmniej stopniu jak to co nas ostatnio zajmowało.

[Simson]

audiowit nawet jestem w stanie o nich zapomnieć Też sądzę, że nikt się tego nie podejmie. A może wyślę zapytania do producentów tych gadżetów w postaci podstawek ? Albo zapytam o pożyczkę w celu wykonania "ślepych odsłuchów" ? ....to może być myśl.

wpszoniak'u, już rozmawiałem, obiecał że coś opracuje.

Co do innych akcesoriów już mam w zanadrzu jedno. Ale jeszcze się nie wypowiem, gdyż szukam testów i opracowań na ten temat. Oczywiście z wiarygodnymi testami ponownie mam problem, ale się nie poddaję.

[audiowit]

Panowie, na dziś już dla mnie wystarczy. Dziękuję za miłą dyskusję. Simson, przybij piątkę. Daliśmy radę