Chyba Miro 84 Napisano wczoraj o 00:11 Udostępnij Napisano wczoraj o 00:11 1 godzinę temu, DiBatonio napisał: zgniatanie gołego drucika i łamanie jego włókien. Powiedz to wszystkim tym, którzy używają (tym razem) kabli głośnikowych bezpisrednio przykręcanych do terminali. Jeszcze niedawno pisano, że to najlepszy możliwy sposób podłączenia, bo eliminujemy banany, widełki itp. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano wczoraj o 00:17 Udostępnij Napisano wczoraj o 00:17 Hahahaha. Po co, ty już im powiedziałeś. Już kiedyś pokazywałem jak takie kable wyglądają i co się z tym dzieje we wtyczce, ale pokazywać kolejny i Nty raz nie będę. 6 minut temu, Chyba Miro 84 napisał: Jeszcze niedawno pisano, że to najlepszy możliwy sposób podłączenia, bo eliminujemy banany, widełki itp. Nie! Nie jest. Ale niech każdy robi jak chce. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chyba Miro 84 Napisano wczoraj o 00:25 Udostępnij Napisano wczoraj o 00:25 Nie jest? Czyli wszyscy Ci, którzy to pisali byli w permanentnym błędzie? To też jest ciekawe, że nikt ich wtedy nie "poprawił", przez co przyjęła się taka narracja. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano wczoraj o 00:30 Udostępnij Napisano wczoraj o 00:30 Nie obchodzą mnie inni... Też kiedyś z DNM Reson tak robiłem, później się okazało, że zaszedł zieloną patyną, pomijam łamliwość tak zgniecionego drucika. Z mojej strony to wszystko, co chciałbym Ci powiedzieć. Pa. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 13 godzin temu Udostępnij Napisano 13 godzin temu 22 godziny temu, DiBatonio napisał: Dlatego warto zakładać tulejki zaciskowe. Mam od zarąbania tulejek oraz ze cztery zaciskarki. Kiedyś w to się bawiłem , teraz .... nie chce mi się. Ale jak już został poruszony temat " zgniatania drucików" to czym się różni ich zgniatanie przez śrubkę we wtyku , od zgniecenia ich tulejką ? Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 11 godzin temu Udostępnij Napisano 11 godzin temu 1 godzinę temu, tomek4446 napisał: Mam od zarąbania tulejek oraz ze cztery zaciskarki. Kiedyś w to się bawiłem , teraz .... nie chce mi się. Ale jak już został poruszony temat " zgniatania drucików" to czym się różni ich zgniatanie przez śrubkę we wtyku , od zgniecenia ich tulejką ? Odpowiednią kompresją przewodów/nitek, by tylko do siebie się przytuliły, praski też trzeba umieć używać, a nie ile pary w łapach. Ba, są nawet pewne normy/zalecenia np. w automatyce przemysłowej, by stosować tulejki tam, gdzie używamy linek, a nie litego drutu. Gdzieś miałem link, nie wiem, czy znajdę. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 7 godzin temu, DiBatonio napisał: by tylko do siebie się przytuliły, Czyli jak pocynuje linkę , to wyjdzie na to samo ? 1 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu (edytowany) Powiedzmy, że tak. Mój kolega Grzegorz(Bagnet) z innego forum, jeden z najlepszych w kraju (mało jest takich osób) w oprawianiu kabli wszelkiej maści, zakłada nawet tulejki pod kable na które nakładane są banany ze śrubkami dociskowymi. Widziałem niejednokrotnie jego robotę, jeszcze nikt nie narzekał, że mu kable nie grają, bo nawtykał tam tulejek, czy wideł. Wręcz przeciwnie. Edytowano 4 godziny temu przez DiBatonio Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu (edytowany) 45 minut temu, DiBatonio napisał: jeden z najlepszych w kraju (mało jest takich osób) w oprawianiu kabli wszelkiej maści, zakłada nawet tulejki pod kable na które nakładane są banany ze śrubkami dociskowymi. I to jest argument ! Bo jak kolega Grzegorz ..... to co ja maluczki tu się wychylam A serio , to można te tulejki , choć one głównie mają za zadanie nie rozwarstwianie się linki przy docisku i tyle. Zawsze przy takich podłączeniach wprowadzamy dodatkowy przewodnik z innego materiału niż żyły kabla. I mamy ; - pin wtyku - przewodnik kabelka - tulejka - śrubka lub cyna Robi się tego dużo. Mój guru z kolei zawsze mi tłumaczył , że jak masz okablowanie wewnątrz elektroniki miedziane , to po jaką cholerę stosować srebro w IC czy głośnikowych. Ma być spójność materiału przewodnika. Edytowano 3 godziny temu przez tomek4446 Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu (edytowany) 26 minut temu, tomek4446 napisał: Mój guru z kolei zawsze mi tłumaczył , że jak masz okablowanie wewnątrz elektroniki miedziane , to po jaką cholerę stosować srebro w IC czy głośnikowych. Ma być spójność materiału przewodnika. Otóż niekoniecznie. 26 minut temu, tomek4446 napisał: to jest argument ! To jest fakt, argumenty znajdziesz gdzie indziej dlaczego powinno stosować się tulejki zwłaszcza w kablach zasilających na 230V. 26 minut temu, tomek4446 napisał: A serio , to można te tulejki , choć one głównie mają za zadanie nie rozwarstwianie się linki przy docisku i tyle. Właśnie poza tym zapobiega łamliwości przewodów pod wpływem na isku, a nawet narżnięcia przez śrubę. 26 minut temu, tomek4446 napisał: Zawsze przy takich podłączeniach wprowadzamy dodatkowy przewodnik z innego materiału niż żyły kabla. No i....? To może najlepszym będzie wkładanie gołych odizolowanych kabli? po co wtyczka po drodze? Np. zastosowanie widełek do wtyków, które umożliwiają ich zastosowanie zwiększa powierzchnię styku niż zgnieciona wiązka drucików. Pomijam, że z czasem może się taka wiązka poluzować, a z zacisku zaczną wypadać pojedyncze druciki, które uległy wyłamaniu. Takie grzechotki w kablach i wtykach nieraz do mnie trafiały. Edytowano 2 godziny temu przez DiBatonio Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek4446 Napisano 43 minuty temu Udostępnij Napisano 43 minuty temu 1 godzinę temu, DiBatonio napisał: To może najlepszym będzie wkładanie gołych odizolowanych kabli? po co wtyczka po drodze? A widziałem już takie konstrukcje Pod względem bezpieczeństwa , w stylu chuchamy na zimne masz rację. Linka zawsze się rozwarstwia. Właśnie przed chwilą zapytałem elektryka w robocie , czy przy linkach stosuje tulejki. Odpowiedź nie nadaje się do publicznego zacytowania. Ale jak stwierdził to te tulejki są tylko dla wygody , bo ciężko latać po budowie z lutownicą Wracając do wprowadzania kilku materiałów. Zmieniałem już kilkakrotnie terminale głośnikowe oraz RCA we wzmacniaczach. Większość wzmacniaczy ma wlutowane gniazda RCA w płytkę. To z czego są wykonane styki , to w większości nawet koło miedzi nie leżało. To tak a'propos tego z czym łączymy nasz wysublimowany kabelek. To o czym pisałem , czyli wprowadzanie w punkcie styku kolejnych przewodników , kłóci mi się z ideą przesyłu sygnału w jak najprostszy sposób , jak najlepszym przewodnikiem. I tylko tyle. Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiBatonio Napisano 27 minut temu Udostępnij Napisano 27 minut temu (edytowany) 21 minut temu, tomek4446 napisał: Właśnie przed chwilą zapytałem elektryka w robocie , czy przy linkach stosuje tulejki. Odpowiedź nie nadaje się do publicznego zacytowania. Ale jak stwierdził to te tulejki są tylko dla wygody , bo ciężko latać po budowie z lutownicą Tomek, są elektrycy i "elektrycy" niestety. Jeśli to mówi elektryk odpowiedzialny za bezpieczeństwo instalacji elektrycznej, a tym samym za bezpieczenstwo użytkownika tej instalacji, to nie mam wiecej pytań. Tulejki, czy końcówki zaciskane na żyłach wielodrutowych wynikają przede wszystkim ze zdrowego rozsądku i doświadczenia. A wspomniany przeze mnie kolega, to inżynier elektronik automatyk, wiele lat prowadzący własną działalność, nie wyobraża sobie, by odwalać fuszere. Niejednokrotnie pokazywalem jak wyglądają przewody zasilajace po zdjęciu wtyczki, mało tego zdarzyło sie mnie, ale też ostatnio Grzechowi dostać kabel zasilajacy naszej rodzimej marki zpalataczy kabli, znana recenzowana firemka. Nie chciałbyś tego widzieć. Nie wiem, czy tam ktokolwiek ma jakiekolwiek uprawnienia do wypuszczania z ręki takich tworów w świat w ręce użytkowników, ale do czasu... Edytowano 21 minut temu przez DiBatonio Odpisz, cytując Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.