Skocz do zawartości

lampa kontra tranzystor


Recommended Posts

drodzy audiofile, pomieszczenie ok. 50m2, słucham różnej muzyki od poważnej, przez jazz, ale głównie rocka i mojej ukochanej Metallicki. posiadam jbl436 i amplituner Lexicon RV-9. brzmienie jest fenomenalne. myślałem o dodatkowym wzmacniaczu do stereo i tu mam pewien problem... pomiędzy tranzystorem a lampą... bardzo dobre wrażenia odniosłem po zestawieniu tych kolumn z AW-180 Electrocompanieta, ale myślę też poważnie o lampie z jej niezaprzeczalnym urokiem i miękkością przekazu. proszę o pomoc i doradztwo, czy poprzestać na AW180, czy macie jakieś sugestie co do lamp. mam w tym temacie niewielkie doświadczenie. ewentualna lampa nie spoina przekroczyć budżetu 20tys. zł. mam nadzieję na ożywioną dyskusję w tym temacie i fachowe doradztwo. z góry serdecznie dziękuję. robert

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś ożywionej dyskusji nie odnotowałem :) 

Temat jest trudny , lampa czy tranzystor , jest cała masa zmiennych od Twoich preferencji brzmieniowych poczynając. Kolumny które masz teoretycznie do lampy się nadają ale rozumiem , że chcesz zostawić amp. KD jako przedwzmacniacz , a do stereo dołożyć lampowe monobloki. Często robi się odwrotnie , zostawia wzmacniacz tranzystorowy , a dźwięk ociepla lampowym pre. Nie wiem czego oczekujesz , tj. jakich odpowiedzi , nikt z czystym sumieniem nie powie Ci , że jak kupisz np. WBA Ironbird to będzie to strzał w dziesiątkę , temat jest za bardzo indywidualny. Pozostają wypożyczania , odsłuchy i samodzielne podjęcie decyzji. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Pan Krzysztof z RS przerzucił tony sprzętu ale jego ranking jasno uporządkował scenę zawodów ;) Filmik powie więcej niż ja więc zachęcam do obejrzenia.

Dopiszę, że jego faworyt Sansui AU-70  to wypisz wymaluj poskładany przeze mnie prawie klon Audio Note L1 (bardzo podobna topologia), tylko że z auto biasem, nie fix biasem i bez regulacji tonów, czyli mój chyba jeszcze lepszy hehe.

Ciekawe jak w rankingu Pana Krzysztofa wypadłby SET na triodach bezpośrednio żarzonych? ;)

 

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, MariuszZ napisał:

Dopiszę, że jego faworyt Sansui AU-70  to wypisz wymaluj poskładany przeze mnie prawie klon Audio Note L1 (bardzo podobna topologia), tylko że z auto biasem, nie fix biasem i bez regulacji tonów, czyli mój chyba jeszcze lepszy hehe.

Na tej zasadzie, to też się załapałem na podium, bo mam NAD 3030, czyli wypasioną o wycieraczki wersję 3020;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do słuchania utworów Metallicy to raczej nawet ta mocna lampa odpada - gęstość przekazu a lampa to trochę nie tędy droga. Rock, jazz, pop - tutaj lampa pokaże wyższość nad tranzystorem co do piękna wokalu, miękkości dźwięku i delikatnej góry. Oczywiście to jest tylko moja opinia zatem nie wywołuję tutaj wojny lampa kontra tranzystor. Osobiście przez n- lat miałem setki konstrukcji tranzystorowych od Diory po Sansui do Accuphase, MC,...od 10 lat tylko lampa (nawet i tuner FM jest lampowy:) )

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację w 101%. Odpowiedni sprzęt do danego rodzaju muzyki. Jako, że słucham różnych rodzajów muzyki to od jakiegoś czasu mam kilka systemów. Zarówno lampowych jak i tranzystorowych. Dodam jeszcze, że  niezależnie od powyższego to dochodzą jeszcze różne kolumny do różnych typów słuchanej muzyki. Czasem ktoś pyta mnie dlaczego nie mam jednego zestawu do wszystkiego. Zwyczajnie - nie da się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, elektron6 napisał:

Oczywiście to jest tylko moja opinia zatem nie wywołuję tutaj wojny lampa kontra tranzystor.

Ta wojenka trwa od dawna ale dopóki nie będzie tu rozlewu krwi pogadać chyba można ;) Jak słusznie zauważyłeś wzmacniacze lampowe nie są zbyt uniwersalnymi wzmacniaczami i nie z każdym gatunkiem będzie współpracowała chociaż i tu jest pole do dyskusji bo lampa lampie nierówna. Ja jestem na etapie docierania się ale już wiem, że ze spokojnymi gatunkami gdzie dominuje jazzowy i bluesowy klimat wzmacniacze lampowe mają łatwiej. Poza tym słuchając niezbyt głośno technicznie rzecz ujmując "lampiakiem" dostajemy mniej zniekształceń co poniekąd może mieć znaczenie.

Ważnym o ile nie najważniejszym elementem jest dobór kolumn jednak na co powyżej zwrócił uwagę @Rega. Fajnie byłoby mieć kilka systemowych opcji w domu do wyboru ale skąd miejsca tyle zdobyć na te sprzęty przy akceptacji małżonki na przykład ;) 

Edytowano przez MariuszZ
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WAŻ jest znaczącym czynnikiem w naszym hobby. W mieszkaniu trudno jest pogodzić interesy obu stron i czasem consensus nie jest tym co zaspokaja nasze wymagania. Trochę lepiej mają  właściciele domów, gdzie łatwiej wygospodarować jakieś niezależne pomieszczenie. No, ale stając przed tym dylematem, najczęsciej wybiera sie święty spokój kosztem gorszego słuchania😄

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...