Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

OK, dam to co mam po kolei. Niestety będę musiał po kilku dniach zrobić przerwę. Ponieważ. Mam kilka sztuk katalogów jeszcze niezdigitalizowanych (trudny wyraz😒). Niestety teraz siedzę na zwolnieniu lekarskim w domu, a porządny skaner mam tylko w pracy i musi to poczekać. Kilka też sztuk "jedzie" z Japonii i niewiadomo kiedy dotrą, bo Poczta Polska chwilowo nie przyjmuje stamtąd przesyłek.

@faszi

..." Tego co Pan chciał, to nie ma. Wódka może być?"...

Niestety, nie jestem pewien do końca, ale w latach '90 (po DR) nie wydawali katalogów rocznikowo (tak jak to było w '60, '70 i '80), tylko modelowo. Cholernie trudne do zdobycia. Jak będzie możliwość to pewnie kupię dla siebie i pewnie się podzielę.

Edytowano przez MarekB
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Był już "nie najładniejszy" z Sansui czyli seria NRA. Ale gwarantuję, że niejednego zaskoczy bardzo pozytywnie swoim brzmieniem (w końcu do powrót do zacnego schematu znanego z B2301). Teraz najładniejszy i najmłodszy model: Sansui AU-α607MOS Limited.

Sansui-AU-A607-Mos-Brochure.pdf

I trochę historii.

hfe_sansui_1976-1977_buyer_guide.pdf

Edytowano przez MarekB
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 25.04.2020 o 15:22, MarekB napisał:

@faszi

..." Tego co Pan chciał, to nie ma. Wódka może być?"...

Kultowe "Psy" zawsze na czasie 😉 

 

4 godziny temu, MarekB napisał:

Był już "nie najładniejszy" z Sansui czyli seria NRA. Ale gwarantuję, że niejednego zaskoczy bardzo pozytywnie swoim brzmieniem (w końcu do powrót do zacnego schematu znanego z B2301).

Dlatego chciałbym bliżej poznać 907Nra 😕 może by się przekonał do wyglądu 😉

Wracając do katalogów, czegoś tutaj nie rozumiem. AU20000 oraz BA5000/3000 mają wejścia bananowe! Późniejsze wzmacniacze serii Alpha musiały czekać na ten "zaszczyt" do modelu 907limited /Mr/07/NRA. . . 😣 kompletnie nie rozumie takiej polityki... takim ruchem ograniczyli funkcjonalność min Dr/Kx/Xr 😕

PS

Na Marka zawsze można liczyć , dzięki 😉

Edytowano przez faszi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje odkrycie? Pewnie tak, gdyż nie był tu opisany. 

Uzupełnię listę odtwarzaczy CD Sansui o model europejski Sansui CD-X901

Wprowadzony był jako CD Sansui CD-X901 (lub zamierzano to zrobić) i miał współpracować z Sansui AU-X901. Prawdopodobnie był to odpowiednik japońskiej wersji Sansui CD-α907 (10,5 kg, 150 000¥ ,1986). Podobnie, jak odpowiednikiem CD-α707 był zapewne CD-X701, o czym już wcześniej pisałem. Niżej trochę o tym jak jest zbudowany. 

Sansui CD-X901

Powlekana miedzią stalowa obudowa CD-X901 i oddzielny miedziowany mechanizm odtwarzacza, zawieszone na głównej ramie na izolatorach drgań, by zminimalizować rezonanse mechaniczne. Bezszczotkowy silnik oraz system centrowania tarczy zapewniają dodatkowe tłumienie drgań i lepszy stosunek sygnału do szumu (S / N). Sama taca na dyski jest wykonana z twardego, precyzyjnie wykończonego materiału do masowego formowania. Ma dwa transformatory mocy, jeden dla obwodów cyfrowych i jeden dla obwodów analogowych.  Zamontowane są na oddzielnej, izolowanej od wibracji, miedzianej obudowie. Dodatkową redukcję szumów zapewnia zastosowanie trzech oddzielnych zasilaczy i optyczno-sprzęgającej izolacji obwodów cyfrowych od sekcji analogowych. Ma system jednego zegara głównego do taktowania swoich obwodów cyfrowych, serwomechanizmu i sterowania, minimalizujący wyciek fałszywych sygnałów do wyjść. Filtry cyfrowe z poczwórnym oversamplingiem (176,4-kHz) zapewniają płynną, pozbawioną tętnień odpowiedź częstotliwościową, a osobne 16-bitowe przetworniki cyfrowo-analogowe (D / A podobne do tych w CD-X711 vel CD-α717D Extra) maksymalizują separację kanałów i eliminują przesunięcia fazowe spowodowane czasem międzykanałowym opóźnienia. Cyfrowy sygnał odtwarzania jest dostępny przed konwersją do postaci analogowej, przez standardowe gniazdo phono. Gdy sygnał ten jest podawany do procesora cyfrowego lub wzmacniacza zawierającego przetworniki d / a, sekcja analogowa CD-X901 jest omijana.

CD-X901 oferuje opcję w pełni zbalansowanego połączenia sygnału. 

Sansui CD-X901 to stosunkowo duża i ciężka maszyna. Mierzy 45 cm (17-3 / 4") szerokości, 40,5 cm (16") głębokości i 10 cm (3-7 / 8") wysokości. Wsparty na czterech dużych stopkach, waży 10,5 kg (23 funty). Dostarczony jest bezprzewodowy pilot zdalnego sterowania, który powiela praktycznie wszystkie elementy sterowania na panelu przednim odtwarzacza, w tym wyłącznik zasilania i klawiaturę wyboru ścieżki. 

Cena: 1400 USD.

Wygląd zewnętrzny Sansui CD-X901 jest dokładnie taki, jak Sansui CD-α907.

I jego face. 

Sansui CD-X901 foto.jpg

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ze względu na nieporozumienia na forum, moją chaotyczną wiedzę (a myślę, że także wielu innych tu zaglądających!), także po przeczytaniu obydwu wątków wiele razy (co ważniejszych fragmentów) postanowiłem pogrzebać w necie i poszukać informacji na temat wzmacniaczy zintegrowanych Sansui.

Wsadziłem głowę w piasek (jak widać – patrz avatar) i zacząłem szukać informacji na temat Sansui serii ALPHA, po to by wszystko usystematyzować.

Zrobiłem to by wreszcie poukładać sobie wszystkie informacje w głowie. Póżniej, by mieć pewność, zacząłem zostawiać ślad na „papierze”. W ten sposób stworzyłem zestaw dostępnych, a więc wyprodukowanych, wzmacniaczy Sansui serii ALPHA. Z pewnością nie będzie to cała dostępna w necie wiedza na w/w temat ale duża jej część, gdyż informacje te zbierałem już wcześniej. Jest tego tyle, że można się pogubić. 

Czy jesteście ciekawi co się dowiedziałem i wiem?

 

----------

 

@MarekB pracuje jak "mrówka".

Dziękujemy. 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na początek zamieszczam zestawienie według lat powstania poszczególnych wersji Seria 07 "α".

To zestawienie pozwala zrozumieć, co i dlaczego zostało zmienione, w kolejno powstających wersjach. To było ze wszech miar bardzo logiczne i przemyślane postępowanie! Było, po prostu, coraz lepiej dla dżwięku, dla słuchacza. Tym, wg mnie, charakteryzowała się, ta jedyna w swoim rodzaju firma, w tamtych latach - firma SANSUI.

Było coraz lepiej w stosowanych schematach i stosowanych, wysublimowanych - wykonywanych tylko na zamówienie firmy Sansui, częściach, którymi się wyróżnia do tej pory. Pisał o tym, tu i tam, często, Paweł – @czubsi wielce zasłużony dla tematu.

Choć czasami, być może, robili ruch trochę w bok. Ale nie zapominajmy, że ich dewizą było zawsze, by zbliżyć dźwięk jak najbardziej do brzmienia lampowego. Za wzór służyła im ich własna „lampa” AU-111.

Jednak to, co widać po serii ALPHA, ich poszukiwania poszły dużo dalej – w kierunku „prawdziwości” i szczegółowości uzyskanego dżwięku, zarazem nie tracąc tych szczególnych cech, wyróżniających firmę Sansui, znanych w świecie ale głównie ze starych produktów. Te starsze były robione także na 220V oraz 120V. Wersje Alpha tylko na 100V, dlatego, do niedawna, nie były znane szeroko w świecie. Pisząc o nich odkrywamy więc ich "słodką", w słuchaniu i oglądaniu, jak są wykonane, tajemnicę. 

Co najważniejsze!

W tej serii - ALPHA jest zawarte wszystko to, co potrzebne jest do pełni szczęścia niemal każdego słuchacza.

 

 

Zintegrowane wzmacniacze Sansui 07*) w wersji Alpha ułożone w/g lat powstania wersji, co uważam za bardzo ważne, przy omawianiu ich zalet i wad, których prawie, praktycznie nie ma oraz dla zrozumienia, co się działo i dlaczego w kolejnych odsłonach, latach: 

> α907 - 1986 r.

> α907i - 1987 r.

> α907i MOS LIMITED - 1987 r na 40 rocznicę

> α907 Extra - w 1988 r. **) - jednak była, grała i gra!

> α907 L EXTRA - w 1989 r.

> α907DR - w 1990 r.

> α907KX - w 1992 r.

> α907XR - w 1993 r.

> α907LIMITED - w 1994 r.

> α907MR - w 1995 r.

> AU-07 - w 1996 r.

> α907 NRA - w 1998 r.

 

*) - Seria 07, która ma oznaczenie "α" oznacza modele, wysokie, jak α907 (tu opisane) ale i niższe modele. Obejmuje modele uszeregowane od najwyższego w dół: 907, 707, 607. Niektóre serie były wzbogacane o 507, np. AU-α507i, które, według mnie, nie odbiegają zbytnio jakością i poziomem grania od w/w modeli i warto je mieć w zestawie, jeżeli kogoś nie stać na wysokie modele. Dotyczy to także starszych serii wzmacniaczy Sansui AU-xxxx. Wiem co piszę bo mam i słucham.

**) - założę się, że mało kto o niej słyszał, a pewnie jest mało takich, co by ją widział i słyszał. Na niektórych forach wątpią, by taka była i powstała kiedykolwiek. 

 

 

 

 

 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawaj Pan ! Jak coś się rozminie z naszymi ustaleniami to damy znać celem docieknięcia tej jedynej najjedyńszej prawdy (oczywiście w miarę możliwości :-))

Niemal wsio się zgadza !

Co do 907 extra - widziałem - ma kolega w Australii 🙂

Co do 907 Lextra - to jest dopiero niedoceniany zawodnik ..... I piękny i świetnie zespalający cechy starej szkoły 907 i 907i oraz proszę ja Was 907DR ! Świetnie podana mieszanka - ale trudno o ładny stan ...

czubsi

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czubsi czekam na wsparcie, gdyż jesteś skarbnicą wiedzy w temacie.

Usystematyzować czas najwyższy. 

 

25 minut temu, czubsi napisał:

Niemal wsio się zgadza !

Co do 907 extra - widziałem - ma kolega w Australii 🙂

Zgadza się! To kolega @Cafad

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, czubsi napisał:

Co do 907 Lextra - to jest dopiero niedoceniany zawodnik ..... I piękny i świetnie zespalający cechy starej szkoły 907 i 907i oraz proszę ja Was 907DR ! Świetnie podana mieszanka - ale trudno o ładny stan ...

Teraz rozumiesz, czemu mi ta B-2102 MOS aż tak podpasowała?

Bo ma wszystko to, co wyżej, a nawet dużo więcej ..... Ma też mój ulubiony dżwięk MOS FETa!  😊

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiem  i dlatego też MUSISZ posłuchać mojej B2301LMOD (Markową jeszcze nieco zmienimy - ma inne kolumny i źródło więc wymaga nieco dopieszczenia jeszcze) - mam to samo tyle, ze w zdecydowanie większej skali 🙂 Jak widzisz - chodziło nam w sumie o to samo 🙂

Pozdrawiam !

czubsi

P.s.

Wiem kto ma w Polsce 707L extra ale nie wiem kto ma 907L extra ... Ta co miałem u siebie jest w Belgii ... Przyznawać się kto ma 907L extra !!!!!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jednak nie wytrzymałem.

Kolego San- sui.

Przepraszam, że się wtrące ale mam powody. To, że ktoś ma czas i przemyślenia nie powinno skutkować pisaniem referatów albo udzielania " korków"  ludziom obeznanym z tematem. 

Proszę o odrobinę samokrytycyzmu i skromności.

Fakt, że Czubsi i Jan Video dokonali już usystematyzowania modeli i opisali ich brzmienie mając większość z nich u siebie powinno być dostatecznym powodem, żeby tego nie powielać. A tak na marginesie, co można zobaczyć z głową w piasku? Odpowiedz sama się ciśnie na usta.

Cenię każdy opis nowo zakupionego modelu i cieszę się jeśli ktoś może wyrazić swoją opinię słuchając wzmacniacza dłużej niż kilka tygodni. Koledzy wiedzą jak duże znaczenie ma czas i miejsce odsłuchu. Zachwyty lub krytyka sprzętu po nawet kilku godzinach słuchania nic dla mnie nie znaczą ( moje prawo- polegam jednak na zdaniu wyrażonym przez kolegow, których systemy znam) ale nie wtrącam się i nikogo nie krytykuję. Z opiniami na temat niektórych modeli się nie zgadzam, bo mam takie a nie inne preferencje i doświadczenia. I wszystko do tego się sprowadza, żeby znaleźć/ usłyszeć odpowiadający naszym gustom muzycznym wzmacniacz. 

Bardzo proszę: 

- nie odkrywajmy tajemnic!

- nie prowokujmy wpisami w stylu 

"W tej serii - ALPHA jest zawarte wszystko to, co potrzebne jest do pełni szczęścia niemal każdego słuchacza."

Bo za chwilę rozpęta się następna burza, a już dość zasłużonych dla wątku ludzi zrezygnowało z pisania tutaj przez głupie pyskówki z trolami.

Ps. Jestem bardzo ciekaw opinii MarkaB na temat 907 NRA. Z racji tego, że kiedyś zamierzałem sprzedać mój egzemplarz nie wypada mi zajmować stanowiska. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak! Wiem, że mogę być uważany tu za nowicjusza. Jestem nim na forum! Co niby z tego wynika. Mam wiele wzmaków. W tym najwięcej Sansui. Poza tym ja "wierzę" w to co słyszę. To jest ważne - dla mnie! Doświadczenie? Jednemu zabiera 3 lata, a innemu 3 m-ce lub 3 dni. 

Wiedza i wiara niewiele jednak mają ze sobą wspólnego - czasami. Ale o tym już było wiele razy. 

Teraz do konkretów.

Jest już czas najwyższy, na właściwe wprowadzenie do tematu i wyjaśnienie, że seria ALPHA nie „spadła z nieba”, jak manna, co może się wydawać. To było następstwo kilkunastoletnich prób ze starymi modelami i, nazwę je tu „przejściowymi”, czyli mało tu, na forum znanej i omawianej serii AU-D907, następcy serii AU-707 z 1976 r. ale .... najbliższego poprzednika serii Alpha. Seria AU-D907 jest znana, gdyż jej przedstawiciela wydano w wersji na 220/ 120V. W 1979 r. To AU-919. Został wprowadzony na rynek międzynarodowy. Jest identyczny z modelem AU-D907. Seria AU-D907 składała się z AU-D607, AU-D707 i AU-D907. D907 to jest już druga generacja serii 07, po pierwszej AU-707. 

Jednak! AU-919 *) był ostatnim "najlepszym" = nowo opracowanym, modelem wzmacniacza Sansui, który wszedł na rynek międzynarodowy serii AU-D... (wyjątek to AU-X1 do AU-X1111). Reszta to tylko japońska tajemnica ....

Działania w usprawnianiu serii AU-D907 prowadzono podobnie, jak w póżniejszym czasie z Alpha, poprzez innowacje, przez zamianę tranzystorów, transformatorów, układów itd. Podobnie jak póżniej, w wersji ALPHA. To wówczas zdobyto cenne doświadczenia.

Poprzednicy serii Alpha, a następcy serii AU-707 z 1976 r. to właśnie seria AU-D :

> AU-D907 - 1979 r (to AU-919 w Europie 1979 r.)

> AU-D907F - 1980 r.

> AU-D907F Extra – 1981 r.

> AU-D907F EXTRA MOS-FET – 1981/2 r. (??)

> AU-D907G Extra - 1983 r.

> AU-D907X Decade – 1985 r. 

O ile wiem ten ostatni ma @MarekB

 

Na tym etapie zajmuję się tylko wyliczaniem kolejności powstania poszczególnych serii AU-D907. 

Gdyby kogoś interesowało cokolwiek więcej lub ma więcej informacji na temat serii D.07, możliwe jest dokładniejsze pochylenie się nad szczegółami ale to wymaga czasu. 

 

*)    Wszystkie kolejne "najlepsze" międzynarodowe modele, takie jak AU-D11, AU-D11II, AU-G99X , AU-X901, AU-X701, AU-D901, AU-D901X i AU-911DG i inne , były mniej wydajne, gorzej (słabiej) zbudowane niż najlepsze modele w Japonii - ich odpowiedniki. Nie oznacza to jednak, że grają żle! Grają dobrze, na tyle na ile tylko mogą najlepiej, w konfiguracji, w jakiej zostały wytworzone. Mają to co w Sansui jest najcenniejsze - ducha i dżwięk Sansui. 

O tej znanej "prawdzie" było na forum wielokrotnie. 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, san-sui napisał:

Tak! Wiem, że mogę być uważany tu za nowicjusza. Jestem nim na forum! Co niby z tego wynika. Mam wiele wzmaków. W tym najwięcej Sansui. Poza tym ja "wierzę" w to co słyszę. To jest ważne - dla mnie! Doświadczenie? Jednemu zabiera 3 lata, a innemu 3 m-ce lub 3 dni. Wiedza i wiara niewiele jednak mają ze sobą wspólnego - czasami. Ale o tym już było wiele razy. Teraz do konkretów.Jest już czas najwyższy, na właściwe wprowadzenie do tematu i wyjaśnienie, że seria ALPHA nie „spadła z nieba”,

No to muszę jednak większymi literami.

Nie chodzi o to, że ktoś jest nowy na forum. Chodzi o to czy wiesz co mówisz, czy mówisz co wiesz. Tego bełkotu nie da się czytać. 

" Rudy rozwiązał krzyżówkę, Rudy uwierzył w siebie"  ???

Nie potrzebujemy wykładu à la TVP.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...