Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

Planowałem nie zmieniać nic przed urlopem, kupione we wtorek paczki miały spokojnie poczekać, aż wrócę i zacznę organizować nowy pokój odsłuchowy, jednak dzisiaj nie wytrzymałem i odpiąłem Cantony a w ich miejsce wstawiłem nowe kolumny. No i żałuję... że nie zrobiłem tego wczoraj. Jest lepiej prawie pod każdym względem, zwłaszcza sposób, w jaki budowana jest scena mnie zadziwiła. Tak szeroko grających kolumn jeszcze nie słuchałem, dźwięk wypełnia niemal całe pomieszczenie .Jedyny (jak na razie) aspekt, w którym Cantony były dokładniejsze to rozdzielczość i szczegółowość wyższych rejestrów (co jednak na dłuższą metę mogło męczyć). W nowych paczkach góra pasma jest bardziej zaokrąglona, aksamitna, nie kłuje, ale i nie ma aż tylu szczegółów. Być może to kwestia ustawienia, na które nowy nabytek jest ponoć bardzo wrażliwy, a którego nie mam jeszcze ogarniętego (wypakowałem, postawiłem na miejscu starych, wypoziomowałem i tyle).

Piecyk nadal mnie zadziwia, zwłaszcza łatwością i lekkością, z jaką gra.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, mikoo napisał:

Planowałem nie zmieniać nic przed urlopem, kupione we wtorek paczki miały spokojnie poczekać, aż wrócę i zacznę organizować nowy pokój odsłuchowy, jednak dzisiaj nie wytrzymałem  

Mikołaj

z tym się nigdy nie wytrzymuje, wiem po sobie.

W Vandersteenach ustawienie jest mega ważne - audiowit coś pewnie Ci podpowie, miał kiedyś... a może nawet ma dalej? 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój chyba rekord to wyjazd z Chorwacji ok 12, przyjazd na 23 (ok 1100 km) wyłożenie sprzętu z szafki i włożenie nowego...

inny to jak przywiozłem ok 2 w nocy 2103, i jeszcze musiałem wyrzucić całą szafkę, złożyć nową i wstawić to wszystko...ale około 4 nad ranem zagrało :) 

Już choroba czy jeszcze nie....🤔

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Przywitam sie oficjalnie na tym forum.

Dzieki Janowi stalem sie posiadaczem

Sansui Alpha 907 KX.

 

I powiem Wam ze chyba jestem ewenementem bo od miesiaca lezy w garazu .. u kolegii ..(mat79f) :)

Dzis jest plan posluchac go dluzej, a w jakim gronie innych urzadzen towarzyszacych to ... pewnie koledzy cos skrobna jutro :)

Pozdrowienia dla Wszystkich

Jacek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Samcro napisał:

Cześć, Jacek.

Dokładnie tego KX tutaj jeszcze brakuje... Reszta w zasadzie gotowa...

IMG_20190315_152429.jpg

My juz w domu.

Dziekujemy Piotrku za gościnę, poczęstunek i milo spędzony czas.

Marku, dziękuję że zorganizowałeś do odsluchu to, co chcielismy odsłuchać.

Fajnie bylo Was poznać a jeszcze fajniej jest mieć świadomość i uslyszeć z ust doswiadczonych Sansujomaniakow ze moj wybór w postaci KXa to trafny wybór pod moje preferencje i mozliwosci na ten czas. 

Oczywiscie każdy Sansui trzyma swoj poziom, chociaż z drugiej strony to najbardziej w pamieci utkwily mi modele w czarnym kolorze, akurat te ktorych nie ma na tym zdjeciu ;)

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikko. Gratuluję wyboru. Kupiłeś wspaniałe kolumny. Grałem na nich około 3 lat. Obecnie grają tez z Sansui i tez z 607mos premium.

Tak, ustawienie V1ci jest mega ważne. Ale stereofonię jeśli dobrze to zrobisz będziesz miał wybitną. Dużo wyższą niż półka cenowa. Kolumny dla melomana.

Yassica, w końcu kupiłeś :)...gratulacje :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba nic więcej nie będę opisywał, poczekamy może aż Panowie wrócą z pracy, dojdą do siebie po powrocie  późno w nocy itp. :) 

Oczywiście dziękuję za spotkanie, jak zwykle było miło i mam nadzieję, że także owocnie przede wszystkim dla Maćka i Jacka.

Dla mnie nowością była KX której wcześniej nie słyszałem. Zanim  to jakoś bardziej poukłada mi się w głowie powiem jedno - totalnie niedoceniony wzmak, którego można kupić w przyzwoitych pieniądzach. OK , może design rodem z DR czy serii DG , czyli starszy niż XR czy MR, ale nie o to chodzi.  Aby mieć jednoznaczny wniosek, musiałbym posłuchać więcej na zmianę np z DR, bo tutaj mam pewną zagwozdkę co z nimi dwoma..

Ważną informacją jest też to, że KX jako jedyna z przywiezionych była ustawiona  - może jeszcze 907NRA, jeżeli mnie pamięć nie myli. Pozostałe - DR, MR, 607NRAII grały tak, jak przyjechały z Japonii. TO może mieć wpływ, ale nie podejrzewam mimo wszystko że tak duży, aby zmienić generalnie odczucia Kolegów.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zestaw startowy z OBI, kawałek noża i wkrętaka i zasilanie dla KXa zrobione.

Trafko jest cichutkie  i w ogóle się nie grzeje. 

230 na wejściu z gniazdka - 105,0 na wyjściu bez obciążenia, obciążone Sansuiem wypluwa 104,4V.

 

Jak wepnę się w trafo w 220V to nie obciążone wypluwa równo 100,0V.

Obciążone Sansuiem równo 99,5V.

Co sugerujecie wybrać docelowo?

Co będzie lepsze dla 907 ki i dźwięku?

 

Ps1. Słucham, w 17m2 z kolumnami o skuteczności 97db z 30cm papierzanym basem nie da się głośniej jak na 9h, na 8h to tak dłużej.

Ps2. Słucham juz od 4h...i ciągle chce więcej i więcej..odkrywam płyty na nowo..

Ps.3 Kontrola basu , barwa i szybkosc narastania i wygaszania transjentow poraża... zresztą wszystko jest takie jakie jeszcze nie było..Piotrek myślę ze musisz kiedyś podmienić w gabinecie swoje "słupki" na tego typu Kabuki, możesz sie pozytywnie zaskoczyć... 

Za mniej jak 2 tys zl niszczą nie jeden współczesny hiend...z lampa graja fajnie ale to co pokazał z nimi Sansui 907KX jest ciężkie do opisania..

 

http://www.audiofilek.pl/de/baza-du/baza-vintage-audio-du/produkt/5-kolumny-glosnikowe/1861-pioneer-cs-811

Jako źródło CD Marntz CD40 z na kości R2R TDA1541A w trybie NOS z lampowym analogiem SRPP na lampach 6N2P-EW, zmienionym zegarem, poprawionym zasilaniem,  jednym słowem wszystko co się dało w nim zrobić :)

To tyle na "szybko"

A piątkowym spotkaniu i moich odczuciach napisze jutro na świeżo...a tym czasem pokatuje jeszcze sąsiadów... teraz może jakaś klasyka? ( a było już dziś ;Metallica, Kayach, Bregovic, Yello, Dire Straits, Queen, Phil Colins, EASCA, Tracy Champan, )

20190316_214531.jpg

20190316_214207.jpg

20190316_214147.jpg

20190316_211657.jpg

20190316_211726.jpg

Cześć 

 

Dzis rano w sieci mam 231V. Wpiąlem sie wejściem zasilania w trafo zamiast w 230V to w 240V tak jak na zdjeciu.

Zobaczcie ile jest na wyjściu po obciążeniu piecem podczas słuchania:


 

 

20190317_090027.jpg

A najlepsze jest to ze

-raz to wogóle nic nie bzyczy w glosnikach teraz (wczesniej jak wchodzilem w złącze 230V to gdzieś sie trafo wzbudzało i mimo ze źródło było wyłączone to po podkreceniu vol na 12h bylo słychać lekkie bzyczenie)

-dwa to nie ma tego charakterystycznego "brzdęęk" przy starcie trafa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do zasilenia Sansui 607 XR używam podobnego trafo. Shimojima. Też na wyjściu ma 104 V a po obciążeniu wzmacniaczem, 100,7 V. Nie ma mowy o jakimkolwiek słyszeniu pracy tego trafo.  Czasem  używam też kolumn z papierowym wooferem. Coral 10SA-5A, z tym że mniejszej mocy i o skuteczności 93dB, a czasem zaś Kef 107 Reference lub Chario Syntar 300. Wszystkie modele się sprawdzają. Jako źródło też Marantz. Stary, ale jary 63 KIS MK II, a czasem Rega Planar 3. Sansui ogólnie sprawdza się ze wszystkim.

20180916_122509.jpg

20180916_105604.jpg

20180917_171339.jpg

20180917_180108.jpg

20180919_130634.jpg

20180920_101354.jpg

20180114_180502.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

ostatnio słuchałem u kolegi Marra jego nowego nabytku, kolumn: T+A TCI 3R.

Tor to było: Sony CDP-557ESD jako transport, Victor XP-DA1000 DAC, Sansui 907 MR i T+A TCI 3R.

 

Kolumny ze wzmacniaczem bardzo dobrze się uzupełniają. Jest bardzo dobra kontrola ze strony 907 MR. Opiszę wrażenia pod kątem innych elementów toru, jak i brzmienia kolumn. Generalnie w tym torze odbieram sygnaturę kolumn jako grające nieco chłodno na średnicy (ale świetna barwa), z bardzo detaliczną górą, stąd akcent jest wg mnie zawieszony wyżej niż w moich Harpiach Marcus.

Wzmacniacz nastawiony na średnicę, kolumny też mocno akcentujące to pasmo i dac też. Być może przy innym źródle mogłoby być inaczej. Słuchałem 2 razy tych kolumn po godzinie. Za pierwszym razem zwróciłem uwagę na świetną barwę fortepianu, saksofonu, wszelkich żywych instrumentów. Bardzo podobało mi się brzmienie trąbki na ostatnich wydźwiękach (wiadomo taki szarpany, urywany dźwięk), bardzo realistyczne. Dobra lokalizacja, separacja, przy dość wąskim ustawieniu kolumn nie ma szans, by scena była szeroka, ale w głąb  jest bardzo dobrze. Za pierwszym razem zwróciłem właśnie uwagę na głębię sceny, barwę i bardzo detaliczną górę i średnicę. Bas - nic mi nie przeszkadzało, uważałem, że jest bardzo dobrze, mimo, że w tym ustawieniu, nie ma bardzo niskiego zejścia.

Natomiast druga wizyta - jakoś tak automatycznie zacząłem śledzić bas. Bardzo fajnie zgrywa się z całością, jest taki "zszyty". Potrafi być go objętościowo dużo, ale jest spójny, nie wybija się i nie psuje odsłuchu (to tak jak w Sansui - całość brzmi spójnie, tak jest podawana).

Postanowiłem sprawić Mariuszowi niespodziankę i wziąłem przewody za drugim razem. W tym torze kable potrafią bardzo dużo zmienić, sprawić, że jest dobrze albo zepsuć przyjemność ze słuchania. Jeśli porównać co zmieniło się w przypadku przewodów XLR (AUDIO CRAFT CX-100, SAEC XR-6000) to te drugie dawały trochę więcej góry i średnicy w moim odczuciu, odebrałem to pozytywnie.

Natomiast decydujące znaczenie miał kabel cyfrowy (ACROTEC 6N-V3020, OYAIDE DR-510). Ten pierwszy to totalna budżetówka, ale z nim wszystko było na miejscu. Po wzięciu Oyaide - kolumny zaczęły grać totalnie ostro na górze i średnicy. Owszem detalu przybyło, rewelacyjna rozdzielczość, ale cięło uszy. Do tego bas stał się zbyt potężny i zaczął żyć osobnym życiem (już nie było takiego zespolenia). Słowem, jednym przewodem cyfrowym można zmienić, a w tym przypadku zepsuć odbiór całego zestawu. Może być trudne do uwierzenia, ale tak było.

Zestawiliśmy też brzmienie samego Sony CDP-557 ESD a później jako transportu z daciem. Tu też widać jak wiele brakuje odtwarzaczowi. Scena płytsza (to się da przeboleć), mniej detalu, gdy się widzi, ile się traci, ale najbardziej rzucała się płaska faktura brzmienia, jak nie było słychać jak brzmi gitara basowa, jej mięsistość.

Mam jeszcze inne kable cyfrowe, jak Mariusz będzie miał ochotę na testy to jeszcze zrobi się odsłuch. Do tego być może kiedyś porównamy T+A i Harpie u mnie, zobaczymy w jednolitych warunkach.

Podsumowując: świetne brzmienie Sansui 907 MR i T+A TCI 3R, natomiast źródło i okablowanie mogą bardzo pomóc lub zepsuć w tym zestawie.

Edytowano przez piorut
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 

Na spokojnie jest  chwila by coś opisać swoje wrażenia po odsłuchu u Piotrka ( Samcro ) w jego systemie różnych piecy Sansui.

Będę pisał w dużym skrócie, oczywiście to tylko moja opinia, tylko na podstawie szybkich porównań 10-20 minutowych, na 1, 2 płytach z jego kolumnami i źródłem.

 

Pierwsza na poszła na testy  :

1. 907MR - strasznie byłem jej ciekawy, ponoć to lampowe brzmienie, a że ja ostatnio długo słuchałem lamp, Triod, i  kolega ma 607MR i ona wywarła na mnie w jego systemie takie wrażenie że i ja zapragnąłem mieć MRa mimo że kupiłem 907KXa, starszą ale 2 półki wyżej lepszą konstrukcję. 

I co - i  jajco mówiąc brzydko, rzekł bym fopiasto - w życiu nie dał bym za nią 10 - 12 kzł...  grała tak mało wciągająco, tak nudno, że jedyne co można powiedzieć po tym odsłuchu to że : albo nie była wyregulowana/ustawiona/wyczyszczona, albo nie dopasowane klocki, albo ... jest mocno przereklamowana ( w co ciężko mnie uwierzyć ) .. jednym słowem - wolałbym kupić 607MR chcąc mieć brzmienie MRki a pozostałe 6-8 tys zł dołożyć do kolumn, akustyki, etc ... (powtarzam to tylko moja opinia, nie chcę nikogo urazić ).

2. 907DR - jako kolejna ( pierwszy z 2 czarnuchów )  - od razu uśmiech na twarzy - pojawiło się życie, drive, przede wszystkim na górze, blachy na Metallice zaczęły być wielobarwne mimo że to słaba realizacja płyty. Na Basie szybciej, ale tego basu w ujeciu ilościowym jakoś tak nie za dużo, no może powiem że w sam raz. Ogólnie świetny piec za te kwoty za ile się sprzedawały, no i też pięknie wygląda .. 

3. 907KX jako trzeci - mój, kupiony od JanaVideo24 , po regulacji - Nieskromnie powiem że ten piec ogólnie był słuchany najdłużej, i podczas tej sesji i podczas późniejszego ponownego podłżczenia jako 2 najlepsze piece względem siebie. Bass, mocny , niski, szybki z kopem - to co ja bardzo lubię. Góra wielobarwna, z planami, z separacją - czasem może ciut techniczna się wydawała, ale taka jak w DRce tylko jakby lepsza. Średnica na pewno nie odstająca trzymająca poziom. Super piec i już miałem Banana że akurat jest mój ( wcześniej słuchałem go w sumie 2x15 minut w 2 różnych systemach, nie moich ) 

4. 907NRA - jako kolejny - to też był mój 2 cichy faworyt - ogólnie zagrał bardzo równo , ale nie tak jak czytałem że to takie Loudness - o nie , bardziej jak Loudness to właśnie KX mi się wydawał,  Równy piec, w sumie nic nie można mu zarzucić, ale nie jakoś żebym zapamiętał go tak by spać i myśleć o nim ... wizualnie ładniutki, chociaż wolę koncepcję boczków " pelnych".

Jeden z ostatnich, najświeższa produkcja, ale i najdroższe - po tym odsłuchu też niestety, albo dla mojego budżetu stety :) straciłem moc na napinkę na niego i odkładanie wszelkich wolnych zasobów pieniędzy ... 

5. 607 NRA II - Teoretycznie najsłabszy, najniżej pozycjonowany z tych wszystkich do tej pory, ale odrazu, po 30 sekundach było słychać że to jest to... takk, obaj z kolegą matt79f stwierdziliśmy że ten piec gra zaraz po KXe, ja pokusiłem się nawet o stwierdzenie ze jak miał bym zmieniać na coś mojego KXa to na pewno wziął bym pod uwagę 607 NRA II - 

Scena, w szerz i w głąb, mikrodynamika, to cechy które rzuciły się w uszy - makro tez bardzo ok, ale tu np 907 DR czy KX stały wyżej. 

Wizualnie uważam że najbrzydszy, bez drewna z boku wygląda przy reszcie rodzeństwa ubogo, biednie i tanio - ja na pewno bym sobie robił boczki ;)

Podobne opinie pozytywne odczytałem dzień pozniej na forum AS które wyraził Jan Video przy porównaiu do 907ek, naszkolega z lublina także ma i podczas telefonicznej rozmowy też tak ją opisywał. No i jeden z ostatnich wypustów, napewno jedna z najlepszych 607 ek, aczkolwiek 607 MR u kolegi matt79f podobała mi się jeszce bardziej ;)

 

6, Ostatnim piecem,  drugim Czarnuchem, Czarnym koniem tej gonitwy był ...a właściwie była ... 911DG z a jakże .. pilotem.. po modzie ( chyba Pawła - Czubsiego ) i nie pamiętam czy już po czyszczeniu przekaźników... 

Zagrała najlepiej w każdym aspekcie - a przede wszystkim; barwa, separacja, głębia, pogłosy, wybrzmiewania głosów i instrumentów, bass jak i talerz. Jednym słowem kozak.

Piec Tani w zakupie wymagający sporych nakładów na mody ,ale gra warta świeczki.  Aż strach pomyśleć jak by zagrał modowany KX :)

 

To tyle ode mnie - tak jak mówiłem, to tylko moje subiektywne odczucia, na szybko w nieznanym mi systemie, na 2 płytach - EASCA SQL Test Sound oraz Metallica - Loud.

 

Teraz może niech swoje 3 grosze dorzuci Maciek, Piotrek ( opisze system na którym słuchaliśmy piecyków ) i Marek ( który chyba miał najbardziej inne odczucia co do oceny niektórych wzmacniaczy ) 

 

Dziękuję gospodarzom tego spotkania za miło spędzony wieczór i fajnie, ciekawe rozmowy na różne tematy .

Pozdrowienia, 

Jacek

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdza się jedna rzecz - każdemu podoba się nieco bardziej coś innego niż koledze ale ... wszystkim podoba się Sansui !!!!!!!!! Tego się trzymajmy ! 

911-ka nie jest jeszcze skończona - to dopiero podstawa projektu !

Zdziwiłby się ten co posłucha tej samej 907 MR po czyszczeniu toru i ustawieniu - mogę się założyć ! Ten wzmacniacz przyjechał bezpośrednio z Japonii i nikt go nie dotykał tak więc nawet nie wiadomo co w nim siedzi ....

907 NRA przy dłuższym obcowaniu gra ... ciągle na jedno kopyto co akurat dla mnie (ale to naprawdę dla mnie) jest deklasujące ! Jako 5 wzmacniacz chętnie bym go przytulił 🙂 Ta seria tak ma grać by podobać się na dzień dobry ! To wynika wprost ze schematu - Poprawnie ustawiona ma potężny ale trochę gumowy bas - dobre paczki potrafią to trochę zakamuflować ale wystarczy bardziej precyzyjne źródło i wszystko wychodzi na wierzch. Inne piece zaczynają błyszczeć a NRA ... gra wciąż po swojemu ...

Dla mnie bezwzględnym wzorcem jest lekko poprawiona B2301L do której staram się prowadzić projekt 911-ki - ot i cała historia 🙂

 

Nie mniej jednak szanuję Kolegów zdanie !!! Fajnie, że jest więcej opinii bo zawsze niesie to za sobą jakieś nowe istotne informacje szczególnie w kontekście tego jakie były kolumny , kable i źródła ! Koronnym przykładem jest np połączenie bądź co bądź świetnego i kultowego piecyka 907 limited z Esoterikiem z serii K  - wnioski są takie ze oba klocki przy takim połączeniu chce się porąbać siekierą ... a wystarczy dać limited pograć z 917-ką albo z innym Esoterikiem np DV50 i sprawa zmienia sie o 180 stopni ! Tak samo K-07 podłączone do AU07 pozamiata system ...

 

Yasica KX modowany grałby mniej więcej tak jak B2103MOS tylko mniej plastycznie i z nieco mniejszą skalą i sceną - posłuchaj kiedyś jak będzie okazja tego piecyka ! 911-ka jest w stanie pójść ... dalej i to sporo dalej .... Ten typ tak ma - są konstrukcję skończone i te dopracowane pod kątem pewnej określonej koncepcji - tak jest trochę z KX-em (a w zasadzie z DR-em ze zmienioną filtracją bo w zasadzie tylko tym się różnią ....)

 

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...