Skocz do zawartości

SANSUI - moja ulubiona marka


Recommended Posts

4 godziny temu, faszi napisał:

W audio przyjmuje się , że referencyjne urządzenia podwajają moc dla 4ohm

Kiedys juz to pisalem

Producent robi pomiar mocy
wychodzi 200 przy 4 ohm i 150 przy 8, co producent wpisuje w instrukcje? wpisuje 200 przy 4 i 100 przy 8, i juz macie swoje upragnione podwajanie mocy

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Marr napisał:

Kiedys juz to pisalem

Producent robi pomiar mocy
wychodzi 200 przy 4 ohm i 150 przy 8, co producent wpisuje w instrukcje? wpisuje 200 przy 4 i 100 przy 8, i juz macie swoje upragnione podwajanie mocy

To jednak zależy od producenta i jego podejścia do rzeczy. 

Przykłady Sansui: 

AU-555A 

Moc muzyczna (IHF):  85 W (4 Ω)   60 W (8 Ω)

Efektywna wydajność mocy (jednoczesna praca obu kanałów):  33 + 33 W (4 Ω)    25 + 25 W (8 Ω) 

 

AU-999

Moc muzyczna (IHF):  180W (4Ω)   140 W (8Ω) 

Efektywna wydajność mocy (jednoczesna praca obu kanałów): 80 W + 80 W (4 Ω)    70 W + 70 W (8 Ω) 

 

AU-@907XR

Dynamiczna moc:  580 W (2 Ω)  390 W (4 Ω)   310 W (6 Ω)  lub 

Efektywna moc wyjściowa (10 Hz do 20 kHz, jednoczesna praca obu kanałów):  190 W + 190 W (6 Ω) 160 W + 160 W (8 Ω) 

 

Edytowano przez san-sui
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadku tak. Tylko to słowo "gdyby". Skupiamy się na tym co mamy i co istnieje w danym budżecie. To ta sama dyskusja co z terminalami. Uwzględniamy co mamy na rynku. 

Dla akademickiej wiedzy jak się uda to zdobądźmy wiedzę dla mocy przy 4Ω.

Ale szereg innych rzeczy może zdecydować jak coś zagra nie tylko moc. Oczywiście ma znaczenie, ale nie tylko. Gdyby tak było to Luxman nie zrobiłby pieca 120W, skoro Accuphase ma na tym poziomie 220W (by porównać ten sam segment i ceny oraz współczesne istniejące produkty - warunki gry na konsumenckim rynku te same). Luxman nie strzelił by sobie w kolano, gdyby tylko moc decydowała. Albo podeszli inaczej do tematu, większość rynku ma kolumny, które da się stosunkowo łatwo napędzić. A dla elektrostatów, Infinity itp. nie będziemy się naginać, skoro "szczęście" w dźwięku można osiągnąć na poziomie 50-150W i większości kolumn. Nie oznacza to, że żadna z tych dróg jest zła.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadek trafa Sansui słyną z wyjątkowego wykonania (generalnie ręczna robota jakbyś nie wiedział ...) !!! Wiele szanujących się firm nie stosowało traf Hashimoto czy Tamury bo były drogie a to niekoniecznie było pożądane no a Sansui ... to już powinieneś wiedzieć .... Tu nie chodziło o silenie się na osiągi mocowe (bo po jaką cholerę ? by Tadek miał co chwalić ???) ale o skonstruowanie możliwie najmniej destrukcyjnego w działaniu trafa o tradycyjnej konstrukcji rdzeniowej. Gdybyś je rozebrał (co uczynili swego czasu Panowie w Łodzi bodajże) stwierdziłbyś tak jak oni, że są w szoku bo nigdy nie sądziliby aby tak wykonane uzwojenia i izolacje zmieścić w takiej puszce ! Do tego zalane żywicą z bitumitem i jakimś rodzajem "piasku ". Dlatego mój Tadziu drogi trafo Sansui jest ciche jak szkielet mamuta ! Wiele szanowanych marek audio ma z tym problem do dziś. Te transformatory to chluba Sansui i stanowi niemały procent finalnego efektu !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Pawciu , 

Tylko co z tego , skoro moc nie jest podwajana? Gdyby było tak dobrze , moc byłaby odpowiednio 2x160W / 8ohm ,  2x320W / 4ohm ,  2x640W (!) / 2ohm... (Potwór!)

Przypominam tylko , że ponoć trafo ma moc ok 1,3kVa (sam nie wiem skąd się Wam tyle wzięło) ale tak było pisane w klubie... Także teoretycznie Tamura powinna dać radę podwoić moc. 😄

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Ty pierniczysz ... Wiesz, że przez te Twoje dywagacje jedyne co osiągasz to narażasz klubowiczów na kolejne ataki debili ? Jak Cię ta tematyka zdwajania mocy tak pociąga to może Tadku studiuj temat albo szukaj inżynierów byłego Sansui celem wyjaśnienia Twoich rozterek bo daleko im było do szukania sztucznych oszczędności i jeśli konstrukcja jest jaka jest to taka właśnie miała być a nie, że musiała ... poniał ???? Tak dla Ciebie - trafo miało mocno przeskalowaną moc względem tego co wzmacniacz miał na wyjściu - wszędzie w każdym aspekcie tych konstrukcji  chodziło o to by wzmacniacz pracował w optymalnych niewymuszonych warunkach jak to często bywa u niemal gotującej się konkurencji ... Wzmacniacze Sansui są długowieczne bo założenie ich konstrukcji bazowało na sporym zapasie możliwości ich elektroniki.

Edytowano przez czubsi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze słuchałem głównie w 20 metrowym pokoju. Wszystkie modele 907 miały jak dla mnie wręcz za dużo mocy. Dawno temu wyleczyłem się z myślenia, większa moc znaczy lepiej. Nieraz się przekonałem się, że jest wręcz odwrotnie. Nigdy nie miałem problemu z brakiem mocy we wzmakach Sansui, wręcz dochodziłem do wniosku, że cierpię z nadmiaru tego parametru.

Modele limitowane jak np. 907 Limited czy AU-07 posiadają mniejszą moc na papierze od 907XR lub 907MR, a mimo to grają lepiej.

Dane techniczne, które podają w dzisiejszych czasach producenci sprzętu na papierze, często można sobie wsadzić w .........

Parametry nie grają. Trzeba słuchać uchem ludzkim, a nie nietoperza.

Jak komuś brakuje mocy powinien zainteresować się np. Krell FBI.

Kolumny które potrzebują wzmacniacza o mocy 1000W lub więcej aby grać mnie nie interesują, także nie mam z tym problemu.

Edytowano przez doktormun
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sansui AU-α907NRA, 707NRA, 607 II NRA, 507NRA, CD-α607, CD-α507.

Sansui NRA.pdf

Sansui AU-α607MOS Premium

607 MOS Prem.pdf

Katalog ogólny seria DR i reszta z tych czasów.

Sansui DR i ....pdf

I ostatnia na dziś, miniaturowa seria Sansui A-α9 i A-α7 zwana także jako AELF Compact Pure Compo.

aelf.pdf

Następna do skanowania (jutro lub kiedyś...) będzie seria AU-α907 oraz AU-α907i

Edytowano przez MarekB
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, czubsi napisał:

Tadek trafa Sansui słyną z wyjątkowego wykonania (generalnie ręczna robota jakbyś nie wiedział ...) !!! 

To nic nadzwyczajnego. Luxman również stosuje ręcznie nawijane trafa wg własnej "receptury". 

https://audio.com.pl/testy/stereo/wzmacniacze-stereo/949-l-550ax/949/25584

6 godzin temu, czubsi napisał:

 ... poniał.

Rusycyzmy w języku polskim są okropne. . .

6 godzin temu, czubsi napisał:

... Wzmacniacze Sansui są długowieczne bo założenie ich konstrukcji bazowało na sporym zapasie możliwości ich elektroniki.

Fajnie , będą długo działać.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tadku to, że natrafiłeś na tą wzmiankę również o Luxmanie może świadczy, że obie firmy są w mniejszości? Sansui nie musi być w czymś jedyne. Raczej ta ręczna robota została podkreślona przez redaktora jako coś rzadkiego ogólnie na tle całego rynku. 

Można natknąć się przy B-2301 że ma 550W przy 4 Ω (audioheritage), czyli niemal podwaja. Tak jak robi to wiele Luxmanów i Accuphase (podaję informacyjnie bo do tego się dokopałem).

Już ostatnio było nt. traf, co miało być powiedziane to już zostało (jeśli będzie ciekawostka produkcyjna to czemu nie), było o terminalach (zrób tą wymianę jak fundusze pozwolą), z mocą też. 

Tadku - każdy sprzęt można by tak rozebrać i coś znaleźć, co nie spełnia oczekiwań. Ale bardziej chodzi by tego posłuchać. Przecież można by popaść w skrajność i porównywać grubość blachy na obudowie.

Osobiście z ostatnich wpisów ciekawie było przeczytać (bardzo skromne, więcej byłoby po prostu bardziej interesująco) wrażenia kolegi Braapa. Nie musi być, że Sansui bezwzględnie wygra, ale powiemy taka "równość" 907MR i E-470 bardzo dobrze świadczy o starszej konstrukcji, pod względem sonicznym i ekonomicznym. 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, piorut napisał:

...Przecież można by popaść w skrajność i porównywać grubość blachy na obudowie.

O tym również było. Pisałem kilka stron wcześniej o obudowach Xr/Mr vs 907Limited / AU-07.

10 minut temu, piorut napisał:

...Osobiście z ostatnich wpisów ciekawie było przeczytać (bardzo skromne, więcej byłoby po prostu bardziej interesująco) wrażenia kolegi Braapa. Nie musi być, że Sansui bezwzględnie wygra, ale powiemy taka "równość" 907MR i E-470 bardzo dobrze świadczy o starszej konstrukcji, pod względem sonicznym i ekonomicznym.

Zgadza się . Wpis Michała jest merytoryczny i daje nowe spojrzenie na e470.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może to poprostu takie pitolenie by pitolić. Niałem kolumy Infinity R90, 80, IRS Epsilon, Kappa 9, 81 i 82, 7. Nigdy nie miałem problemów 

z wysterowaniem ich przez Sansui. Co ciekawe, w tym samym czasie miałem wzmacniacz Mark Lewinson. Pierwsze wrażenie zawsze było to samo ,

łąął , ale po godzinie miałem go dość, to podzielało wielu moich kolegów. Sansui broniło się , zawsze było bardziej czarujące, fascynujące.

Mam gdzieś, że inna firma podaje moc przy 2 ohm dwa razy taką jak przy 4 i 8. Papier wszystko przyjmie, tak jak i wypociny o tym czy owym.

Jak mało mocy, kupcie sobie elektrownię, zawsze to fajnie pochwalić się mega watami. Panowie, większość z was słucha w max 30m2.

Większość ma rodzinę, sąsiadów...  Ot takie bicie piany by coś tam wynajdywać. Czy macie jeszcze czas zająć się słuchaniem muzyki czy raczej

wertujecie dane katalogowe. Ja wybieram muzykę. Nie wspomnę też o wzmacniaczach lampowych, gdzie to podwajanie czy potrajanie mocy 

nie ma sensu.  Czy studiując dane AU 111 czy B 209 ktoś by zainteresował się nimi?  Przecież to max 45 W na kanał, nie mapędzi Infinity, ano nie

nie napędzi ale z kolumnami do nich predysponowanymi zagrają bajecznie. Ale przecież nie o to chodzi, na papierze niczym się nie wyróżniają.

Koniec roku, czy kilku z Was Panowie ma nadwyżki zalu, jadu, czy czegoś tam inneo i musi go wylewć na tym forum. Sorry, izwienitje, daajcie na

lux, szkoda życia. Ja tam mam tylko jeden problem, cały czas szukam co by tam jeszcze posłuchać  Panowie, co by tam jeszcze posłuchać.

Mam gdzieś podwajanie, potrajanie i temu podobne bzdury. Nie podob się Sansui, rozumiem. Zaapraszam do salonów, cała masa Lux, Acu itp.

Kupować, specyfikacje oprawić w ramki i je studiować. Taakie łądne, kolorowe, zagramaniczne i .... iluzoryczne.

Miłego i Zdrowego Nowego Roku.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie porównań 907mr i e470 to tak jak wspomniałem wcześniej. Nie chcę oceniać lepszy gorszy. Żeby zaraz nie było że ktoś napisał że 907 jest lepsza od e470:)

Ja myślę że przede wszystkim to są bardzo różne sposoby podawania muzyki. I jak komus odpowiada sposób w jaki gra accu to może nie specjalnie polubić sansui i odwrotnie.

A tak na ucho to różnica jak dla mnie była głównie taka że 907mr gra mocną średnicą, ma się wrażenie dużego wypełnienia dźwiękiem. To czasami powodowało że jednak za dużo się dzieje. Accu gra bardziej selektywnie i konturowo. Ale to znowu powodowało że czasami w stosunku do 907 miało się wrażenie gra nieco "sucho"

No ale nie były to bardzo długie odsłuchy więc nie mogę też ferować jednoznacznych oceń poza taka że i jeden i drugi wzmak ogólnie grają bardzo dobrze. 

Edytowano przez braap
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...