Skocz do zawartości

Filmy ostatnio obejrzane


Recommended Posts

1 godzinę temu, Fafniak napisał:

na razie obejrzałem do momentu gdy wyszli ze śniadaniowej tv. 

Gratulacje dla reżysera

I w zasadzie to koniec filma :)  .

Amerykański kult rodziny... Nie mam nic przeciw rodzinie, ale tak nachalne przedstawianie jedynie słusznego podejścia do cukierkowej rodziny... dla mnie dom wariatów :)  .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, gienas napisał:

Amerykański kult rodziny... Nie mam nic przeciw rodzinie, ale tak nachalne przedstawianie jedynie słusznego podejścia do cukierkowej rodziny

Obejrzałem

po prostu rodzina przedstawiona jest jako oaza normalności - tylko tyle. W zdrezeniu z absurdalnoscią rzeczywistości jest zbyt wyrazista.

Ale jak przemyślisz gdzie masz REALNE oparcie ... okaże się że to jedyny kamień za który możesz chwycić się rękami i pozostać 

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie obejrzeliśmy na Netfliksie dokument: "Clive Davis - Soundtrack of our lives". Trochę znanych faktów, trochę nowych, przeboje w tle. Sądząc po filmie - Clive to ciekawy gość. Polecam. Ile on zrobił w życiu:

https://en.wikipedia.org/wiki/Clive_Davis

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy polecałem :

https://www.netflix.com/pl/title/80173387

 

Prosto zrealizowane ale ogląda się świetnie

Oraz historia Roberta Johnsona

"Diabeł na rozdrożu"

I coś z zupełnie innej dziedziny wpiszcie Szukalski, Dicaprio - bardzo ciekawy dokument 

Życie i walka Szukalskiego - jakoś tak podobnie

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki komplecik do obejrzenia

Dokument o Genesis - bardzo dobrze zrobiony

Dokument o pink floyd - tragedia. Gadajace (nudno) głowy "specjalistów" i wyglada na to że chyba nie wykupili praw do muzyki ;) - CHAŁA !!! (wyłączyliśmy - chyba nawet nie w połowie)

Reszta to klasyka ale warta przypomnienia 

 

IMG20220106214811.thumb.jpg.1594b510290a854c9319c08d3e384482.jpg

Edytowano przez Fafniak
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.01.2022 o 12:24, Kubakk napisał:

Jak pokochałam gangstera , nowy filmik netflixa - fajny klimat , stare auta , elegancko dobrana muzyka , szczególnie początek/koniec z Big in Japan ;)  - film z lekką satyrą , narracją , spojrzenia do kamery jak w House of Cards , ale przyjemnie patrzyło się na dawne czasy.

Pierwsze 30 min mam za sobą. I w zasadzie nie wiem o czym ten film. Chyba jak przetrwam do końca to będę miał szczepionkę na polskie filmy w 2022 r.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
2 godziny temu, Fafniak napisał:

AFTER LIFE - serial na netflixie

Hej - seriale w osobnym wątku. :)

 

Ale skoro już o "After life" mowa - tak, jak napisałem - skończyliśmy wczoraj trzeci sezon z poczuciem niedosytu głównym wątkiem, a zarazem zniesmaczeni niektórymi treściami pobocznymi. Niemniej, kilka fragmentów naprawdę dobrych. :)

Edytowano przez Rafał S
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, stach_s napisał:

muzykę!

Bardzo ładny soundtrack, trochę go katowałem swego czasu, nawet płytkę CD kupiłem :)

Natomiast sam film już tak średnio. 

Ostatnio oglądałem Między słowami (Lost in Translation) (2003). Lubię takie kino. Nienachalne, subtelne, spokojne. W tym przypadku jest jeszcze niedopowiedzenie i pewna intymność, podobnie zresztą jak filmie "Dziewczyna z perłą" również z 2003 roku, i również ze Scarlett Johansson. 

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Adi777 napisał:

Ostatnio oglądałem Między słowami (Lost in Translation) (2003). Lubię takie kino. Nienachalne, subtelne, spokojne. W tym przypadku jest jeszcze niedopowiedzenie i pewna intymność, podobnie zresztą jak filmie "Dziewczyna z perłą" również z 2003 roku, i również ze Scarlett Johansson. 

Dla mnie - nudy. Bill Murray podobał mi się dużo bardziej w późniejszym "Broken Flowers" Jarmuscha. Jednak nawet najlepszy aktor potrzebuje sprawnego reżysera, a Sophia Coppola, no cóż - gdyby miała inne nazwisko pewnie nigdy byśmy o niej nie usłyszeli.

 "Dziewczynę z perłą" ledwo obejrzałem do końca. Skrajnie nierealistyczne. Przecież Vermeer był też handlarzem i karczmarzem, a tu zrobili z niego oderwanego od życia wrażliwca. Natomiast Tom Wilkinson w roli drugoplanowej jak zawsze świetny. Krwista postać - szkoda, że było go tak mało. :)

Ale Scarlett lubię. Np. u Woody Allena. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Rafał S napisał:

 "Dziewczynę z perłą" ledwo obejrzałem do końca. Skrajnie nierealistyczne. Przecież Vermeer był też handlarzem i karczmarzem, a tu zrobili z niego oderwanego od życia wrażliwca.

Ale to chyba nie jest/nie miał być film biograficzny? Nie wiem, jak wyglądało życie Vermeera, to raczej swój sposób na przedstawienie historii stworzenia tytułowego obrazu Vermeera.

Szczerze? Dla mnie "Dziewczyna z perłą" to być może mój drugi ulubiony film, zaraz po wiadomo czym :D Za co go lubię i cenię? Za te rzeczy, o których wspomniałem w opisie powyżej, plus ładna, klimatyczna muzyka Desplata, świetnie współgrająca z obrazem, obrazem, który jest bardzo plastyczny, bym powiedział. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Adi777 napisał:

ładna, klimatyczna muzyka Desplata, świetnie współgrająca z obrazem, obrazem, który jest bardzo plastyczny, bym powiedział. 

Muzyki nie pamiętam - dawno oglądałem. Obrazy, gra światłem - tak, to robiło wrażenie. Ale na tym tle fabułka wydawała się jeszcze słabsza. Najpierw pretensje do realizmu - bohaterka chyba przez kwadrans kroiła marchewkę (już wtedy chciałem wyłączyć). A potem nieprzekonujący mnie Vermeer. Powtórzę: podobał mi się za to Tom Wilkinson. I właśnie tak wyobrażałbym sobie Vermeera. Niekoniecznie z wyglądu, ale z zachowania.

Widziałeś "Pana Turnera" Mike'a Leigh z Timothym Spallem w roli tytułowej? Przydługie, ale przekonuje mnie jako portret wielkiego malarza. I tam też strona wizualne była na medal. Albo może czytałeś "Księżyc i miedziak" W.S. Maughama (luźno inspirowane biografią Gauguina)? To też kupuję. Ale  "Dziewczyna z perłą" mnie wymęczyła niemiłosiernie.

No, ale dla każdego coś miłego. :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rafał S napisał:

Najpierw pretensje do realizmu - bohaterka chyba przez kwadrans kroiła marchewkę

Dużo przesadziłeś, kroiła ją jakieś dwie, może trzy sekundy, nie więcej, natomiast warzywa, wszystkie, kroiła około 39 sekund, więc Twoje pomiary są nierzetelne. Dziękuję, żegnam Pana.

🤣

A tak serio, ja się wręcz zakochałem w tym filmie. Uwielbiam relację Vermeera z Griet.

Ale ja lubię takie kino. 

Edytowano przez Adi777
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...